Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnik Freda i Georga Weasley
Pamiętnikiem opiekuje się DaguLa (Fred) i Emma MacMarix (Georg).

[ Powr�t ]

Sobota, 27 Grudnia, 2008, 20:25

Hogwart i r�owy sweterek cz. 2

Witajcie.
Wpis powsta� na kilka dni po tym jak Emma wklei�a sw�j wpis. Jednak z powodu mojego nieplanowanego nawiedzenia stolic i wi�kszych metropolii Europy wklejenie wpisu dosy� wyra�nie przesun�o si� w czasie. A niestety przed wyjazdem sie� uzna�a, �e dawno nie strajkowa�a i odm�wi�a mi pos�usze�stwo, przez co nie mog�am wys�a� Emmie ca�ego wpisu (zaledwie dosz�am do po�owy). Nie pozostaje mi nic jak, w imieniu ��cza internetowego, b�aga� was o wybaczenie.
Musz� przyzna�, �e ostatnio sprzyja mi Wen (prawdopodobnie zawdzi�czam to kontaktowi z moimi wirtualnymi bra�mi *k�ania si� w kierunku Emmy i Romanovej*). Poza tym cierpi� na brak zaj�� w nocy, a w�a�nie wtedy odczuwam najwi�kszy przyp�yw Wena. Tak wi�c po napisaniu trzech analiz, rozprawki dla mojego najlepszego kolegi oraz wskrzeszeniu fabularki na pewnym forum postanowi�am da� znak �ycia w pami�tniku bli�niak�w, mimo i�, jak ju� wcze�niej wspomnia�am, ostatnio o wiele bardziej bawi mnie analizowanie opowiada� ani�eli pisanie ich. Jednak skoro juz zobowi�za�am si� zosta� na stronie postaram si� wywi�za� z obietnicy.
Po raz kolejny chcia�abym przeprosi� za ostatni� cisz�. Jednak, jak pisa�am w oddzielnym wpisie, przez trzy miesi�ce by�am na wakacjach w Polsce, p�niej zasta�o mnie beznecie, kt�re - tak notabene - nadal trwa, i awaria komputera.
Zastanawia�am si� nad wprowadzeniem systemu dwutygodniowego (czyli innymi s�owy wpis co dwa tygodnie. Co daje jeden rozdzia� miesi�cznie dla mnie i Emmy) jednak nie wiem czy co� takiego wypali, a nie chcia�abym dawa� obietnic, kt�rych nie b�d� w stanie dotrzyma�. Rok szkolny zacz�� si� do�� ci�ko i jak na razie nie zapowiada si� �adna poprawa. Jednak mog� obieca�, �e porozmawiam z Emm� postaramy sie jako� zsynchronizowa� prac�.

Korzystaj�c z okazji chcia�abym poinformowa� i� niedawno mia�am zaszczyt obchodzi� jubileusz na pami�tniku bli�niak�w. Przesz�o miesi�c temu dwa lata od pojawienia si� pierwszego wpisu na tym pami�tniku. Dok�adnie dzi� mija dwa i p� roku od moich pierwszych, przypadkowych, odwiedzin na tej stronie.

No, to by by�o na tyle.
Pozdrawiam,
Dagmara (Fred)

Pe es: Kanayu je�li to czytasz to wiedz, �e zabola�o mnie Twoje odej�cie. Mam nadziej�, �e w najbli�szym czasie zastaniemy si� na gadu - gadu, bo ostatnio nie sprzyja�o nam szcz�cie.

Pe es2: Przy okazji dzi�kuj� Emmie za pomoc przy pisaniu wierszyka (pierwsza cz�� nale�y do Emmy, druga do mnie). Bez pomocy brata umar�abym z powodu nadmiaru s�odyczy xD Zreszt� musz� przyzna�, �e wsp�praca z wirtualnym braciszkiem przysporzy�a mi kilku chwil kwiku, przed�u�aj�c tym sposobem moje �ycie o kilka lat (w ko�cu minuta �miechu to jeden rok �ycia d�u�ej). Przy okazji nabra�am ch�ci na kontynuacj� pami�tnika.
"Kiedy ja m�wi� Ty milcz" <3
Pami�tajcie, �e wisienki ZAWSZE s� czerwone i s� jedyn� mo�liw� ozdob� kilkuwarstwowego tortu (wszak od zawsze wiadomo, �e torty maj� warstwy).

Pe es3: Nie wytrzyma�am. Dag przeczyta�a g�upi kawa� teraz kwiczy, chrumka i r�y. A, �e lubi si� dzieli� rado�ci� wkleja kawa� poni�ej. Z dedykacj� dla George' a. Iks De.

M�� pyta �on�:
- Kochanie co by� zrobi�a gdybym wygra� w totka?
- Wzi�abym po�ow� wygranej i odesz�a od ciebie - o�wiadcza �ona.
- Trafi�em tr�jk�, masz osiem z�otych i won! - odpowiada m��.




C�. Przedstawienie czas zacz��.

[size=9]Z dedykacj� dla starej gwardii. Fatalnych J�dz (THP, Naburmuszona, Herbina), Karolli, Lilly, Kenayi, A. E. Black, Maxyri i Sarenki13. [/size]




Sm�tna melodia budzika uparcie d�wi�cza�a w uszach nie pozwalaj�c na d�u�szy sen. Fred Weasley ziewn�� przeci�gle, siad� na kraw�dzi ��ka i zacz�� leniwie rozgl�daj�c si� po pomieszczeniu. Po wieczornym zamieszaniu zwi�zanym z rozpakowywaniem kufr�w dormitorium, kt�re dzieli� z reszt� ch�opc�w z jego roku, zd��y�o wr�ci� do stanu przyzwioto�ci. Trzeba by�o przyzna�, �e skrzaty domowe dobrze wykonywa�y swoj� prac�. Przeci�temu cz�owiekowi przywr�cenie do porz�dku pobojawiska, kt�re zostawili poprzedniego wieczoru zaj�oby conajmniej kilka godzin.
Fred spojrza� w kierunku s�siednich ��ek. Lee Jordan, jego najlepszy przyjaciel w Hogwarcie, siedzia� na ��ku patrz�c sennie w bli�ej nieokre�lonym kierunku. Jego wzrok utkn�� gdzie� pomi�dzy plakatem Irlandzkiej dru�yny quidditcha, a rud� czupryn� wystaj�c� spod ko�dry. George, niewzruszony staraniami budzika stoj�cego na jego szafce nocnej, nadal chrapa� w najlepsze. Gdy budzik zacz�� zrz�dzi� ze zdwojon� si�� Fred chwyci� zwini�t� par� skarpetek i z impetem cisn�� ni� w kierunku brata.
- George, wstawaj! Nie chcesz chyba �eby�my sp�nili si� na �niadanie tylko dlatego, �e ty zaspa�e�. No wstawaj! - powiedzia� Fred celuj�c w brata poduszk�.
Ch�opiec nazywany George' m zacz�� mrucze� obelgi pod adresem bli�niaka pr�buj�c wygrzeba� si� spod warstwy ko�dry.
- Fred, kretynie, je�li rzucisz obiecuj�, �e ju� nigdy si� do ciebie nie odezw� - burkn�� George otwieraj�c jedno oko - W porz�dku, ju� wstaj� - odpar� widz�c, �e brat nadal w niego celuje.
- Co moje skarpety robi�y w twoim kufrze? - zapyta� George patrz�c na zawini�tko, kt�rym przed chwil� dosta� w g�ow�.
- Jak znam �ycie mama zn�w pomyli�a nasze kufy - odpowiedzia� Fred wzruszaj�c lekko ramionami pr�buj�c za�o�y� spodnie.
Kilka minut p�niej ubrana tr�jka zesz�a do Wielkiej Sali na �niadanie.
- Dzie� dobry sir Nicolasie - przywitali si� na widok Prawie Bezg�owego Nicka, kt�ry kiwn�� g�ow� w ge�cie powitania gdy tylko przekroczyli pr�g Wielkiej Sali - Jak wakacje?
- Co rok to samo - mrukn�� Nick z wyrzutem - Powodzenia w nowym roku szkolnym - doda� oddalaj�c si� pospiesznie, mrucz�c pod nosem - I co z tego, �e nie �yj�? Co za jawna ignorancja!
Ch�opcy spojrzeli po sobie ze zdziwieniem i wzruszywszy ramionami ruszyli w stron� sto�u Griffindoru.
- Cze�� Ronu�! - powiedzia� George siadaj�c naprzeciwko najm�odszego syna Weasley' �w - Jak samopoczucie po pierwszym dniu prefektowania? Da�e� rad� pierwszoroczniakom? - wyszczerzy� z�by w u�miechu puszczaj�c oko do Freda. Policzki Rona pokry�y si� lekkim rumie�cem.
- Spadaj palancie, bo osobi�cie dam ci szlaban - odgryz� sie bratu. George ju� otwiera� usta aby odwdzi�czy� si� jak�� ci�t� ripost� jednak zauwa�y� zbli�aj�c� si� w ich kierunku profesor McGonagall i zaj�� si� nak�adaniem fury jedzenia na talerz.
Gdy otrzymali swoje plany lekcji zaj�li si� analizowaniem tegorocznego rozk�adu zaj��.
- Nie mamy w tym roku wiele wolnego czasu - powiedzia� niezadowolony Fred marszcz�c brwi - Miejmy nadziej�, �e Katie b�dzie nieco bardziej wyrozumia�a pod wzgl�dem trening�w ni� Olivier - westchn�� ci�ko.
- Sp�jrz na to z dobrej strony - wtr�ci� si� Lee - za rok b�dziemy mieli to wszystko z g�owy.
- Taaak - przytakn�li bli�niacy - Mamy dzi� Obron� Przed Czarn� Magi� - mrukn�� George po raz kolejny patrz�c na sw�j plan.
- Zapowiada si� si� pi�kny dzie� - odpowiedzia� Fred patrz�c w stron� sto�u nauczycielskiego z nieco ironicznym u�miechem.

***

Po przerwie obiadowej ca�a tr�jka uda�a si� na b�onia. Mimo i� by� to pierwszy szko�y nie mogli sp�dzi� pierwszej wolnej lekcji w semestrze na leniwym wygrzewaniu si� w s�o�cu. Zar�wno profesor Fitwick jak i profesor McGonagall zadali im nieprzyzwoicie d�ugie i trudne eseje t�umacz�c, �e je�li powa�nie my�l� o przyst�pieniu do Owutem�w powinni si� przyzwyczai� do nat�oku pracy.
Z nieco niezadowolonymi minami bli�niacy i Lee Jordan powlekli si� w stron� jeziora, rzucaj�c w�ciek�e spojrzenie w kierunku grupki uczni�w wyleguj�cych si� na trawie.
Po godzinie, gdy czas wolny zbli�a� si� ku ko�cowi, ich pergaminy nie by�y zape�nione nawet w po�owie. Na zwoju Lee widnia�o kilka zda�, z czego po�owa by�a kilkakrotnie kre�lona i poprawiana, a sam Jordan drzema� opar�szy swoj� g�ow� na torbie. Fred co i rusz zezowa� by zerkn�� w kartk� �pi�cego kolegi, przepisuj�c zdania zmieniaj�c jedynie ich kolejno��. Na zwoju George' a widnia�o jedynie jego imi� i nazwisko, on za� siedzia� z podkulonymi kolanami i patrzy� nieprzytomnym wzrokiem w kierunku Angeliny i Alicji i Katie, szukaj�cych griffindorskiej dru�yny quidditcha.
Gdy z gmachu zamku zacz�� dobiega� d�wi�k dzwonka, bracia leniwie podnie�li si� i zacz�li zbiera� porozrzucane dooko�a ksi��ki, pi�ra i buteleczki z atramentem.
- Lee, bud� si�! - krzykn�� George rzucaj�c w przyjaciela podr�cznikiem do zakl�� - Lepiej nie sp�ni� si� na Obron�. Zreszt� przyda�oby si� zorganizowa� ma�e powitanie tej starej ropuszy - powiedzia� z b�yskiem w oku.
Lee, kt�ry pocz�tkowo oci�ga� si� do granic mo�liwo�ci, zacz�� nieco bardziej energicznie pakowa� ksi��ki do torby u�miechaj�c si� przy tym lekko.
- Je�li ta ropucha - zacz�� Lee - wspomni co� o Owutemach, to obiecuj�, �e osobi�cie wrzuc� jej do gabinetu worek �ajnobombomb - warkn�� patrz�c z wyrzutem na sw�j rozpocz�ty esej.
- W takim razie zacznij ju� opracowywa� plan dzia�ania - odpowiedzia� George szczerz�c z�by w u�miechu.
Ruszyli szybkim krokiem w stron� skrzyd�a na kt�rym mieli zaj�cia dyskutuj�c p�g�osem na temat strategii uprzykrzenia nieco �ycia nowej profesorce.
Pod klas� Obrony Przed Czarn� Magi� sta�a ju� spora grupka uczni�w. Fred, George i Lee przecisn�li si� do drzwi i cicho je uchylili. W klasie nie by�o nikogo.
- Bingo! - szepn�li bli�niacy na co Jordan wyszczerzy� z�by w u�miechu.
- Wi�c dzia�amy tak jak si� umawiali�my? - zapyta� George. Gdy Fred i Lee kiwn�li z aprobat� g�owami doda� - Lee, wiesz co masz robi� - powiedzia� puszczaj�c oko do przyjaciela, po czym czmychn�� do klasy, ci�gn�c za sob� brata.
Gdy us�yszeli ciche klikni�cie drzwi ruszyli p�dem w stron� biurka nowej profesorki.
- Jak my�lisz, George? Spodoba jej si�? - zapyta� Fred wyjmuj�c z torby prototyp Bombonierek Lesera.
- Z pewno�ci� - odpowiedzia� rudzielec szczerz�c z�by - Tym bardziej, �e nie wiemy do ko�ca jak to dzia�a, ani nie mamy �adnego antidotum - doda� wzdychaj�c cicho.
- Kwestia czasu - odpar� Fred z nieco zmartwion� min�.
Bombonierki Lesera by�y ich najnowszym wynalazkiem. Niestety wci�� nie mogli znale�� antidotum na gry�elki pomara�czowe, a wymiotki wci�� powodowa�y efekty uboczne takie jak lekkie �linienie i plucie �luzem.
- Wiesz co, George? My�l�, �e mo�emy jej jeszcze dorzuci� kilka gigantoj�zycznych toffi - odpar� Fred grzebi�c w torbie - Zachowa�o mi si� kilka. Nawet apetycznie wygl�daj� - powiedzia� niedbale otrzepuj�c z cukierk�w ziarenka piachu.
- �wietny pomys�! - pochwali� brata George u�miechaj�c si� przy tym �obuzersko - Wydaje mi si�, �e si� ucieszy gdy dorzucimy jej kilka fasolek Brittiego Botta. Gdzie� powinienem mie� te o smaku wymiot�w, �oju i pieprzu - powiedzia� grzebi�c w kieszeniach - O, s�. Co prawda chcia�em je da� Ronowi, ale starej ropuszy bardziej si� przys�u��.
Fred parskn�� st�umionym �miechem.
- �wi�te s�owa - odpar� opanowywuj�c chichot.
- Wystarczy tylko zmieni� kolor, a ten babsztyl nawet si� nie zorientuje - doda� George machaj�c r�d�k�. Fasolki zmieni�y kolor na r�ne odcienie r�u. Fred spojrza� z zachwytem na dzie�o brata, po czym u�miechn�� si� zawadiacko.
Gdzie� za drzwiami da�o si� s�ysze� seri� cichych wybuch�w.
- O kurcz�, idzie - mrukn�� George po�piesznie pakuj�c toffi i fasolki do pude�ka, po czym wyczarowa� r�ow� wst��k�, kt�ra zgrabnie obwi�za�a pude�eczko.
- Jeszcze tylko to - powiedzia� Fred przyczepiaj�c do pude�eczka karteluszek.
- Co to? - zapyta� George zerkaj�c na karteczk� na kt�rej pisa�o:

Me serce r�em oczarowane
ca�kiem Tobie oddane.
Na mych ramionach wzniesiesz si� do ob�ok�w,
�ycie dla Ciebie zostawi� gdzie� z boku.
Jeste� m� pani�, moj� �abe�k�
na wielkim torcie czerwon� wisienk�.
Jeste� jak wiosny powiew na ulicy
gdy wiatr Ci na biodrach uk�ada sp�dnic�.
Jeste� przepi�kna w tym jesiennym z�ocie,
z t�sknoty za Tob� obgryzam paznokcie.
Jak mgie�ko lekka, Dolores kochana,
przed Tw� zgrabn� postur� padam na kolana.
Z mi�o�ci do ciebie p�on� jak znicz
Jak rzeka wierny, Tw�j Argus Filch.


- Fred jeste� geniuszem! - wykrzykn�� George cicho chichocz�c.
- Wiem - wyszczerzy� z�by w odpowiedzi - Ale mo�e wynie�my si� st�d zanim nakryje nas ten babsztyl.
W�o�ywszy paczuszk� do szuflady biurka bli�niacy odwr�cili si� na pi�cie i ruszyli na korytarz na kt�rym nowa nauczycielka Obrony Przed Czarn� Magi� usuwa�a szkody wyrz�dzone �ajnobombami, kt�re porozrzuca� Lee, chc�c w ten spos�b umo�liwi� braciom zrealizowanie planu.
Gdy Fred i George zauwa�yli swojego czarnosk�rego przyjaciela unie�li kciuki do g�ry u�miechaj�c si� szeroko.
W tym samym czasie profesor Umbridge ostatecznie zlikwidowa�a nast�pstwa �ajnobomby.
- No ju�, nie oci�ga� si�. Stracili�my juz wystarczaj�co du�o czasu - powiedzia�a s�odkim g�osem zaganiaj�c uczni�w do klasy - A wam co tak weso�o? - zapyta�a zwracaj�c si� do Freda, George' a i Lee, kt�rzy ostentacyjnie wzruszyli ramionami i pocz�apali w stron� klasy.


***

- Dzie� dobry dzieci! - powiedzia�a rado�nie ropucha w r�u gdy wszyscy zaj�li miejsca i oci�ale zacz�li wyjmowa� swoje podr�czniki i r�d�ki - Nie b�d� nam potrebne - mrukn�a �ypi�c gro�nie na r�d�ki co wywo�a�o ci�kie do ukrycia zdziwienie na twarzach uczni�w - Jak mi�o widzie� wasze u�miechni�te i pe�ne zapa�u twarze! - doda�a mrugaj�c rz�sami i wyginaj�c si� na tyle, na ile pozwala� jej brzuch. Lee, schowany za podr�cznik, zacz�� wiernie odwrozorywa� jej ruchy co sprawi�o, �e Fred zacz�� uderza� pi�ci� o kolano, a George co i rusz ociera� �zy �miechu.
- Mam nadziej�, �e ju� niebawem wszyscy b�dziemy wspania�ymi przyjaci�mi!
- Na pewno - mrukn�li bli�niacy nadal obserwuj�c poczynania Lee Jordana.
- Jak ju� zapewne wiecie w tym roku czekaj� was niezwykle wa�ne egzaminy, kt�re zadecyduj� o waszej przysz�o�ci - na d�wi�k tych s��w Lee przesta� parodiowa� ruchy profesorki i zacz�� jej wygra�a� zza podr�cznika pokazuj�c wulgarne gesty - Je�li zale�y wam na dobrej pracy przy�o�ycie si� do nauki...
- E5 - szepn�� George.
- Trafiony! - warkn�� Fred - A7...

***

- Wydaje mi si�, �e ta ca�a Umbridge jest najgorszym nauczycielem jakiegokolwiek mieli�my - warkn�� Lee gdy po dw�ch godzinach Obrony Przed Czarn� Magi� wlekli si� w kierunku Pokoju Wsp�lnego Gryfon�w.
- Nie zapominaj o naszym starym druhu Snape' ie - odpowiedzia� rado�nie George - On zdecydowanie klasyfikuje si� na pocz�tku listy.
- Ale jak mo�na zabroni� nam u�ywa� r�d�ek? Na ostatnim roku... - j�kn�� Jordan.
- Nie s�dz� �eby mi i George' owi robi�o to jak�� wi�ksz� r�nic�. W zasadzie czekamy ju� tylko na ostateczn� odpowied� z Pok�tnej - zacz�� Fred jednak urwa� widz�c niezadowolon� twarz przyjaciela.
- Patrzcie, Pani Norris! - wykrzykn�� George na widok burej kotki wo�nego Filcha.
- Chcecie zobaczy� jak p�onie koci ogon? - zapyta� Fred z �obuzerskim u�miechem na widok Lee kopi�cego sier�ciucha poni�ej ogona.
- Jasne! - ca�a tr�jka wyszczerzy�a z�by w u�miechu i rzuci�a si� w pogo� za kotk� wyci�gaj�c r�d�ki.

Komentarze:


Katelyn
Piątek, 25 Lipca, 2014, 07:22

A staff restaurant http://www.funnel.ca/comparison-loan-personal/ payday loan store aurora illinois OF FIRE OR ELECTRIC

 


Khloe
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:07

What's the exchange rate for euros? http://www.bouldercreekguitars.com/artists cleocin topical gel Demonstrate how rate controller devices and other medication administrators aid

 


Khloe
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:07

What's the exchange rate for euros? http://www.bouldercreekguitars.com/artists cleocin topical gel Demonstrate how rate controller devices and other medication administrators aid

 


Leslie
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:18

We were at school together <a href=" http://www.tecnnova.org/speech-samples/ ">can do my essay </a> Effective2. Lactulose, and its analogs, for members with portal encephalopath

 


Leslie
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:18

We were at school together <a href=" http://www.tecnnova.org/speech-samples/ ">can do my essay </a> Effective2. Lactulose, and its analogs, for members with portal encephalopath

 


john
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:18

I'll call back later <a href=" http://dorothy-gish.com/write-me-a-custom-report/ ">writing for graduate students</a> will not be allowed to participate in patient care activities of the Pharmaceutical Care Labs or

 


john
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:18

I'll call back later <a href=" http://dorothy-gish.com/write-me-a-custom-report/ ">writing for graduate students</a> will not be allowed to participate in patient care activities of the Pharmaceutical Care Labs or

 


Jenna
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:18

How do you spell that? <a href=" http://dorothy-gish.com/write-me-a-custom-report/ ">seo content writing services</a> Drug Administration (FDA) to be less than effective. Compound prescriptions

 


Jenna
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:18

How do you spell that? <a href=" http://dorothy-gish.com/write-me-a-custom-report/ ">seo content writing services</a> Drug Administration (FDA) to be less than effective. Compound prescriptions

 


Matthew
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:26

I'm a housewife http://www.mypostpartumvoice.net/sverige-bank/ i need a cash loan fast Patients are given core information regarding the risks and benefits of antiretrovirals

 


Matthew
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:26

I'm a housewife http://www.mypostpartumvoice.net/sverige-bank/ i need a cash loan fast Patients are given core information regarding the risks and benefits of antiretrovirals

 


Tony
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:26

Can I call you back? http://www.mypostpartumvoice.net/sverige-bank/ personal loan line of credit codes is required to override a

 


Tony
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:26

Can I call you back? http://www.mypostpartumvoice.net/sverige-bank/ personal loan line of credit codes is required to override a

 


Madelyn
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:26

I never went to university http://www.create-update.com/massachusetts-loan/ one day money lending Discuss with pharmacist how he/she decides what recommendations to

 


Madelyn
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:26

I never went to university http://www.create-update.com/massachusetts-loan/ one day money lending Discuss with pharmacist how he/she decides what recommendations to

 


Grace
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:26

Will I get paid for overtime? http://www.mypostpartumvoice.net/sverige-bank/ best va loan lenders Horizontal synchronized signal :TTL level (positive/negative polarity)

 


Grace
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:26

Will I get paid for overtime? http://www.mypostpartumvoice.net/sverige-bank/ best va loan lenders Horizontal synchronized signal :TTL level (positive/negative polarity)

 


Peyton
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:42

I'd like to open a personal account http://revistavisaje.com/writing/ buy essays best safe 3.2.11 Clinical Segment (Rev. 12/09)

 


Peyton
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:42

I'd like to open a personal account http://revistavisaje.com/writing/ buy essays best safe 3.2.11 Clinical Segment (Rev. 12/09)

 


bonser
Piątek, 25 Lipca, 2014, 08:42

I've only just arrived http://www.flaviamajlis.com/personal-essay-help/ freelance writing services for Rebill/Reversal of Paid Claim

« 1 4 5 6 7 8 9 10 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki