Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Parvati Patil!
Do 17 lutego 2008 pamiętnikiem opiekowała się Domcik4
Pamiętnikiem do 15 lutego 2007 opiekowała się Scarlet

[ Powr�t ]

Piątek, 04 Grudnia, 2009, 16:43

W pu�apce Auror�w, czyli ci�g dalszy "torbowej" afery.

Notka po d�ugiej przerwie, z dedykacj� dla Doo i Syrci, dzi�ki kt�rym notka w og�le si� pojawia. Dzi�ki! : )
Parvati

***
-�e co, prosz�?!- wykrzykn�li�my r�wnocze�nie, czuj�c, jak oblewamy si� zimnym potem. Pode mn� ugi�y si� nogi i po raz pierwszy poczu�em, co to znaczy kompletny m�tlik w g�owie. Nie mog�em ogarn�� tego, co si� dzieje- zreszt� moi przyjaciele tak samo, s�dz�c po ich minach. Przecie� to nie nasza wina! To nie my! Chcia�em wykrzycze� to tym czarodziejom prosto w twarz, ale si� powstrzyma�em. Jeszcze nie teraz, pomy�la�em. Tylko pogorsz� spraw�.
Dali�my wi�c zaku� sobie r�ce w kajdany, nie protestowali�my, gdy poprowadzono nasz �rednio delikatnie ku �wistoklikowi, pomimo, �e z trudem hamowali�my wyja�nienia. I tak by nas nie s�uchali, a nie wygl�dali na zbyt cierpliwych. Zreszt� trudno im si� dziwi�, te� nie by� bym zbyt zadowolony, pracuj�c w wakacje, zw�aszcza w taki upa�. Ale nie, nie, �al mi ich nie by�o ani troch�, wr�cz przeciwnie- wzrasta� we mnie coraz to wi�kszy gniew i naprawd� nie wiem, jak si� powstrzyma�em od rzucenia kilku ostrzejszych s��w.
Wyszli�my popychani na ogromne pole, otoczone z trzech stron g�stym i starym lasem. Pogoda by�a �liczna, niebo b��kitne bez ani jednej chmurki, jedynie gor�co dawa�o w ko��. Kiedy pomy�la�em, �e tak pi�kne lato sp�dz� w Azkabanie, to zagryz�em warg�, �eby nie j�kn��. Za jakie grzechy!
Pr�bowa�em przesta� o tym my�le�, ale gdy tylko zmuszono nas do chwycenia �wistoklika, trudno by�o uchroni� si� od ponurych wizji naszych kolejnych dni. Nie mieli�my przecie� �adnego dowodu, nic, co by by�o na nasz� korzy��. Nawet �wiadkowie byli zbyt schlani, by po�wiadczy� o naszej niewinno�ci, a przecie� nawet gdyby, to posiada�em dziwne przeczucie, �e po�owa z nich sama powinna wyl�dowa� w tym samym miejscu, co my, i to chyba nie bez winy. No, ale...
Poczu�em najpierw nieprzyjemne mrowienie, a potem wszyscy naraz wrzasn�li�my i opu�cili�my gwa�townie polan�. Miota�o i szarpa�o nami przez kilka minut- wygl�da�o na to, �e �wistoklik by� chyba odrobin� zu�yty. Z pocz�tku by�o nam ju� oboj�tne, jak d�ugo b�dziemy lecie�, ale po chwili zbledli�my i kiedy spojrza�em na twarz Digel, zorientowa�em si�, �e nie tylko ja mam ochot� zwymiotowa�. Chcia�em co� do niego rzuci�, ale wiatr tak gwizda�, �e nie s�ysza�em w�asnych my�li. Ba, nawet si� z tego cieszy�em, bo nie by�y za szczeg�lne.
Kiedy po kilku latach, jak mieli�my wra�enie, wyl�dowali�my, mia�em zawroty g�owy i prawie przewali�em si� na Johna. Kiedy mnie przytrzyma�, spyta�em retorycznie bezbarwnym g�osem:
- I co teraz?
Wyraz jego twarzy- a by�a to kamienna twarz kompletnie bez emocji- u�wiadomi� mi, �e czuje dok�adnie to samo, co ja. Czyli kompletn� pustk�.
Rozejrza�em si� dooko�a mnie. Znajdowali�my si� przed gmachem jakiego� demonstracyjnie urz�dzonego budynku, pe�nego licznych z�oce� i ruszaj�cych si� magicznych rze�b. By�y niezwykle pi�kne, wyd�utowane co do jednej rysy twarzy, a przedstawia�y g��wnie kobiety z wagami, b�d�ce symbolem sprawiedliwo�ci i uczciwo�ci. Tja, ministerstwo...bardzo wiarygodne, zdoby�em si� w my�lach na gorzki humor. Zawsze jaki�.
Miejsce to by�o urz�dzone z ogromnym przepychem i rozrzutno�ci�, wi�c poczu�em si� jak ma�a mr�wka w wielkim mie�cie. Co zreszt� zgadza�o si� z prawd�, bo po p�dz�cych czerwonych autobusach pozna�em, �e to Londyn.
Mijaj�cy nas przechodnie cz�sto przechodzili pomi�dzy nami, wpadaj�c na nas, a jednak nie wyczuwaj�c naszej obecno�ci. No tak, przypomnia�em sobie. Zakl�cie kamufluj�ce.
Ruchem g�owy postawny, szeroko zbudowany czarodziej z czarn� br�dk� i tr�jk�tnymi okularami wskaza� mi kierunek, w kt�rym mamy p�j��. Kiwn��em wi�c na ch�opak�w i niech�tnie weszli�my do budynku.
Je�li z pocz�tku s�dzi�em, �e budynek jest ogromny, to si� grubo myli�em. Tamto to nic w por�wnaniu z wn�trzem. B�yszcz�ca, bia�a pod�oga, szare �ciany i barokowe, z�ocone meble upewni�y mnie w przekonaniu, �e to pa�ac, a nie budynek…No w�a�nie, czego?
Zerkn��em na napis i zamar�em. Czu�em, �e krew odp�ywa mi z twarzy. �e te� wcze�niej si� nie domy�li�em! Sta�em przed ogromn�, unosz�c� si� w g�r� i w d� tabliczk�:
Gmach Ministerstwa Magii, Londyn.
Szturchn��em najbli�ej stoj�cych Johna i Digela, cho� Brian i Tom te� si� zorientowali. Ich reakcja by�a dok�adnie taka sama, no, mo�e z wyj�tkiem Toma, ale on zawsze przyjmowa� wszystkie przeciwno�ci losu z niesamowitym stoicyzmem, czego mu zreszt� od zawsze zazdroszcz�. Mnie znajomi m�wi�, �e moja twarz jest jak „otwarta ksi�ga”- rumieni� si� i bledn� jak na zawo�anie, dos�ownie.
Widz�c nasze przera�enie, jeden z Auror�w- bo teraz ju� zorientowali�my si�, kim ci czarodzieje s�, cho� nadal nie wyja�ni�o si�, sk�d znale�li si� nagle w Bagdolu brytyjscy przedstawiciele Ministerstwa- roze�mia� si� szyderczo �miechem tak z�owieszczym i pe�nym z�o�ci, �e przesz�y mi ciarki po plecach. Wzdrygn��em si�, co z kolei zauwa�y� drugi i szturchn�� mnie bole�nie. Albo naprawd� nie lubi� tej pracy, albo uwa�aj� nas za przest�pc�w. W sumie, nie znaj�c prawdy, maj� pow�d, przyzna�em z gorycz� w duchu.
Nagle nasze kajdanki znikn�y i zn�w mogli�my swobodnie porusza� r�koma. Z pocz�tku pomy�la�em z rado�ci�, �e mo�e domy�lili si�, �e jeste�my niewinny, ale by�a to bardzo naiwna i z�udna nadzieja. Po prostu z Ministerstwa nie da si� uciec. Jest strze�one prawie tak jak Azkaban, z t� r�nic� jedynie, �e strzeg� go bardziej ludzkie istoty.
Kiedy szli�my ogromnymi, szerokimi korytarzami, teraz prawie opustosza�ymi przez to, �e by� �rodek dnia i wszyscy byli zamkni�ci w swoich biurach, ko�o g��w przelatywa�y nam malutkie li�ciki. Przypomnia�em sobie opowie�ci wuja o lataj�cych, magicznych papierach zast�puj�cych dla porz�dku og�lnego sowy. By� to niesamowity widok, zw�aszcza, gdy „wsiada�y” z nami do windy, kt�ra, jak z przera�eniem zanotowa�em w g�owie, pojecha�a na �sme pi�tro, czyli Departament Nielegalnych Magicznych Przedmiot�w. Kiedy rozleg� si� dono�ny d�wi�k, oznajmiaj�cy o tym, �e dotarli�my na miejsce, poczu�em, jak z nerw�w skr�ca mi si� �o��dek. Zawsze by�em podatny na trem�, ale tego uczucia z niczym nie mog� por�wna�. Uczucia pewno�ci, �e zaraz zamkn� ci� w ciupie z dementorami.
Ch�odny kobiecy g�os powt�rzy� nazw� departamentu na tym pi�trze, a my, dr��cy z niepokoju, wysiedli�my i ruszyli�my w kierunku zdobionych, starych drzwi. Gdyby nie to, �e zaraz mia�em je otworzy�, m�g�bym uzna� je za �adne.
- Witam, w czym mog� s�u�y�?- sztucznie za�wierka�a m�oda, elegancka kobieta oko�o lat 30.
Poczu�em si� dziwnie, jakbym wkroczy� do �wiata uprzejmych robot�w. Milczeli�my, bo wyra�nie nie do nas skierowa�a pytanie. Aurorzy za� d�ugo nie czekali z odpowiedzi�. Ten pot�nie zbudowany wyparowa�:
- Ch�opcy- tu zagotowa�em si� ze z�o�ci. Phi, ch�opcy! Tja, tyle �e prawie szesnastoletni!- posiadali nielegalne narkotyki, zakazane w Bu�garii- g��wnie uryteks i teksofili�.
Po prostu mnie zatka�o. Oczywi�cie, wiedzia�em, �e wsadzili nam do torby jakie� nielegalne narkotyki, ale �e tak silne i niebezpieczne? Zwykle by�y powodem do �art�w w szkole, na zasadzie �artobliwego pytania, jak tam nasz urteks, ale nigdy, nawet w najgorszych koszmarach, nie wyobra�a�em sobie, �e kiedykolwiek b�d� je mia� w zasi�gu r�ki, i to na dodatek we w�asnej torbie!
- Co oczywi�cie jest szczeg�lnie zabronione w Bu�garii - kontynuowa� uparcie Auror- ze wzgl�du na niezwykle siln� i uzale�niaj�c� dzia�alno�� tych dw�ch najgro�niejszych narkotyk�w magicznych. Z tego, co sobie przypominam, za powy�sze wykroczenia skazuje si� na ok. 5- 10 lat w Azkabanie, mam racj�?
- Oczywi�cie.- Wci�� monotonnym i wysokim g�osem zapiszcza�a sekretarka- robot.- Czyli wszystko wyja�nione, rozprawa odb�dzie si�...Chwileczk�...- Tu kobieta zerkn�a w kalendarz i profesjonalnie zmarszczy�a czo�o.- Hmm...Mecenas Trokurowski mo�e si� tym zaj�� jutro po po�udniu, godz. 16:00. Czyli jeste�my um�wieni?
Olbrzym spojrza� na pozosta�ych. Pokiwali g�owami.
- Oczywi�cie, za�atwi� reszt�.
- Jak� reszt�?- wtr�ci�em, coraz mniej z tego wszystkiego rozumiej�c.
Wszyscy spojrzeli na mnie ch�odno, jedynie kumple �ywo poparli.
- Zgromadzenie Rady, Wizengamot…- ozi�ble wymienia� Auror.- I oczywi�cie dementorzy na czas przes�uchania.

Cdn.

Komentarze:


Sequoia
Czwartek, 29 Maja, 2014, 05:30

writing a research paper levitra generic essay buy best custom college papers assignment help

 


Tessica
Czwartek, 29 Maja, 2014, 11:58

from where to buy brand Viagra oline viagra car insurance cheap cheap custom essay writing services

 


Derex
Czwartek, 29 Maja, 2014, 13:51

we do your essays custom essays compare car insurance buy essay car insurance cheap

 


Rennifer
Czwartek, 29 Maja, 2014, 20:08

pay to do my homework for me ameri auto insurance online quote order levitra help write my paper professional writing services

 


Early
Czwartek, 29 Maja, 2014, 23:10

order viagra humana health insurance individual custom write my paper bopiarts.tw

 


Keischa
Piątek, 30 Maja, 2014, 10:12

custom essay writing services write my essay for me adforble health insurance bopiarts.tw cheap cialis sale online

 


Cassandra
Piątek, 30 Maja, 2014, 12:59

essay writing help Pay someone to write your college papers but cialis write my essay for me car insurance quote

 


Liliam
Piątek, 30 Maja, 2014, 20:16

term life insurance comparison chart for seniors online assignment help australia free online car insurance quote generic levitra online free quotes car insurance

 


Lavinia
Piątek, 30 Maja, 2014, 22:15

free car insurance quotes in 1 get cheap car insurance buy essays academic assignment

 


Cyelii
Sobota, 31 Maja, 2014, 11:13

help writing a thesis research paper writing service quote car insurance write my essays writing of research paper

 


Rena
Sobota, 31 Maja, 2014, 18:50

compare and contrast car insurance essay writers the most inexpensive car insurance in America car insurance quotes free

 


Aggy
Niedziela, 01 Czerwca, 2014, 01:04

insurance costs for small businesses cheap auto insurance quotes texas collision insurance auto car insurance quote essay writing services recommendations

 


Keyanna
Niedziela, 01 Czerwca, 2014, 17:22

best essay writers cheapest homeowners insurance in california online cialis link

 


Shirley
Niedziela, 01 Czerwca, 2014, 20:02

get car insurance quotes writing essays customs essays automobile insurance online quote

 


Danyon
Poniedziałek, 02 Czerwca, 2014, 10:34

cheapest auto insurance right now college essay writing service paper writing service accredited essay writing essay writing services

 


Miracle
Poniedziałek, 02 Czerwca, 2014, 12:50

brand viagra online writing a literature review economics papers best writing services online paper writing

 


Topher
Poniedziałek, 02 Czerwca, 2014, 14:54

car inurrance qoutes formal reports samples how you write an essay cheap viagra usa buy viagra

 


Victory
Poniedziałek, 02 Czerwca, 2014, 21:38

gcse psychology coursework best cheap car insurance cheap insurance write an argumentative essay

 


Sanne
Wtorek, 03 Czerwca, 2014, 00:04

buy car insurance online free book reports online homework help ilc cheap nj auto insurance

 


Zaiyah
Wtorek, 03 Czerwca, 2014, 07:37

click here academic writing university essay writers custom writing auto insurance quotes free

« 1 4 5 6 7 8 9 10 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki