Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamietnik Remusa Lupina!
Pamiętnikiem opiekuje się Syrcia
Do 20 marca 2009r pamiętnikiem opiekowała się K@si@@@
Do 07.07.08 pamiętnik prowadził Nowicjusz Magii
Do grudnia 2007 pamiętnik prowadziłą The Halfblood Princess

[ Powr�t ]

Niedziela, 20 Listopada, 2011, 15:05

45. Wpis czterdziesty pi�ty.

Po kr�tkiej naradzie, postanowili�my spr�bowa� znale�� naszego tajemniczego Syriusza, by dowiedzie� si�, jak�� to tajemnic� pr�buje przed nami zatai�. Na pocz�tek ruszyli�my w stron�, w kt�r� pobieg� Czarny.
- Podejrzewam, �e jest albo w Miodowym Kr�lestwie, albo w Trzech Miot�ach… - zacz�� zaskakuj�co rzeczowym tonem James.
- ...albo u Puddifoot.
- Gdzie? – spyta�em, kieruj�c zaskoczony wzrok na Martin�, kt�ra dorzuci�a trzeci� propozycj�. Rudzielec wyszczerzy� do mnie z�by w u�miechu.
– Taka urocza kawiarenka dla zakochanych par.
- Sugerujesz, �e Syriusz poszed�by tam ze swoj� r�k�?... Lew�?... – spyta�em, os�upia�y.
- Co? – prychn�a Julie. – Z dziewczyn�, zbocze�cu!
- C�, z takimi jak Black to nigdy nie wiadomo – mrukn��em, rozgl�daj�c si�. Wsun��em d�onie do kieszeni. – Co?! �e niby Syri ma dziewczyn�?! – zawo�a�em.
- No! Co wy, nie widzicie jak zaczyna flirtowa� z kole�aneczkami? – Martina u�miechn�a si� z wy�szo�ci�.
Prychn��em, nagle podirytowany. Spojrzenie Jamesa, w kt�rym czai�o si� zaskoczenie i rozbawienie wcale mi nie poprawia�o humoru. Niemal krzycza�o, �e jestem zazdrosny, co by�o tak� abstrakcj�, �e a� warkn��em pod nosem na sam� my�l o tym.
- Nie mo�e by�!
- Ale� owszem, mo�e.
- Nie mo�e! – Rozejrza�em si�, nad�sany.
- Zazdrosny? – spyta�a konspiracyjnie Julie.
- Nie b�d� �mieszna – prychn��em ozi�ble.
- Widz� go! – sykn�� Peter. – Tam, w oknie Trzech Miote�…
Bez cho�by wzrokowej konsultacji udali�my si� truchtem w tamtym kierunku. Poczu�em, �e zaczyna mnie delikatnie �ciska� w gardle i �askota� w �o��dku. Ach, zn�w to uczucie, kt�re zawsze mi towarzyszy, gdy co� broj�… U�miechn��em si� do siebie lekko, podci�gaj�c wy�ej spodnie. Dopadli�my do �ciany, rozk�adaj�c si� na niej plackiem plecami. Mimo i� mia�em ubaw, bawi�c si� w szpiega, czu�em jednocze�nie co� nieprzyjemnego gdzie� w k�cie swojej �wiadomo�ci. Zacisn��em pi�ci na my�l, �e Black rzeczywi�cie mo�e spotyka� si� z jak�� panienk�. To by�o dla mnie jakie�… Niedorzeczne, dziwne. Niemal nienormalne, �eby Syriusz…
Podkrad�em si� do okna, po czym po kr�tkiej, cichej naradzie, chwyci�em si� d�o�mi parapetu, wychylaj�c zza niego czo�o, a po chwili oczy i nos.
- Widzisz go?... – spyta� konspiracyjnie James.
Rozejrza�em si�, po czym da�em nura, bo kto� chyba kierowa� wzrok w stron� okna.
- Widzia� ci�?!
- Nie on, kto� si� spojrza� po prostu i ja tak instynktownie… - wymamrota�em. Wzi��em g��boki wdech, policzy�em do trzech i ponownie wystawi�em czo�o za kraw�d�. Szybko przebieg�em wzrokiem po wn�trzu izby. Mocniej zacisn��em palce, kiedy go dostrzeg�em przy stoliku pod �cian�.
- Jest…
- Sam? – dopytywa�y dziewczyny.
Zamar�em, widz�c, �e trzyma za r�k� jak�� szatynk�, z kt�r� siedzia�. Wychylali si� do siebie, rozmawiaj�c, wyra�nie bardzo sob� zaj�ci.
- N-nie – b�kn��em. – Z jak�� dziewoj� z… - Wyt�y�em wzrok, by dostrzec kolory jej domu na p�aszczu. – Ravenclaw.
�ci�gn��em brwi, nie odrywaj�c od parki wzroku, jednym uchem rejestruj�c z�orzeczenia ch�opak�w i podniecone, triumfalne popiskiwania bli�niaczek. Skrzywi�em si� nagle.
- O b�eeee!... – j�kn��em, kiedy wychylili si� do siebie nad blatem do poca�unku, w kt�rym to nast�pnie stracili kilka sekund.
- Co? No co?! – James ci�gn�� mnie za szat�.
- Idioto, nie zachowuj si� jakby� mnie na drugie pi�tro podsadza�, tylko sam si� wychyl i zobacz! – warkn��em.
Nast�pnie k�tem oka wychwyci�em jego opadaj�c� scen�.
- No nie! Nie wierz�! Black ca�owa� si� przede mn�! – fukn�� z �alem, kiedy si� od siebie odlepili.
Usiad�em pod parapetem, opieraj�c si� nad�sany o �cian�.
- I nic nam nie powiedzia�! – Peter by� oburzony.
Wlepi�em t�py wzrok w ziemi�, czuj�c si� tak, jakby mi kto� wyj�� co� ze �rodka, zostawiaj�c ziej�c� dziur� wiej�c� pustk�.
- Ej no, Remi, nie r�b takiej miny! – zawo�a�a Martina, otaczaj�c mnie ramieniem. – Mo�e chcia� wam zrobi� niespodziank�?
- Nie, to nie o to chodzi – rzuci�em szybko, potrz�saj�c g�ow�. Popatrzy�em na ni�, u�miechaj�c si�. – Chod�my do Miodowego Kr�lestwa! Sko�czy�y mi si� s�odycze.
Pozosta�a po��wka Huncwot�w z ch�ci� przysta�a na moj� propozycj�, ale dziewczyny lustrowa�y mnie uwa�nym wzrokiem. Zrobi�o mi si� troch� g�upio, kiedy dotar�o do mnie, �e zachowa�em si� jakbym przy�apa� Czarnego na zdradzie i mia� teraz z�amane serce. Parskn��em szczerym �miechem, kiedy dostrzeg�em ten absurd. Podnie�li�my si�, otrzepuj�c ubrania i ra�nym krokiem ruszyli�my w
stron� raju. Tak, Miodowe Kr�lestwo nie jest jakim� tam sobie zwyk�ym sklepem ze s�odyczami… To jest istny raj na ziemi, w kt�rym zatracili�my si� ca�� pi�tk� na kolejne dwie godziny.
Do zamku wr�cili�my oko�o czwartej po po�udniu. Zjedli�my obiad przy jednym stole w wielkiej Sali. Kiedy wychodzili�my, przez otwarte drzwi na dziedzi�cu widzieli�my, jak Syriusz �egna si� z t� Krukonk�. Kompletnie o nich zapomnieli�my. Wymienili�my z ch�opakami konspiracyjne spojrzenia i u�mieszki, rzucaj�c si� p�dem w stron� wie�y Gryffindoru. Postanowili�my przywita� ch�optasia dramatyczn� scen� w dormitorium. W zwi�zku z tym, na miejscu ustalili�my jaki� og�lny zarys, po czym zaj�li�my dogodne nam miejsca. Ja rzuci�em si� na ��ko, wcze�niej targaj�c je, jakbym zdemolowa� je w chwilach wielkiej zgryzoty. James opar� si� o kolumienk� swego ��ka, d�onie chowaj�c do kieszeni, a na twarz przywo�a� wyraz wewn�trznego cierpienia, wr�cz konkluzji niechcianych, bolesnych my�li, nieobecny wzrok wlepiaj�c w okno. Chcia�o mi si� �mia�, kiedy na niego patrzy�em, ale przybra�em na swoj� twarz podobn� refleksj�. Peter skuli� si� na parapecie.
Niespe�na kilka minut p�niej pojawi� si� Syriusz z nieco nieobecnym, g�upawym u�mieszkiem. Rozejrza� si�.
- Co to za miny? – spyta� dziarsko.
Prychn��em cicho, odwracaj�c g�ow�. Zacisn��em powieki, staraj�c si� wymusi� na sobie �zy. Mia�em robi� za g��wnego pokrzywdzonego. To by� pomys� Jamesa, a ja ochoczo na niego przysta�em, bo mimo wszystko naprawd� poczu�em si� dotkni�ty tym, �e Syri to przed nami ukrywa�. W�a�ciwie... Przede mn�.
- Jeszcze pytasz? – spyta� cicho Peter z okna.
- …Ale co si� sta�o?
- On jeszcze pyta, co si� sta�o! – zawo�a� z niedowierzaniem James. – Remi, s�ysza�e� to?
Wyda�em z siebie zd�awione j�kni�cie, kt�re bardziej zabrzmia�o jak kwilenie.
- No pytam si�! – warkn�� Czarny, wyra�nie zaczynaj�c si� przejmowa�.
Westchn��em powoli, czuj�c, �e oddech zaczyna mi dr�e�, tak samo jak d�onie. Ukry�em twarz w po�cieli, wyginaj�c twarz w �a�osnym wyrazie. Wstrzyma�em powietrze, lekko si� nadymaj�c. Po chwili poczu�em pieczenie w nosie i wilgo� pod powiekami. Zacz��em cicho �ka�.
Jestem aktorem doskona�ym.
- R-remi?... – spyta� niepewnie. S�dz�c po odg�osach, pr�bowa� do mnie podej��.
- Zostaw go! – warkn�� James.
- Co?... No przecie� on p�acze!
- Ciekawe przez kogo?! – zawo�a� okularnik z pasj�.
- Sugerujesz mi co�?! – naje�y� si� szarooki.
- N-nie, James, przes-sta�… - wykrztusi�em, siadaj�c. �zy p�yn�y mi potokami po twarzy, nawet nie musia�em si� do tego zmusza�. – To nie jest jego wina! S-sk�d m�g� wiedzie�?...
- Jeszcze go bronisz? – spyta�, rozz�oszczony. Westchn��, robi�c jaki� dziwny gest.
Wlepi�em �rednio widz�ce spojrzenie w zszokowanego Syriusza. Podszed� do mnie, przykucaj�c na przeciwko. By�… Przestraszony.
- Remi, zrobi�em ci co�? – spyta� cichutko, jakby prosz�co, bym mu powiedzia�.
Zamkn��em oczy, ci�ko wzdychaj�c przez nos. Odwr�ci�em g�ow�.
- Nie, nie wa�ne… James jak zwykle po prostu robi sceny…
- Nie p�aka�by� przecie� bez powodu! – sykn��, �widruj�c mnie wzrokiem szarych oczu.
- Nic si� nie sta�o!...
- Sko�cz pieprzy�! – warkn�� James. – Black, niech ci� szlag! Takich rzeczy si� nie robi! Jak mog�e�?!...
- Ale o co, ku�wa, chodzi?! – krzykn��, zdezorientowany, uderzaj�c pi�ci� w pod�og�.
- Nie udawaj, �e nie wiesz, o co chodzi! – zawo�a� Peter. Zeskoczy� z parapetu, zaciskaj�c d�onie. – Najpierw go przytulasz, m�wisz, �e go nie zostawisz, patrzysz tak g��boko w oczy, �pisz z nim w jednym ��ku i robisz te wszystkie dziwne rzeczy, a teraz tak po prostu spotykasz si� z jak�� Krukonk�!
- Peter! – j�kn��em �a�o�nie. – Przesta�, to nic takiego!...
- C-co? – wyj�ka� Czarny, wyra�nie rozumiej�c jeszcze mniej, ni� przed tym, co Peter si� wci��. Usiad�, patrz�c na nas z szokiem wypisanym na �niadej twarzy, kt�ra zaczyna�a traci� ch�opi�ce rysy i powoli nabiera� zdecydowanych, m�skich akcent�w. W tamtej chwili musia�em przyzna� przed samym sob�, �e robi� si� coraz… Atrakcyjniejszy. Kiedy tylko to do mnie dotar�o, w�os zje�y� mi si� na ca�ym ciele.
- Niewa�ne, nie s�uchaj go… - poprosi�em, wstaj�c chwiejnie. Z�apa� mnie za r�k�, ci�gn�c do siebie na posadzk�.
- Zostaw go! – warkn�� James, rzucaj�c si� ku nam.
- Zje�d�aj, Potter! – prychn�� Syriusz, kl�kaj�c przede mn�. �eby nie by�o, ja te� by�em w kl�czkach. Chwyci� mnie za ramiona, chyba, �ebym nie m�g� mu uciec.
- Remi… Ja…
Otar�em r�kawem �zy z oczu, by lepiej go widzie�. Nie zmienia�em jednak �a�osnego wyrazu, kt�ry tworzy�y moje mi�nie mimiczne.
Syri wygl�da� po prostu… Nie wiem, jak to uj��. Patrzy� na mnie z takim �arem w oczach, wr�cz niemym b�aganiem o wybaczenie, nie�wiadom, �e my po prostu brutalnie robimy sobie z niego jaja tygodnia. Czarne �uki brwi utworzy�y daszek nad dwiema szarymi obr�czami, kt�re wwierca�y si� we mnie tak intensywnie, i� poczu�em, �e si� rumieni�.
- Ja nie wiedzia�em, �e ty tak to wszystko bierzesz do siebie na serio… Tak na powa�nie. Robi�em to wszystko bo jeste� moim przyjacielem… Bo jeste� dla mnie… bardzo wa�ny… - Usta same mi si� uchyli�y, kiedy us�ysza�em, jak bardzo dr�y mu g�os przy ostatnich dw�ch zdaniach. W �yciu bym nie pomy�la�, �e a� tak przejmie si� tym naszym przedstawieniem. Obliza� nerwowo wargi. – Wiem, �e przyjaciele nie powinni ze sob� sypia�, przytula� si� i tak dalej, ale ja po prostu nie wiem jak inaczej mam ci pokaza�, jak bardzo ci� lubi�!
Zrobi�em wielkie oczy. Nawet przesta�em p�aka�, a g�os ugrz�z� mi w gardle. Wpatrywa�em si� w Czarnego z niedowierzaniem. Zatka�o mnie. Totalnie. W dormitorium zapad�a g�ucha cisza. Wida� nawet Jamesa i Petera zamurowa�o.
- Przepraszam… - szepn�� Syriusz. Pokr�ci� powoli g�ow�. – Je�li tak bardzo ci� rani, �e jestem z Donn�, to… Powiedz tylko jedno s�owo, a nawet teraz p�jd� to sko�czy�! Ty jeste� wa�niejszy…
Przechyli�em lekko g�ow�, zamykaj�c usta. Kurcz�, to wyznanie by�o wr�cz urocze, a jednocze�nie tak niekompatybilne do Syriego, niemal patetyczne, �e wr�cz dziwne. Mimo to, zrobi�o mi si� po prostu bardzo przyjemnie. Ale nie w ten spos�b, nie.
Nabra�em powietrza, wyci�gaj�c d�o�, by dotkn�� jego twarzy. Mia� mi�kki, ciep�y policzek. Musn��em go lekko paznokciami w okolicach ucha.
- Ale… Syri… - zacz��em cicho, maj�c nadziej�, �e brzmi� tak, jakbym ba� si� zak��ci� swym g�osem magi� tej delikatnej chwili. – Wiesz… Czy wiesz, �e… Czy jeste� �wiadom tego, �e w�a�nie da�e� si� zrobi� w konia?...
- E…?
U�miechn��em si� do niego ciep�o, wplataj�c mu d�o� we w�osy.
- Ale doceniam twoje po�wi�cenie. – Przysun��em si�, oplataj�c go ramionami. – Wiele to dla mnie znaczy, naprawd�… - wyszepta�em mu do ucha, po czym spi��em si�, �eby nie rykn�� �miechem. Ukry�em twarz w zagi�ciu jego szyi.
- Wy… - zacz�� cichym, dr��cym g�osem. Zagryz�em warg�, s�ysz�c, jak strzelaj�c mu ko�ci, gdy zaciska� pi�ci. Zacz��em dygota� od d�awionego rechotu, wci�� nie wysuwaj�c si� z jego ramion. Nagle poczu�em co� na kszta�t zagro�enia, a m�j instynkt samozachowawczy wy� mi do lewego ucha, bym spieprza� gdzie tylko mog�. Zignorowa�em to, mocniej oplataj�c Syriuszowi kark.
- Nie z�o�� si�, przecie� to nic takiego – powiedzia�em weso�o. – To by�o naprawd� mi�e.
Odsun��em si� na tyle, by m�g� na mnie popatrze�.
Zgrzytn�� z�bami, wlepiaj�c pe�ne mordu spojrzenie w ch�opak�w. Odnios�em dziwne wra�enie, �e na kogo, jak na kogo, ale na mnie nie by� nawet odrobink� z�y, a ca�� sw� agresj� ukierunkowa� na postacie Pottera i Pettigrew. Przyznam szczerze, �e to r�wnie� mile po�echta�o moje wbrew pozorom m�skie ego.

Komentarze:


Alex
Poniedziałek, 25 Sierpnia, 2014, 07:14

I'm training to be an engineer <a href=" http://futbolconcorazon.org/testimonios/ ">ventoline 0 4 mg/ml annostus</a> For the most part, Gladwell says, he doesn&rsquo;t &ldquo;personalise this stuff&rdquo;. He&rsquo;s quick to tell me that &ldquo;there is not a shred of underdog in any aspect of my life&rdquo;, though he didn&rsquo;t grow up with a sense of entitlement. The son of a Jamaican psychotherapist and a mathematician from Sevenoaks, he was raised in rural Canada, in a town mostly populated by Mennonites and a family of evangelical Christians.

 


Alex
Poniedziałek, 25 Sierpnia, 2014, 07:14

I'm training to be an engineer <a href=" http://futbolconcorazon.org/testimonios/ ">ventoline 0 4 mg/ml annostus</a> For the most part, Gladwell says, he doesn&rsquo;t &ldquo;personalise this stuff&rdquo;. He&rsquo;s quick to tell me that &ldquo;there is not a shred of underdog in any aspect of my life&rdquo;, though he didn&rsquo;t grow up with a sense of entitlement. The son of a Jamaican psychotherapist and a mathematician from Sevenoaks, he was raised in rural Canada, in a town mostly populated by Mennonites and a family of evangelical Christians.

 


tn pas cher soldes
Poniedziałek, 25 Sierpnia, 2014, 13:15

The nutritional labels will not have to go on the front of packages, but companies will have the option of repeating some of the information on the front if they choose.
tn pas cher soldes http://www.montcornet08.com/play.php?

 


nike free run 2 pas cher
Poniedziałek, 25 Sierpnia, 2014, 19:26

possibly realize right now that Microsoft windows 6 Consumer Critique was released just lately. This is exactly what 'microsoft' is usually bet their particular future about, mixing their very own Provided Apple's "Vista" (ie. Lion), this could be value a glance.
nike free run 2 pas cher

 


???? ??
Poniedziałek, 25 Sierpnia, 2014, 19:26

I recently ordered often the PDF/ePub online version regardless if... the EBOOK carries a built-in link that will takes you with a down load web site for all you videos written content.
???? ??

 


??? ???
Poniedziałek, 25 Sierpnia, 2014, 19:26

Hmmmm! oh their such as an addon could it be... High priced! darn.. all their add-ons tend to be really darn costly<br />. -= Chethan's very last blog site... twelve Awesome Attributes of Ubuntu 12. '04. LTS Launch in The spring 29 =-.
??? ???

 


????? ????
Poniedziałek, 25 Sierpnia, 2014, 19:26

Apparently the portable is preferable to iPad,,, the thing which i dislike is usually, you won't help support universal serial bus,,,
????? ????

 


tn requin pas cher
Poniedziałek, 25 Sierpnia, 2014, 20:01

Regions said this month it would take a US$673 million fourth-quarter charge to earnings, mostly due to elimination of goodwill, after agreeing to sell its Morgan Keegan investment-banking unit to Raymond James Financial for US$930 million. You have to wonder if Regions should have known a lot sooner that the business wasn't worth as much as its balance sheet said. UniCredit was willing to take something of a hit to the intangibles on its books and use the chance to raise cash in hopes of saving the company. It's doing the right thing, relatively speaking, and its stock is down 74 percent in the past year. Regions did the three-card monte, and its shares are down just 34 percent during the same period.
tn requin pas cher

 


Gavin
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 00:12

What's your number? <a href=" http://agrimeetings.com/contact-us/ ">tetracycline 500mg caps</a> "You will find that some of our ag banks clearly remembersome of the issues they faced with collateral-based lending. Soin the banking industry we do not see the levels of leveragethat characterized what we saw then."

 


Gavin
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 00:12

What's your number? <a href=" http://agrimeetings.com/contact-us/ ">tetracycline 500mg caps</a> "You will find that some of our ag banks clearly remembersome of the issues they faced with collateral-based lending. Soin the banking industry we do not see the levels of leveragethat characterized what we saw then."

 


lifestile
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 04:46

Can I take your number? <a href=" http://agrimeetings.com/contact-us/ ">tetracycline 500mg for dogs</a> I remember my mother taking me to the airport on June 10, 1981. In theory, everyone knew I was leaving for three weeks, but both of us really knew that I would not be coming back. I was nineteen at the time and wanted to see a different world, a world outside the so called Iron Curtain.

 


lifestile
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 04:46

Can I take your number? <a href=" http://agrimeetings.com/contact-us/ ">tetracycline 500mg for dogs</a> I remember my mother taking me to the airport on June 10, 1981. In theory, everyone knew I was leaving for three weeks, but both of us really knew that I would not be coming back. I was nineteen at the time and wanted to see a different world, a world outside the so called Iron Curtain.

 


tn requins soldes
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 08:32

Net gains from foreign exchange-related transactions more than tripled to 206.6 million dirhams, the bank said. The bank lost 27.8 million dirhams on investments over the quarter, compared with a 47.7 million-dirham gain a year ago.
tn requins soldes

 


Kimberly
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 10:41

How do you spell that? <a href=" http://www.readmedifferently.com/endorsements/ ">nexium 40 mg bid</a> Fullerton soared into orbit aboard the shuttle Columbia in March 1982, an eight-day flight test that became the only shuttle mission to land on a backup site at White Sands, N.M. Columbia was diverted because heavy rains in the Mojave Desert flooded Rogers Dry Lake at Edwards Air Force Base, CA, the primary landing site for the program's initial years.

 


Kimberly
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 10:41

How do you spell that? <a href=" http://www.readmedifferently.com/endorsements/ ">nexium 40 mg bid</a> Fullerton soared into orbit aboard the shuttle Columbia in March 1982, an eight-day flight test that became the only shuttle mission to land on a backup site at White Sands, N.M. Columbia was diverted because heavy rains in the Mojave Desert flooded Rogers Dry Lake at Edwards Air Force Base, CA, the primary landing site for the program's initial years.

 


Samuel
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 12:04

A First Class stamp <a href=" http://www.spid.it/gestione-rischio-clinico/ ">25 mg phenergan lx</a> A 15-year veteran of the area of Taipei home to dozens of stinky tofu restaurants, Chen makes a grilled version doused in a chunky, salty sauce and served with vegetables. Enjoyed under the awning of a temple next door, the soft white curds melt in the mouth like pudding as the tell-tale whiff races up the nose.

 


Samuel
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 12:04

A First Class stamp <a href=" http://www.spid.it/gestione-rischio-clinico/ ">25 mg phenergan lx</a> A 15-year veteran of the area of Taipei home to dozens of stinky tofu restaurants, Chen makes a grilled version doused in a chunky, salty sauce and served with vegetables. Enjoyed under the awning of a temple next door, the soft white curds melt in the mouth like pudding as the tell-tale whiff races up the nose.

 


Zachary
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 15:32

We'll need to take up references <a href=" http://www.readmedifferently.com/endorsements/ ">cost of nexium 40 mg in ireland</a> The Rim Fire reached almost 134,000 acres Sunday morning and was moving eastward, said Dick Fleishman, an information officer with the unified fire command directed by Cal Fire and the U.S. Forest Service.

 


Zachary
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 15:32

We'll need to take up references <a href=" http://www.readmedifferently.com/endorsements/ ">cost of nexium 40 mg in ireland</a> The Rim Fire reached almost 134,000 acres Sunday morning and was moving eastward, said Dick Fleishman, an information officer with the unified fire command directed by Cal Fire and the U.S. Forest Service.

 


Jocelyn
Wtorek, 26 Sierpnia, 2014, 19:55

I'd like to withdraw $100, please <a href=" http://www.qzland.com/a/shichangfenxi/ ">purchase synthroid zk</a> Yelp, which derives most of its revenue from advertising, two weeks ago acquired SeatMe Inc., a web and iPad-based reservation system for bars and restaurants. Analysts have said the acquisition will help the company better show the traffic its site is driving.

« 1 79 80 81 82 83 84 85 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki