Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Fafbar13, do 6.09.2012r pamiętnikiem opiekowała się Bebitka a wczesniej do 22.11.2008r. pamiętnikiem opiekowała się Kanashimi!

[ Powrót ]

Wtorek, 03 Czerwca, 2008, 19:59

Na pokątną

Niektórym nie podobało się yo, hello itp. Postanawiam to zmienić. Zrobimy sobie styl …Jakikolwiek fajny. No to jazda!!!!!!!!!!

Albus tego dnia obudził się wcześnie słysząc śpiew ptaków. Gdy tylko brzmienie piskliwego głosu jakiegoś ptaka zadźwięczało mu w uszach zerwał się z łóżka i zaczął ubierać. Jechali dziś na ulicę Pokątną. Albus nie mógł doczekać się wstąpienia do czarodziejskiego świata, kupienia różnych rzeczy a najbardziej satysfakcjonowała go różdżka. Z jakiego rdzenia będzie, ile będzie miała cali, czy będzie bardzo giętka czy nie, czy złamie się mu, jak wujku Ronowi w drugiej klasie…Z takich rozmyślań wyrwał go brat
-Cześć Albus. Jak chcesz, żeby ci jeszcze coś zostało ze śniadania to schodź na dół, bo czeka na stole. Lepiej coś zjedz, bo cały dzień będziemy na dworze. Pokątna.- mruknął porozumiewawczo do brata, po czym ukrył się za drzwiami i schodząc po schodach ryczał jak pijany: Pokątna he he pokątna.
Albus westchnął. Chociaż James szedł do 3 klasy zachowywał się jak 5 latek, a mimo to wszystkie dziewczyny za nim szalały. I jak nie kochać takiej rodzinki? Brat to 5 latek, siostra to rudy, chodzący wulkan, tata jest Chłopcem Który Przeżył a mama chce zawodowo grać w Quidicha. No nic. Nie chcąc potem chodzić głodny Albus zszedł na dół. W drodze minął Lily.
-Co się stało?- spytał widząc ją naburmuszoną.
-Za dwa lata- warknęła i poszła w swoją stronę.
Albus zrozumiał ją. Za 2 lata idzie do Hogwartu.
-Ona jednak jest bardzo mała- pomyślał Albus i ruszył do kuchni.
-To co dzisiaj na Pokątną synu tak?- Spytał szybko jego ojciec
-No…eee…tak tato- Odpowiedział Albus siląc się na spokój
-No to jedz śniadanie, szybko, bo niedługo na Pokątnej będzie tyle, że- Harry machnął ręką, jak gdyby odpędzał się od złośliwej muchy
-Tato- zapytał niepewnie Albus- Jak dostaniemy się do Londynu
-Za pomocą sieci fiuu. No nie gadaj tyle, wchodź w kominek, śmiało
-Że co?- wyjąkał Albus patrząc to na ojca, to na kominek.
-Wejdź w kominek- odpowiedział spokojnie
-No dobrze- westchnął Albus
Wszedł w kominek niepewnie, jakby się spodziewał, że zaraz wybuchnie
-Weź w rękę trochę tego- pouczał go ojciec- Rozsyp wokół siebie i powiedz: Na pokątną!
-Na pokątną!- krzyknął Albus
Natychmiast poczuł jak wiruje w powietrzu. Wszystko migało mu przed oczami, różne inne domy, raz zobaczył czarodzieja jedzącego śniadanie, aż w końcu wypadł z kominka na ulicę Pokątną. Obejrzał się i zobaczył Jamesa, potem Lily, matkę i wreszcie ojca.
-Fajnie było?- zapytał Albusa ojciec
-Kolorowo- rzekł Albus po chwili zastanowienia
Wszyscy ruszyli na wprost do Madame Malkin
- Gdzie oni są?- spytała Ginny patrząc na zegarek.
-Tu, siostrzyczko- rozległ się głos za plecami Ginny
Zobaczyli rudego mężczyznę, brązowowłosą kobietę, rudą, młodą dziewczynę i chłopca w czapce z daszkiem.
-Cześć Hermiono, Ron- zawołał Harry
-No cześć- odpowiedział rudy mężczyzna- spóźniliśmy się trochę, ale Hermiona przeszukiwała swoją całą szafę- brązowowłosa oblała się rumieńcem- No i widzisz.
Tymczasem Lily zagadywała Hugona, którym był chłopiec w czapce
-Jak myślisz, do jakiego domu trafisz za 2 lata?
-Ja bym chciał do Gryffindoru. Ale to zależy od przydzielnika.- odpowiedział Hugo z powagą
-Czego?- spytała Lily
-Przydzielnika. Podobno musisz zrobić test przydzielnik i wykaże gdzie się nadajesz. Tak mówił mi tata- wzruszył ramionami.
Albus rozmawiał z Rose:
-To znaczy do którego domu?- spytał. Rose właśnie powiedziała mu, że chciała by trafić do domu odwagi lub domu mądrości.
-Och, nie wygłupiaj się, nie wiesz?- Rose-mary pokręciła głową i odrzuciła rude loki, jakby było to oczywiste.- Domu odwagi, czyli Gryffindoru, domu mądrości, czyli Ravenclow’ wu. To proste, nie ma tu żadnego haka, po prostu.
-Ja się boję, że trafię do Slytherinu- powiedział cicho Al.
-Nie trafisz do Slytherinu- zaprzeczyła mu Rose
-Trafię do Slytherinu- zaprzeczył jej Albus
-Nie trafisz!
-Trafię!
-Nie!
-Tak!
-Rose-mary!- krzyknęła do niej Hermiona
-Albus Severus!- krzyknął do niego Harry
-Idziemy!- krzyknęli Albus i Rose jednocześnie
Najpierw weszli do Madame Malkin. Albus z Rose kupili czarne szaty. Obok nich szatę przymierzał jakiś chłopiec o blond włosach. Rose jakoś dziwnie drgnęła, gdy na nią spojrzał.
-No ładna jest- pomyślał chłopiec, który jak się okazało na imię miał Scorpius. Scorpius Malfoy
-Cześć- podszedł do nich- nazywam się Scorpius Malfoy
-Ja jestem Rose-mary Weasley, ale wolę jak zwracają się do mnie Rose, a to jest Albus Severus Potter, ale woli, jak zwracają się do niego Al.- przedstawiła ich Rose
-No to mogę z wami pochodzić po Pokątnej?- zapytał Scorp.
-Chętnie- zgodziła się Rose- może teraz do księgarni?
-No dobrze- odpowiedział Scorpius i rzekł do Albusa, który dotąd nic nie mówił coś w tym stylu: Możesz ze mną pogadać? Albus zaskoczony zgodził się.
-Słuchaj…-zaczął- Czy ciebie coś łączy z Rose
-A co podoba ci się?- spytał zaskoczony tym, że płci męskiej podoba się jego kuzynka
-No…Ale powiedz- Scorpius nalegał
-Tak, łączy mnie więź rodzinna. Jestem jej kuzynem- odpowiedział zgodnie z prawdą Al.
Scorpiusowi trochę ulżyło.
-Super- powiedział- No to teraz do księgarni.
Puścili się pędem. Rose już płaciła. Szybko wybrali odpowiednie książki. Potem kupili resztę rzeczy do szkoły. Później poszli do” Magicznej menażerii”, bo Rose chciała kota, a Scorpius i Albus kupili sowy. Wreszcie nadszedł czas kupienia różdżki. Poszli razem do Olivandera. Właściwie nie pracował tam on, a młoda, ładna dziewczyna.
-Chcielibyście kupić różdżki, tak?- spytała- Proszę weź tę- podała różdżkę do Albusa- i machnij.
Machnął i stłukły się wazony.
-To nie ta, prawda? Spróbuj tę.
Machnął i wszystko było jak należy, więc ją kupił. Albus poczekał na Scorpiusa i Rose i wyszli ze sklepu. Pożegnali się, odnaleźli swoich rodziców i polecieli do domów. Gdy Albus kładł się z myślą, że jedzie do Hogwartu pomyślał, że to najwspanialszy dzień w jego życiu.

Komentarze:


Luna Lovegood
Środa, 04 Czerwca, 2008, 11:04

Super notka=]pozdro

 


Meg Dimen:)
Środa, 04 Czerwca, 2008, 15:04

Za szybka akcja. Nawet nie napisałaś czy on zjadł to śniadanie. Zresztą, Al powinien być oswojony z magią. W końcu wychowywał się w magicznej rodzinie, Nieprawdaż? Nie mówię że już powinien czarować, ale przecież powinien już korzystać z sieci Fiuu

Ta notka oczywiście lepsza od poprzedniej, ale nadal tu czegoś brakuje.

 


miki-jane / Madeleine Halliwell
Środa, 04 Czerwca, 2008, 15:37

a mi sie nawet podobało. zdodze się z Meg Dimen ża za szybko napisałeś to o sieci Fiuu. Al zjadł te śniadanie wkońcu?
zdziwiło mnie spotkanie ze Scorpiusem. na pewno rodzice Scorpiusa byli z nim na Pokątnej a on wybrał zakupy z Al'em i Rose? myślę że - ale to tak na marginesie - że jednak Rose ze Scorpiusem nie bedzie. a jeśli tak to stworzyłbyś coś w stylu 'zakazane miłośc'' (Hermiona love Draco - pamiętniki takie blogowe się tworzą). ale to jest na marginesie i nic związanego z Twoją notką.
pozdrawiam

 


Marta G
Środa, 04 Czerwca, 2008, 18:24

"Szybko" napisane, mało opisów. Najbardziej podobał mi się wątek ze Scorpiusem: mimo że to spotkanie u Madame Malkin nosiło cechy Rowlingowatości, to jednakowoż fakt, że obaj chłopcy podeszli do siebie w sposób przyjazny notuję jako wielki plus, bo to bardzo dobry pomysł i bardzo dobrze wprowadzony. Poprawnie napisane... ale i tak mam dylemat, bo tak, jak podobała mi się bardzo OK, ale spodziewałam się czegoś więcej :-) A więc na dziś Z z szansą na P. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do pamiętnika Malfoya oraz myślodsiewni Snape'a!

 


Marta G
Środa, 04 Czerwca, 2008, 18:26

"Szybko" napisane, mało opisów. Najbardziej podobał mi się wątek ze Scorpiusem: mimo że to spotkanie u Madame Malkin nosiło cechy Rowlingowatości, to jednakowoż fakt, że obaj chłopcy podeszli do siebie w sposób przyjazny notuję jako wielki plus, bo to bardzo dobry pomysł i bardzo dobrze wprowadzony. Poprawnie napisane... ale i tak mam dylemat, bo tak, jak podobała mi się poprzednia notka, tak ta nie robi na mnie już takiego wrażenia. Nie zrozum mnie źle, ta tutaj jest bardzo OK, ale spodziewałam się czegoś więcej :-) A więc na dziś Z z szansą na P. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do pamiętnika Malfoya oraz myślodsiewni Snape'a!

 


Cho Chang
Piątek, 06 Czerwca, 2008, 10:45

Zgadzam się z Luną Lovegood. Notka super!!!!!!!

 


kanashimi/Albus P.
Piątek, 06 Czerwca, 2008, 13:29

Dzięx wielki no normalnie czad thanks thanks( No co? Dostałam 6 z Angola:) )

 


anarchia
Poniedziałek, 09 Czerwca, 2008, 17:51

Super. Ale mogłas napisać jaką różdżkę ma Albus ( chodzi o długośc rdzeń itp)

 


K@si@@@(ZKP)
Wtorek, 10 Czerwca, 2008, 18:08

Zgadzam się z Marta G. wątwek z Scorpiusem jest orginalny, bo przecież oni wcale nie muszą się nienawidzić! W skali od 1-5 to będzie mocne 4. Notka ta była zdecydowanie lepsza od poprzedniej.

 


Kara (Victoire Weasley)
Wtorek, 10 Czerwca, 2008, 19:42

Zgadzam się z poprzedniczkami.

 


@nk@
Środa, 11 Czerwca, 2008, 14:52

zbyt szybko napisane wszystko za chaotycznie. Mogłabyś opisywać dokładniej jaką różdżke sobie kupił. Zdziwiło mnie to że Albus nie wiedział jak się podróżuje proszkiem Fiuu. Poza tym Albus zachowuje się jakby wogóle nie chciało mu się żyć. Jest taki mądry rozsądny zero dziecinego zachowania śmiechu radości... Zachowuje się tak jakby doznał jakiegoś urazu w przeszłości. Dziwi mnie też że Scorpius od razu zwierzył się Albusowi że podoba mu się Rose. Przecież dopiero co się pozanli... Trochę błędów. Poza tym ok.

 


Lara (Roxanne)
Niedziela, 15 Czerwca, 2008, 13:40

Zgadzam się z poprzedniczkami, ale poza tym notka jest spoko. Nie poddawaj się!
Pozdrawiam i zapraszam do pam. Roxanne!
Lara

 


Alarice
Środa, 18 Czerwca, 2008, 18:20

Hmmm... Nie wiem sama.
Rose-mary... Nie ma takiego imienia. Albo Rosemary, co jest zupełnie poprawną formą - jest książka pt. "Dziecko Rosemary". Albo Rose Mary - jako dwa osobne imiona.
Co do wątku z Malfoyem i Potterem juniorami nie zgadzam się z Martą G. Podeszli do siebie, no okej. Z tym, że po zakończeniu 7 tomu można jasno wywnioskować, że Ron nastawia swą córkę przeciw Scorpiusowi, a co za tym idzie - zapewne i młodzi Potterowie tego słuchają. Czyli odpada motyw ot takiej przyjaźni - bo dla chłopca w wieku Albusa opinia ojca jest najważniejszą na świecie.
Mam trochę mieszane uczucia. Prolog podobał mi się bardziej.
Ale nie poddawaj się, trzymaj, dzielna bądź, bo Ty fajna dziewczyna jesteś! xD
Pozdrawiam,

 


!!!!!!!!!!!!!!!
Sobota, 21 Czerwca, 2008, 11:01

dodaj notkę w końcu

 


Luna Lovegood (Lavender i Lily)
Niedziela, 06 Lipca, 2008, 12:08

Na początek znowu chciałabym powiedzieć, że komentarz "Super notka=]pozdro" niejakiej Luny Lovegood nie ja napisałam. Proszę nie podszywajcie się pode mnie! Ja chyba będę musiała zmienić nick... I chyba tak zrobię.

A co do notki:
Hm... Co by tu powiedzieć, nadal nie jest to cudo, ale nie jest najgorzej. Moment kiedy Albus podszedł do Scorpiusa i tak sobie zaczął z nim rozmawiać, nie bardzo mi przypadł do gustu. Chodzi mi o to, że jak powiedziała Alarice: "Podeszli do siebie, no okej. Z tym, że po zakończeniu 7 tomu można jasno wywnioskować, że Ron nastawia swą córkę przeciw Scorpiusowi, a co za tym idzie - zapewne i młodzi Potterowie tego słuchają. Czyli odpada motyw ot takiej przyjaźni - bo dla chłopca w wieku Albusa opinia ojca jest najważniejszą na świecie.". Ale pomimo kilku literówek, braku spacji i przecinków muszę powiedzieć, że ta notka bardziej mi się podobała od prologu. Początki są zawsze najtrudniejsze.

 


Afra Lupin
Środa, 23 Lipca, 2008, 15:52

Fajny początek . W których domach będą?????

 


buuu
Środa, 20 Sierpnia, 2008, 23:57

Hmmmm...Strasznie dziwne piszesz dialogi. Popraw to. Opisujesz też bardzo mało. I wogóle jakieś dziwne. Nie mój styl.

 


rafallle
Niedziela, 31 Sierpnia, 2008, 18:29

Z czego jest rózdzka albusa

 


Sophie Rossell
Sobota, 19 Stycznia;, 2013, 23:09

Dla mnie to za mało. Jeżeli ktoś zabiera się za pamiętnik, musi być odpowiedzialny. Sprawdzić błędy, poprawić gramatykę... Ten ktoś powinien KOCHAĆ PISAĆ, a nie robić błędy. Pomimo tego pomysł dobry. Ale za szybka akcja. Na początku było, że jutro jedzie do Hogwartu, a potem, że jest na Pokątnej. Myślał dużo o zakupieniu różdżki, to powinno to być szczególnie opisane.

 


occusstut
Czwartek, 13 Czerwca, 2013, 10:59

<a href=http://commentjob.ru/#nbzuh>cool site</a> - <a href=http://commentjob.ru/#uuqgv >this page</a> , http://commentjob.ru/#ysykj this page

1 2 3 4 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki