Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Aurora Silverstone

[ Powrót ]

Czwartek, 07 Lutego, 2008, 00:09

5. Noc Duchów

Moi Kochani w wasze ręce oddają nową notkę. Dziękuję za każde miłe słowo, za każdy komentarz, nawet za krytykę dziękuję. Cieszę się, że mimo faktu, że ten pamiętnik dopiero strtuje mam już stałych czytelników:-D To na prawdę miłe. Pewnie nie każdy kto tutaj wpadnie komentuje, bo wtedy było by jeszcze milej. Moi drodzy dzisiaj musicie mi wybaczyć wszelkie błędy. Dlaczego już się tłumaczę. Napisałam dziś coś co przydarzy się Aurorze za jakieś 9 lat. Nie, ażtak daleko jeszcze nie napisałam, na razie Rorę napisałam do jej wakacji po klasie 4. Kiedy przeczytałam to co napisałam bardzo mnie poruszyło. Poczułam chyba to co Aurora mogła czuć na prawdę, może dlatego, że... W każdym razie przepraszam za brak formy. Pozdrawiam i buziakuję :*
Kolejne dni mijały po woli. Poznawaliśmy nauczycieli i na wzajem swoich kolegów i koleżanki. Poznawaliśmy Hogwart, chłopaki szaleli, potrafili dostać 3 szlabany dziennie. Nie powiem mieli by jeszcze więcej gdybym ich nie kryła jak tylko się dało. Do domu nie pisałam, bo ciocia by sie za głowę złapała co ten James wyrabia. Minęły raptem 2 miesiące w Hogwarcie, a nawet Irytek boi się zadrzeć z Tą czwórką. Nie wiem co oni mu takiego zrobili, ale czuje do nich respekt. Szkoda mi jedynie Remusa on jest taki w porządku, a zawsze przez nich obrywa. Czasem nie dziwię się, że woli zaszyć się gdzieś w bibliotece i poczytać. Z resztą gdyby Lupin nie odrabiał prac domowych to mieli by jeszcze gorzej. Są udani:-D , to trzeba im przyznać. Ja z kolei mam problem z Lilly, strasznie ja lubię, wiem, że ona mnie też, ale uwielbiam czas spędzać zarówno z nią jak i z chłopakami. To nie moja wina, że James doprowadza ją do szału.:-( Ona po prostu nie rozumie jak można być tak nieodpowiedzialnym, jak są chłopaki. Ja też czasem się zastanawiam, ale ich uwielbiam i to mi nie przeszkadza. Dzisiaj jest Hallowen, z tej okazji mamy w Wielkiej Sali jakiś pokaz zorganizowany przez nasze hogwarckie duchy, po niej ucztę, połączoną z tańcami. Fajowsko. :-D
O godzinie 16, zaraz po skróconej lekcji transmutacji pobiegłam do naszego dormitorium, aby się przygotować. Wybrałam jakieś ciuchy, ubrałam się i czekałam na moją przyjaciółkę. Amelia i Dorothy też postanowiły poczekać, żebyśmy zeszły wszystkie razem. Kiedy Lilly była już gotowa zeszłyśmy do Pokoju Wspólnego i ku naszemu zdumieniu czekali na nas James i spółka. Przecież się z nimi nie umawiałyśmy!
-Czy panie zechcą pójść pod specjalną eskortą czterech dżentelmenów?- spytał James siląc się na elegancki ton. Normalnie szczena mi opadła jaki mój brat jest przystojny, ale to niestety brat ;-) . A Syriusz, on może być jeszcze przystojniejszy?
-Jeżeli o mnie chodzi, panie Potter, to poczuję się zaszczycona mogąc być eskortowana przez panów- uśmiechnęłam się również siląc się na elegancję. Zeszłam po schodach z gracją, a następnie zwróciłam sie do Syriusza, szczerząc zęby- Panie Black, pozwoli pan.
Syriusz podbiegł do mnie szybciutko, wysuwając zgięty łokieć w moim kierunku.
-Dziękuję, że mnie wybrałaś- wyszeptał mi do ucha. Amelia i Dorothy śmiały się, bo chłopcy naprawdę fajnie się zachowywali i mieli pomysł. Amelia podeszła do Lupina, a Dorothy z miną „och nie” do Petera. Popatrzyłam na Lilly miotała się, walczyła sama ze sobą. Z jednej strony podobała jej się akcja chłopaków, jako jedna z na prawdę nie wielu. Z drugiej strony, James tak ją wkurzał.
-A czy panna Lilly Evans zechce towarzyszyć mi w drodze do Wielkiej Sali, a później na balu?- jego oczy skupiły na Lilly, ze słowem „proszę”.
-No dobrze Potter, zechcę- spojrzała na niego i podała mu rękę- ale nie wyobrażaj sobie za dużo.
-Jak sobie życzysz.- powiedział James trzymając fason- Ale mogę liczyć na chociaż jeden taniec?
-Przemyślę to.- zażartowała.
Poszliśmy w kierunku Wielkiej Sali. Ja i Syriusz poszliśmy pierwsi, za nami Lilly z Jamesem, a dalej Amelia z Lupinem i na końcu Dorothy z Peterem. Sala była pięknie udekorowana. Zamiast świec wszędzie porozwieszane były lampiony z dyni. Panował tutaj teraz półmrok, tworzyło to na prawdę wyjątkowy nastrój. Usiedliśmy przy stole Gryfonów. Usiedliśmy ja i Syriusz , obok nas Amelia i Lupin, na przeciwko James i Lilly ,a obok nich Peter z Dothy. Obejrzeliśmy przedstawienie, nudne było, ale towarzystwo było fajne i nadrabiali nudę. Kiedy na stole pojawiło się jedzenie chłopcy, chcąc być uprzejmi chcieli nakładać nam na talerze. Wychodziło im to mizernie. A wszystkie patrzyłyśmy przerażone na talerze w ich dłoniach.
-Wiecie co? Może sobie z tym same poradzimy- stwierdziłam, a dziewczyny popatrzyły na mnie wdzięcznym wzrokiem.
-Jak sobie życzysz- uśmiechnął się James.
Uczta się skończyła, na scenę wkroczył szkolny zespół i zaczął grać. Siedzieliśmy tak. Niech ktoś się ruszy!!! Kopnęłam Syriusza w nogę pod stołem, to samo zrobiłam Jamesowi. Obaj popatrzyli na mnie przestraszeni. A ja popatrzyłam na nich wzrokiem „no dalej” .
-Auroro? Zatańczysz?- spytał Syriusz, przełknąwszy głośno ślinę.
-Już myślałam, że nigdy o to nie zapytasz- wstałam szybko i pociągnęłam go za rękę na parkiet. Utonęliśmy w tańcu. Tak się śmiałam.
-A co wam się stało, że odstawiliście taką szopkę?- szepnęłam Syriuszowi do ucha.
-A co nie podobało ci się?
-Chodzi o to że bardzo mi się podobało- powiedziałam.
-To sie cieszę.- uśmiechnął się szeroko
Tańczyliśmy już trzecią, albo i czwartą piosenkę, jeśli to co robiliśmy można było nazwać tańcem.:-P
-Syriusz?
-Co?
-wiesz, że oni tak dalej siedzą?- Syriusz odwrócił głowę w kierunku stołu.
-Rzeczywiście.
-Trzeba interweniować.
-No. - popatrzył na przyjaciół przy stole- myślisz o tym co ja?- w odpowiedzi pokiwałam głową. Ruszyliśmy prosto na nich.
-No dalej ruszcie się trochę Remus, Amelia!- powiedziałam
-Ty też Peter łap Dothy i na parkiet.- zwrócił się do Lilly wyciągając do niej rękę- Lilly pozwolisz?
-Ależ oczywiście.- uśmiechnęła się i poszła z Syriuszem. James w odpowiedzi zrobił taką minę, jakby chciał zabić swojego najlepszego kumpla.
-Wszystko jest pod kontrolą, James.- zwróciłam się do niego- choć!
Już po chwili tańczyłam z wściekłym Jamesem. Kiedy zbliżyliśmy się do Syriusza i Lilly, James rzucił kumplowi takie spojrzenie.
-Czego się rzucasz?- spytałam
-No bo on ją...
-nie bądź dzieciak! Jak byśmy nie interweniowali to nadal byś tam siedział.
-No ale ja...- jąkał się James.
-Zaraz skinę na Syriusza i pójdziemy się napić wykorzystaj sytuację i poproś ją do tańca. -Gotowy?- wziął głęboki oddech i powiedział:
-gotowy.- machnęłam brodą w kierunku stołu kiedy tylko Syriusz na mnie spojrzał. Wyszeptał coś Lilly do ucha, ta pokiwała głową i poszli w kierunku stołu. Kiedy spotkaliśmy się przy nim, James zebrał się na odwagę:
-Eee... Zatańczyyymy?- zwrócił się w kierunku Lilly, ta obrzuciła go gniewnym spojrzeniem.
-Dobrze, ale pozwolisz, że się napiję.
-Jasne.
Siedzieliśmy sobie z Syriuszem, przez chwilę kiedy nagle podszedł do mnie chłopak z wyższej klasy, nigdy go nie widziałam, poprosił do tańca nie zważając na Syriusza. Poszłam, nawet o tym nie myśląc. Tańczyłam z nim, potem jakimś inny i kolejnym. Kiedy w końcu się wyrwałam wróciłam do swoich, zatańczyłam z Remusem i Peterem, Jamesem, teraz wkurzonym na Lilly. Spojrzałam niepewnie w stronę Syriusza, tańczył z jakąś dziewuchą, której nie znam. W końcu impreza się skończyła poszliśmy do swoich dormitoriów, każdy sam.

Komentarze:


Kenaya (Albus i Molly)
Czwartek, 07 Lutego, 2008, 10:04

Aaaa nawet nie zdążę komentować poprzedniej notki a ty już dodajesz następną...:-D
Pomysł na notkę bardzo fajny, muszę Ci powiedzieć, że rechotałam jak głupia gdy zobaczyłam to oczami wyobraźni:-)
Hm no błędów (licznych!!!!!) się czepiać nie będę bo się usprawiedliwiłaś, choć na drugi raz lepiej wstaw notkę później, ale bez błędów (Word czyni cuda ;-P).
No to tyle:-)
Pozdrawiam!

 


Limonka
Piątek, 08 Lutego, 2008, 17:24

Bardzo dobra notka.Takm jak powiedziała Kenaya-miałaś super pomysł na notkę.Masz talent, dziewczyno!:)... ale:
1.jeszcze więcej gdybym ich-po więcej przecinek
2.boi się zadrzeć z Tą czwórką.- po co Tą z dużej litery?
3.Dothy-to chyba zdrobnienie od Dorothy, tak?
4.na stole pojawiło się jedzenie chłopcy, chcąc-po jedzenie przecinek
5.Wiem, że się czepiam szczegółów:)
I jeszcze raz gratuluję talentu!
Pozdrawiam!

 


Limonka
Piątek, 08 Lutego, 2008, 17:25

Przepraszam, chciałam powiedzieć w 4 punkcie, że po jedzenie kropka.

 


Karola
Sobota, 09 Lutego, 2008, 21:25

Błędów żądnych nie będę wytykała, bo poprostu mi się niechce:) Notka podoba mi się bardzo:) Masz fajny styl:)
Pozdrawiam:*

 


Belluśka! :P
Piątek, 22 Lutego, 2008, 21:34

O matko i córko, jesteś genialna! I bezlitosna. Zakrztusiłam się Kubusiem! xD Nie no, taką ekortę to ja też chcę na moim balu gimnazjalnym... Chyba się rozpłaczę ^^ Ale czmu wszyscy dyskryminują tego gnojak Petera? On też ma wielbicielki :-P
No, tym razem błędów nie będę wytykać, bo za bardzo chce mi się śmiać :D

 


Luna Lovegood (Lavender i Lily)
Sobota, 08 Marca, 2008, 13:03

Super! Baardzo fajne zdarzenie i ciekawie opisane. Jeszcze do tej pory się śmieję.

 
Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki