Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Aurora Silverstone

[ Powrót ]

Poniedziałek, 03 Marca, 2008, 23:34

29. Szlaban. Atak. Coś mi tu nie pasi..

wiem,z eobiecałam, że postaram wrzcić notke wczoraj, ale net mi na to nie pozwalał z cudem przeczytałam notkę u Lily Jr. Przepraszam. Następną wrzucę jurto, najpóźniej w srodę. Mam nadzieję, ze nie dostanę smugą zielonego światła...
W poniższym fragmencie jest cos co przypomina scenę z HP. Nie miałam innego pomysłu. Pozdrawiam.


-Rora, nie przejmuj się.- mówił Syriusz przy obiedzie.- Przecież nic się nie stało.
-Jak to nic?.- powiedziałam dłubiąc widelcem w misce z zupą.
-To się je łyżką,- powiedziała Lilly zabierając mi widelec.- Powiesz mi wreszcie co się stało?
-Nic takiego- powiedział James.
-Ty się, Potter, nie odzywaj! Jestem pewna, że maczałeś w tym palce!!!- wrzasnęła Lilly, a potem ściszyła głos- Roruś. No powiedz.
-Nic takiego. Tylko szlaban mam! Z tymi dwoma.- powiedziałam, od niechcenia. A Lilly popatrzyła na mnie ze zdziwieniem, a potem z pogardą na Jamesa i Syriusza
- Za co?
-Za nocne spacery po zamku, Evans.- odgryzł się James.
-To nie tak było! Romantyczne spacerki przy świetle księżyca po zamku.- poprawił go kumpel.
-A no tak. To, do czego ty nigdy byś się nie posunęła, pani idealna.- powiedział do Lilly a potem zwrócił się do mnie- A ty już przestań! dasz radę! Szlaban to nic takiego.
-Zobaczymy.

Wieczorem o 21, po tym jak Lilly wyciągnęła ze mnie za co mamy szlaban, po tym jak na mnie nawrzeszczała i po tym jak na kolacji stłukłam dzban z sokiem dyniowym, woźny Filch zabrał nas do miejsca gdzie mieliśmy odbywać szlaban. Zaprowadził nas do... Zakazanego Lasu.
-Przepraszam, panie Filch, ale tam nam nie wolno.- powiedziałam.- Regulamin zabrania.
-Szkoda, że wczoraj nie zwracałaś uwagi na regulamin jak byłaś na randce.
-Nie byłam na randce!
-Witam! Kogóż mi tu przyprowadziłeś, Argusie?- powiedział tęgi mężczyzna przy chatce, stojącej u wrót zakazanego lasu.
-Smarkaczy na szlaban.
-Dzięki.- odpowiedział facet, a woźny odwrócił się i po chwili zniknął w ciemnościach. - Kogo my tu mamy? James, Syriusz. Wasz widok mnie nie dziwi, ale panienki. Chłopaki nie ładnie tak sprowadzać porządne dziewczyny na złą drogę.
-to jest Aurora, Hagridzie. Auroro to jest Hagrid. I ona wcale nie jest taka święta. Sama maczała palce w spacerku.- powiedział James.
-To pan jest tym wielkim facetem, który przeprawiał nas przez jezioro w zeszłym roku?
-O i jaka wyszczekana, na dodatek.- odpowiedział mężczyzna.- tak to ja, jestem tutaj gajowym. Ale cholibka mamy coś do zrobienia. Tu są dla was lampy. Ruszamy musimy poszukać rannego hipogryfa. Tylko pamiętajcie nie zbliżajcie się do niego, bo może was zaatakować. Jak go znajdziecie, albo coś, to tak jak zawsze. No już ruszamy! Aurora, możesz iść z którymś z chłopaków,bo nie znasz terenu.
-Przepraszam pana, czy my mamy iść do lasu? Zakazanego lasu?- spytałam.
-Jaki ja tam pan, Hagrid jestem.- zawstydził się.
-No dobrze, ale czy tam mamy iść?- ponowiłam pytanie pokazując palcem w kierunku lasu.
-Tak, ale nic się nie bój.- powiedział, podążąjąć na skraj lasu.
-To gdzie idziemy dzisiaj?- spytał Syriusz Hagrida.
-Ty pójdziesz prosto, ja w lewo, a James z panienką w prawo. Jak coś znajdziecie to dajcie mi znać. Do zobaczenia.- powiedział i zniknął miedzy drzewami po naszej lewej stronie. Syriusz także zniknął i my udaliśmy się w kierunku wyznaczonym przez Hargida.
-Skąd wy go znacie?- spytałam Jamesa, kiedy reszta znikła nam z oczu.
-Bo to nie jest nasz pierwszy szlaban, tutaj.- uśmiechnął się.- prawdę powiedziawszy to są nasze ulubione szlabany. Bo wiesz, szlabany u Hagrida są inne niż wszystkie. Są super!
-Super, mówisz.- uśmiechnęłam się krzywo, bo co może być fajnego w łażeniu po ciemnym lesie pełnym niebezpiecznych stworzeń w środku nocy? Szliśmy dalej, zapuszczaliśmy się coraz głębiej.
-Poczekaj tutaj, za sekundę wracam.- powiedział Jim.
-Gdzie idziesz?- spytałam.
-Za drzewa, zaraz wracam, nie pytaj o szczegóły.
-No dobra. Nie pytam.- James zniknął w mroku pomiędzy drzewami. Stałam sama na pustej polanie, było ciemno. Zawiał wiatr. W pewnej chwili zobaczyłam jak coś porusza się pomiędzy drzewami, nie był to James. Po sekundach zaczęło coś się do mnie zbliżać. To było jak pies, nie jak wilk. Jego postać była rozmyta. Wiatr wiał mocniej, zwierzę zaczęło się do mnie zbliżać.
-AAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!- zaczęłam wrzeszczeć.- RATUNKU!!!- zwierzę zatrzymało się, a może to czas się zatrzymał, tak się wystraszyłam. W każdym razie stworzenie patrzyło na mnie. Po chwili znaleźli się koło mnie James, Hagrid i Syriusz. Upadłam. Ocknęłam się dopiero w miejscu, w którym nigdy wcześniej nie byłam w niewielkiej izbie. Gdzie stał jedynie stół, naprzeciwko kominka, kredens i łóżko w kącie.
-Już dobrze- powiedział James, który siedział przy stole i popijał herbatę z wielkiego, powiedzmy, że to było to, kubka- obudziła się.
-Gdzie ja jestem?- spytałam, wyplątując się z koca.
-W mojej chatce. Cholibka, ale mnie wystraszyłaś.- powiedział Hagrid.
-Co sie stało? Co to było?- pytałam.
-Widmołak. Niepotrzebnie narobiłaś tyle krzyku one są niegroźne, a już na pewno w pojedynkę. Wystarczy tylko rzucić trochę światła, nie lubiom ognia, cholibka.
-Ale ja nie miałam różdżki.
-Jak to nie miałaś?- spytał Syriusz.
-Z tego co wiem to na szlabanach nie wolno używać magii więc po co miałam ją brać?
-Mówiłem ci, że szlabany u Hagrida są inne. Tu wszystko można.- powiedział James.
-A skąd ja to mogłam wiedzieć?
-Ej, dzieciaki już spokój. A swoją drogą, Auroro, miałaś dużo szczęścia, widmołaki to bardzo rzadkie istoty i bardzo ciężko je spotkać.
-Pocieszające, Hagridzie.- powiedziałam upijając herbatę z olbrzymiego kubka.
-Przepraszam.-powiedział olbrzym.
-Oj, daj spokój nie ma za co. To ja spanikowałam.- siedzieliśmy potem i bardzo przyjemnie nam się rozmawiało,aż w końcu nadszedł czas na to żeby wrócić do siebie.
-Wpadajcie do mnie na herbatkę, będzie mi bardzo miło.
-Nam też- uśmiechnęłam się do niego szeroko.- no to cześć.-powiedziałam, a potem wyszłam z chatki Hagrida i wraz z Jamesem i Syriuszem udałam się w kierunku zamku. Kiedy weszłam do swojego pokoju, zobaczyłam w Lilly leżącą na łóżku w jakiejś dziwnej pozie. Nie chciałam narobić hałasu, dlatego jak zwykle z resztą, trzasnęłam drzwiami. Lilly obudziła się:
-No, cześć!- powiedziała zaspana -Czekałam na ciebie.
-Nie potrzebnie, późno jest.
-Wiem, ale była ciekawa jak było.
-A weź przestań...- i opowiedziałam jej całą akcję.
-O rany, ja to też bym zemdlała. Ale gdzie był ten kretyn? Po co polazł w te krzaki?
-Nie wiem, ale to przecież nie jego wina, daj spokój, dlaczego ty go tak nie lubisz?
-No wiesz?- wzburzyła się Lilly -Juz późno idę spać. Dobranoc.
-Dobranoc.- powiedziałam, tuląc poduszkę.

***

Kilka dni potem wrócił Remus, pojawił się na śniadaniu.
-Cześć wszystkim!
-Cześć, Remusie!- powiedziałam.- Jak tam było w skrzydle szpitalnym?
-Nudno, bez was, bardzo. Dużo straciłem na lekcjach?
-Nie, w sumie to nie.- odpowiedziałam.
-A wiesz, ze byliśmy u ciebie?
-Gdzie, u mnie?- spytał zaskoczony pytaniem Syriusza.
-W skrzydle szpitalnym.- powiedział James.
-Tylko ciebie tam nie było- dodałam.
-A bo wiecie, ja byłem też na...- zmieszał się Remus- na konsultacji u Munga, może właśnie wtedy byliście.
-Wiesz byliśmy w środku nocy.
-No, bo mnie tam na noc zostawili. Ale czy to ważne, najważniejsze, że już jestem.- zakończył rozmowę, cos jednak mi nie pasowało, bo nie chciał bardzo rozmawiać na ten temat. Jak zawsze wtedy, kiedy znikał.

Komentarze:


Liluś
Wtorek, 04 Marca, 2008, 07:07

Notka fajna,tylko tak od razu mdleć na widok widmołaka.
Cud,że nie umarłaś jak wróciłaś do domu i znalazłaś sama-wiesz-co.;p

PS.Weź sobie tabletki na serce przy dzisiejszym czytaniu notki,bo dostaniesz zawału. ;p

 


Aurora
Wtorek, 04 Marca, 2008, 11:44

o czym mówisz??
to ide do uzdrowiciela, tak profilaktycznie :p

 


Liluś
Wtorek, 04 Marca, 2008, 12:01

A wrócisz do normalności notkowej? Tzn.codziennie notki,tak jak u mnie?

 


Aurora
Wtorek, 04 Marca, 2008, 12:03

wrócę, chyba wrócę zobaczymy jeszcze :)

 


anonim
Wtorek, 04 Marca, 2008, 15:57

Ja za tobą nie nadążam notka suuuper zapraszam do mnie www.huncwotkikontrahuncwoci.blog.onet.pl

 


Karola
Wtorek, 04 Marca, 2008, 16:16

Notka w miare ciekawe...
Nie mam już cxzasu pisać dłużeszgo komentarza;)
Muuuuuua:*

 


Parvati Patil (Wiktor Krum)
Wtorek, 04 Marca, 2008, 17:35

Mnie tam się notka straaaasznie podobała.
Napisałaś ją tak fajni, że, przynajmniej moim zdaniem, zupełnie nie psuje notki to, że jest oparta częściowo na HP.
Zabrakło parę przecinków...Przeprazsam, że się czepiam...
-Chłopaki nie ładnie tak sprowadzać porządne dziewczyny na złą drogę-przecinek po "chłopaki"
-To się je łyżką--powiedziała Lily zabierając mi widelec-przecinek po "Lily"
(...) Jak coś znajdziecie to dajcie mi znać- przecinek po "znajdziecie"
A no tak. To, do czego ty byś sie nigdy nie posunęła, pani idealna-powiedział do Lily a potem zwrócił się do mnie(...)-
-przecinek po "A", po"Lily", a "pani idealna" powinno być dużą literą, bo nazwa własna.

Przepraszam za krytykę...Ona nawet ode mnie głupio brzmi, bo sama jestem początkującą w pisaniu. Mimo to postanowiłam Ci to napsiać, po to, byś następnym razem po p[rostu inaczje napisała.
Ogólnie strasznie Ci zazdroszczę talentu pisarskiego i wogóle dzięki za rady w pamiętniku Wiktora.
Pozdrawiam Cię mocno-Parvati

 


Parvati Patil (Wiktor Krum)
Wtorek, 04 Marca, 2008, 17:36

Notka po prostu suuuper i strasznie wciągająca
P.S. Przepraszam za błędy w poprzednim komentarzu.
Pozdrawiam Cię serdecznie

 


Aurora
Wtorek, 04 Marca, 2008, 18:35

ój tam błędy. nie przejmój się.
Wiesz cały mój pamietnik, bynajmniej taj się staram jest oparty na HP, i winien być z nim spójny.
Błedy zaraz postaram się poprawic.
Dziękuję za komentarz i też cię pozdrawiam

 


Dorcas
Wtorek, 04 Marca, 2008, 19:09

Super notka:) Trochę mi przypominała HP, ale jest spoko!!!
Proszę, nie dodawaj notek codziennie bo nie nadąże! Jak dla mnie to może być co drugi dzień:)

 


Aurora
Wtorek, 04 Marca, 2008, 19:13

obiecałam notkę dzis więc muszę ją dodać :)

 


Luna Lovegood (Lavender i Lily)
Niedziela, 09 Marca, 2008, 20:01

Ciekawe, chociaż jakoś poprzednie notki bardziej mie się podobały...

 


Barnypok
Środa, 04 Stycznia;, 2017, 04:31

vxPCdy http://www.FyLitCl7Pf7ojQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

 


Barnypok
Środa, 04 Stycznia;, 2017, 04:31

vxPCdy http://www.FyLitCl7Pf7ojQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

 


chaba
Niedziela, 29 Stycznia;, 2017, 16:45

B6U22W http://www.y7YwKx7Pm6OnyJvolbcwrWdoEnRF29pb.com

 


chaba
Niedziela, 29 Stycznia;, 2017, 16:45

B6U22W http://www.y7YwKx7Pm6OnyJvolbcwrWdoEnRF29pb.com

 


matt
Niedziela, 29 Stycznia;, 2017, 16:48

VUzU2h http://www.y7YwKx7Pm6OnyJvolbcwrWdoEnRF29pb.com

 


matt
Niedziela, 29 Stycznia;, 2017, 16:48

VUzU2h http://www.y7YwKx7Pm6OnyJvolbcwrWdoEnRF29pb.com

 


gordon
Wtorek, 31 Stycznia;, 2017, 18:59

8MBmhk http://www.y7YwKx7Pm6OnyJvolbcwrWdoEnRF29pb.com

 


gordon
Wtorek, 31 Stycznia;, 2017, 18:59

8MBmhk http://www.y7YwKx7Pm6OnyJvolbcwrWdoEnRF29pb.com

 
Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki