Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Aurora Silverstone

[ Powrót ]

Środa, 03 Września, 2008, 19:58

76.Potter kontra Evans, wojna musi trwać.

Czas leczy rany… Bardzo było mi żal, że od tego dnia nie zobaczę jej na śniadaniu. Że wesoła blondyneczka nie da mi swojego nowego rysunku pytając co o nim myślę, że nie zapyta mnie o radę kiedy będzie pisała wypracowanie na Zielarstwo, że nie będę miała z kim plotkować kiedy Lilka pójdzie na te swoje eliksiry. Dolores to nie było to samo. Cholernie tęskniłam za panną Wool. Pisałyśmy co prawda do siebie z Liz, ale to nie było to samo co spojrzeć w jej oczka, widzieć jej uśmiechniętą buzię… Z każdym dniem byłam coraz bardziej przyzwyczajona do braku mojej przyjaciółki… Listy jakoś zapełniały pustkę, chociaż w tym niewielkim stopniu… Do Jima pisała bardzo rzadko, nie chciała mu przypominać o swoim istnieniu, zbytnio. Ostatecznie zerwała z nim kontakty. W końcu jednak James jakoś to sobie poukładał. Minęło trochę czasu, nie powiem, ale udało się. Chodził na wszystkie możliwe zajęcia dodatkowe, siedział non stop w książkach. Wiem, że to do niego nie podobne… Skłamałabym gdybym powiedziała, że nie ma w tym zasługi Lilki. Co najbardziej mnie zaskoczyło James zaczął chodzić na wróżbiarstwo z resztą nawet coś go walnęło i chodził na dodatkowe eliksiry, do czasu, kiedy Lilka wylała mu zawartość swojego kociołka na głowę, po tym jak powiedział, że ją kocha. Nie muszę mówić, że się znowu, od tamtej pory, nie odzywają. Jim znowu znęca się nad Severusem, szwenda się z chłopakami i czasem ze mną nocą po zamku. Musimy go dobrze poznać. Jednym słowem: Wracamy do normy! Swoją drogą to powinien się cieszyć, że w tym kociołku był tylko eliksir na ekspresowy porost i zmianę koloru włosów, a nie coś toksycznego. Wyglądał tylko jak zielone yeti. Brechtaliśmy się z niego z Syriuszem, kiedy wrócił do pokoju. Wyobrażacie to sobie siedzimy sobie w ciszy i spokoju, zajęci sobą, a tu nagle drzwi się otwierają i staje w nich zielona kudłata kulka… W sumie to Lilka gwałtownie zareagowała... Na wróżbiarstwo tez przestał chodzić, po tym jak na zajęciach siedział w parze z Sybillą. Ta dziewczyna jest po prostu kosmiczna. Nosi na głowie kucyka, z którego wypada szopa blond włosów, a na nosie ma okulary jak denka od słoików, patrzy przenikliwym nawiedzonym wzrokiem i ciągle powtarza, że ma wizje… A wymyśla takie cuda, że po prostu cudem jest nie umrzeć ze śmiechu… Lilka z kolei po tym co usłyszała na zajęciach się załamała. Wywróżyłam jej ciemnowłosego męża i małego słodkiego synka. To drugie jej się bardziej podobało :P Bo jak usłyszała czarnowłosego od razu jej się skojarzył James i powiedziała “nigdy w życiu”. Ciekawsza była jednak druga część, bo los Lilki nie jest do końca przesądzony, albo ja coś spaprałam .Co jest nie możliwe, bo uwielbiam wróżbiarstwo i psorka powiedziała, że wszystko jest ok. Więc nie bardzo rozumiem. Lilkę czeka albo krótkie szczęśliwe życie i bohaterska śmierć albo długie samotne i pełne bólu. Dwa wykluczające się. Nie kumam… Marudziła mi, że tego Pottera to ona mi nie wybaczy i żebym przestała robić sobie z niej jaja i powiedziała co na prawdę widziałam. Ale ja tam na prawdę widziałam kogoś kto w opisie byłby podobny do Jima.
Do Sumów został miesiąc więc postanowiliśmy się wszyscy wziąć ostro do nauki. Siedzieliśmy w bibliotece całą grupą.Stali bywalcy jednym słowem, zawsze siadaliśmy przy stoliku pod oknem i zawsze na środku był stos papierów… Remus podzielił się z nami notatkami z Historii Magii. Na mojej głowie była Transmutacja. Lilka przygotowała Eliksiry, bo cóż by mogła innego, Jim obronę przed czarną magią. Syriusz wystąpił z moimi notatkami z Praktycznej niemagicznej. Peter miał Magiczne stworzenia, Amelka Zielarstwo, a Dothy Astronomię. Mugoloznastwo miała Lilka, a ja miałam do przygotowania jeszcze Wróźbiarstwo, bo je bardzo lubiłam. Remusowi wcisnęłyśmy dodatkowo Zaklęcia. Podzieliliśmy sobie elegancko czas, żeby dać radę wszystko powtórzyć. W końcu trzeba było przyswoić sobie wiedzę z 5 lat!!! To była ciężka praca, ale daliśmy radę . My byśmy nie dali?



-Rora?
-Słucham cię, Jim?
-Możesz mi pomóc z eliksirami? Musze je dobrze, wybitnie nawet, zdać, żeby Ślimak pozwolił mi chodzić na swoje lekcje w przyszłym roku. A wiesz, że to moj pięta Achillesowa.
-Dlaczego nie poprosisz Lilly? Ona jest specem od eliksirów.
-Chyba nie wiesz o czym mówisz... Lilly?
-Ja nie mam czasu, bo wiesz samorząd, nauka i chcę pobyć trochę z Syrkiem. Rozumiesz sam? Pogadaj z Lilly jak się nie zgodzi to ja się postaram najwyżej mój facet cię zabije. Dobrze?
 No dobrze.- miał mieszane uczucia. Z jednej strony sie cieszył z drugiej był zmieszany, bo nie wierzył, żeby Lilka się zgodziła. Był jednak w błędzie, bo Lilka po jego naleganiach i moich prośbach się zgodziła. Słono to jednak kosztowało Jamesa. Dlaczego? Otóż Evans wymusiła na Potterze obietnicę, że przestanie się zabawiać kosztem Severusa Snape'a. Cóż zgodził się. Nie miał wyjścia, ale przyszło mu to z trudem… Cóż jednak nie robi się dla… Ostatecznie był z tego powodu wybitnie szczęśliwy, bo spędza czas z Lilką. Znaczy był szczęśliwy z tego spędzania czasu razem, nie z tego, że obiecał dać mu spokój. Czasem to zastanawiam się czy on specjalnie nie robi z siebie kretyna, żeby poświęcała mu więcej czasu. Z drugiej strony miałby ochotę wysłuchiwać obelg? Nawet jeśli padają z ust ukochanej kobiety? Hmm… ale z drugiej strony mój kochany braciszek to dziwne stworzenie… Jeszcze niedawno tak załamany po wyjeździe Liz, dziś pilny uczeń, który znowu uganiał się za moją rudą przyjaciółką…

Na dwa tygodnie przed Sumami poczuliśmy prawdziwy egzaminacyjny stres. Ja to się podobno cała trzęsłam. Tak twierdzą świadkowie, którzy najczęściej mnie przytulali… o kim mowa? Postanowiłyśmy się z Rudą w jakiś sposób odstresować, nadarzyła się nawet świetna ku temu okazja. Zobaczyłyśmy na tablicy ogłoszeń informację o kursie tańca… Co roku było coś takiego, ale wcześniej nie zwracałyśmy na to uwagi, a w tym, zechciałyśmy z Lilką się nawet zapisać. Ale zapisy tylko w parach. Hmm.. Jedno moje słowo i miałam partnera. Syrek od razu się zgodził, spróbowałby się tylko nie zgodzić… Gorzej było z Liką. Rozmawiała na ten temat z Remusem, ale on nie bardzo się na to pisał, bo Dolores , a po za ty nie jest zbytnio dyspozycyjny…
-Peter nie tańczy, więc odpada. Z Severusem się nie odzywam, bo nie popieram jego przyjaźni z kilkoma panami. Nie mam kogo wziąć. Przykro mi, Roruś, ja nie idę!
Lilka opadła na swoje łóżko, bez entuzjazmu.
-A James?
-Chyba żartujesz?- gwałtownie wróciła do pozycji siedzącej.
-Nie. Zgodzi sie.
-A moze ja ...
-Chcesz isć na ten kurs?
-Tak, ale...- no nie. Ta już ma “ale”. Przerwałam jej kolejny raz, bo doskonale wiedziałam co chce powiedzieć. Co jak co, ale mogę powiedzieć, że to coś, co nazywam moją najlepszą przyjaciółką znam najlepiej na świecie, a ona to drugie coś co jest jej przyjaciólką, czyli mną, też zna nie gorzej.
-Nie ma ale, ja z nim pogadam.
-Rora...
-Uczysz go eliksirów? Daj mu się odwdzięczyć!
-No, tak, ale ja nie chcę, żeby on sobie pomyślał coś.
-Zostaw to mnie. Ja z nim pogadam. Powiem mu, że ja go proszę a nie ty.
Ja nie wiem ta to zawsze robi z igły widły…

Komentarze:


Sol Angelika
Środa, 03 Września, 2008, 20:12

Aurorko no co ja mam napisać? Czytam Twoje notki z ogromnym zachwytem i z zapartym tchem! Jest WYBITNIE! Liluś i Jim znów w akcji, już sobie wyobrażam ich lekcje tańca:) A tak wogóle... czy Jim I Syrek potrafią tańczyć? Coś mi się nie chce wierzyć, ale to wszystko zależy od Ciebie:) I jeszcze jedno:
Nobla za najlepszy pamiętnik wszech czasów, otrzymuje wspaniała pisarka............................. Aurora Silverstone!!!!!!!!!!!!!
Nom, to tyle na dziś:D
Buźki:P

 


Minionet Renaldi
Środa, 03 Września, 2008, 20:23

Te lekcje tańca.. świetnie :D

 


Karola6693
Środa, 03 Września, 2008, 21:16

Dobra notka, choć nie mogę się doczekać kolejnej ^^
Kurs tańca mmm... :D
Pozdrawiam i czekam !!! :)

 


Diana0512/Kimberly L. (ZKP)
Środa, 03 Września, 2008, 22:45

Króciutka, za krócutka!
Ale jak świetnie opisana ;P
Więc wybaczam Ci ;P
A co do Jamesa i Lily kocham ich czasy ;D
Zycze Ci powodzenia i pisz dalej!
Zapraszam do mnie, wiesz gdzie ;>

 


kochamwc
Czwartek, 04 Września, 2008, 18:36

zaczyna się robić ciekawie... ;> ^^

 


K@si@@@
Czwartek, 04 Września, 2008, 20:48

Krórko, Roruś. Za krótko, jak dla mnie.
Notka zabawna, ciekawa i w ogóle świetna ;D
Ciekawe, jak się huncwoci w tańcu sprawdzą... Będzie co poczytać...
Rozkręcasz się, a ja liz bardzo lubiałam szkoda, że... odeszła. No, ale Liluś wkarcza do akcji!
Trochę błędó było, ale zgubiłam je w tekście. Coraz lepiej! Barwne opisy, boskie uczucia, doskonałe dialogi... Czego chcieć więcej?

 


Katie
Piątek, 05 Września, 2008, 08:17

No ta mi się podoba.:)

 


Diana0512/Kimberly L. (ZKP)
Piątek, 05 Września, 2008, 13:58

Kiedy next nocia?

 


Mika
Piątek, 05 Września, 2008, 18:39

Auruś przeczytałam wszystkie noteczki od lipca (dorwałam się do kompa na dłuzej) jak zawsze są cudowne. czytało mi się jak świetną książkę
Pozdrawiam

 


Cho Chang
Piątek, 05 Września, 2008, 21:58

Auroro!
Niniejszym oznajmiam, że twój pamiętnik znajduje się na liście najlepszych pamiętników roku 2008!!!!!
Jak zwykle notki z bogatymi opisami, boskimi uczuciami i bombowymi dialogami!!!
Ocena za notkę: WYBITNY!!!!!

Ps: Kiedy następna?!

 


Diana0512/Kimberly L. (ZKP)
Piątek, 05 Września, 2008, 22:18

Super piszesz, trzymaj się i pamiętaj:
Oburzasz się na brak czytelników, a zapominasz o nas o stałych wiernych czytelnikach ;>


ten komentarz był jeszcze w 15 kopiach
Diano, Słonko to że powielilaś liczbę problemu nie rozwiązuje ale dziękuję :*
Wcale o was nie zapomniała! Dziękuję wam, ze jesteście

 


Aurora
Piątek, 05 Września, 2008, 22:57

Dziewczyny Wielkie wam dzięki za to ze jesteście. Już tłumaczę komentarz Diany:
Otóż widzę tndencję sadkową w licznie komentarzy...
Stwierdzam że coraz mniej mnie się czyta... i mam kryzys twórczy....
Jak to się nie zmieni to będzie jak to powiedział Kapitan Sparow "No good". Nie zapominam o was i Was mi szkoda w tej całej sprawie... Nie chcę kończyć, ale chcę też zeby sprawiało mi to radość!

kolejna notka będzie w niedzielę koło 15 będzie dłuższa niż ta. Będzie miała tytuł:
Sumy, czyli szatkujące umysł męczarnie.
Jeszcze raz dziękuję za to że jesteście :*

 


Zuzaa ;P
Sobota, 06 Września, 2008, 15:31

My też Ci dziękujemy za to, że piszesz tego bloga :) hmm.. kurs tańca? może być ciekawie :D

 


Marta G/ZKP
Niedziela, 07 Września, 2008, 13:53

Aurora, Ty chyba powinnaś zmienić sobie okulary... tendnecja spadkowa? Przestań:P Ja na razie mam u Draco 3 komentarze, a notka jest od bodajże tygodnia, a się tym wcale nie martwię, kochanie Ty moje, jakość się licziy, nie ilość, poza tym bądź, jak Albus: jeśli choć jedna osoba będzie chciała to czytać, pozostań przy swoim ;) Ale teraz co do notki: no nie wiem, czy wojna trwa, czy to raczej kierunek Zawieszenie Broni?? :P Z elikisrów mu pomaga, kurs tańca... no, no, robi się ciekawie :D Dziękuję Ci za wszystko, moja droga i zapraszam do mnie:) Buziak w czółko!

 


Margot
Niedziela, 07 Września, 2008, 14:56

No nie, Ty mnie ciągle zaskakujesz! Kurs tańca? Na pewno będzie się działo :P No i te eliksiry... czyżby Evans miękła niczym grillowany bakłażan?? :D Czekam na więcej, Rorka, i to szybko :P Zapraszam do mnie, new part :*

 


mont blanc pens
Środa, 24 Września, 2014, 17:45

Many thanks a lot in this write-up! Just what an excellent idea! There are the aged a couple of striving something totally new for keeping all their forms collectively too. Great time.
<a href="http://www.yankeeclassic.net/pens/" >mont blanc pens</a>

 


piumini moncler
Sobota, 04 Października, 2014, 00:31

I second this kind of. Was our portal site clear of Thomas sabo to search out far better audio sites.
piumini moncler

 


Weight Loss Capsule
Sobota, 04 Października, 2014, 00:31

Wireshark effects the actual Mac pc even though really obviously overkill in this!
Weight Loss Capsule

 


barbour quilted jacket
Sobota, 04 Października, 2014, 00:31

That makes it the responsibility in the individual becoming slandered simply by unsubstantiated states disprove them? I may claim that Charlie Kass possesses nasty traveling apes existing on the inside his / her rear end, also it may be the responsibility to undergo an agonizing public anal test in order to disprove the claim. That is a online game liberals wish to perform, considering that their press lapdogs is likely to make whatever state they demand on page 1 and print out a new a static correction on page 12 (if in all). Even if you include almost nothing for the dude, these kinds of unsubstantiated distortions only provide you with and individuals as if you possibilities to promote smears. Solutions simply put them on to these claims, but you utilize them to try and kill all of the adversaries of the notion of "the greater excellent. micron Nevertheless Most likely that you are furious by needs with regard to Obama to push out a the college or university transcripts or maybe the satisfy the promises concerning management clear appearance.
barbour quilted jacket

 


burberry shawl
Sobota, 04 Października, 2014, 00:31

tou chris-craft put up that operater becausr this to get oprating process xp not necessarily 8 am i allowed to get vga operater with regard to lg xnote regarding screen xp I highly recommend you delivered me personally vga driver fof the lg electronics xnot rd400 get experience during my postal mail username this dvd movie rom will be displayed since ejectable harddrive just what sick and tired carry out? please help me Hello via Carolina! I am weary to be able to dying in the office i really chose to look into your website in the i phone throughout lunchtime break up. I adore the knowledge anyone offer right here in addition to aren't wait around to use a look after i get home. Now i am surprised at exactly how quick your blog packed in the portable.. Now i am not really making use of WI-FI COMPATABILITY, simply 3-G.. Anyhow, excellent site!
burberry shawl

1 2 3 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki