Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Arwena Eowina Black
Do 09.06.2008 pamiętnikiem opiekowała się Lady Lestrange

[ Powrót ]

Wtorek, 21 Października, 2008, 10:56

Spotkanie

Zdaję sobie sprawę, że każdy inaczej wyobraża sobie Voldemorta i sposoby w jakie pozyskiwał popleczników. Jednak ja spróbuję go przedstawić jako inteligentnego manipulatora. W końcu na początku musiał swoich zwolenników zaczarować wizją lepszego świata i ich nie przestraszyć. Pokazać im, że jest ich "przyjacielem", który chce dla nich jak najlepiej. Dopiero później, jak już będą wśród jego zwolenników i będą od niego uzależnieni, on pokaże swoje prawdziwe oblicze. Taki swoisty manipulator.
Pozdrawiam
Arwena



W ten weekend odbył się wypad do Hogsmeade. Poszłam tam razem z Rudolfem, Rabastanem i Amycusem, Ursula wolała zostać w zamku. Chyba nawet się domyślam dlaczego – bała się spotkania z Nim. Ja od tygodnia nie mogłam usiedzieć w miejscu, w myślach mając tylko treść listu:

Bello
Powiadam wszystkich z 7 i 6 klasy, których domy odwiedziłem w te wakacje, że pragnę się z Wami spotkać w tą sobotę o 17, w Trzech Miotłach.
L.V.


Pamiętam, co czułam po przeczytaniu tego listu i chyba nigdy tego nie zapomnę. Napisał do mnie, wybrał mnie! Zapamiętał moje imię, chociaż widzieliśmy się tylko przez chwilę. Pobiegłam od razu, do osób, które wskazał. Oczywiście, wśród prawdziwych (czysto krwistych) ślizgonów, dużo się o Nim mówiło, w końcu nasi rodzice wychwalali jego działania, plany pod niebiosa.
Teraz idąc tam, moje kroki były sprężyste, a świat wydawał się piękniejszy. Dochodziła do mnie tylko połowa słów moich towarzyszy, którzy udawali wyluzowanych.
- ... pikował w dół i już naprawdę uwierzyłem, że się rozbije, ale w ostatniej chwili poderwał miotłę, jego przeciwnik nie miał tyle szczęścia. Mówię Wam ten Wroński jest niesamowity! Za to na ostatnim meczu, podobno...
- Myślicie, że ma dla nas jakąś misję? - nie wytrzymałam, ale po ich natychmiastowej odpowiedzi wiedziałam, że oni tez o tym myślą.
- Daj spokój, Bellatrix. Czego On, może chcieć od dzieciaków? - odpowiedział mi Amycus. W jego głosie wyczułam niepewność.
- Ty się boisz. - powiedziałam to z pogardą w głosie, a na mojej twarzy pojawił się uśmiech, jaki posyła się dziecku w kołysce – Amycusek, boi się, że będzie musiał zrobić coś niebezpiecznego. Trzeba było siedzieć w Hogwarcie i kuć do egzaminów. Ja wiem, że on czegoś od nas oczekuje... - spojrzałam się na moich towarzyszy. Amycus pukał się znacząco w głowę, lecz przestał gdy spostrzegł moje spojrzenie. Krew uderzyła mi do głowy, sięgnęłam po różdżkę, a w myślach pojawiły mi się formułki zaklęć, inne od tych, których uczyliśmy się na lekcjach. Gdy już otwierałam usta, obserwując przerażone spojrzenie Amycusa, powstrzymał mnie Rabastan.
- Bello, też uważam, że nie zleciłby, żadnego zadania uczniakom.- powiedział to zdecydowanym głosem i puścił moją rękę – I żaden z nas, nie tchórzy, sam fakt, że do niego idziemy świadczy o odwadze – powiedział to ze zniecierpliwieniem. Prychnęłam cicho, ale się nie odezwałam. Jeśli spotkanie z potężnym czarodziejem, jest dla nich aktem odwagi, nie wyobrażam sobie ich w czasie wypełniania jego misji. Amycus ciągnął wywód na temat polskiego gracza, a Rudolf słuchał tego z wypiekami na twarzy. Oprócz mnie, chyba tylko Rabastan czuł powagę sytuacji, w końcu po raz pierwszy, mamy się z nim spotkać bez rodziców. Właśnie, tylko on, mimo że o rok ode mnie młodszy, a o dwa od tych żałosnych chłopczyków, którzy poza Quidditchem świata nie widzieli. Nie wiek świadczy o naszej dorosłości i On też na pewno o tym wie, na pewno ma dla nas jakieś zadanie...
Ze zdziwieniem stwierdziłam, że znajdujemy się już przed Trzema Miotłami. Poczułam mrowienie na karu i podeszłam do drzwi. Przede mnie rzucił się Rudolf i je otworzył.
- Potrafię otworzyć drzwi, idioto.- powiedziałam z irytacją. Zobaczyłam jego speszone spojrzenie i poczułam do niego obrzydzenie. Nie lubię ludzi, których ducha można tak łatwo złamać.
Z duszą na ramieniu weszłam do środka. Za barem stała jakaś kobieta po pięćdziesiątce, obsługiwała właśnie wysokiego blondyna. W pubie, ruch był mniejszy niż zawsze, ale gwar był wystarczający, aby nie dało się podsłuchać pojedynczych rozmów. W kącie dostrzegłam grupę młodzieży z Hogwartu, która machała w naszą stronę.
- Zamów cztery piwa kremowe.- powiedziałam Rudolfowi i wcisnęłam mu płaszcz do ręki. Rabastan ruszył za mną i zostawialiśmy jego brata z ogłupiałą miną. Z każdym krokiem serce biło mi mocniej, lecz gdy byłam o parę metrów od ich stolika, poczułam jak krew uderza mi do głowy. Poczułam podniecenie, a mój oddech był nieregularny. Wśród grupy młodzieży siedział wysoki brunet o ciemnych, tajemniczych oczach. Sączył Ognistą Whisky.
- Witaj! - powiedziałam bezpośrednio do niego, siadając naprzeciwko.
- Witajcie.- odpowiedział miłych dla ucha głosem zwracając się do mnie i Rabastana.
- Czy są ją wszyscy? - przebiegłam oczami po zgromadzonych. Było ok. piętnaście osób, w naszą stronę szedł już Rudolf i Amycus.
- Tak...
- Pewnie się zastanawiacie dlaczego, chciałem się z wami spotkać. - zamilkł na chwilę, jego oczy zaczęły się ślizgać po zgromadzonych, w każdym można było wyczuć strach, niepewność, gdy wreszcie zatrzymał się na mnie, musiał zauważyć, że jako jedyna się nie boję. Moje oczy błyszczały się, a sylwetka sugerowała, że jestem gotowa zrobić wszystko, o co mnie poprosi. - Większość z Was, niedługo kończy szkołę. Czy zastanawialiście się co chcecie robić po zakończeniu jej? - nie czekał na odpowiedź. – Pewnie nie którzy, mają już załatwione posady w ministerstwie. Znajomości waszych rodziców, na pewno w tym pomogły. Część z was jednak, mimo tego, że jesteście czystej krwi i należy wam się odpowiedni status wśród czarodziejów musi sobie radzić sama. Czy tak powinno być? W końcu cały nasz świat powstał, dzięki waszym przodkom – czarodziejom. Dzisiaj, wszyscy zapomnieli o ich zasługach i na wysokich stanowiskach umieszcza się kogo? Mugolaków, szlamy... którzy przecież nawet nie powinni mieć dostępu do naszej magii. - zamilkł na chwilę. Przebiegłam wzrokiem, po zgromadzonych. Patrzyli tępo w przestrzeń, sącząc piwo kremowe, jakby zapomnieli o strachu jaki wcześniej ich nawiedzał na myśl o Nim. W ich spojrzeniach dało się dostrzec, pewnego rodzaju zacięcie. Uśmiechnęłam się z satysfakcją, oni chyba tez zaczęli rozumieć to, co ja wiedziałam od dawna. Ten tajemniczy czarodziej, może nam pomóc w przywróceniu rangi czystej krwi wśród czarodziejów.
- Chyba każdy z Was wie, do czego dążę. Więc teraz ja się pytam was. Czy wy także chcecie, aby magia była dostępna tylko dla prawdziwych czarodziejów?
Wśród zgromadzonych potoczył się pomruk potwierdzający.
- Gdy skończycie szkołę, będziecie mogli mi pomóc w doskonalenia świata. Czy przyłączycie się do tej chlubnej – na jego twarzy pojawił się ironiczny uśmiech, ale bardzo szybko znikł. - misji?
Kolejny tym razem głośniejszy pomruk...
- Niby jak grupa ludzi może zmienić cały świat czarodziejów? - wszyscy zamilkli. Rabastan usiadł, a na jego twarzy malowała się duma, ale też i strach.
- To ciekawe pytanie panie Lestrange.- powiedział obojętnym tonem. - Jest wiele... sposobów, aby móc... zmienić poglądy ludzi. - kolejny ironiczny uśmiech, który tym razem pozostał na jego twarzy. - Zapewniam, że wszystkie je poznacie, gdy... przyłączycie się do mnie.
Nikt nie odważył się już odezwać. Chciałam jednak, aby wiedział, że...
- Ja nie muszę kończyć szkoły. Mogę dołączyć nawet teraz, zaraz – jego przystojna twarz zwróciła się w moją stronę. Przyjrzał się mi badawczo.
- Cieszy mnie Twoja gotowość... Bello. - przez jego twarz przemknął ledwo zauważalny cień. - Ale aby zmieniać świat, trzeba posiadać dużą wiedzę magiczną. - wstał, założył czarną pelerynę. - Do następnego spotkania...
Ruszył ku drzwiom, nie oglądając się na nas ani razu.
Wszyscy dopili swoje piwo i zaczęli się powoli rozchodzić. W końcu zostałam tylko z Rabastanem i Rudolfem. Wpatrywaliśmy się tępo w blat i milczeliśmy.
- Ale przemawiać gość umie. - spojrzałam się z niesmakiem na Rudolfa.
- Chodźmy już. - powiedział Rabastan, który chyba wyczuł, że chciałam powiedzieć coś niemiłego jego bratu.

Komentarze:


Cheap NFL Jerseys
Wtorek, 07 Maja, 2019, 06:07

Mike Mayock should send Giants GM David Gettleman a gift basket. The stink of the Giants' reach for Jones drowned out the groans of Raiders fans dumbfounded by Oakland's selection of defensive end Clelin Ferrell with the No. 4 overall pick. Ferrell is a quality player and certainly a first-round talent, but top-five is quite a stretch. Mayock himself thought Ferrell would be a trade-down possibility, and yet, with superior pass rushers like Josh Allen, Ed Oliver, and Rashan Gary still on the board, the Raiders stood pat and took Ferrell.
Cheap NFL Jerseys http://www.cheapjerseyselitenfl.us/

 


Kiaamutt
Wtorek, 07 Maja, 2019, 10:34

<a href="http://sildenafil75.com/">sildenafil tablets 100mg</a>

 


Eyeamutt
Wtorek, 07 Maja, 2019, 12:14

<a href="http://amoxicillin5.com/">amoxicillin buy</a> <a href="http://sildenafil75.com/">sildenafil citrate 100mg tablets</a> <a href="http://propecia8.com/">finasteride online</a> <a href="http://tadalafil365.com/">best price generic tadalafil</a> <a href="http://synthroid75.com/">synthroid.com</a>

 


Yeezy
Wtorek, 07 Maja, 2019, 13:56

Navigating the line between what we'd decide together, and what was up to me, became a new challenge in our relationship. We went together to appointments, but she let me do the talking and the decision making. She told me it was my body, my future, and she'd be there beside me no matter what I did. I was grateful, but I mourned a world in which we'd have the time to figure out what we would want together, to be able to fully have her on my team.
Yeezy http://www.yeezys.us.com/

 


Yeezy
Wtorek, 07 Maja, 2019, 18:57

The conversation about fertility-whether you're thinking about kids in the near future or not-is still plagued by anxiety-inducing messages that keep women up at night picturing a ticking biological clock. Women deserve better-no fear mongering, just facts. So Glamour took the pulse of what women do and don't know about their reproductive health to bring you the Modern State of Fertility.
Yeezy http://www.yeezys.us.com/

 


nike factory outlet
Wtorek, 07 Maja, 2019, 19:57

The highest number of actively quarantined people, 628, was connected to Cal State Los Angeles, where a single measles patient created hundreds of possible exposures by visiting a campus library, officials said. That number includes at least 106 staff members, according to the university.
nike factory outlet http://www.nikefactoryoutletstoreonline.us/

 


Nike Shoes
Wtorek, 07 Maja, 2019, 23:52

Lillard does make a good point. While George likely didn't anticipate Lillard would pull up from 37-feet initially, he should have realized Lillard didn't have a choice as the clock ticked down. Maybe that's a lot to ask in the heat of the moment, but it's a fair criticism of George's defense on the play.
Nike Shoes http://www.nikeshoes.us.org/

 


Nike Shoes
Wtorek, 07 Maja, 2019, 23:59

Caroline Catlin is a freelance writer and mental health worker based in Seattle. Follow her at @caroline_catlin.
Nike Shoes http://www.nikeshoes.us.org/

 


Ivyamutt
Środa, 08 Maja, 2019, 01:50

<a href="https://acyclovir1.com/">buy zovirax</a> <a href="https://genericcialis20mg.com/">cialis</a> <a href="https://viagrasoftonline.com/">viagra soft buy</a> <a href="https://buysildenafil50.com/">sildenafil 50 mg</a> <a href="https://amoxicillin911.com/">amoxicillin cost</a>

 


Maryamutt
Środa, 08 Maja, 2019, 02:48

<a href="https://prednisone40.com/">prednisone 50 mg</a> <a href="https://sildenafilcitrate50.com/">generic sildenafil citrate 100mg</a> <a href="https://ventolinhf.com/">buy cheap ventolin</a> <a href="https://cialis50.com/">cialis</a> <a href="https://levitra10.com/">buy levitra</a> <a href="https://tadalafilus.com/">buy tadalafil online</a> <a href="https://vardenafil40.com/">vardenafil tablets 20 mg</a> <a href="https://acyclovirc.com/">acyclovir</a>

 


Lisaamutt
Środa, 08 Maja, 2019, 04:35

<a href="https://ventolinhf.com/">ventolin</a>

 


Kiaamutt
Środa, 08 Maja, 2019, 04:43

<a href="http://propecia8.com/">propecia</a>

 


NFL Jerseys
Środa, 08 Maja, 2019, 05:40

Raja's lawyers have appealed to have the conviction overturned.
NFL Jerseys http://www.nfl-jerseys.us.org/

 


Pandora Ring
Środa, 08 Maja, 2019, 06:37

Now, it's set to continue that recent proliferation of eye-catching makeups with a new Light Orewood style. A color palette that any NSW fan is sure to be at least somewhat familiar with, this Element 55 applies the aforementioned orewood tone across the upper for a light, breezy look. Accents then arrive via salmon-colored detailing on the eyestays/the collar's taped seams, while bronze and brown appear on the heel clip and lace loops.
Pandora Ring http://www.pandorarings-jewelry.us/

 


Janeamutt
Środa, 08 Maja, 2019, 07:57

<a href="http://valtrex500mg.com/">buy valtrex online cheap</a>

 


Alanamutt
Środa, 08 Maja, 2019, 08:02

<a href="https://furosemide80.com/">buy furosemide 40 mg</a> <a href="https://propranolol80.com/">propranolol 20 mg</a> <a href="https://amoxicillin250.com/">amoxicillin 250</a> <a href="https://phenergandm.com/">phenergan</a> <a href="https://lisinoprilmed.com/">drug lisinopril</a>

 


Cheap Yeezy Shoes
Środa, 08 Maja, 2019, 09:11

Try limiting baths to 3 to 4 times a week. If you would like to bathe your child every day, cut back on bath time (no more than 10 minutes), and avoid harsh soaps and bubbles, which can be drying when they remain on the skin. Use lukewarm water and a mild, unscented cleanser only in the places that need washing. Your child's pediatrician or dermatologist can recommend a good brand.
Cheap Yeezy Shoes http://www.cs7boots1.com/

 


Kimamutt
Środa, 08 Maja, 2019, 09:15

<a href="https://atarax25.com/">atarax 25mg for sleep</a>

 


Jasonamutt
Środa, 08 Maja, 2019, 09:32

<a href="https://lasix911.com/">lasix</a> <a href="https://motilium5.com/">where to buy motilium</a> <a href="https://doxycycline1.com/">buy doxycycline 100mg pills</a> <a href="https://amoxicillin5.com/">amoxicillin</a> <a href="https://tadalafil365.com/">tadalafil online</a>

 


Judyamutt
Środa, 08 Maja, 2019, 09:42

<a href="https://atarax25.com/">atarax 25mg tab</a>

« 1 132 133 134 135 136 137 138 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki