Bella, jeszcze nie jako "Królowa Mroku", ale obiecuję, że w następnej notce wrócę, do jej wizerunku z książki. Na razie, niech jeszcze pobędzie dziwną nastolatką, więc niech Was nie zdziwią problemy egzystencjalne, które nie pasują do Belli... przynajmniej pozornie .
Pozdrawiam
Arwena
Nadszedł czas, na najbardziej sztuczne, sztywne i „rodzinne” święta w roku. Matka będzie siedzieć w kuchni i „nadzorować” pracę skrzatów, ojciec „pracował” w gabinecie, Narcyza będzie po kryjomu wysyłać sowę z życzeniami do znajomych, a Andromeda... Ta kompletna idiotka... będzie biegać po domu, wykrzykiwać kolędy, wieszać ozdoby i... uchylać się przed moimi zaklęciami żądlącymi. Jedyny plus, że w święta powpada rodzina i przyjaciele, a więc i Rabastan, z bratem, Amycus z siostrą i Ursula. Poza tym, będzie też ta denerwująca część rodziny, czyli dzieciaki. Mała, wiecznie rozryczana niedojda - Regulus i ten oszołom – Syriusz. Już teraz wiem, że nic ciekawego z nich nie wyrośnie, pierwszy się podobno rozpłakał na widok herbu rodowego, a drugi go obsikał...
W domu jestem od tygodnia i już tu ledwo wytrzymuję. Gdy pierwszego dnia się obudziłam, byłam związana lampkami choinkowymi, a na czole miałam napisane „Kocham święta!”. Oczywiście, przez resztę dnia Andromeda chodziła z opuchniętą twarzą. Naprawdę nie rozumiem, co ona robi w naszej rodzinie, zawsze sobie wyobrażałam, że jest adoptowana. Zupełnie do nas nie pasuje. W szkole, niby jest Ślizgonką, a zadaje się z Gryfonami, np. z tą Molly Weasley – prowincjonalną, zdrajczynią krwi. W domu, niby jej pokój wygląda, na czarodziejski, a jednak ma takie, bezsensowne, nieruchome plakaty, z mugolskimi zespołami. Poza tym, zawsze się kłóci z rodzicami, kiedy rozmawiamy, o prawach mugoli... Kiedyś słyszałam, jak rodzice mówili, że boją się, że zamieni się w jedną z obrończyń tych parszywych szlam i mugolaków.
Teraz zadręczam się myślami o moim pożegnaniu z znajomymi, bo było dosyć... specyficzne. Staliśmy już na londyńskim dworcu i czekaliśmy na rodziców. Większość uczniów, wracających do domu, na ferie, już się gdzieś rozpłynęła. Zostałam tylko ja, Rabastan, Rudolf, Amycus i Alecto. Rozmowa się już się nie kleiła...
- I... wiecie, co dostaniecie na święta? - próbował ratować sytuacje Rabastan. - Ja sobie zamówiłem zestaw do... - przerwał bo przechodziła Victorie – dziewczyna z jego klasy. Podeszła do niego pocałowała go w policzek, przytuliła i odeszła szepcząc „Wesołych świąt!”. Nas nie zaszczyciła spojrzeniem. - … zestaw do robienia żartów. - zakończył niepewnie. Patrzył się na mnie, a ja nie rozumiałam, dlaczego unikałam jego wzroku. W czasie, gdy reszta odpowiadała na wcześniej zadane pytania, ja próbowałam zrozumieć, dlaczego wyobrażam sobie, różne drastyczne sceny z udziałem Victorie i czuję... coś takiego, jak złość, ale...nie chęć pobicia kogokolwiek, czy skrzywdzenia, tylko we wnętrzu – taką... bierną złość?
- Rastan, nie wiedziałem, że kręcisz z Parkinsonową. - powiedział nagle Amycus z szelmowskim uśmiechem.
- Ja się z nią tylko przyjaźnię.- jego chłodny głos i ukratkowe spojrzenie w moja stronę, wywołało dreszcz, którego powodu do tej pory nie poznałam.
- Taa... Z Bellą też się przyjaźnisz, ale jeszcze nie widziałem, żebyście się cmokali na pożegnanie. - Ja nigdy nie widziałam, żebyś się cmokał z jakąkolwiek dziewczyną, czy to oznacza, że jesteś gejem? - Amycus się zaczerwienił i zaczął coś mruczeć pod nosem. Uśmiechnęłam się z satysfakcją – uwielbiam dołować tego idiotę. Spojrzałam się na Raba, myśląc, że na jego twarzy napotkam taki sam uśmiech, jednak on wpatrywał się w peron, jakby coś głęboko analizował.
-Bello – usłyszałam cienki głosik i ktoś szarpnął mnie delikatnie za poły płaszcza. -Bello, rodzice już są.
-Dobra, powiedz im, że już idę Cyziu.- mała rzuciła jeszcze nieśmiałe spojrzenie na moich znajomych i popędziła przez peron.
- Było fajnie, ale idę już od was odpocząć. Narazie. - rzuciłam niby obojętnie.
- Za długo sobie nie odpoczniesz, w końcu w święta do Ciebie wpadniemy. - Ursula uśmiechnęła się i podeszła mnie uściskać na pożegnanie, czego wcześniej nigdy nie robiła. Trochę skołowana podeszłam do Rabastana, aby podać mu dłoń na pożegnanie. Zamiast tego chłopak, z dużym skupieniem malującym się na twarzy, nachylił się nade mną i cmoknął mnie w policzek. Zamurowało mnie, ale maksymalny poziom odrętwienia uzyskałam, gdy reszta zrobiła to samo. Wydaję mi się, że oni swoim zachowaniem byli tak samo zdziwieni. Gdy odchodziłam, żegnali się z Ursulą, w taki sam sposób.
Dopiero później, jak już się otrząsnęłam, dowiedziałam się, że „tak się żegnają przyjaciele”. Pff... Nie wiem, czy nie podoba mi się to pożegnanie, czy nazwanie nas „przyjaciółmi”. Chociaż, to tylko słowo... Nie podobają mi się też, te niezdrowe relacje, jakie się wytworzyły między mną, a Rastanem i... moja reakcja na jego towarzystwo. Tak jest z tą „przyjaźnią”? - że nie czujesz się swobodnie, przy danej osobie, że zaczynasz jakby bardziej uważać na słowa i ruchy, pocą Ci się ręce... Jeśli tak, to wolę wrócić do relacji koleżeńskich... Tylko jak?
Pisanie tej notki, szło mi niezwykle topornie. Dziś jedno zdanie, następnego dnia dwa. Później wszystko kasowałam i zaczynałam od nowa. Ocenę zostawiam Wam.
A. E. B.
Appreciate it, A lot of forum posts!
how to write a good reflective essay <a href="https://homeworkcourseworkhelps.com">easy college essay prompts</a> content writing services usa
BruceOxirm Niedziela, 18 Września, 2022, 16:27
Regards. Helpful stuff!
best non prescription online pharmacies <a href=https://northwestpharmacylabs.com>cialis generic pharmacy online</a> global pharmacy canada
MichaelKivam Niedziela, 18 Września, 2022, 16:30
Seriously quite a lot of amazing advice.
canadian drugstore <a href=https://canadadrugspower.com>walmart online pharmacy</a> international pharmacy https://canadianpharmacyonlinedb.com
Thanks. Awesome information.
prescription drug price comparison <a href=https://rxpharmacyteam.com>canadian drugstore</a> online medicine order discount https://canadapharmacyspace.com
Awesome information. With thanks!
canadian pharmacy cialis <a href=https://canadianpharmacylist.com>pharmacy</a> online pharmacy without scripts https://canadadrugspower.com
BruceOxirm Poniedziałek, 19 Września, 2022, 20:00
Wonderful information. Thank you.
pharmacy online no prescription <a href=https://canadarx-drugservices.com>canada drugs pharmacy</a> canadian government approved pharmacies
Thank you. Plenty of information.
essays services <a href="https://freshappshere.com">essaytyper</a> hiring a freelance writer
MichaelKivam Wtorek, 20 Września, 2022, 09:30
You mentioned this very well!
mexican pharmacies <a href=https://canadapharmacies-24h.com>pharmacies near me</a> canadian pharmacies shipping to usa https://canadianonlinepharmacybase.com
BruceOxirm Wtorek, 20 Września, 2022, 09:40
Thank you. An abundance of information!
online pet pharmacy <a href=https://canadianpharmacyonlinedb.com>pharmacy discount</a> canada pharma limited
Cheers. Terrific information.
community service college essay <a href=https://writingthesistops.com>website that writes essays for you</a> seo writing services
DavisJobre Wtorek, 20 Września, 2022, 14:08
<a href="http://finasterida.online/">how to get finasteride</a>
WendellZox Wtorek, 20 Września, 2022, 15:51
Helpful advice. Many thanks.
canadian pharmacies shipping to usa <a href="https://canadapharmacies-24h.com/#">buy prescription drugs canada</a> canadian pharmacies without prescriptions
Reliable content. Regards!
steps to writing an essay for college <a href=https://dissertationwritingtops.com>how to write biographical essay</a> business letter writing help
BruceOxirm Wtorek, 20 Września, 2022, 23:27
Incredible many of fantastic advice!
shoppers drug mart canada <a href=https://canadianpharmacies-24h.com>pharmacy discount</a> canadian pharmacies without an rx