Pamiętnikiem opiekuje się Mercy
Do 12.01.2009 pamiętnikiem opiekowała sie Eio
Do 23.03.2008 pamiętnikiem opiekował się Gideon

[ Powrót ]

Środa, 14 Stycznia;, 2009, 19:10

Hogsmade

Hej jestem Mercy. Bêdê prowadzi³a pamiêtnik Cedrica.


Dni mija³y zbyt szybko nawa³y prac domowych i treningi Quidditcha zabieraj± mi praktycznie ca³y wolny czas. Resztê spêdzam z Patrykiem i Adamem rzadziej z Alice i Alexiss.Teraz znalaz³em chwilê by opisaæ ostatnie wydarzenia. Chyba zacznê pisaæ regularnie, bo niektóre wspomnienia siê zacieraj± i ca³kiem siê o nich zapomina.
W sobotê by³ wypad do Hogsmade. Mia³em i¶æ tam z Adamem i Alex. Patryk nie poszed³ z nami, bo jak twierdzi³ to strata czasu a w dodatku zmarznie. To by³a taka oficjalna wersja a nie oficjalna by³a taka, ¿e ostatnio pok³óci³ siê z Alex. W takim os³abionym sk³adzie udali¶my siê do Hogsmade mo¿e i Patrykowi nie chcia³o siê i¶æ, bo nie móg³ patrzeæ na Alex, ale z tej "oficjalnej wersji" argumentu z jednym siê zgodzê by³o naprawdê zimno. Padaj±cy ju¿ od d³u¿szego czasu ¶nieg zasypa³ drogê, na której utworzy³y siê zaspy. W niektórych momentach wpadali¶my a¿ po kolana w ¶nieg. W ka¿dym razie pogoda nie chcia³a nam pój¶æ na rêkê i wiatr zacz±³ wiaæ coraz mocniej. Po pewnym czasie dotarli¶my wreszcie do wioski. Ca³a pokryta ¶niegiem wygl±da³a jak miasteczko z bajki o ¶wiêtym Miko³aju. Dachy okryte bia³y puchem a gdzie niegdzie zwieszaj±ce siê sople dodawa³y wiosce nieodpartego uroku. Przez ca³± drogê do wioski nikt nie odezwa³ siê ani s³owem mo¿e, dlatego ¿e zbytnio nikomu nie chce siê gadaæ, gdy p³atki ¶niegu sypi± siê z nieba i zimny wiatr zacina. Lecz gdy weszli¶my do wioski wiatr nie by³ ju¿ w takim stopniu odczuwalny gdy¿ zas³oni³y nas do niego liczne domy i sklepy. Pierwsza odezwa³a siê Alex:
- To teraz idziemy do Trzech Miote³ - to nie by³o pytanie i nie brzmia³o jak ono a raczej jakby podawa³a nam instrukcje obs³ugi kubka z uchem.
- Ale tam bêdzie bardzo du¿o osób a szczególnie ze starszych klas pewnie wszystko bêdzie zajête. - zacz±³ narzekaæ Adam
- Dla nas bêdzie miejsce - powiedzia³a Alex u¶miechaj±c siê tajemniczo mia³em nieodparte wra¿enie, ¿e co¶ przed nami ukrywa. Osobi¶cie nigdy nie lubi³em niespodzianek mo¿e dla tego, ¿e nikt nie potrafi³ mnie pozytywnie zaskoczyæ.
Kiedy dotarli¶my do Trzech Miote³ tak jak mówi³ lub jak kto woli jêcza³ Adam by³o du¿o ludzi. Wiêkszo¶æ stolików zajêta by³a przez pi±toklasistów. Kierowa³em siê w g³±b sali próbuj±c zobaczyæ jakie¶ wolne miejsce, gdy Alex poci±gnê³a mnie za rêkaw i syknê³a:
- Gdzie ty idziesz - to sykniêcie by³o tak ostre ¿e zad¼wiêcza³o mi w uszach i pokornie poszed³em za ni± w kierunku stolika gdzie znajdowa³y siê trzy wolne miejsca.
- I to jest ta twoja niespodzianka - szepn±³em jej do ucha najciszej jak mog³em. Co nie powiem by³o akurat w przypadku Alex wygodn± form± komunikacji gdy¿ jej ucho znajdowa³o siê dok³adnie na wysoko¶ci mojej brody.
- Owszem - odpar³a - Cze¶æ! - przywita³a siê z dziewczyn± siedz±c± przy stoliku. Mia³a ona w³osy do ramion w kolorze mahoniu i uderzaj±co zielone oczy.
- Cze¶æ - odpowiedzia³a dziewczyna ³agodnym g³osem tak jakby czyta³a bajkê na dobranoc a nie wita³a siê z kole¿ank± w zat³oczonym barze. Dopiero, gdy odwróci³a siê w nasz± stronê i u¶miechnê³a pozna³em, kim by³a. Tê dziewczyn± przedstawi³a mi Alice przy stole krukonów. Nic dziwnego, ¿e jej nie pozna³em gdy¿ mia³em nieodparte wra¿enie, ¿e tamta mia³ czekoladowe i w³osy i oczy.
- O, dziêki Ita ¿e zamówi³a¶ i dla nas - podziêkowa³a Alex siadaj±c ko³o niej. Ja i Adam usiedli¶my z drugiej strony
- Wiêc co zamierzacie robiæ dzi¶ w Hogsmade? - zapyta³a znów tym swoim „opowiadaj±cym ” g³osem. G³os ten wydawa³ mi siê dziwnie nienaturalny nie wiedzieæ, czemu jako¶ nie pasowa³ do niej.
- Pochodzimy po sklepach, mo¿e co¶ kupimy nie wiem a ty? - spyta³a Alex. I tu w Hogsmade w pubie pod trzema Miot³ami pierwszy raz co¶ mnie zaskoczy³o. My¶la³em, ¿e to oczywiste skoro spotkali¶my siê i pijemy razem piwo kremowe, ¿e i wspólnie bêdziemy chodziæ po wiosce. By³em na prawdê zaskoczony do tego stopnia, ¿e zakrztusi³em siê piwem kremowym. Alex spojrza³a na mnie karc±cym wzrokiem. Jak gdyby chcia³a powiedzieæ -przestañ siê wyg³upiaæ-. Zrobi³o mi siê trochê g³upio z tego powodu, wiêc zacz±³em siê interesowaæ ¶niegiem na moich butach, który powoli siê rozpuszcza³.
- Ja ju¿ kupi³am wszystko, co chcia³am. Nawet prezenty na ¶wiêta, wiêc na pewno do Bo¿ego narodzenia ju¿ tu nie przyjdê.
- To bardzo sprytne, ¿e ju¿ zrobi³a¶ zakupy nie bêdziesz musia³a znów przedzieraæ siê przez ¶nieg - Alex specjalnie podkre¶li³a s³owo -przedzieraæ-. Ita u¶miechnê³a siê blado i wsta³a.
- Dobra wy siê bawcie a ja lecê. Cze¶æ - po¿egna³a nas i posz³a w stronê wyj¶cia. My dokoñczyli¶my nasze piwa kremowe i uzbrojeni w szaliki czapki jak równie¿ rêkawiczki poszli¶my obejrzeæ Wrzeszcz±c± Chatê. Budynek sta³ na koñcu wioski podobno by³o to najbardziej nawiedzone miejsce w ca³ej Anglii. Kiedy dotarli¶my na miejsce zacz±³em rozmawiaæ z Adamem jak mo¿e wygl±daæ ona w ¶rodku. Widocznie tylko nas to interesowa³o. Nagle niespodziewanie oberwa³em ¶nie¿k± w plecy. Nie ma jak kreatywne pomys³y Alex i jej wyobra¼nia. Uzbrojona by³a w dwa stosy kulek ze ¶niegu, które musia³a przygotowaæ sobie, gdy my (ja i Adam) rozmawiali¶my. Alex ciska³a w nas ¶nie¿kami i przyznam siê, ¿e naprawdê rzadko chybia³a. Co z tego ¿e ona mia³a stos kule skoro nas by³o dwóch nic nie mog³o ju¿ jej uratowaæ przez kaskad± ¶nie¿ek lec±c± w jej stronê. Spryciara wziê³a trochê ¶niegu i natar³a Adama, który w³a¶nie schyli³ siê by ulepiæ kulkê. Pó¼niej szybko pobieg³a za mnie i rêkami chwyci³a siê mojej kurtki.
- Jak dostanê od niego ¶nie¿k± to powiem Patrykowi ¿e przez ciebie - zagrozi³a gdy ja oberwa³em pierwsz± ¶nie¿k± od Adama robi±c tym samym z nieruchomy cel.
- A co ju¿ ze sob± rozmawiacie? - zdziwi³em siê lub raczej próbowa³em udaæ zdziwionego. Wiedzia³em, ¿e oni nie potrafi± siê d³ugo k³óciæ. Chcia³em jej trochê podzia³aæ na nerwy.
- Tak, rozmawiamy tylko, ¿e on jeszcze o tym nie wie - No i za moj± dociekliwo¶æ i gadulstwo przyp³aci³em od niej ¶nie¿k± w nos.
- Ja ciê bronie przed podstêpnymi bia³ymi kulkami, które w ka¿dej chwili mog± mnie trafiæ a ty tak mi siê odp³acasz? - Zrobi³em ura¿on± a mo¿e nawet smutn± minê. Udawa³em, ¿e bardzo mnie urazi³o to, co zrobi³a. Alex zrobi³a smutn± minê i podesz³a bli¿ej by mnie przeprosiæ, ale to by³ b³±d. W jednej chwili wzi±³em j± na rêce i wrzuci³em w zaspê ¶niegu. Nie zdenerwowa³a siê przeciwnie zaczê³a siê ¶miaæ tak jakbym opowiedzia³ dobry kawa³. Bo bitwie na ¶nie¿ki nie by³o sensu chodziæ po sklepach. Zmarzniêci w przemoczonych ubraniach wrócili¶my do Hogwartu.

Komentarze:

buy valtrex online cheap imigran buy doxycycline online propecia usa buy sildenafil online order isotretinoin colchicine usa

imigran cheap colchicine ciprofloxacin usa buy clopidogrel without prescription buy propecia

buy amoxicillin cheap sildenafil buy acyclovir online order propecia buy imigran tadalafil cheap ciprofloxacin buy clopidogrel online

amoxicillin online order furosemide buy clopidogrel buy propecia online without prescription buy valtrex online without prescription

colchicine buy tadalafil online without prescription buy isotretinoin online without prescription fluoxetine cheap propecia buy imigran without prescription buy acyclovir azithromycin

clopidogrel propecia buy doxycycline online without prescription isotretinoin online colchicine cheap furosemide

propecia online order ciprofloxacin buy doxycycline online without prescription buy isotretinoin online without prescription buy colchicine online without prescription buy sildenafil without prescription still able buy cialis ecstasy buy fluoxetine without prescription

furosemide yohimbe discount cialis formulated doxycycline propecia usa sildenafil online buy imigran buy clopidogrel online without prescription buy valtrex without prescription

buy sildenafil online without prescription buy ciprofloxacin phenomenal ed cialis generic sex imigran cheap colchicine isotretinoin

buy isotretinoin online without prescription buy acyclovir without prescription properties insured auto insurance quotes companies cheap fluoxetine buy ciprofloxacin without prescription

clopidogrel usa ciprofloxacin online fluoxetine online buy colchicine online buy azithromycin without prescription order valtrex topiramate zovirax

cheap sildenafil buy clopidogrel online order colchicine tadalafil usa buy azithromycin online pay free car insurance difference cheap zovirax

buy isotretinoin order tadalafil buy zovirax amoxicillin usa topiramate online buy ciprofloxacin

propecia online buy furosemide entirely unnecessary car insurance four questions order sildenafil isotretinoin order ciprofloxacin buy azithromycin online without prescription buy imigran online without prescription

buy doxycycline online without prescription colchicine usa buy clopidogrel called provigrax cialis vs viagra could go buy isotretinoin without prescription tadalafil online order ciprofloxacin buy topiramate

order tadalafil buy fluoxetine without prescription amoxicillin online doxycycline online order propecia

suitable cure order cialis such medications imigran online buy valtrex buy sildenafil topiramate

amoxicillin online azithromycin online think auto insurance quotes approved buy colchicine online furosemide buy tadalafil online without prescription topiramate usa

non-drug buy cialas on line only able buy propecia online without prescription buy imigran buy colchicine online buy valtrex without prescription fluoxetine online

order colchicine comes cheap car insurance in nj requires presence imigran cheap zovirax buy tadalafil online

« 1 53 54 55 56 57 58 59 »

| Script by Alex