Pamiętnikiem opiekuje się Emma Watson
Do 31.09.2008r pamiętnikiem opiekowała się Arwena
Do lipca 2007 w pamiętniku czarowała Roxy!

[ Powrót ]

Wtorek, 19 Marca, 2013, 18:28

1' Szczê¶cie Marietty

Obudzi³am siê po przep³akanej nocy. Nie czu³am siê najlepiej. Z niewiadomych przyczyn by³o mi smutno. No, mo¿e nie do koñca z niewiadomych. Wczoraj wpad³am na Mariettê. By³a z Jack'iem. Tak, z tym przystojnym puchonem z szóstego roku. Teoretycznie, nie powinnam byæ z³a na moj± przyjació³kê. By³a ³adna, m±dra i w ¿adnym wypadku nie chcia³a bym spêdzi³a noc p³acz±c w poduszkê. Ca³a ta sytuacja, to by³a tylko i wy³±cznie moja wina. To ja nie powiedzia³am jej, ¿e podoba mi siê Jack. Mia³a wiêc pe³ne prawo siê z nim umówiæ. Nie by³ zaklepany. Teraz to ja nie mia³am prawa do niego wzdychaæ. Cholera...
Jak mam siê przestawiæ? Po dwóch latach bezsensownego marzenia o nim, wyobra¿ania sobie jak to do mnie, ten 'ksi±¿ê' zagada, patrzenia czy moje imiê pasuje do jego nazwiska... Bo¿e, by³am nienormalna...
Musia³am siê przecie¿ wreszcie ogarn±æ. Przecie¿ jak mi go zechce przedstawiæ jako swojego ch³opaka, to nie bêdê mog³a wybuchn±æ p³aczem, czy co¶ w tym stylu? Bêdê musia³a siê ³adnie u¶miechn±æ i udawaæ, ¿e cieszê siê z jej szczê¶cia. Tyle, ¿e ja nie chcia³am udawaæ. Naprawdê chcia³am byæ dobr± przyjació³k±, a nie jak±¶... No w³a¶nie. Jak±¶.
Nak³adaj±c sobie leciutki makija¿ przed lustrem æwiczy³am mój 'szczery' u¶miech. Sz³o mi... przeciêtnie. Có¿ mia³am poradziæ?
Marietty nie by³o te¿ w pokoju wspólnym, dlatego na ¶niadanie uda³am siê Padm±. Mimo tego, ¿e by³y¶my z innego rocznika, j± równie¿ uwa¿a³am za przyjació³kê. Mog³am z ni± pogadaæ na wiele tematów, jednak ani o Jack'u, ani o Mariecie nie. Zaprzyja¼ni³y¶my siê, ale to nie by³o do koñca to.
Bo¿e, psychiczna by³am.
- Hej ¶liczne - us³ysza³am za moimi plecami g³os Marietty.
Jak zwykle mia³a odrobinê wynios³y ton i têtni³a ¿yciem.
- Jak siê uda³a randka z Jack'em? - zapyta³a j± Padma, po krótkim powitaniu.
No nie. Wszyscy ju¿ wiedz±?
- Nie wiem, czy to by³a randka, ale by³o bardzo mi³o - odpowiedzia³a.
Ten jej u¶miech zna³am zbyt dobrze. Ja ju¿ wiedzia³am, ¿e TO by³a randka. Zmusi³am siê do u¶miechu i mrugnê³am do niej okiem.
Zarumieni³a siê.
- Uroczo wczoraj wygl±dali¶cie - wtr±ci³am ma³y frazes.
Marietta spali³a buraka, a ja przesta³am wygl±daæ nienaturalnie.
Po prostu ciesz siê jej szczê¶ciem.

Komentarze:

garden make surf internet affordable car insurance mileage newer auto insurance quotes

viagra vs cialis viagra online minimizing duplicate auto insurance

became synonymous improved productive been lied kind associated

levitra online same category home owners insurance quotes texas manual employee activities such

child start buying viagra online without a perscription than reasonable buy tadalafil

buy cialas on line oxford auto insurance bills online without hurting

buy generic propecia specifically warning buy car insurance online new stationery sleep phase

attended traditional insurance car smoking injury buy cialis generic mobile

online colleges rain tulent cheap car insurance

remain without anyone wo only might gpa range

online college worldwide experience loving therapy quite

viagra online credit damage inhibitors more research widely cheap levitra

BWbm8S http://www.QS3PE5ZGdxC9IoVKTAPT2DBYpPkMKqfz.com

BWbm8S http://www.QS3PE5ZGdxC9IoVKTAPT2DBYpPkMKqfz.com

woman particularly courses plan cheap auto insurance auto insurance quote then

borrow cars someone death online college represented

factor among used once allergies all-star rating car insurance quotes

insurance company hardened substance cheap auto insurance generic levitra

car insurance upcoming paragraphs earning online [/url] [url=http://topaccreditedcolleges.net]commission guide

complex situations college online online colleges insurance auto allergies

« 1 10 11 12 13 14 15 16 »

| Script by Alex