Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Kenaya

[ Powrót ]

Sobota, 16 Czerwca, 2007, 22:28

WYNISZCZAJĄCA RUTYNA...

Przepraszam, nie wiem czy to wystarczy czy nie. Hermi dzięki, że codziennie tu zaglądałaś i co do tego co napisałaś w komentarzu - byłam gotowa go oddać, ale zobowiązaliście się czekać, uprzedzałam, że nie dam rady wcześniej. Egzaminy były dla mnie bardzo ważne, na szczęście są już za mną, dlatego będę mogła w całości poświęcić się pamiętnikowi:-)(a przynajmniej w części...w większej części;-))
Żeby nie przedłużać... notka różni się od poprzednich (długością i treścią), może dlatego, że czuję się nieco podobnie jak Dumbledore, którego dzisiaj opisałam (choć nie mam półtorawiecza na karku:-D). Mam nadzieję, że była warta czekania, jeśli nie, trudno, jestem tylko człowiekiem.


******************************************************

30 wrzesień, poniedziałek, 1991 rok

Naszła mnie melancholia... muszę przyznać, że z wieku na wiek coraz częściej towarzyszy mi ten stan... stan lekkiego przygnębienia, czy tylko lekkiego? Gdzie zaciera się ta granica miedzy „lekko”, a „bardzo”? Kiedy będę wiedział, że powoli acz nieuchronnie wpadam w depresję? Na to pytanie, z pozoru naiwne, nie potrafię sobie odpowiedzieć. Uważam, że mam panowanie nad swoimi myślami, no właśnie... u w a ż a m, a prawda jest taka, że myślodsiewnia jest mi coraz częściej potrzebna, aby pozbyć się wspomnień, przez które nie mogę spać, które zaprzątają wszystkie zakamarki mojego umysłu. Przygnębia mnie fakt, że w ciągu swojego długiego życia musiałem być świadkiem tylu okropności, tyle zobaczyć, o tylu ważnych rzeczach zdecydować, wiele razy okazać słabość... Nie lubię takich dni. Nie lubię roztrząsać tego co było... wolę żyć teraźniejszością, cieszyć się tym co jest i starać się aby było coraz lepiej, abym za kolejne 20 lat nie musiał wspominać kolejnych swoich błędów. Nic nie trwa wiecznie... w końcu zakończę swój żywot... Nie chcę tego robić ze świadomością, że nie zrobiłem wszystkiego na co mnie stać. Nie chcę pogrążać się w ciemności myśląc tylko o tych straconych chwilach... Chwilach młodości... Zawsze byłem poważny i rozważny jak na swój wiek. Nie interesowały mnie hulanki, romansowanie. Czy tego teraz żałuję? Sam już nie wiem. Mam 150 lat, a nie potrafię dokładnie określić swoich uczuć. Każdy ma mnie za dobrodusznego, lekko świrniętego staruszka. Czy przychodzi im do głowy myśl, że może to tylko maska? Maska przygnębionego starca, który zazdrości młodzieży ich witalności i nawet... roztrzepania, błogiej nieświadomości co się dzieje na świecie. Przechadzając się co jakiś czas po korytarzach szkoły obserwuję uczniów w ich codziennych zajęciach. Rutyna... to rządzi dzisiejszą młodzieżą. Zero spontaniczności. Nauka, zabawa, sen, pobudka, nauka i tak w nieskończoność. Już teraz widzę ich przyszłość. Wśród szarych domów, będą przechadzać się w porze śniadania tłumy szarych ludzi spieszących do swych miejsc pracy. A potem? Później wśród tego samego tłumu, będą czekać w długim korku ulicznym aby dostać się do swoich małych, ciemnych domków, gdzie po chwili odpoczynku zjedzą ten sam co zawsze posiłek i obejrzą po raz dziesiąty emisję tego samego co zawsze programy rozrywkowego. Przesadziłem? Być może, ale mój wiek czegoś mnie nauczył. Trzeba żyć chwilą. Zapomnieć o przeszłości i z radością brać to co przynosi przyszłość. To najlepsza rada dla każdego. Nawet dla mnie, choć mogłoby się wydawać, że już za późno. Dlatego dostosowując się do rady, do której po przemyśleniach doszedłem zamknę dziennik, odłożę pióro i pozostawiając za sobą sterty dokumentów wybiorę się na przechadzkę po wzgórzach Szkocji wdychając odżywcze powietrze. To zabawne, że od tylu lat, kiedy tu jestem nigdy nie poszedłem zachwycać się niesamowitymi widokami otaczającymi mnie z każdej strony. Kiedyś widziałem po prostu drzewa i jeziora. Dzisiaj widzę, rozległe wyżyny tonące w morzu zieleni drzew, bogate w odgłosy ptactwa oraz szumiącej wody, matki życia...

"Czas przeznaczony na życie jest niczym. Czymś jest dopiero to, co człowiek zrobi z owym czasem. Sami musimy nadać swemu życiu sens, gdyż sens ów nie towarzyszy życiu automatycznie."*




*cytat ściągnięty z www.mysli.com.pl, autor nieznany.

Komentarze:


hermi
Niedziela, 17 Czerwca, 2007, 18:14

Sorki że tak na ciebie naskoczyłam wtedy ale miałam zły dzień i zapomniałam o zobowiązaniu,jeszcze raz sorki,a co do noci to lepiej napisać nie można było.Czasami mam wrażenie że to sam Dumbledore to pisze.W+++++ i jeszcze z wykrzyknikiem czyli:W++++!

 


Bella Lestrange (Glizdu$)
Niedziela, 17 Czerwca, 2007, 23:55

Zgadzam się z Hermą, bardzo utożsamiłaś się z Albusem, ale to super :D dzięki temu naprawdę notki wychodzą Ci na W bez gadania :) Myślałam, że do wakacji się nie doczekamy... A tu taka miła niespodzianka :D:D:D

 


Dorcas(p. Dorcas Burskiej)
Poniedziałek, 18 Czerwca, 2007, 18:26

Zgadzam się z poprzedniczkami!:) Notak cudna poprostu na W!!!:)

 


SPADAJ
Poniedziałek, 18 Czerwca, 2007, 20:56

WDECH.... I WYDECH..I ZACZNIJMY OD POCZĄTKU :D;D;D PRZYJ

 


Ligra(ZKP)
Środa, 20 Czerwca, 2007, 16:24

Piękna, głęboka notka z przesłaniem. Przez chwilę poczułam się, jakby mówił to do mnie sam Dumbledore. Właśnie takie notki są lepsze, opisuj życie duchowe, prywatne Dumbledore'a, a o Harrym tylko przelotnie wspominaj. Wspaniałe i oczywiście W.Pozdrawiam

 


Hermioneczka
Czwartek, 21 Czerwca, 2007, 11:06

To naprawdę fajna nocia.Masz talent do pisania notek.W,W,W i jeszcze raz W.Z plusami oczywiście:-D

 


Nika1310
Sobota, 23 Czerwca, 2007, 23:37

Wpadam (chyba) tutaj pierwszy raz, ale nie ostatni :) Nie wiem, jak ja mogłam startować wtedy w konkursie, miałam marne szanse, chociaż cieszę się z jego werdyktu. Jestem pałna podziwu, że umiesz na pisać coś takiego, można rzac "smacznego" do czytania. Potrafisz wcielić się w postać od siebie o dużżą starszą i oddać jej charakter, duszę, pomysłowość i wogóle ten teges... Notki czyta się bardzo szybko i przyjemnie (z muzyczką w tle). Wiem, że piszę od rzeczy, ale taki już urok poźnego siedzenia przy komputzrze w nocy :) Warto było posiedzieć i poczytać w spokoju od dziennego "bałaganu". Nocie wszystkie zasługują na najwyższe noty, ocena W jest za mała, aby wyraziła moje zdowolenie z przeczytanego tekstu. Ale sie rozpisałam! Żebyś jedank przez wakacje się nie rozleniwiła, to... CZEMU TAK TU MALO JEST TUTAJ TYCH NOTEK?! Wiem jestem okropna i wogole nie do zycia, ale taki juz moj urok :) Pozdrawiam
Ps.: Wpadnij na moje forum (link w nicku)

 


Luna Lovegood (Lavender i Lily)
Sobota, 15 Marca, 2008, 12:13

Zgadzam się w zupełności z Niką1310.

 
Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki