Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Aramil
Do 30 listopada 2007r pamiętnikiem opiekowała się Sarenka-13

Chatka Hagrida

[ Powrót ]

Środa, 10 Czerwca, 2009, 10:33

I wszystko zmierza ku dobremu, cz. 2

Druga część rozległego wątku. W jednej notce miały być trzy wątki, ale postanowiłem podzielić wątki na osobne notki. Nie wiem, czy o tym wspominałem. No ale. Chciałem przeprosić za zwlekanie z dodaniem notki. Sprężyłem się i dodałem. Życzę miłego czytania, chociaż powątpiewam w szaleństwo po przeczytaniu tego wpisu.

***

Droga do gabinetu Dumbledore’a ciągnęła się niemiłosiernie. Wydawało się, jakby te metry się oddalały, a nie na odwrót. Tak, bałem się tej rozmowy. Raz, że McGlock mogła być tam wcześniej i wcisnąć jakiś kit dyrektorowi. Dwa, że miała świadka. Ja miałem dzieciaki, a zważywszy na to, że psor wiedział o tym, że zawsze mnie poprą, miałem przechlapane. Oj.
Doszedłem jakoś do gargulców, potem po schodach do drzwi. Miałem pukać, ale stanąłem wryty przed drzwiami z dłonią zaciśniętą w pięść i będącą w małej odległości od szyby. Paraliż na miejscu. Głos Dumbledore’a dodał mi odwagi.
- Wchodź, Hagridzie!
Onieśmielony wszedłem do pomieszczenia. Dziwne urządzenia jak zwykle znajdowały się na biurku dyrektora. Do tego cicho pracowały. Nigdy nie wiedziałem, po co mu one.
- Dzień dobry, psorze.
- Witam, Hagridzie. Co cię do mnie sprowadza? – spytał, po chwili dodając – Ach tak, jasne.
Przełknąłem głośno ślinę. A jednak już tu była. Jak ostrą reprymendę przyjdzie mi przyjąć? W końcu krył mnie nie pierwszy raz. Cierpliwość ma swoje granice…
- Była u pana…
Nie musiał odpowiadać. Za moimi plecami dobiegło pukanie do drzwi. Nie czekając na odpowiedź ktoś wszedł do pomieszczenia. Okazało się, że ową osobą była… McGlock. Spiorunowało mnie. Po co ona tutaj? Jeszcze jej nie było? O co w tym wszystkim chodzi?
- Witam profesor McGlock – przywitał ją uprzejmie dyrektor, wstając i zapraszając gestem ręki, aby usiadła. Po chwili skierował wzrok i na mnie – Lepiej by było, gdybyś też usiadł, Hagridzie.
Rzuciłem mu nieprzytomne spojrzenie, pomieszanie z oburzeniem i niewiedzą wymalowaną na ustach. Nie zastosowałem się do poleceń dyrektora, stałem jak stać miałem.
- Muszę chyba prosić cię Hagridzie, abyś zajął miejsce obok pani profesor – uśmiechnął się uprzejmie, ale w jego oczach zobaczyłem błysk. Błysk, któremu nie mogłem się przeciwstawić. Usiadłem w fotelu, nie spoglądając na McGlock i na Dumbledore’a. Zająłem się oglądaniem swoich butów. Powinienem je wyczyścić, jak wrócę. Tak, to dobra myśl.
- Po co nas pan wezwał, dyrektorze? – z zamyślenia i odrętwienia wyrwał mnie głos tej… Kobiety.
- Ja przyszedłem sam – burknąłem. Nie wiem, czemu zabrałem głos. Nie powinienem, lepiej było nie odzywać się i czekać, co powie psor.
- Nikt się nie pytał o zdanie wielmożnego pana – fuknęła McGlock, rzucając wściekłe spojrzenie na mnie. Już miałem odpowiedzieć, nawet otworzyć usta. Jednak do akcji wkroczył Dumbledore.
- Dość!
Spojrzeliśmy na niego ze strachem. Rzadko się denerwował, więc ten obieg spraw był dość niespodziewany.
- Jesteście dorośli, a zachowujecie się jak dzieci. Mam wam coś do powiedzenia i jeśli jeszcze raz dojdzie do tego typu wymian zdań, pożegnamy się ze sobą.
W sumie miał rację. A ja nie miałem zamiaru mieć kłopotów u dyrektora. Nie wiem, jak tamta hipokrytka. Skinąłem lekko głową w geście zrozumienia.
- A pani profesor? – spytał, skłaniając na nią lekko głowę.
- Dobrze, będę spokojna – odpowiedziała, zakładając ręce na piersi. Jej, ona naprawdę zachowuję się jak jakieś dziecko!
- Łał, jaki… - urwałem w połowie zdania. Miałem przestać, przestać do cholery! Gospodarz spojrzał na mnie z surowym wyrazem twarzy. Szybko poprawiłem swój błąd – Nie, już nic.
- Świetnie – zakończył pierwszą część tego, co miało zapewne nastąpić w tym gabinecie, o tej porze, przy gościach, których się spodziewał. Zajął miejsce za biurkiem, spoglądając co chwila zza swoich okularów na mnie i McGlock – Mam wam teraz coś do powiedzenia. Nie będzie to długo trwało, jednak muszę prosić was o uwagę i wzięcie sobie moich słów do serca. Mogę na to liczyć?
Mruknęliśmy coś niezrozumiale. Najwidoczniej złapało nas poczucie winy za sytuację wcześniej. Psor raczej też nie był do końca przekonany naszymi potwierdzeniami, co widać było na jego twarzy. Był człowiekiem, który dwa razy nie pytał o to samo. No, chyba że działo się coś ważnego. I nie wiem, czy to wszystko można nazwać ważną sytuacją. Stosowną sytuacją.
- W naszej szkole było już wiele kłótni i sporów pomiędzy członkami kadry pedagogicznej. I zawsze w tej sytuacji robiliśmy to samo; wzywaliśmy skłóconych do siebie i nie, nie próbowaliśmy ich pogodzić. Miałem na myśli, że stawialiśmy im pewnego rodzaju ultimatum. Albo dojdą do porozumienia, spróbują się akceptować, nie odzywać się do siebie, unikać kłótni, sporów i zaczepek, albo będziemy musieli się pożegnać. Z oboma delikwentami. I to samo kieruję do was. Albo wóz, albo przewóz, moi drodzy.
Spojrzałem na niego ze zdziwieniem. Mamy sami dojść do porozumienia? Po tym wszystkim, co zaszło, mamy dojść do porozumienia? POROZUMIENIA?! To nie było realne, chyba sam o tym wiedział. Jasne, mówił dość pewnie i z mądrością, która kazała uwierzyć, że jednak jest jakieś wyjście.
Nastała niezręczna cisza. Dumbledore grzebał w szafkach swojego biurka, widocznie czegoś szukając.
- O, jest – powiedział widocznie usatysfakcjonowany, prostując się w fotelu. W ręku trzymał paczkę mugolskich landrynek. Cytrynowych w dodatku.
- Może któreś z państwa ma chęć na jednego? – spytał, wyciągając ku nam otwartą paczkę. Parsknąłem śmiechem, jednak grzecznie odmówiłem gestem ręki. McGlock odwróciła tylko głowę w teatralnym geście. Najwidoczniej oczekiwała innego obrotu spraw. Toś się rozczarowała, zołzo jedna podła!
Kolejna chwila cisza zapanowała w gabinecie. Może lepiej byłoby oddalić się już w swoje strony, by przemyśleć to i owo? Psor chyba pomyślał o tym samym, wstając i ruszając w kierunku drzwi.
- Mam nadzieję, że moje przemówienie nie poszło na marne, że przemyślicie je i spróbujecie jakoś wprowadzić je w życie. Widzę, że nie macie żadnych zastrzeżeń, dlatego pozwolę sobie się z państwem pożegnać. Dziękuję i miłego dnia życzę.
Wstałem i ruszyłem w kierunku drzwi, nie spoglądając (znowu) ani na dyrektora, ani na profesorkę. W drzwiach dyrektor zatrzymał mnie na chwilę i mruknął:
- Proszę cię Hagridzie, spróbuj się dostosować.
Uśmiechnąłem się promiennie, kiwnąłem głową i wyszedłem. Za mną to samo zrobiła McGlock z miną obrażoną. Wyszła bez pożegnania, idiotka. Szybkim, jak na siebie, tempem wyszedłem na korytarz. Już miałem kierować się w stronę schodów, gdy z tyłu za rękę złapała mnie… ona. Spojrzała na mnie nienawistnym wzrokiem.
- Jeśli myślisz, że po słowach dyrektora będziesz bezpieczny, to się mylisz – mówiła, obnażając zęby. Musiała być niesamowicie wściekła, naprawdę – Ty wyolbrzymiony półgłówku, jeszcze ci się dostanie, zobaczysz!
Nim zdążyłem odpowiedzieć, kopnęła mnie z całej siły w piszczel i pospiesznie zwiała. A nie mówiłem, że idiotka?
- Przeżyję – mruknąłem, patrząc w kierunku, w którym oddaliła się McGlock. Robiło się coraz ciekawiej, a ja, podobnie jak ona, nie miałem zamiaru składać broni. Wojna dywersyjna, raz proszę!

Na razie, Hagrid.

Komentarze:


samuel
Piątek, 01 Maja, 2015, 04:28

Ve8dK0 http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

 


zork
Poniedziałek, 04 Maja, 2015, 23:46

vRe1od http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

 


zork
Poniedziałek, 04 Maja, 2015, 23:46

vRe1od http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

 


Mariah
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

Please wait <a href=" http://www.ctahperd.org/about-us.html ">erexin v opinie forum</a> James Spiotto, head of the bankruptcy group at Chapman and Cutler LLP in Chicago, said filing for bankruptcy is very expensive and takes long time, and reaching an agreement without it is always preferable.

 


Mariah
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

Please wait <a href=" http://www.ctahperd.org/about-us.html ">erexin v opinie forum</a> James Spiotto, head of the bankruptcy group at Chapman and Cutler LLP in Chicago, said filing for bankruptcy is very expensive and takes long time, and reaching an agreement without it is always preferable.

 


Lonny
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

this is be cool 8) <a href=" http://www.oliver-sinz.de/shop/ ">buy priligy in usa</a> The law has less impact on large employers, such as publicly traded companies that are typically self-insured with benefit packages that fall within the law's guidelines. Large employers will have to pay some special fees - one of $63 per covered life to help offset the cost of covering people with pre-existing conditions and another $1 fee to fund research to improve quality and lower costs in the health care system.

 


Lonny
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

this is be cool 8) <a href=" http://www.oliver-sinz.de/shop/ ">buy priligy in usa</a> The law has less impact on large employers, such as publicly traded companies that are typically self-insured with benefit packages that fall within the law's guidelines. Large employers will have to pay some special fees - one of $63 per covered life to help offset the cost of covering people with pre-existing conditions and another $1 fee to fund research to improve quality and lower costs in the health care system.

 


Orville
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

How would you like the money? <a href=" http://www.ctahperd.org/about-us.html ">erexin-v ingredients</a> Like other trading desks, Eni doesn't disclose its profittargets: "We want it to be industrially relevant to the rest ofthe business. So it's not going to be something in the kind ofsingle-digits millions".

 


Orville
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

How would you like the money? <a href=" http://www.ctahperd.org/about-us.html ">erexin-v ingredients</a> Like other trading desks, Eni doesn't disclose its profittargets: "We want it to be industrially relevant to the rest ofthe business. So it's not going to be something in the kind ofsingle-digits millions".

 


Hailey
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

I like it a lot <a href=" http://www.oliver-sinz.de/shop/ ">priligy dapoxetina generico brasil</a> Nestled inside the rocket's new 17-foot (5-meter) diameternose cone was a small Canadian science satellite called Cassiopethat initially was to fly on SpaceX's now-discontinued Falcon 1launcher in 2008.

 


Hailey
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

I like it a lot <a href=" http://www.oliver-sinz.de/shop/ ">priligy dapoxetina generico brasil</a> Nestled inside the rocket's new 17-foot (5-meter) diameternose cone was a small Canadian science satellite called Cassiopethat initially was to fly on SpaceX's now-discontinued Falcon 1launcher in 2008.

 


Stanton
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

Will I get travelling expenses? <a href=" http://www.oliver-sinz.de/shop/ ">dove acquistare priligy online</a> Al Shabab, the Somalian terrorist organization that claimed responsibility for the bloody attack on a Kenyan shopping mall this weekend, is a major threat to the United States, Rep. Pete King (R-L.I.) said Sunday in an interview with “This Week” on ABC.

 


Stanton
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

Will I get travelling expenses? <a href=" http://www.oliver-sinz.de/shop/ ">dove acquistare priligy online</a> Al Shabab, the Somalian terrorist organization that claimed responsibility for the bloody attack on a Kenyan shopping mall this weekend, is a major threat to the United States, Rep. Pete King (R-L.I.) said Sunday in an interview with “This Week” on ABC.

 


Terrance
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

I've only just arrived <a href=" http://www.smhv.nl/about-smh ">vigora 100 doses</a> Anwar Desouza, 24, connected with the teen through Backpage.com — a classified advertising website often used to peddle sex — and had her come to his East New York apartment early Sunday, the sources said.

 


Terrance
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

I've only just arrived <a href=" http://www.smhv.nl/about-smh ">vigora 100 doses</a> Anwar Desouza, 24, connected with the teen through Backpage.com — a classified advertising website often used to peddle sex — and had her come to his East New York apartment early Sunday, the sources said.

 


Corey
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

Have you read any good books lately? <a href=" http://www.jmktrust.org/about/ ">priligy generico esiste</a> The healthy relaunched TT has assets of 13.7 billion euros, deposits of 10.7 billion and a network of about 200 branches. Proton is a much smaller bank with deposits of 1 billion euros and 1.3 billion in assets.

 


Corey
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

Have you read any good books lately? <a href=" http://www.jmktrust.org/about/ ">priligy generico esiste</a> The healthy relaunched TT has assets of 13.7 billion euros, deposits of 10.7 billion and a network of about 200 branches. Proton is a much smaller bank with deposits of 1 billion euros and 1.3 billion in assets.

 


Incomeppc
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

The United States <a href=" http://www.smhv.nl/about-smh ">vigora 100 buy online india</a> Nicks, 25, is in the final year of the five-year, $12.5 million deal he signed as a rookie in 2009. He’ll make $2.725 million, which isn’t insignificant. But a healthy season could mean a franchise tag salary of $11 million for him next year, or a Mike Wallace-type contract (five years, $60 million with half guaranteed).

 


Incomeppc
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

The United States <a href=" http://www.smhv.nl/about-smh ">vigora 100 buy online india</a> Nicks, 25, is in the final year of the five-year, $12.5 million deal he signed as a rookie in 2009. He’ll make $2.725 million, which isn’t insignificant. But a healthy season could mean a franchise tag salary of $11 million for him next year, or a Mike Wallace-type contract (five years, $60 million with half guaranteed).

 


Isabella
Piątek, 08 Maja, 2015, 14:47

Will I be paid weekly or monthly? <a href=" http://www.oliver-sinz.de/termine/ ">erexin v forum</a> NEW ORLEANS, July 8 (Reuters) - BP Plc drew toughquestions on Monday from U.S. appeals court judges hearing acomplaint by the oil company objecting to the payment of certainclaims for damages related to the Gulf of Mexico spill, castingdoubt on BP's effort to curb the payouts.

« 1 128 129 130 131 132 133 134 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki