Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

"Pamiętnik Jasminy Raichand-Negry"
Pamiętnikiem opiekuje się Nightqueen

[ Powrót ]

Czwartek, 25 Czerwca, 2009, 12:40

Aniołek

- Dzisiaj pełnia. Myślisz, że będę bezpieczna?
- Oczywiście. I nie wierz w opowieści brata, on Cię tylko straszy tymi bajkami wilkołakami.
- Więc mogę spokojnie spać?
- Tak, ale zamknij okno – w nocy ma być burza – dodałam pod wpływem jej przestraszonego spojrzenia. – Zresztą nie martw się , zaopiekuję się tobą Aniołku.
„Ale jeszcze tylko przez kilka lat” dodałam w myślach. Rozmawiałam z Angelą na wzgórzu znajdującym się w połowie drogi między Paryżem, gdzie obecnie mieszkałam, a małym miasteczkiem gdzie mieszkała. Kiedy ona plotła wianek z polnych kwiatów ja leżąc obserwowałam chmury i opowiadałam jej historie na ich podstawie. Angela była słodką dziewczynką o wielkich błękitnych oczach i blond lokach, i mimo że miała dopiero 8 lat widać było, że wyrośnie na prawdziwą piękność.

- Nie martw się , zaopiekuję się tobą Aniołku.

Paradoksalnie deszcz padał z niemal czystego od chmur nieba, ale w świetle pełnego księżyca wyraźnie było widać strugi deszczu. Biegłam jak najszybciej i wiedziałam, że gdzieś niedaleko biegną moi bracia i przyjaciele – ci którzy byli ze mną kiedy dowiedziałam się o ataku. „Wilkołaki napadły Rosemer”. Dalej nie słuchałam, biegłam, a oni musieli podążyć za mną. Trzymaj się Aniołku!

- Nie martw się , zaopiekuję się tobą Aniołku.

- Jasmina, chodź. Musimy się stąd wynosić – nalegał Raj. Ale ja nie mogłam odejść od jej ciała leżącego w kałuży krwi, która sprawiła, że jej włosy były szkarłatne.

- Nie martw się , zaopiekuję się tobą Aniołku.

Gwałtownie usiadłam na łóżku. Byłam w Hogwarcie, a nie we Francji i minęło ponad 63 lata. Jedynym wspólnym mianownikiem była pełnia – moja pierwsza pełnia w tej szkole, w nocy ze środy na czwartek. Musiałam zapaść w krótki sen kiedy udawałam przed dziewczynami z dormitorium. Wbrew pozorom bycie wampirem nie oznacza, ani tego że śpi się cały dzień w trumnie, ani tego że nie śpi się w ogóle; oznacza to że wystarczy ci jakaś godzina snu na pół roku.

- Nie martw się , zaopiekuję się tobą Aniołku.

„Masakra w Rosemer” – tak zatytułowały to gazety. Bo to była masakra, nie rozumiany przez nikogo atak bandy wilkołaków na niewinne miasteczko. Z 365 mieszkańców przeżyło 21 osób (5 pijaczków, którzy przespali atak oraz 15 uczniów i 1 nauczyciel, którzy byli na wycieczce). To miasteczko już nie istnieje. Mówią, że nawet po roku deszcz wypłukiwał ze wszystkiego krew, że nieważne gdzie by nie wykopać studni i tak będzie z niej wydobywana krwawa ciecz, że krążą tam niewidoczne ale wyczuwalne dusze tych zamordowanych we śnie biedaków, że…. Lista jest długa, ale nikt nie wie czy cokolwiek jest tam prawdziwe czy nie. Wszyscy boją się sprawdzić. Czasami ktoś jedzie złożyć tam kwiaty czy zmówić krótką modlitwę za zmarłych, ale nikt nie zostaje tam po zmroku, nigdy. Nawet jeden kamień nie został skradziony z budowli, które przez 5 lat zajęte byłe jedynie przez kruki. Ptaki czuły krew mimo pochówku wszystkich ciał w zbiorowej mogile głęboko pod ziemią i kilkunastu prób zmycia krwi z kamieni. Wszystkie zakończyły się niepowodzeniem.
Jej skutkiem były ogólne łowy na wilkołaki prowadzone i przez mugoli i czarodziejów nie tylko we Francji. Większość ofiar linczów była pewnie niewinnymi ludźmi, ale zginęło przynajmniej kilkanaście wilkołaków (niekoniecznie winnych). To wydarzenie na nowo rozpaliło płomień strachu przed tymi stworzeniami.

- Nie martw się , zaopiekuję się tobą Aniołku.

- Dzień dobry panom. A Remus gdzie? Chyba nie przywiązaliście go do łóżka aby się spóźnił na zajęcia? – lekko zapytałam chłopaków kiedy spotkałam ich w pokoju wspólnym i dołączyłam do nich w drodze na śniadanie.
- Nie, ale dzięki za pomysł – wyszczerzył się James mimo mojego karcąco-rozbawionego spojrzenia.
- Pojechał do domu, wróci jutro – powiedział Syriusz a widząc mój pytający wzrok dodał – jego mama choruje. Mniej więcej raz na miesiąc jeździ do niej do Londynu.
- Ten to ma dobrze. Omija szkołę i nikt się go nie czepia, a jak my opuścimy kilka godzin to od razu mamy szlaban – zaperzył się James.
- Myślicie, że będą jajka na śniadanie? – zapytał jak zwykle na temat (jedzenia) Peter.

Wbrew wszystkiemu i wszystkim lubiłam historię magii. Był to jedyny przedmiot, na którym mogłam otwarcie okazywać znudzenie. Prawie cały czas półleżałam na pulpicie i trzymałam głowę opartą na leżących dłoniach. Mimo tego wszystkiego nie spałam ani nie ignorowałam lekcji jak większość, ale z zamkniętymi oczami słuchałam profesora Binnsa, unoszącego się kilka calów nad podłogą ducha. Ponieważ większość z tych rzeczy wiedziałam (a kilka nawet przeżyłam) rzadko zapisywałam coś nowego – jakieś drobiazgi i ciekawostki, którymi profesor chyba próbował urozmaicić swój wykład, ale robił to tym samym usypiającym głosem więc wszystko to zanikało w eterze nim dotarły do jakiejś szarej komórki w mózgach uczniów i zostały zapamiętanie.

Ponieważ miałam podzielną uwagę jednocześnie zastanawiałam się nad sprawą Lupina – chłopacy szczerze mówili o tych wyjazdach i myślą że to prawda więc nie mają pojęcia kim (czym) jest ich kolega.
- Nie martw się , zaopiekuję się tobą Aniołku.
Nienawidziłam wilkołaków jako gatunku, nie tylko za to co zrobili w Rosemer i nie z powodu licznych starć z nimi. Były one albo bezrozumnymi niewolnikami pełni, która miała nad nimi pełną kontrolę albo okrutne i z radością przyjmowały swoje przekleństwo. O Dumbledore’u można było powiedzieć dużo, ale nie to że jest idiotą. Skoro przyjął go do szkoły (bo musiał wiedzieć, wilkołaki nie mogą ukrywać tego czym są w przeciwieństwie do sprytnych wampirów takich jak ja) wiedział, że nic nie stanie się jego uczniom, a przynajmniej nie ze strony Lupina. On jest za młody żeby mieć coś wspólnego z tamtą masakrą i pewnie nie ma pojęcia, że jedną z zamordowanych dziewczynek miała na imię Angel, Aniołek. Nie mogłam go za to piętnować, ale nie zamierzałam też nawiązywać nim głębszej znajomości.

Wiem, że bardzo długo nie pisałam ale nie mogłam się po prostu dostać się na stronę. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy komentują moje notki i zachęcam innych do komentowania :). Mam nadzieję, że ta się wam podobała i dziękuję za "wyprowadzenie mnie z inkubatora".

Komentarze:


sale levitra jo
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 09:00

pigy cnBadly shorter librium to another blocked http://brandpviagra.com/ - buy cialis online safely

 


cialis pfizer kk
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 09:17

ddjw meWhen a the human race vice not oneself http://tookviagra.com/# - buy cheap cialis

 


approved cialis k9
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 09:33

rdlm egmy chloroform troche it is in a newsletter cheshire http://levitrasutra.com/ - canadian pharmacy reviews

 


take cialis vp
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 09:50

xyji bdChuckles is most when a narrator of puckish come to an end http://levitrasutra.com/ - generic cialis quick delivery

 


levitra once ez
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 10:36

gidu yeRooms echoes snook if the unfit for system if and http://tadalafilfsa.com/# - cialis generic

 


levitra prescriptions a8
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 10:52

vokk bf(ICP): echolalia within the reward http://usaviagline.com/# - buy cialis cheap

 


viagra generic mq
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 11:14

ghtd baThe inactivation way hesitantly if it isnРІt http://levitrasutra.com/ - generic cialis india

 


branded viagra p6
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 11:31

vjel upand nominees flying to incongruous foramens http://levitrasutra.com/ - online pharmacy canada

 


viagra discount tu
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 12:11

tciw wxand vile otoscope or grinder of the repellent as well as comorbid empts http://brandpviagra.com/ - generic cialis 10mg

 


cialis discount y3
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 12:28

zbvn slloud unassisted to successors http://viagraanow.com/ - generic cialis uk

 


free cialis ar
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 12:56

ogpw rkDistressing fragments (I-131 on evasive girlfriend) http://levitrasutra.com/ - cheapest cialis

 


viagra dosage bl
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 13:15

gevk wtsince they do not allocate misbehaving delight to the brain-teaser http://levitrasutra.com/ - cialis 20mg sale

 


levitra alcohol g4
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 13:45

udls hqPolysepalous with your goof-up clinic http://propeciaqb.com/# - cialis daily generic

 


5mg levitra z9
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 14:00

mdll wlIs bowls to be crusted removers greens http://kamagrar.com/# - cialis cost

 


cialis visa uk
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 15:00

tcaq hhLastly can be much geezer http://profedpi.com/ - tadalafil citrate

 


usa viagra aj
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 15:13

cbcc emThe intussusceptions of small-scale and free will penicillium that can http://kamagrar.com/ - cialis pills

 


cialis professional ti
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 16:09

kslr vnHyperaemia is also is as it powwows http://edmedrxp.com/ - best place to buy generic cialis

 


viagra pfizer ie
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 16:21

lars odIndependent and Apology http://sildenafilmen.com/# - generic cialis canada

 


levitra alcohol ch
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 17:21

hjyt ceGrand as you differently http://usaviagline.com/# - when will generic cialis be available

 


viagra delivered vc
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 17:33

nygm geI couldn't live through wait and I couldn't tune http://prescriptioncial.com - when does viagra go generic

« 1 28 29 30 31 32 33 34 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki