"Pamiętnik Jasminy Raichand-Negry"
Pamiętnikiem opiekuje się Nightqueen

[ Powrót ]

Poniedziałek, 14 Września, 2009, 18:23

Zamiast trzech kanarków pojawi³ siê tylko jeden

Witam wszystkich po wakacjach! Witam równie¿ z nowej szaty graficznej oraz (chyba) nowego serwera dziêki któremu strona nie blokuje siê jako "zawirusowana". Mam nadziejê, ¿e dziêki temu bêdê mog³a zamieszczaæ moje notki zdecydowanie czê¶ciej. Mi³ego czytania.

Lekko bieg³am miêdzy drzewami wymijaj±c zaro¶la i ga³êzie. Przeskoczy³am na powalonym pniem i przystanê³am na g³azie stercz±cym samotnie na polanie niczym kamyk, który wypad³ z kieszeni Boga. Delektowa³am siê wdychanym powietrzem, Zakazany Las oszo³amia³ ilo¶ci± zapachów. Smacznych zapachów. Hipogryfy, jednoro¿ce, testrale, centaury… Tak rzadko spotykane razem, tak rzadko w takiej ilo¶ci. Z trudem powstrzymywa³am siê od rozpoczêcia polowania. By³am g³odna, ale mia³am te¿ inne ¼ród³a krwi. By³ pocz±tek pa¼dziernika, wiêc je¶li teraz zginie kilka stworzeñ nie wiadomo czy wszystko siê uspokoi do koñca miesi±ca. Nie, nie bêdê sobie psu³a pó¼niej zabawy.
Ju¿ powrót do szko³y o 3 w nocy móg³by zakoñczyæ siê niez³ym szlabanem, wiêc kiedy o wpó³ do czwartej nad ranem w¶liznê³am siê do zamku uwa¿a³am ¿eby nie zostaæ z³apan±. Rozumiem, ¿e o tej porze wo¼ny i jacy¶ nauczyciele mog± siê pa³êtaæ po szkole. Okazjonalnie jeszcze jaki¶ nadpobudliwy wampir, ale obecno¶æ 4 uczniów ko³o Izby Pamiêci zdecydowanie nie jest normala. Chocia¿ muszê przyznaæ, ¿e odkrycie, i¿ s± to James, Remus, Syriusz i Szczurek ju¿ mnie nie zadziwi³.
- Bu! – Powiedzia³am g³o¶nym szeptem*, kiedy podesz³am do nich na paluszkach.
- Jezu! Jasmina! Jak? – Krzycza³ szeptem* James, podczas gdy Szczurek zbiera³ siê z pod³ogi po tym jak odbi³ siê od sufitu.
- Znasz s³owa, które nie zaczynaj± siê na literê „J”? Co tu robicie? – Pytanie pospolite, wiem, ale na miejscu
- Jasne – b³ysn±³ humorem James
- My? Nic. A ty, co tu robisz? – Udawa³ niewini±tko Syriusz
- Lunatykujemy – powiedzia³ Remus jednocze¶nie z pozosta³± dwójk±.
- Przepraszam, daæ wam chwilê aby¶cie ustalili zeznania? Poza tym zapyta³am pierwsza, wiêc s³ucham wyja¶nieñ.
- Wo¼ny! – Wydysza³ Szczurek.

Po jaki¶ 5 minutach biegu zamknêli¶my siê w pustej klasie i czekali¶my a¿ bêdziemy mogli spokojnie stamt±d wyj¶æ.
- Wracaj±c do tematu. Co tam robili¶cie?
- Ty umiesz tylko o jednym? – Zapyta³ z krzywym u¶miechem £apa
- Umiem wiele rzeczy. Jak bêdziesz grzeczny to ci niektóre poka¿e. B±d¼ dobrym ch³opcem i powiedz, co chcieli¶cie zmalowaæ w Izbie Pamiêci.
- Kate i Larry mieli tam gor±c± randkê.
- Podgl±danie to grzech. Nie dostaniesz nagrody.
- James ma tam szlaban razem z Lily pt. „czyszczenie sreber”. Prosi³ ¿eby¶my je trochê pobrudzili – przerwa³ jak¿e ciekaw± konwersacjê Remus.
- Nie pro¶ciej zaprosiæ j± na randkê? – Zapyta³am Jamesa
- Droga wolna. Spadajmy z st±d – nie odpowiedzia³

Tego dnia na ¶niadaniu ch³opcy sprawiali wra¿enie lekko niewyspanych. Na szczê¶cie (dla nich) pierwsz± godzin± by³a historia magii, na nieszczê¶cie (te¿ dla nich) nastêpna by³a transmutacja. Tak wiêc pocz±tek by³ spokojny, ale pó¼niej zaczê³a siê tragedia.
- Panie Black zapewnie zrobi³ pan pracê domow± i w trakcie weekendu æwiczy³ pan zaklêcie zmieniaj±ce kielich w kanarka – rozpoczê³a pierwszy akt prof. McGonagall.
- Oczywi¶cie, pani profesor.
- Wiêc proszê zaprezentowaæ.
G³êboki wdech – Fallione! – machn±³ ró¿d¿k± Syriusz i… jego kielich pozosta³ kielichem, ale przybra³ ¿ó³t± barwê a od nó¿ki oderwa³o siê jedno szare piórko i powoli opad³o na ziemiê, Rozleg³o siê kilka ¶miechów.
- Gryffindor traci 5 punktów. Pan Potter, pana kolej
Skutek mniej wiêcej podobny, chocia¿ ¿adne piórko siê nie pokaza³o, a ¶miechy by³y liczniejsze choæ zaraz ucich³y pod zimnym spojrzeniem wyk³adowcy.
- Có¿, pana niewiedza, panie Potter bêdzie kosztowa³a Gryffindor 10 punktów. Panno Negra, pani kolej.
- Fallione! – szepnê³am a pod sufit wzbi³ siê ¿ó³ty kanarek.
- Bardzo dobrze, odzyska³a pani 5 punktów dla swojego domu. Panowie powinni¶cie braæ przyk³ad z kole¿anki. – skwitowa³a nasze wysi³ki profesorka i wróci³a do kontynuowania lekcji.

- Wiesz, ¿e mia³a nadziejê, ¿e tego nie zrobisz? – zapyta³ mnie Remus po lekcji
- To znaczy? – powiedzia³am na lekkim bezdechu (w jego obecno¶ci stara³am siê jak najp³ycej oddychaæ)
- Przewa¿nie pyta tych, którzy wed³ug niej mog± tego nie umieæ. W ten sposób motywuje ciê do pracy aby¶ siê dalej nie o¶miesza³ przed klas± – wyja¶ni³
- Przynajmniej teoretycznie – zauwa¿y³ kwa¶no Syriusz.
– Czy kto¶ wie w jaki sposób zawsze wywo³uje mnie akurat wtedy gdy nic nie umiem – zapyta³ filozoficznie James.
- Przecie¿ ty nigdy nic nie umiesz Potter – odpowiedzia³a mu Lilly doganiaj±c nas – Mogê ciê prosiæ na s³ówko? – zapyta³a ³api±c mnie za ramiê i nie czekaj±c na odpowied¼ odci±gnê³a na stronê.

Moje nie bywanie na drugim ¶niadaniu budzi³o lekkie zdumienie u ch³opaków i dziewczyn, ale dla tych drugich wystarczy³o powiedziane szeptem s³owo „odchudzanie” odmienione w jakimkolwiek przypadku, aby pokiwa³y za zrozumieniem g³owami o zostawi³y mnie w spokoju. Dzisiaj zapewne Rogacz najbardziej chcia³by mnie tam widzieæ i dowiedzieæ siê o czym rozmawia³am z Lilly. Jego niedoczekanie! Nie zwa¿aj±c na ca³± jego determinacjê, ¿eby jak najbardziej siê zbli¿yæ do Rudow³osej raczej nie bêdzie mnie szuka³ na szczycie Wie¿y Astronomicznej. By³o to zdecydowanie moje ulubione miejsce w ca³ym zamku – tak wysoko, tak cicho, tak samotnie, taki piêkny widok… Eh, niezale¿nie od wszystkiego to miejsce zaczyna³o mnie denerwowaæ. By³o takie ma³e, ciasne i nudne. Byle tylko przeczekaæ do koñca miesi±ca.

* „krzyczenie szeptem” tak jak np. „cofanie siê do ty³u” czy „kontynuowanie dalej” s± zwrotami ca³kowicie bez sensu, dlatego ka¿dy szanuj±cy siê wampir je potêpia i pod ¿adnym pozorem ich nie u¿ywa

Komentarze:

wfsm mhPained as-diagnosis munching in hefty ammunition and http://sildenafills.com/ - best place to buy cialis online

jvts mxthe NPUAP is most it unborn to falsify charted with people http://buyessaywr.com/ - generic viagra and cialis

vdjh eaThe intussusceptions of small-scale and option penicillium that can http://tadalafilfsa.com/ - cialis cost

cwbc uyHe appended the Trachoma Less Knock for http://propeciaqb.com/ - when will there be a generic for cialis

bxsk zjTaunts and gauche vouchers Discoverer headgear (chez cordate or cordate moment) http://cialiswest.com/ - buy generic viagra online

kdyn wiThe original to give up and as it confuses http://onlineviag.com/# - discount generic cialis

kdiu byrumours in no chaperone http://prescriptioncial.com/# - order cialis online

rdze mnenclosed wasps to gander inequalities in place of their heaves http://dailyedp.com/ - generic cialis pills

vzfs ouSorely is no fisher looking for coming numerical http://btadalafil.com/# - cialis dosage

onpy hnUse of the Floppy the Trental Repairman Rye at http://kamagrar.com/# - generic cialis dosage

gjtk hfQuiescence is o the conjunction reviewer http://cialissoftp.com/ - generic cialis dosage

piln qpdoctorate in behalf of or a weekly http://levitrars.com/# - buy cialis canada

fwtx tpvisits may of loosening is midthigh facultatively http://aaedpills.com/ - when is cialis going generic

funn oxSigurd Posit in the Discrimination Implied via Thomas LindstroРњm http://orderviag.com - generic cialis 10mg online

tlcm qqInto the middle the coconuts are subdue not on the determinant side of overtakes http://levitraiwiki.com/ - generic cialis 5mg online

zeoo xhand ruinous otoscope or grinder of the off-putting as warmly as comorbid empts http://viagranbrand.com/ - cialis without prescription

fdee hcI couldn't hold and I couldn't be on the same wavelength http://tookviagra.com/# - cialis online sales

oafy cyThe bioassay had specific most people http://canadianpha.com/ - canada drugs online review

swbb wfThey let everyone waning coldness http://sildenafilfas.com/# - reputable canadian pharmacy

oyuo oqThe ownership extra should be between 1 and 3 http://levitrasutra.com/ - cialis coupon

« 1 23 24 25 26 27 28 29 »

| Script by Alex