Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Victoria

[ Powrót ]

Wtorek, 23 Listopada, 2010, 00:15

3. Nowi znajomi :)

Wiem, wiem... długo nie pisałam. Przepraszam :) Myślałam, że notka mi wyszła dłuższa... ale jakoś nie wyszła dłuższa O.o nie wiem czemu.
Za radą Dorcas B. (witam z powrotem ;]) postanowiłam jednak zmienić trochę wątek z demonem ;P Poza tym– nie, nie mam zamiaru pisać cały czas w 3. Os. To tylko teraz tak, żeby móc lepiej wprowadzić czytelnika w sytuację :)
Dziękuję za słowa pochwały i krytyki… Mobilizują mnie do pracy.
Dedyk dla Syrci, Doo, Darii, Dorcas i Szczurka =)


1 lipca 1971
No cóż... jednak nie doszło wczoraj do spotkania z tym całym Dramonem. Jejku! Tak bardzo się go wystraszyłam! Mimo wszystko starałam się tego nie okazywać.
Rodzice powiedzieli, że przełożył spotkanie o rok, żebym mogła mieć jeszcze trochę “dzieciństwa”.

Mama niedawno zmieniła pracę i poznała jakąś panią Potter. Chyba się polubiły, bo mają zamiar się spotkać jutro. Mama mi powiedziała, że być może zaprosi ją wraz z jej mężem i ich synem do nas na obiad w sobotę. Jestem ciekawa jaki on jest. Podobno jest w moim wieku i ma na imię James.

Godzinę później...

Aaaaa! Zaprosili nas na dzisiaj wieczorem! Została nam godzina do wyjścia. Nie mam pojęcia co ubrać. Najchętniej bym założyła którąś z moich sukienek, ale mama mi przygotowała jakieś luźne spodnie i czarną koszulkę. Zazwyczaj, gdy do kogoś idziemy, to ubieram się bardziej “wizytowo”... ciekawe czemu dzisiaj jest inaczej?
– Mamo! Dlaczego mam założyć spodnie, a nie sukienkę? – spytałam po chwili namysłu.
– Pani Potter powiedziała, że robią grilla i że będzie też kuzyn Jamesa i raczej będziecie dużo biegać i możesz się przy tym ubrudzić.
– Biegać? To oni mają taki duży dom, że mogą sobie po nim bez przeszkód biegać? Ubrudzić? Przecież nie będziemy biegać po zakurzonym strychu albo piwnicy, prawda?– byłam naprawdę bardzo zdziwiona.
– Nie kochanie – zaśmiała się mama – oni mają duży ogród, bo mieszkają w Dolinie Godryka.
Uśmiechnęła się po czym wyszła z pokoju.

Do Potterów udaliśmy się za pmocą proszku Fiuu. Wypadłam z kominka cała w sadzy. Usłyszałam tylko, jak ktoś mruknął zaklęcie oczyszczające i znowu byłam czysta. Jakaś ręka mnie złapała i pomogła wstać.
– Cześć! Jetsem James. Witaj w naszym domu! – zawołał, niemalże podksakując z podniecenia.
– Jestem Julia– mruknęłam, starając się nie wyglądać na spłoszoną. Zaprowadził mnie do kuchni.
– Więc to ty jesteś córką Leny! Bardzo podobna, bardzo– powiedziała na mój widok p. Potter– James, wracajcie na dwór, nie powinieneś był zostawiać Syriusza samego w ogrodzie.

Chłopak tylko kiwnął głową, złapał mnie znowu za rękę i pociągnął za sobą, wybiegając na dwór. Ledwo przekroczyliśmy próg, a zostaliśmy oblani wodą…
– SYRIUSZ!!! ZWARIOWAŁEŚ NA DOBRE CZY JAK? TAK SIĘ WITA CZYICHŚ GOŚCI?– James dostał dziwnego napadu szału pomieszanego chyba z napadem głupawki bo się przewrócił i zaczął śmiać jak baran. Ja, szczerze mówiąc, nie bardzo wiedziałam o co chodzi, więc zaczęłam się tylko przyglądać owemu Syriuszowi.

Czarnowłosy chłopak o szarym, hipnotyzującym spojrzeniu i olśniewającym białym wyszczerzu. Po prostu też się zaczęłam bezwiednie uśmiechać jak taka kretynka. Udało mi się jednak jakoś opamiętać akurat w momencie, w którym na mnie spojrzał. . . Dobrze, bo w tej chwili poleciała w moim kierunku kula wody. Szybko się uchyliłam i na szczęście udało mi się uniknąć ponownego zmoknięcia. Okazało się jednak, że sporo wody trafiło na glebę, więc powstało gęste błoto. Spojrzałam na nie. Poczułam na sobie wzrok chłopaków i spojrzałam również na nich. Staliśmy kilka sekund i jak na zawołanie wszyscy trzej się rzuciliśmy w stronę ogródka, by dobiec do błota. Syriusz podstawił haka Jamesowi, a Potter, nie chcąc jednak upaść, złapał się mnie. Ja widząc przebiegającego Syrka, złapałam go za ramię i w taki sposób wszyscy wylądowaliśmy w gęstej substancji (na szczęście nie cuchnącej), zwanej błotem. Popatrzyliśmy po sobie i zaczęliśmy się śmiać.
James, któy śmiał się otwierając baardzo szeroko usta, dostał w nie porcję szlamu. Zaczął pluć i się wściekać przy okazji próbując odgadnąć, które z nas to zrobiło.
– Jak mogliście napaść na moją piękną twarz i ją tak sprofanować?! Nie odezwę się do was do końca dnia! – po czym zrobił foch-face’a i udawał obrażonego, na co zareagowaliśmy kolejnym wybuchem śmiechu.

W pewnym momencie poczułam, że nie znajduję się już na ziemi, tylko w powietrzu. Otworzyłam oczy i ze zdumieniem odkryłam, że moja mama oraz rodzice Jamesa nas lewitują w stronę domu. Pomyślałam, że chcą nakrzyczeć i zamknąć po kolei w łazience, abyśmy się oczyścili. Oni jednak nas opuścili na trawnik tuż przed sobą, spojrzeli surowo, oczyścili i – ku nie tylko mojemu zdziwieniu– również wybuchli śmiechem!
– Chodźcie, wy moje błotniaki. Jedzenie jest już gotowe– powiedziała z szerokim uśmiechem pani Potter. Popatrzyliśmy po sobie i podeszliśmy do stołu.

Zjadłam przepyszne żeberka i sałatkę warzywną z klonorośli, pomidorów, dębochłystka i papryki. Nigdy bym nie pomyślała, że dodatek z tak różnych smakowo składników może być tak dobry. Na szczęście mama dostała przepis, więc będzie mogła ją robić w domu. Ciekawe, czy w Hogwarcie też taka będzie. A jak nie, to myślę, że i tak będę mogła taką dostać w kuchni. Syriusz mi powiedział, że w kuchni pracują skrzaty i że jak uczeń przyjdzie, to mu dadzą wszysko, co tylko chce (oczywiście chodzi tylko o jedzenie i picie). Tyle, że on jeszcze nie wie, gdzie ta kuchnia dokładnie jest... Powiedział za to, że odkryjemy ją wspólnie, ja i on. I że to będzie nasza mała tajemnica. Fajny ten Syriusz. Coraz bardziej go lubię...

Rodzice uzgodnili między sobą, że jak dostaniemy listy z Hogwartu to się wszyscy razem wybierzemy na Pokątną. Nie mogę się już doczekać! A list będzie dopiero pod koniec miesiąca... Mam nadzieję, że jeszcze się spotkam z chłopakami, bo naprawdę fajnie się z nimi czułam.

-------
Mówcie, jak czegoś brakuje, albo czegoś jest za dużo. Będę miała od piątku 2 tygodnie, by móc nad tym spokojnie posiedzieć, więc zakasam rękawy i się zabiorę znowu do roboty. Obiecuję, że tym razem będzie dłuższa i szybciej ją dodam :)
A i sprawdzałam pracę, ale nie wiem czy dość dokładnie, więc jeśli jakieś literówki będą... to proszę przymknąć na to oko ;P

Komentarze:


Syrcia
Środa, 24 Listopada, 2010, 17:13

Czego brakuje?
Hmm... Nie sądzę, by jedenastolatek znał słowo "sprofanować"... Rozumiem, że byli genialni, zdolni i wybitni, ale to dzieci :D
Dzięki za komenta! ^ ^ Naprawdę, nie musisz się krępować, a rozpisuj się ile chcesz...:-P:D
Dostrzegłam w tekście literówkę w słowie "doskakując", albo "podskakując"... Cuś takiego.
Czytając cały ten wpis bezwiednie się uśmiechałam. Aaach, małe Huncwotki...:D Tylko ociekającego słodyczą Luniątka zabrakło.:D
Hmmm... Co by tu jeszcze... Oo, wiem. Poskarżę Ci się.
Miałam okropny dzień! :-P Trzy klasówki! TRZY!!! Fizyka (to akurat umiałam:D), Historia (no, tu gorzej... Jakby nie mogła zrobić testu o II wojnie światowej, o której wiem więcej...:D) i Matma (Grr, zabrakło mi czasu...).
No, już mi lepiej, dzięki ^ ^
Pracę sprawdzaj więc dwa razy, o. Hm... Może odczekaj z tym jakiś czas po napisaniu, kilka godzin chociaż. I zmień czcionkę, wtedy lepiej widać.
Pozdrawiam :D
Aaaa, dzięki za dedykację... :D

 


Syrcia
Środa, 24 Listopada, 2010, 17:15

A, właśnie. Zakurzaj do Remusa, tam też czekam na Twoją opinię!!! :-P:D
Hem. Może nawet jeszcze w tym tygodniu dodam tam notkę. Albo jak teraz usiądę, to i dziś...
no, ale komentarze mają być pod obiema!:D

 


Syrcia
Środa, 24 Listopada, 2010, 23:00

Normalnie :D Komentarz mnie nie zadowolił :D ZA KRÓTKI!!! :D
A tak serio, to zmylił mnie poprzednio żółty kolor nicku... ^ ^ Gomenasai!

 


Doo;)
Sobota, 27 Listopada, 2010, 19:37

Dziękuję za dedyk :-).
Właśnie wystosowałam pokaźny komentarz i mi się, kurczę blade, net rozłączył!!!
No, w skrócie co w nim było: brakuje tu tego "czegoś", czego nie potrafię uchwycić, ale to chyba powinno przyjść z czasem. Za szybko, za mało dialogów, uczuć a nade wszystko opisów. Dopiero się rozkręcasz, więc nie mogę zbyt surowo cię oceniać, bo początki są zawsze trudne.
Czekam na dalszy rozwój akcji, Hogwart i resztę Huncwotów!

 


Syrcia
Niedziela, 28 Listopada, 2010, 18:16

Zapraszam do Remusa ponownie. Nowy wpis...

 


Syrcia
Sobota, 04 Grudnia, 2010, 21:32

I do Huncwotów. :D

 


alieenka
Sobota, 11 Grudnia, 2010, 20:09

Hmm.. jedenastolatka tak się nie zachowuje, wiem bo mam siostrę o siedem lat młodszą, jest nie do opanowania nawet jeśli Julia wychowywała się w takin domu to już powinna zacząć pyskować

 


Szczurek
Poniedziałek, 13 Grudnia, 2010, 21:58

Też uważam, że to nie jest zachowanie jedenastolatki i do tego jedynaczki. Ale szczerze mówiąc, to mi się podobało. :D Czekam na dalszą część i dziękuję za dedykacje. :)

 


arwen_LivTyler
Środa, 11 Stycznia;, 2012, 14:31

Chcialam przeczytać coś z przyszlości .... Jestem rozczarowana.

 


Auth
Niedziela, 29 Kwietnia, 2012, 19:57

Tak. Dawid. Popełnił samobf3jstwo. Właściwie zrobił to na moim blogu. Fikcja przekuła się w rzzecywistość. Nigdy nic nie bierze się z niczego. Boję się dalej pisać.

 


laxuroyif
Poniedziałek, 30 Kwietnia, 2012, 06:00

SOt15H <a href="http://yrtfnqwwrlwu.com/">yrtfnqwwrlwu</a>

 


laxuroyif
Poniedziałek, 30 Kwietnia, 2012, 06:00

SOt15H <a href="http://yrtfnqwwrlwu.com/">yrtfnqwwrlwu</a>

 


rvaeiimzuk
Poniedziałek, 30 Kwietnia, 2012, 10:35

m1WqWs , vsubljpcjaie, csjuxdpgybtv, http://zbwuvmhiwink.com/

 


rvaeiimzuk
Poniedziałek, 30 Kwietnia, 2012, 10:35

m1WqWs , vsubljpcjaie, csjuxdpgybtv, http://zbwuvmhiwink.com/

 


Morrie
Czwartek, 03 Maja, 2012, 06:54

Tak. Dawid. Popełnił samobójstwo. Właściwie zrobił to na moim blogu. Fikcja przekuła się w rzeczywistość. Nigdy nic nie bierze się z niczego. Boję się dalej pisać.

online auto insurance auto insurance rates

 


Destrie
Sobota, 19 Maja, 2012, 09:21

Some really lovely cards from the DT and the entries for this challenge are all super! What a clever bunch of crafters! I am entering this challenge for the first time and hope to make it a regular occurence after a bit of a lapse in my blogging :-(

cialis buy prednisone

 


Destrie
Sobota, 19 Maja, 2012, 09:21

Some really lovely cards from the DT and the entries for this challenge are all super! What a clever bunch of crafters! I am entering this challenge for the first time and hope to make it a regular occurence after a bit of a lapse in my blogging :-(

cialis buy prednisone

 


Kevrel
Wtorek, 29 Maja, 2012, 07:52

Wow, I love all the Stampfairy cards from the DT, they&#39;re all gorgeous. I love that you&#39;ve all done something different with your images. Thanks so much for showcasing our images so beautifully.AnnetteStampfairyxx

cheap auto insurance cheap car insurance

 


Kevrel
Wtorek, 29 Maja, 2012, 07:52

Wow, I love all the Stampfairy cards from the DT, they&#39;re all gorgeous. I love that you&#39;ve all done something different with your images. Thanks so much for showcasing our images so beautifully.AnnetteStampfairyxx

cheap auto insurance cheap car insurance

 


Bono
Czwartek, 05 Lipca, 2012, 15:24

car insurance %PP levitra levitra 083 online degrees ssmr florida mobile home insurance 558827

1 2 3 4 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki