Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Wiadomości o różnych konkursach

Jak widać na stronie dział z pamietnikami rozrasta się w szybkim tempie! - Jak tak dalej pójdzie to zabraknie nam bohaterów i JK Rowling będzie musiała dopisać specjalnie dla nas jeszcze kilka tomów przygód Harry'ego Pottera!
Postanowiliśmy aby następne pamiętniki powierzać osobom wyłonionym w konkursach. Znajdą się tu również informacje o innych konkursach organizowanych na naszej stronie!

[ Powrót ]

Piątek, 21 Września, 2007, 22:11

Konkurs na kontynuację pamiętnika Hermiony! -Rostrzygnięty!



Konkurs na kontynuację jednego z najlepszych pamiętników na naszej stronie "Pamiętnika Hermiony" - rostrzygnięty!

Ogłaszam, że zwycięzcą został Tibby (tibby.bright@gmail.com)! Gratuluję, dostęp do panela prześlę emailem. Tibby wygrał(a?) nieznacznie z Emilly i Laura Potter - zachęcam te osoby do udziału w nastepnych konkursach na naszej stronie!

Wszystkim uczestnikom Bardzo Dziękuję!

Guardian

Komentarze:


tibby
Piątek, 28 Września, 2007, 23:10

W trakcie poszukiwać natrafiłam na książkę. Książkę?! Nie! Ba, to zupełnie niewłaściwe słowo. KSIĘGĘ. Choć to chyba też za mało. No, w każdym bądź razie musiałam nieźle się nadźwigać, aby przytargać te kilka kilogramów do pobliskiego stołu. Przetarłam ręką tytuł i moim oczom ukazały się piękne, złote, kaligrafowane litery. "Turnieje Trójmagiczne od wieków" – głosił tytuł. Przewracając kartki próbowałam znaleźć takie zadanie, które najlepiej odpowiadało by naszemu stadionowi do gry w quidditcha. Postępy? Marne. Absolutnie żadne z zadań nie pasowało, chociaż w połowie. Do większości używano wody (oceanów) lub odbywały się pod ziemią, tzn. kilka kilometrów od gleby, oczywiście. Jednak wątpię, czy rozkopywali by całe boisko. Wtedy po co by im były, na brodę Merlina, te przeklęte krzaczory? Po przeczytaniu zaledwie jednej czwartej części księgi, zmęczona i zdenerwowana zerowymi postępami, wcisnęłam lekturę Harry’emu. Mam nadzieję, ze zajrzy do niej chociaż raz.

 


tibby
Piątek, 28 Września, 2007, 23:11

Wracając do "tych przeklętych krzaków". Zdaje się, że nie tylko Harry uległ ciekawości. Kilka dni potem udało mi się dostrzec kilka uczniów ze szramami na twarzy. Udało mi się również podsłuchać (wiem, wiem ciekawość pierwszy stopień do piekła? A może do odkrycia Trzeciego Zadania turnieju?) rozmowę prof. Pomfrey, gdzie skarżyła się na to, że "wszyscy wtykają nosy, gdzie nie trzeba". No... Myślę, że w tym przypadku wypadało by brać jej wypowiedź dosłownie. Uch... Gdybyśmy chociaż wiedzieli na czym będzie polegało to zadanie... To bardzo by ułatwiło. Na dobrą sprawę, tylko ja siedzę nad tą sprawą. Harry i Ron próbują poprawić nieco rok. Też powinnam się za to zabrać. Jakby nie patrzeć, moja reputacja nieco się obniżyła.
No dobra, dobra. Bardzo się obniżyła. Jak na mnie oczywiście.
- Hermiono, myślę, że naprawdę powinnaś trochę bardziej przyłożyć się do nauki. Taka pilna uczennica!
McGonagall nie dawała mi teraz spokoju. Myślę, że tak naprawdę zależy jej na punktach dla domu i aby utrzeć Snape’a dumę (nie tylko przez te wcześniejsze wgrywania pod rząd Slytherinu Pucharu Domów), bo jak na razie godło z wężem prowadziło. I to nie z byle jaką przewagą. Ale przewagą ponad DWUSTOMA punktami! Oczywiście, cały czas mam rozumieć, że ratunek honoru Gryffindoru leży w moich rękach, tak?

 


tibby
Piątek, 28 Września, 2007, 23:12

Poza tym już od kilku miesięcy moje miejsce w konkursie Najlepszej Uczennicy Miesiąca już zdążyła zając niejaka Carol Wells z Ravenclawu.

O, matko! Już jest kolacja! Jeśli nie chcę znów pójść spać z burczącym brzuchem (co ostatnio zdarza mi się coraz częściej. Ale czego nie robi się dla przyjaciół, prawda? :) Nawet jeśli polega to na odkurzaniu starych książek). Pisanie dokończę później.

~***~

W nocy.
Na kolację oczywiście przyszłam jako ostatnia. Zauważyłam płomienno rudą czuprynę Rona i szybko pobiegłam zająć swoje miejsce, zanim ktoś inny tego nie zrobi. Nigdzie nie zauważyłam drugiego przyjaciela.
- Gdzie jest Harry? – spytałam.
- Nie mam pojęcia. Podczas naszego... eee... no...
- ...uczenia się.. – podpowiedziałam mu.
Choć i tak dobrze wiedziałam, że po hucznych urodzinach Rona (było dużo krzyku, dużo muzyki, dużo piwa kremowego i dużo zabawy, coś jeszcze dodawać?) i otrzymaniu w prezencie najnowszych szachów czarodziejów (jeszcze bardziej brutalniejszych – przynajmniej według mnie. Choć bliźniacy Weasley określili je jako: suuuper!), nauka i poprawianie wyników zeszło zdecydowanie na drugi plan.

 


tibby
Piątek, 28 Września, 2007, 23:14

- Tak zgadza się - Ron wyszczerzył zęby – Harry nagle wstał i oznajmił, że "natychmiast musi gdzieś iść"...
- Gdzie?
- Nie mam pojęcia! Kiedy go o to spytałem, był bardzo wkurzony. W końcu sobie dałem spokój.
- Dobrze rozumiem? - rozpoczęłam moją rolę w roli psychologa - Tak po prostu sobie wstał? I poszedł?
Przytaknął.
- I ty...
Jednak nie dane było mi dokończyć swoje zdanie, bo wtem do Wielkiej Sali z hukiem otworzyły się drzwi, przez które desperacko wbiegła postać Filcha (o, dziwno, nigdzie nie widać było Pani Norris).
- Panie profesorze! PANIE PROFESORZE!!! - zaczął podbiegać, sapiąc w kierunku Dumbledore’a. - To straszne! To...

 


tibby
Piątek, 28 Września, 2007, 23:16

Wpis był pisany "na gorąco", że tak powiem :) Mam cichą nadzieję, że jeszcze nie jest za późno - w końcu 29 września jeszcze nie widać ;)
Z góry przepraszam za tak zwane "krzaki" w tekście.

 


Katie Potter
Sobota, 29 Września, 2007, 09:16

Było ciemno zimno i ponuro...myślałam sobie :Och daj spokój przeciesz wiesz że na terenie hogwartu nikt ci nie, może nic zrobić przy obecności takich nauczycieli jak: McGonagall.
Nagle coś się poruszyło i maiłam przeczucie że coś do mnie leci. Automatycznie odskoczyłam w bok. Miejsce gdzie przed chwilą stałam śmignął zielony pomłyk. Nagle usłyszałam krzyk- Avada kedavra!- Odskoczyłam i zrozumiałam że prze de mną stała żywa Bellatriks i już chciała powiedzieć następne zaklęcie ale byłam szybsza i krzyknęłam -Expeliarmus! –Różdżka Bellatriks upadła i znów krzyknęłam –Accio różdżka!- I Bellatriks była bezbronna ale dla pewności znów krzyknęłam -Petrificus totalus!- I ku mojemu zdumieniu Bellatriks...padła. Nagle odwróciłam się i zobaczyłam McGonagall która biegła w moim kierunku i krzyczała -Panno Garnger!- Gdy do mnie dobiegła zobaczyła dopiero Bellatriks. Co tu się stało!? -Powiedziała z bardzo przestraszoną miną -Przeciesz to jest Bellatirsk! To jeden ze śmierciorzerców! –Urwała odwróciła głowę w kierunku pobliskich krzaków spojrzałam najpierw na Bellatriks leżała więc bardzo wystraszona popatrzyłam w kierunku krzaków, krzaki poruszyły się i wyszedł...

 


Katie Potter
Sobota, 29 Września, 2007, 09:24

troszeczkę krótkie i po termnie konukru ale mam nadzieje że też się liczy i sory za te liczby w teksicie

 


Karo
Sobota, 29 Września, 2007, 09:35

Wstałam gdy promienie światła zaczęły już przenikać przez zasłone przy mojim łóżku.
Szybko, energicznie rozsunęłam je i wstałam.
Jest w końcu sobota a więc dzień wolny.
Tyle przecież można zrobić.

Podeszłam do kufra i wyjęłam z niego ciuchy.
Ubrałam je i po chwili, która minęła także na uczesanie mojich niesfornych włosów szybko zeszłam na dół.

W Salonie nikogo nie było. Wyszłam więc przez dziure w ścianie i ruszyłam do Wielkiej Sali na śniadanie.

Było w niej tylko kilka osób w tym oczywiście moji najlepsi przyjaciele czyli Harry i Ron,
którzy zawzięcie nad czymś dyskutowali a raczej .... kłócili się.
Podeszłam do nich.

- O czym znowu tak zawzięcie dyskutujecie ?.
O dziewczynie czy miotłach ?. - powiedziałam

- O miotłach. Ron uparcie twierdzi, że Kometa ma lepszą zwinność od Nimbusa. - Harry.

- Bo to prawda. Może i Nimbus jest nowszym modelem ale kometa ma lepszą zwinność. - Ron.

- Tak to może powiedz mi dlaczego ścigający Puchonów tak zwinnie wyminął ścigającego Krukonów co ?. - Harry.

- eeee ..... To czysty przypadek pozatym Corner ścigający Krukonów był wtedy w kiepskiej formie i ... był chory. - Ron.

- Czyli twierdzisz, że to wina Cornera ?. - Harry

- Nie jego wina, tylko wina tego, że był chory .... - Ron.

 


Karo
Sobota, 29 Września, 2007, 09:37

Nie miałam ochoty przysłuchiwać się tej rozmowie, bo zauważyłam, że może się ona przerodzić w starcie i będe musiała stanąć po czyjejś stronie.
A tego nie chciałam.

Wzięłam więc tylko grzanke i wypiłam puchar soku dyniowego.
I wyszłam z Wielkiej Sali.

Po drodze musiałam znieść jeszcze Pansy który jak zwykle zadzierała nosa.

- O idzie nasz kujonica. - Pansy

Nie pozostałam jej dłużna i zaraz powiedziałam

- O idzie nasza latawica. - powiedziałam

To ją zamknęła i ja mogłam pójść spokojnie w kierunku naszego dormitorium.

Ponownie przeszłam przez dziure w ścianie i znalazłam się w Salonie Gryfonów.

Przegryzając grzanke chwyciłam podręcznik do Zaklęć część 7 ( podszkalam się ) i ruszyłam do mojego dormitorium.

Gdy weszłam od razu zauważyłam na mojim łóżku czerwoną kopertę i białe pudło.

Co jest ?.

Podeszłam, wzięłam i otworzyłąm koperte.
Na kartce koloru różowego z amorkami wykaligrafowanym, ozdobnym pismem ktoś napisał

 


karo
Sobota, 29 Września, 2007, 09:38

" Kocham cię jak nikt inny.
Ale niestety ty o tym nie wiesz ".

Odłożyłam kartke i otworzyłam pudełko w któym znajdował się bukiet.... czerwonych róż.

Co jest ?
Kto mógł mi to przesłać ?.

W pierwszej chwili pomyślałam o Wiktorze ale te ostatnie słowa " Ale niestety ty o tym nie wiesz " wykluczały jego osobe jako nadawce.

Spojrzałam jeszcze raz na kartke próbująć dowiedzieć się z pisma kto mógłby być nadawcą.

Ale mojim oczom ukazały się teraz usta które oddawał całuski i z którym wypływały serduszka.

Moje rozmyślania i i być może marzenia o tajemniczym nadawcy przerwał głos Lavender

- Hermiona masz może czerwony tusz ?. - Lavender

Natychmiast powróciłam do rzeczywistości.
Szybko odrzuciłam kartke i udałam, że ściele łóżko i składam ciuchy.
Pudełko szybko wsunęłam pod łożko

Ponownie usłyszałam głos Lavender

- To masz czy nie ?. - Lavender

- Tak, tak gdzieś mam. Poszukaj w tamtym kuferku. - powiedziałam

Lavender zaczęła szukać a ja skierowałam wzrok ku oknu, ku niebu a do piersci przyciskałam poduszke w którą włożyłam kartke z tym tajemniczym wyznaniem.

 


karo
Sobota, 29 Września, 2007, 09:39

sorry, że w 3 częściach ale w jednej się nie zmieściło

 


Katie Potter
Sobota, 29 Września, 2007, 09:59

ja też pisze po termnie dodam że OKROPNIE

 


N.R.
Niedziela, 30 Września, 2007, 17:13

Kiedy będą wyniki??? Emily trzymam za ciebie mocno kcuki jesteś z nich wszystkich najlepsza i mam nadzieję że WYGRASZ!!! Twoja nota jest bezkonkurencyjna w porównaniu z resztą! Wygraj!!

 


Katie Potter
Niedziela, 30 Września, 2007, 17:32

Ale kto według ciebie N.R. wygra??

 


N.R.
Niedziela, 30 Września, 2007, 17:43

Parę osób ma dobre noty w tym Milka, tibby i Emily. Nie mogę powiedzieć kto wygra ale mam nadzieję że ktoś dobry albo ktoś kto się poprawi bo to jest jeden z najlepszych pamiętników na tej stronie i trzeba o tym pamiętać. Za ciebie też trzymam kciuki nawet jeśli nie wygrasz to będzie dobrze. Pamiętaj o tym:)

 


N.R.
Niedziela, 30 Września, 2007, 17:47

Bardzo podoba mi się nota Emily ale także innych osób i twoja notka też jest ciekawa. Pojawia się w niej dużo błędów i to w zasadzie nie jest dalszy ciąg noty M.F. ale ma interesującą treść.
Mam nadzieję że Gurdian za niedługo da wyniki.

 


Katie Potter
Niedziela, 30 Września, 2007, 18:00

Dzienki:D

 


N.R.
Niedziela, 30 Września, 2007, 18:32

Nie ma za co :)

 


Emily
Poniedziałek, 01 Października, 2007, 15:00

Dzięki za pochlebne komentarze ale to jeszcze nie wsystko na co mnie stać! Kocham tą postać i marzę o tym aby pisać ten pamętnik. Możę marzenie się spełni...a może nie?

 


Milka
Poniedziałek, 01 Października, 2007, 15:08

Ja też dziekuję N.R. za tak miłe słowa! Pozdrawiam :)

« 1 2 3 4 5 6 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki