Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Wiadomości o różnych konkursach

Jak widać na stronie dział z pamietnikami rozrasta się w szybkim tempie! - Jak tak dalej pójdzie to zabraknie nam bohaterów i JK Rowling będzie musiała dopisać specjalnie dla nas jeszcze kilka tomów przygód Harry'ego Pottera!
Postanowiliśmy aby następne pamiętniki powierzać osobom wyłonionym w konkursach. Znajdą się tu również informacje o innych konkursach organizowanych na naszej stronie!

[ Powrót ]

Poniedziałek, 27 Kwietnia, 2009, 18:01

Konkurs na pamiętnik Hermiony Granger

[image]

Uwaga, uwaga!
Mam zaszczyt i przyjemność ogłosić konkurs na pamiętnik Hermiony Granger. Jest to postać niezwykle odważna, mądra i utalentowana, a przy tym jedna z głównych w sadze, sądzę więc, że wiele osób weźmie udział w konkursie. Warunkiem uczestnictwa jest podanie swojego adresu e-mail oraz napisanie co najmniej dwóch próbnych notek. Jeśli nie zmieścicie w jednym komentarzu, wklejcie w kilku. Próbne wpisy można dodawać do 25 maja. Swój werdykt ZKP ogłosi 27 maja. Życzę więc powodzenia i zachęcam do brania udziału w konkursie!
W imieniu ZKP,
Parvati Patil

Komentarze:


kurwa
Piątek, 01 Maja, 2009, 12:05

czy to mają być kontynuacje?

 


Parvati Patil (ZKP)
Niedziela, 03 Maja, 2009, 19:44

Nie, nie trzeba kontynuować wpisów poprzedniczki. Aha, a jeśli chce się przejąć pamiętnik, trzeba zachowywać choćby pozory kultury osobistej i nie używać wulgarnych słów.

 


Ponnia
Środa, 06 Maja, 2009, 16:09

W poniedzałek stało się coś strasznego! Zaponiałam
zrobić lekcji pierwszy raz całym życu! Jak tylko zaczeły się eliksiry piersze słowa jake usłyszaliśmi od profesora Snape były
-Gdzie jest praca domowa?!
Wszyscy zaczeli szukać pracy domowej, było mi głupio tylko ja siedzałam cicho. Gdy profesor podszed do mie było mi jeszczej głupiej niż wcześniej.
-Gzie masz swoje wypracowanie?
-Zapomniałam go napisać.
-Co?!Szlaban na cały tydzen!!!!!!!!!!!
--------------------------------------
Po lecji zeszliśmy na obiad.
-Mam szlaban-powiedzałam do Harrego
-Co?!

Ciąg dalszy nastąpi!

 


Parvati Patil (ZKP)
Środa, 06 Maja, 2009, 20:33

Droga Ponnio, dziękuję Ci bardzo za wzięcie udziału w konkursie:) Życzę powodzenia i zachęcam też innych do startowania!
Pozdrawiam gorąco,
Parvati Patil

 


Mrużka
Poniedziałek, 11 Maja, 2009, 20:15

Czy ZKP nie mogłoby przedłużyć terminu o tydzien?

 


Parvati Patil (ZKP)
Poniedziałek, 11 Maja, 2009, 20:36

Nie ma sprawy- już przedłużam:)

 


Magnolia
Wtorek, 12 Maja, 2009, 16:58

Wpis pierwszy

<i>20 sierpnia, czwartek </i>

-No, dobrze, ale co z tego, że ona miała na sobie fiołkową sukienkę, a ty zieloną?- ze wszystkich sił starałam się zrozumieć swoją kuzynkę, która teraz obdarzyła mnie spojrzeniem, którego nie powstydziłby się sam Scrooge na widok żebraka. -On nie lubi zielonego?- spróbowałam zgadnąć.
-Co?- zdziwienie Emmy tym razem sięgnęło zenitu. -Hermiono, czy ty naprawdę nic nie łapiesz, czy tylko się zgrywasz?
-Nie, ja po prostu nie lubię, jak ktoś robi z igły widły.
-Sugerujesz, że ja robię, tak??- rozzłościła się.- Wiesz co, zwróciłam się do niewłaściwej osoby po poradę! Nic nie rozumiesz, nie wiem, jakim cudem masz w tej swojej szkole najwyższe oceny! Przecież ty i tak nie masz chłopaka. - rzuciwszy ostatnie zdanie z wyraźną zjadliwością, opuściła dumnym krokiem mój pokój, zadzierając głowę tak, że gdyby sufit był niższy o półtorej stopy, z pewnością utarłby jej nos(a).
Usiadłam na łóżku, zasłanym śliczną, szydełkowaną kapą od cioci z Edynburga i westchnęłam głęboko.

 


Magnolia
Wtorek, 12 Maja, 2009, 16:58

Moja kuzynka Emma jest z pewnością najnormalniejszą i najbardziej wyrozumiałą osobą ze wszystkich moich krewnych, jednakże od kiedy zakochała się z w synu sąsiadów, kompletnie sfiksowała i zaczęła zachowywać się, jak otępiała. Nic się dla niej nie liczy, tylko Ben i tylko o tym potrafi rozmawiać, co - nie łudźmy się - dla każdego jest na dłuższą metę męczące! Przez pierwsze dwie sekundy cieszyłam się, gdy powiedziała mi, że Ben zaprosił ją (a właściwie jego rodzice zaprosili jej rodziców i ją) na grilla w zeszłą sobotę, bo miałam nadzieję, że podczas tego garden party Emma uświadomi sobie, jak niewłaściwy obiekt westchnień stanął jej na drodze, ale oczywiście, za dobrze bym miała. Emma jest wrażliwą, romantyczną dziewczyną i taki ktoś, jak Ben Hopkins nie jest dla niej odpowiednią partią - czy tylko ja to widzę (dla mnie już od pierwszego spotkania z Benem było jasne, że Emma bardzo mu się podoba lecz będzie tylko jeszcze jedną dziewczyną do kolekcji damskich serc, podbitych przez tego lowelasa! Oczywiście, gdybym jej to powiedziała, natychmiast zostałabym nazwana zazdrosną, głupią, podłą małpą, lub czymś równie przyjemnym, ale co ja na to poradzę, że widzę, co się święci?) ??! Moje dobre intencje się nie liczą a teraz straciłam cały autorytet, bo nie mam chłopaka. Nie mam i dobrze mi z tym, więc o co chodzi?

 


Magnolia
Wtorek, 12 Maja, 2009, 16:59

-Dlaczego dziewczyny myślą tylko o jednym?- zapytałam się na głos z nutą rozgoryczenia, patrząc na wielkie zdjęcie, jakie jeden z młodszych Gryfonów, teraz już drugoroczny, pstryknął Ronowi i Harry&#8217;emu, gdy wychodzili z boiska po wygranym dla naszego domu meczu. Ach, jak bardzo chciałabym się już z nimi zobaczyć. Dlaczego wakacje trwają tak długo?

<i> 1 września, środa </i>

<u> Oświadczenie: </u>
Bardzo kocham swój dom na wsi, swoich rodziców i resztę rodziny, ale dopiero, kiedy wracam do Hogwartu, czuję, że żyję naprawdę. To miejsce jest pełne magii i dobrych fluidów, jak pewnie powiedziałaby Emma (ona ma hopla na punkcie <i> feng shui </i> i innych takich), tutaj czuję, że wszystko jest na swoim miejscu i ma swój sens. Mam świetnych przyjaciół (chociaż miewam chwile zwątpienia, czy Ron Weasley traktuje mnie, jak przyjaciółkę, czy bardziej, jak podręczną encyklopedię i korektor w jednym&#8230;?) fascynującą bibliotekę (pani Pince, która nią włada nie jest ani ODROBINĘ fascynująca!) no i uczymy się tylu fajnych, oszałamiająco ciekawych rzeczy. Jak można nie kochać Hogwartu??

 


Magnolia
Wtorek, 12 Maja, 2009, 16:59

Podpisano: <i> Hermiona Wiktoria Granger </i>

<i> 4 września, sobota </i>

To nie do wiary! Spełniło się moje marzenie, o, dzięki Ci, przewspaniała prof. McGonnagall! Nie mogę napisać, o co chodzi, bo jeśli Ronowi znowu wpadnie w ręce mój pamiętnik, tak, jak w zeszłym roku (&#8216;Ja naprawdę chciałem tylko pożyczyć <i> Historię magii </i>, musiał się zakleszczyć w okładce!&#8217;), to po mnie, instrukcje prof. McGonnagall były WYRAŹNE. Hmm&#8230; no, dobra, napiszę, o co chodzi, ale żeby to odczytać, musisz podświetlić różdżką tekst:
<font color=&#8221;black&#8221;> Dostałam zmieniacz czasu, dzięki któremu będę mogła cofać się w czasie i uczyć się kilku przedmiotów na tej samej godzinie. </font>
Oczywiście, muszę bardzo uważać, żeby nikomu się z tym nie zdradzić oraz nie naruszyć przepisów prawnych, ale już moja w tym głowa, żeby spokojnie wszystko poszło po mojej myśli!
Ach, jej, myśl o tym, że będę się uczyć takich fascynujących rzeczy, jak arytmancja, starożytne runy czy numerologia, jest taka e k s c y t u j ą c a! Naprawdę nie rozumiem, jak Harry i Ron mogli wybrać minimalną ilość dodatkowych przedmiotów pod koniec zeszłego roku. Ja nie potrafiłabym wybrać tylko dwóch, więc wybrałam wszystkie, stąd ta dodatkowa atrakcja dla mnie w tym roku w postaci Sam - Wiesz - Czego (ups, tylko proszę nie myśleć, że chodzi o Tego - Którego - Imienia - Nie - Wolno - Wymawiać!)
<i> dwadzieścia minut później </i>

 


Magnolia
Wtorek, 12 Maja, 2009, 17:00

Jeśli wcześniej myślałam, że wróciłam w 100% do Hogwartu, to byłam w błędzie. Dopiero <i> teraz </i> czuję to w pełni.
Siedziałam sobie spokojnie na kamieniu nad jeziorem i pisałam, kiedy ktoś zaszedł mnie od tyłu i zakrył mi dłonią oczy (nienawidzę tego!). Pewna, że to Ronald, zerwałam się z krzykiem i obróciłam się do dowcipnisia.
-Ty wredny&#8230;- zaczęłam lecz szybko się zreflektowałam (zasada nr 1: spotykasz Ślizgona, to traktuj go jak śmierdzące jajko - nauczyli mnie tego Fred i George rok temu, gdy była ta cała heca z Komnatą Tajemnic, bazyliszkiem i przezywaniem mnie oraz kilkunastu innych osób szlamami) -co ty tu robisz, Malfoy??
-Jak widzę, ty już zaczęłaś się uczyć,- odpowiedział złośliwie a ja ze zgrozą ujrzałam, że trzyma w dłoni mój dziennik (wolę to, niż &#8222;pamiętnik&#8221;, choć wiem, że nie jest to poprawne w związku z tym, że nie piszę <i> codziennie </i>). Otworzyłam buzię i spojrzałam na niego z rosnącą paniką. Jak Malfoy to przeczyta&#8230; -co, Poczochrańcu?
-Spadaj na drzewo, ty ośli móżdżku!- pozwoliłam sobie na zdenerwowanie i rychło w czas okazało się, jak poważny był to błąd. Malfoy bowiem wybuchnął obrzydliwym śmiechem i, z dziennikiem w dłoni, zaczął mi uciekać, wołając, że jak chcę odebrać książkę, to muszę go złapać.

 


Magnolia
Wtorek, 12 Maja, 2009, 17:01

To mnie ruszyło i natychmiast puściłam się biegiem za nim. Cwaniak jeden poleciał dookoła jeziora tuż przy brzegu, gdzie jest śliskie błoto, a w dodatku ja nigdy nie byłam zbyt szybka, jeśli chodzi o długie dystanse, więc już po dziesięciu sekundach musiałam dać za wygraną.
Oparłam dłonie na kolanach i, dysząc, patrzyłam ze złością na stojącego po drugiej stronie jeziora Ślizgona, uśmiechającego się tak złośliwie, jak tylko było na to stać jego olbrzymie ego.
-Co on ci zabrał?- usłyszałam nagle koło siebie znajomy głos. Obróciwszy się, ujrzałam Rona oraz Harry&#8217;ego i natychmiast się ucieszyłam (rzecz jasna, skrzętnie to ukryłam!).
-Och, nic takiego, jedną książkę - skłamałam gładko -ale kazał mi się gonić a ja nie jestem w stanie go złapać.
-Szkoda, że nie można używać zaklęć.- przypomniał sobie z rozczarowaniem Ron. -Co, Malfoy, myślisz, żeś taki sprytny? To uważaj!- wrzasnął do blondyna i razem z Harrym rozbiegli się tak, by otoczyć Malfoya.
Z rosnącym uradowaniem (i dumą&#8230;) patrzyłam, jak dwóch chłopaków dokonuje tego, czego ja nie mogłam: już po dziesięciu minutach dziennik spoczywał spokojnie w mojej torbie a Ron udawał, że w ogóle nie boli go kolano rozcięte od kamienia, o który się potknął.

 


Magnolia
Wtorek, 12 Maja, 2009, 17:01

-Dziękuję.- powiedziałam, nieźle maskując swoje rozpromienienie oraz ulgę. -A tak nawiasem, to skąd się tu wzięliście?
-Szliśmy do Hagrida z pierwszą wizytą.- wyjaśnił Harry. -Idziesz z nami?
-Och, jasne!- zawołałam wesoło i uśmiechnęłam się do nich (Ron natychmiast przestał utykać). -Stęskniłam się za nim!
O, nie, Ron właśnie zaczął wrzucać na Krzywołapa (doprosić się od rodzicieli nie mogłam zwierzaka, więc na urodziny kupiłam sobie w magicznej menażerii podczas wspólnych zakupów z chłopakami ślicznego, rudego kota, którego szczur Rona, Parszywek -Bóg jeden wie, że istotnie parszywy - nie toleruje). Idę z odsieczą!

 


Magnolia
Wtorek, 12 Maja, 2009, 17:02

THE END

:) mój mail, to magnolia.hp@gmail.com

 


Selena
Czwartek, 14 Maja, 2009, 14:11

Uniosłam ciężko powieki. Przez wielkie okno w moim pokoju wpadały ciepłe, słoneczne promienie. Był środek lata, 22 lipca. Upał dawał się ostatnio wszystkim we znaki. Trawy i plony były wysuszone, brakowało wody, a ponad to moim rodzicom bardzo źle szło w pracy (moja matka- Danielle i ojciec- Carol są dentystami).

 


Selena
Czwartek, 14 Maja, 2009, 14:12

Mieli coraz mniej klientów, zarabiali coraz mniej pieniędzy. A teraz do tego miałam przenieść się do innej szkoły, gdzie podniesiono stopień nauczania. Nie chcę się przechwalać, ale jestem bardzo zdolną uczennicą. A co najważniejsze, lubię się uczyć. No bo czy twierdzenie Pitagorasa nie jest fascynujące? Dla mnie, owszem. W każdym bądź razie unosząc powieki, nie miałam w głowie pozytywnych myśli. Reszta wakacji nie zapowiadała się dobrze- nigdzie nie wyjeżdżałam, przez całe następne 100 dni miałam siedzieć w domu. Oczywiście zdobyłam już podręczniki na następny

 


Selena
Czwartek, 14 Maja, 2009, 14:13

rok. Uczyłam się z nich, znałam już na pamięć prawie wszystkie regułki, rozwiązywałam prawie wszystkie zadania. Ale to nie mogło mnie zadowolić, jeżeli moi rówieśnicy wyjeżdżali do Albanii, Brazylii, Hiszpanii i Francji. Mogłabym nawet wyjechać do innego miasta, byleby tylko się stąd ruszyć. Ale nie mogłam narzekać. Musiałam dzielnie to znosić. Dla rodziców, którzy mieli już i tak wystarczająco dużo kłopotów.

 


Selena
Czwartek, 14 Maja, 2009, 14:14

Zmęczona przetarłam oczy i usiadłam na łóżku, jednocześnie rozglądając się po swojej sypialni. Mój pokój był malutkim, przytulnym i bardzo czystym pomieszczeniem. Pod oknem znajdowało się małe jednoosobowe łóżko, koloru dojrzałej śliwki. Obok niego stała półeczka z jasnego drewna, gdzie trzymałam swoje skarby, takie jak np. album ze zdjęciami z wakacji, które spędziłam z rodzicami, kiedy miałam 7 lat. Na wprost łóżka stała moja szafa z ubraniami i druga, mniejsza, na szkolne podręczniki oraz czyste, lśniące biurko.

 


Selena
Czwartek, 14 Maja, 2009, 14:15

Dzisiaj była środa- czas na wycieranie kurzy. Z uśmiechem sięgnęłam po idealnie złożone i przygotowane poprzedniego wieczoru, ciuchy. Nigdy nie przykładałam uwagi do marki ubrań. Ważne dla mnie było jedynie, żeby były czyste. Lubiłam naukę i porządek. To dlatego w szkole wszyscy mówili na mnie pedantka i kujonka. Nie lubiłam tych przezwisk. Ale kto by lubił? Czy jest na świecie chociaż jedna osoba, która lubi, kiedy się z niej wyśmiewają?

 


Selena
Czwartek, 14 Maja, 2009, 14:15

Nie sądzę. Uczesana, umyta i ubrana w nowe, czyste ciuchy weszłam do kuchni. Od razu poczułam zapach smażonej jajecznicy. Przy kuchence stała moja uśmiechnięta mama, za nią na krześle siedział tata czytając magazyn &#8222;Poradnik stomatologa&#8221;.

-Witaj, kochanie.- powiedziała łagodnym głosem mama uśmiechając się szeroko.

Nigdy nie widziałam jeszcze osoby, równie pogodnej jak Danielle Grenger. Uśmiechała się rano, w południe, wieczorem, podczas snu, w pracy, w domu, na dworze, wszędzie.

1 2 3 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki