[ Powrót ]

Sobota, 13 Stycznia;, 2007, 16:32

Zbrodnia i kara.

3 wrze¶nia

Razem z Dimitrem czekali¶my na powrót Stana do pó¼nej nocy, a¿ w koñcu posnêli¶my w fotelach. Obudzi³em siê dopiero po ¶wicie, kiedy ludzie zaczêli siê ju¿ schodziæ do pokoju. Szturchn±³em Dimitra, który zaraz te¿ siê ockn±³.
- Jeszcze go nie ma? - zapyta³, lekko zaniepokojony. Wiedzia³em, ¿e te¿ my¶li o tym, co móg³ mu zrobiæ wkurzony Karkarow.
Siedzieli¶my w fotelach, w ubraniach z zesz³ego dnia, patrz±c jak wszyscy schodz± powoli do Sali na ¶niadanie. W koñcu ustalili¶my, ¿e nie bêdziemy czekaæ tu na Stana ca³± wieczno¶æ - czekaj± nas lekcje itp.
- Zreszt± - stwierdzi³ Dimitr - Karkarow wie, ¿e Stan jest twoim przyjacielem i nic mu nie zrobi.
- Taaak... Ale z drugiej strony Karkarow nie nawidzi, kiedy kto¶ go obgaduje.
Wreszcie poszli¶my siê przebraæ, zabraæ ksi±¿ki, pergaminy, atramenty i pióra i zeszli¶my na ¶niadanie.
Na ¶niadaniu Stan siê nie pojawi³. Dimitr zdecydowa³, ¿e od razu pójdzie na transmutacjê, ja za¶ poszed³em do pokoju, bo zapomnia³em - ha! - ró¿d¿ki. Wszed³em wiêc i ujrza³em Stana, który siedzia³ na fotelu. Wygl±da³ na za³amanego.
- Stan! - krzykn±³em. - I co? Co Karkarow?
Stan pokrêci³ g³ow±, jakby nie móg³ mówiæ.
- No? - ponagli³em go; za chwilê zaczyna³a siê transmutacja (na ni± lepiej siê nie spó¼niaæ, Sumariew to ostry facet).
- Karkarow... Ten stary d...* zabroni³ mi jechaæ na Turniej. Rozumiesz?! Muszê tu zostaæ!
On eliminuje moj± konkurencjê - natychmiast pomy¶la³em. - On nie chce, ¿eby kto¶ inny wyst±pi³ w Turnieju.
- Stan... Nie martw siê! Na pewno uda siê go udobruchaæ - pojedziesz do Hogwartu!
- Bo¿e, ty nie rozumiesz... nie widzia³e¶ jego twarzy! On nie jest n o r m a l n y. Nigdy nie widzia³em w niczyjej twarzy takiego ob³êdu, jak u niego wczoraj! Wys³a³ list do moich rodziców. Chce mnie usun±æ z Durmstrangu!
- CO?! - nie wierzy³em w³asnym uszom. - Usun±æ ciê ze szko³y?
Nie poszli¶my na transmutacjê ani na ¿adn± inn± lekcjê tego dnia. Zostali¶my w dormitorium, rozmawiaj±c. Nie mog³em uwierzyæ w karê dla Stana. Czy Karkarow móg³by mu zrobiæ co¶ takiego?


* s³owo niecenzuralne

Komentarze:

Po raz kolejny stawiam Ci W(tak¿e za poprzednie notki,których nie mia³am czasu komentowaæ)Podoba mi siê sposób w jaki opisujesz poszczególne postacie,s± takie realne i sympatyczne(ju¿ polubi³am Stana i Dimitra)

super! mam tylko jedno "ale": pisz d³u¿sze notki!

Zgadzam siê z THP.. Zdecydowanie ogromne W

no na serio extra daje W ale zjarzyj te zod moich pamietników

W. Zgaduj zgadula, która u Karkarowa nienormalna mózgu pó³kula?... ;-D

Super pamiêtnik mocne du¿e piêkne W!

Super notka. Czekam na rozwój akcji

| Script by Alex