Nowa ksiega Huncwotów!
Księgę prowadzą Huncwoci Syrcia
Do 01`12`2008 Księgę prowadziły Milaj i Marcy
Do 20 lipca 2008 roku Księgę prowadzili Huncwoci:
Lilly Sharlott - James Potter
Karolla - Peter Pettigrew
Melisha - Syriusz Black
The Halfblood Princess - Remus Lupin

[ Powrót ]

Wtorek, 19 Sierpnia, 2008, 17:46

Nowa znajomo¶æ.

Och.. ile to siê dzisiaj dzia³o. James i Lily siê znowu pok³ócili, ale to nie jest chyba czyn do opisywania. Dla nich to codzienno¶æ. Remus zdoby³ dzisiaj dla nas, dla Gryfindorru, 20 punktów. Na eliksirach… szanowny pan Slughorn kocha jego i Lily. Zaprosi³ ich nawet do klubu Wie¶niaka… albo miêczaka nie wiem, nie pamiêtam… ¦limaka? Ach, no pewnie, ¿e ¶limaka. Dziêki James. No to zaprosi³ ich do tego klubu i musz± i¶æ. A najlepsze jest to, ¿e mog± przyj¶æ osoby wraz z nimi. Remus bierze nas. Na samo zapytanie, czy idziemy chórem odpowiedzieli¶my, ¿e tak. Remus mówi³, ¿e tam niez³e dziewczyny chodz±, ¿e niby dla mnie? Och.. zapomnia³em powiedzieæ, ¿e to ja – Syriusz pisze. No to wracaj±c do tej k³ótni Lily i Jamesa, Ruda broni Smarka, a James broni Lily przed Smarkiem. Trochê pogmatwane? No to do³o¿e jeszcze, ¿e ja bronie czasami Jamesa przed Smarkiem. Znowu siê o Wycierusa pok³ócili. Ja tu gadam o Lily i Smarku, a Wy mo¿e nie wiecie kto to jest… No to od razu opowiem. Lily Evans – ¶liczna, rudow³osa dziewczyna. ¦liczna, ale nie dla mnie, dla Jamesa. On siê w niej zakocha³, a ona go nie chce. Uwa¿a, ¿e on i ja jeste¶my za dziecinni i, ¿e ona nie bêdzie siê spotyka³a z kim¶, kto torturuje ma³e dzieci. My torturujemy? My wielcy Huncwoci? Wkurza mnie ta dziewczyna. A co my mamy robiæ innego w szkole? Uczyæ siê? Nie… to by³oby bez sensu. Nie chce byæ drugim Remusem. Jestem, jaki jestem i na tym koniec. A Severus Smarkerus Snape uczêszcza do Slytherinu. Za to go nienawidzimy. Na tym skoñczê, bo nie mam, co o nim opowiadaæ. Nie bêdê niszczy³ kartek na wycierusa. Wpad³em dzisiaj na niesamowity pomys³, ¿eby napisaæ o tym jak Lily i James siê poznali. No to zaczynam:

Nastêpnego dnia, zaraz po ceremonii udali¶my siê w trójkê pozwiedzaæ b³onia. Ja, Remus, Peter i James.
- Tata, jak by³em m³odszy, nauczy³ mnie fajnego zaklêcia. Powiedzia³, ¿ebym go u¿ywal tylko wtedy, kiedy kto¶ mi bêdzie dokucza³. Ostrzega³ mnie jeszcze przed mam±, ¿ebym jej o tym nie mówi³, ¿e znam to zaklêcie od taty. – Wyzna³ jednym tchem James
- Na co ty czekasz, pokazuj.
- Expeliarmus – wykrzykn±³ kieruj±c ró¿d¿kê w stronê ¶lizgona, z tego samego roku. Reakcja by³a natychmiastowa. Ch³opak odlecia³ na dziesiêæ metrów do ty³u. By³ nawet oszo³omiony, bo gdy podeszli do niego koledzy spyta³ siê, gdzie jest mama. Hihi, typowy synek mamusi :d
Wsta³ i nawet do nas nie podszed³ tylko oddali³ siê za pomoc± kumplów. Ja za to ca³y zarycza³em siê od ¶miechu.
- Przestañ siê ¶miaæ, a ty wiêcej tego nierób. – warknê³a rudow³osa dziewczyna, tak to w³a¶nie Lily, a niedaleko niej Severus, Smarkerus.
- Och, wtr±casz siê, a nawet siê nie przedstawisz. Witam piêkn± pani±, jestem James Potter. – zadrwi³ i uk³oni³ siê do samej ziemi. My¶la³em, ze zaraz zrobi fiko³ka.
- Mi wcale nie jest mi³o. Lily Evans. Ale teraz nie odbiegaj od tematu. Ten ch³opak nic Ci nie zrobi³, a Ty go tak traktujesz. Wstyd¼ siê ! – prychnê³a i odesz³a ci±gn±c za rêkaw Snape’a.
- Taka m³oda, a ju¿ pyskuje. – u¶miechn±³em siê.
- M³oda, ale jaka ¶liczna.

No, to jest w³a¶nie ich pierwsze spotkanie. Ona widaæ od samego pocz±tku go nienawidzi, widaæ to po jej reakcji. Jaka wra¿liwa na dobro innych… ochh, niestety musze koñczyæ. Idziemy na kolacjê.


Marcy

**
Przepraszam, ¿e taka krótka, ale mmia³am pewne problemy. Obiecujê, ¿e now± dam w poniedzia³ek. Ko³o 15:00

Komentarze:

;d;d;d;d lol normalnie ;d dobre xD Zapraszam na mojego blooga.
www.pamietnik-syriusza.bloog.pl

Bardzo podoba³a mi siê pierwsza czê¶æ z pisaniem Syriusza. Naprawdê wykapany, pokrêcony £apa
Co do drugiej czê¶ci notki to nie podoba mi siê zdanie w którym James mówi pozosta³ym o zaklêciu którego nauczy³ go ojciec, troszeczkê pogmatwane.
Poza tym prawdziwi Huncwoci^^.
W poniedzia³ek znów wpadnêxD.
Pozdrawiam.

Notka super, krótka, ale mimo to fajna
Czekam na nastêpna w poniedzia³ek
Pozdrawiam

Heej, ale przecie¿ lilka i james sie zpotkali w poci±gu. Czyta³as 7 czesc?

to jest moje opowiadanie i wcale nie muszê skupiaæ siê na ksi±ce. ;D

A mi siê nie podoba. Przykro mi, ale jestem na nie. W³a¶nie przez takie opowiadania jak to nie lubiê czytaæ o Huncwotach. Bardzo sp³ycasz postacie. Ukazujesz Huncwotów tylko jako rozrabiaków, którzy znêcaj± siê nad s³abszymi, robi± sobie ¿arty itp. itd. Takie opowiadania spokojnie mo¿na znale¼æ na bardzo s³abych blogach. Wchodz±c tu mia³am cich± nadziejê, ¿e wreszcie znajdê jakie¶ dobre opowiadanie o Huncwotach. Takie, w którym bêdzie pokazana prawdziwa psychika bohaterów. Zawiod³am siê. I to bardzo.
Dalej.
Opowiadanie wygl±da na bardzo niedopracowane. Pisane na szybkiego. Takie przeskakiwanie miêdzy tematami, krótkie zdania, zero p³ynno¶ci. Jakby¶ nie mia³ pomys³u na notkê.
" - (...)Ostrzega³ mnie jeszcze przed mam±, ¿ebym jej o tym nie mówi³, ¿e znam to zaklêcie od taty. – Wyzna³ jednym tchem James"
powinno byæ:
" -(...)Ostrzega³ mnie jeszcze przed mam±, ¿ebym jej o tym nie mówi³, ¿e znam to zaklêcie od taty – wyzna³ jednym tchem James."
OK, na tym b³êdzie interpunkcyjnym, z którym notabene ca³y czas walczê, potyka siê wiele osób, ale brak kropki na koñcu zdania to ju¿ zwyk³e niedbalstwo.
Gryfindorru" - Gryffindoru
Zamieszczaj±c tak niedopracowany tekst po prostu nie szanujesz czytelnika. Nie ka¿dy mo¿e od razu napisaæ co¶ genialnego, ale zapewnia ciê, ¿e ka¿dy mo¿e posiedzieæ chwilê nad tekstem, ¿eby poprawiæ wszystkie b³êdy i niedoci±gniêcia.

To jest dopiero pocz±tek, nie mo¿esz ode mnie tyle wymagaæ. A poza tym to jestem kobiet±, umiesz czytaæ?

Czekam na nastêpn± notkê;)
Ta by³a ¶wietna, powaga xD
Pocz±tek bardzo symaptyczny, tylko to pierwsze spotkanie Jamesa i Lilly trochê... p³ytkie? bebrawne? dziwnie opisane? Wszystkiego po trochu. Poza tym nie¼le i by³ tam b³±d, który wypisa³a ju¿ Damare. Co do psychiki Huncwtów to to jest wspomnienie Syriusz, wiêc... on by³ trochê taki... rozrabiaka xP Remus i Peter na bank s± inni. Czy ja bêdzie teraz wspomnienie? Jamesa czy Petera? Bardzo chcia³bym zobaczyæ Petera w roli pisarza x3

Diano/KimberlyL. kasuj±c mój komentarz da³a¶ mi dowód, ¿e siê nie myli³am. Wiêc mo¿e zacznij siê podpisywaæ swoim prawdziwym nikiem, a nie chowaj siê pod "Marcy'?

PS Ja mogê tak d³ugo...

Nawet fajna notka. By³a 1 literówka. Ocena bez zmian: Z. Pozdrawiam.

| Script by Alex