...To zadziwiające. Jeszcze czterdzieści minut temu byłam uśmiechnięta od ucha do ucha i nie mogłam się doczekać mojej imprezy, a teraz nic mnie już nie bawi i najlepiej pogłębiłabym się w mych problemach i rozmyślała. Do pokoju weszła, tak niespodziewanie moja mama.
- Kochanie, - rozszerzyła oczy i otworzyła usta - ty jeszcze nie uszykowana? - Zapytała z bardzo głupią miną na twarzy. Czemu gdy jeśli kogoś potrzebujemy, tej osoby nie ma, a gdy jej nawet nie chcemy widzieć, ona się zjawia? - -Niedługo twoje przyjęcie, a ty sobie leżysz? Jesteś straszną egoistką! - Słucham?!- Myślisz, że my wszyscy będziemy za ciebie wszytko robić? To ja i twój ojciec zarezerwowaliśmy całą restaurację dla ciebie, żebyś była szczęśliwa, a ty nawet nie umiesz się ubrać?! - Łzy zbierały mi się powoli, a serce zaczęło mocniej bić. - A może twoi goście mają ci tylko przynieść prezenty i sobie pójdą?! Co?! Masz natychmiast się ubrać w tą sukienkę i zejść na dół! Już nie mogę się doczekać aż pojedziesz do Hogwartu. - Wyszła zatrzaskując za sobą drzwi.
Zaczęłam płakać. Czemu oni mi to robią i do tego w dniu moich urodzin? Teraz to najlepiej wcale bym się do nikogo nie odzywała. A jeśli mama ma rację, że jestem egoistką? Nie chce mnie tu już? Teraz kropelki z mych powiek leciały jak strumień. Czy ja coś robię źle? Czy ja komuś coś zrobiłam? Czy wyzywałam? Czy już nikogo nie obchodzą też moje sprawy? Czy powinnam przeprosić czy też może nic nie mówić? Na pytania nie odpowiedziałam sobie, bo szybko wstałam i ubrałam się, bo nie chcę mieć już więcej kłopotów. Przyznam, że nawet ładnie wyglądałam. Pobiegłam szybko do toalety, żeby wytrzeć łzy . Zeszłam na dół po schodach, na których tym razem były tylko moje ''głowy''. Za to z sufitu zwisały kolorowe serpentyny, a na ścianach były moje zdjęcia. Nie chciałabym, żeby ktoś to zobaczył.
- Nareszcie jesteś skarbie. - Nie wierzę! Czy mama powiedziała do mnie przed chwilką ''skarbie''? I czy niedawno mówiła, że mnie tu nie chce? A może mama tak powiedziała bo była bardzo zła ? No tak, przecież wszystko zawsze jest przeze mnie .
- Jak widać. - Opuściłam głowę i wyszłam na dwór. Zapach świeżego powietrza dobrze mi zrobił. Od razu poczułam się lepiej. Szybkim krokiem w pięć minut doszłam do knajpy (tak, bez rodziców. Powiedzieli, że mam iść sama ) . Gdy wszedłam było zgaszone światło, ale gdy tylko zamknęłam za sobą drzwi światło się zapaliło i na suficie zaczęło rozbłyskiwać fajerwerki, a wszyscy goście krzyknęli ''sto lat dla czarodziejki''.
Vanessa i Gabriella rzuciły się na mnie w uściskach, Zac i Justin też.
- Słyszałam, że dostałaś psa. - I nawet wiem od kogo to wiesz. - To super! Ale ja i tak wole mojego kota Mamoru. - Wytknęła na mnie język, a ja tylko uśmiechnęłam się z pogardą. Trochę się rozchmurzyłam i nawet zaczęłam się uśmiechać, w końcu jest to mój najważniejszy dzień w roku. Wszyscy poszliśmy do baru, gdzie stał bardzo wysoki mężczyzna z czapką czarodzieja na głowie. Pelerynę miał czarną w złote różdżki, podobnie jak buty . Zamówiliśmy sobie po soku dyniowym. Po 5 minutach, kelner przyniósł nam je, ale sok był w kieliszkach i ozdobiony parasolkami z moimi animowanymi podobiznami, to zaczyna mnie już przerażać. Brakuje tylko moich klonów . Zac i Nessa poszli tańczyć, Gabriella poszła porozmawiać ze swoim nowym chłopakiem, którego poznała dwa dni temu, o dziwo, że ja o tym nie wiem. Zostałam sama z Justinem, ale on po pięciu minutowej rozmowie poszedł sobie zatańczyć z jedną z moich przyjaciółek z Gryffindoru. Zostałam więc sama . Przyglądałam się wszystkim uważnie i zauważyłam, że tylko JA nie mam pary do tańczenia. Zrobiło mi się znowu przykro i smutno. Dokończyłam mój sok i już miałam wstawać, a tu nagle podbiegł do mnie Cornel!
- Co ty tutaj robisz? - Zapytałam, a on przytulił mnie i powiedział mi na ucho, że musiał przyjść, bo jestem dla niego najważniejsza i musi ten dzień spędzić razem ze mną. Łza spłynęła mi po policzku. Zaczęliśmy tańczyć w najlepsze. Niedaleko nas była moja miłość i najlepsza przyjaciółka. Potem wszyscy poszliśmy na koniec knajpy, żeby porozmawiać.
- O Rety! Skąd ty się tu wziąłeś?! - Nessa i dociekanie, już się przyzwyczaiłam ;). No i nudna rozmowa, jak się tu zjawiłeś Cornel . Nie chce mi się tego pisać. Zac poprosił mnie na rozmowę. Udałam się z nim więc jak najdalej od reszty.
- Słuchaj, ty chodzisz z Bloomem?
- Aaaaa...a czemu pytasz? - Spojrzałam na niego podchwytliwie.
- No, no bo... chcę wiedzieć.
- No to, jak tak bardzo ci zależy to odpowiem ci, że tak.
- Aha. Bo wiesz... ammm ...zatańczymy?- Cały czas się do mnie uśmiechał. Jeszcze chwila, a bym go pocałowała.
- Jasne. - Złapał mnie w pasie, a ja go przytuliłam. Tańczyliśmy do mojej ulubionej piosenki. Ten taniec był moim najwspanialszym. Spojrzeliśmy sobie prosto w oczy i już, już stykaliśmy się ustami, ale opamiętaliśmy się i puściliśmy się...
CDN
Tutaj nasza cała zgraja
Tutaj Justin się smuci, bo moja przyjaciółka z Gryffindoru dała mu kosza
Rozmowa , szkoda, że nie mam zdjęcia jak tańczymy razem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pozdrowionka dla najwspanialszych dziewczyn na świecie: dla doni, niki i wszystkich innych dziewczyn z hp.org.pl dzx zuzio za te miłe słówko kochana :*:*:*:* kocham was dziewczyny . A teraz do notki, mam nadzieje, ze wybaczycie mi za tak długie nie pisanie , ale szkoła, nauka, zadania domowe, no i oczywiście przyjaciele są na mej głowie. Buziole:*
Heya fajna nocia mi te z sie nie podoba to jak du żo mamy zadawane , ale loooz .Pozdrowionka dla najkochańszej dziewczyny i przyjaciółki Naci;*;*;*buziooooole;*;*;*;*;*wbijaj do mnie jak juz będziesz w domku
Heya fajna nocia mi te z sie nie podoba to jak du żo mamy zadawane , ale loooz .Pozdrowionka dla najkochańszej dziewczyny i przyjaciółki Naci;*;*;*buziooooole;*;*;*;*;*wbijaj do mnie jak juz będziesz w domku
Heya fajna nocia mi te z sie nie podoba to jak du żo mamy zadawane , ale loooz .Pozdrowionka dla najkochańszej dziewczyny i przyjaciółki Naci;*;*;*buziooooole;*;*;*;*;*wbijaj do mnie jak juz będziesz w domku
Heya fajna nocia mi te z sie nie podoba to jak du żo mamy zadawane , ale loooz .Pozdrowionka dla najkochańszej dziewczyny i przyjaciółki Naci;*;*;*buziooooole;*;*;*;*;*wbijaj do mnie jak juz będziesz w domku
Heya fajna nocia mi te z sie nie podoba to jak du żo mamy zadawane , ale loooz .Pozdrowionka dla najkochańszej dziewczyny i przyjaciółki Naci;*;*;*buziooooole;*;*;*;*;*wbijaj do mnie jak juz będziesz w domku