Pamiętnikiem opiekuje się Daria
Do 20.11.2008r. pamiętnikiem opiekowała się Lucy

[ Powrót ]

Piątek, 21 Listopada, 2008, 20:07

Witam!!!

Witam wszystkich. Teraz ja bêde prowadzi³a ten pamiêtnik. Mam nadziejê, ¿e bêdzie siê wam podobaæ. Nie bêdê kontynuowa³a, tylko zaczynam od pocz±tku.
No... to zaczynam...


Obudzi³am siê i zaraz przypomnia³am sobie, ¿e przecie¿ wyje¿d¿am dzi¶ do Hogwartu! Przez ca³e lato czeka³am na ten dzieñ, ale kiedy ju¿ nadszed³ trochê siê przerazi³am. W koñcu zobaczê dom dopiero za cztery miesi±ce. Ale w szkole bêd± ze mn± bracia-James i Al, kuzyn-Hugo (te¿ jedzie do hogwartu pierwszy raz) i kuzynka- Rose. Wsta³am i chyba setny raz sprawdzi³am czy mam wszystko. W³o¿y³am do ¶rodka jeszcze wspólne rodzinne zdjêcie oprawione w migocz±c± ramkê i zesz³am na dó³, gdzie by³o juz s³ychaæ poranne odg³osy. W kuchni siedzia³ ju¿ Al i mój tata czytaj±cy Proroka Codziennego, mama krz±ta³a siê przygotowuj±c ¶niadanie. Powita³am wszystkich radosnym Dzieñdoberek i usiad³am przy stole. Chwile pó¼niej jedli¶my ju¿ jajecznicê.-James! Jajecznica ci stygnie!- Mój brat nie mia³ chyba ochoty zej¶æ na dó³, wiêc posz³a po niego mama. Kiedy wróci³a robi³a James`owi wyrzuty, ¿e pakuje siê na ostatni± chwile. O wpó³ do jedenastej stali¶my ju¿ przed dworcem King`s Cross. Kiedy doszli¶my miêdzy perony 9 i 10 musieli¶my przej¶æ przez dziel±c± je barierkê i ju¿ byli¶my na peronie 9 3/4, z którego odje¿d¿a³ Express Hogwart. Przy pewnym z wagonów dostrzegli¶my Rose, Hugo , wujka Ron`a i ciociê Hermionê, wiêc przywitali¶my siê z nimi.
-Zajeli¶my przedzia³. Usi±dziecie z nami, prawda?- Spyta³a Rose, pokiwa³am g³ow±, tak jak Al. Jednak James rozgl±da³ siê ju¿ za znajomymi. Kiedy dostrzeg³ swojego przyjaciela, Tom`a szybko po¿egna³ siê z rodzicami i odszed³. Tata wstawi³ nasze kufry do ¶rodka i wda³ siê w rozmowê z wujkiem kto wygra mecz w pa¼dzierniku miêdzy Harpiami z Holyhead, a Armatami z Chudley. Kiedy us³yszeli¶my pierwszy gwizdek zaczêli¶my siê ¿egnaæ i wsiadaæ do poci±gu. Stanê³am przy oknie i pomacha³am rodzicom. By³am bardzo podekscytowana, ale zarazem obawia³am siê co spotka mnie w Hogwarcie. Kilka minut pó¿niej gra³am ju¿ w szachy z Hugo i rozmawia³am z Rose i Al`em. Kiedy przyjecha³a pani z wózkiem pe³nym s³odyczy kupi³am sobie czekoladow± ¿abê (zbieram karty ale ¿abki je¶æ te¿ lubiê...). Po oko³o godzinie jazdy do przedzia³u zajrza³ James, przyprowadzi³ swoj± przyjació³kê i jej dwóch braci. Emily by³a prefektem , Chris chodzi³ do klasy z Al`em i Rose( od razu wdali siê w dyskusje na temat transmutacji i ekisirów). Najm³odszy z rodzeñstwa nazywa³ siê Matt, od razu wyda³ mi siê inny od siostry i brata, nie wiem jak to okre¶liæ... By³ bardziej luzacki, wygl±da³ jakby nie obchodzi³o go co dzieje siê naoko³o niego. Przedstawili¶my siê mu i próbowali¶my nawet nawi±zaæ jak±¶ rozmowê, ale nie wysz³o. Po dwudziestej wyszli¶my z poci±gu na stacjê w Hogsmead. Od razu us³ysza³am znajomy mi g³os Hagrida- Pirszoroczni do mnie! Pirszoroczni!- Przywitali¶my siê z nim patrz±c na przestraszone spojrzenia zebranych przy nim uczniów. Hagrid zaprowadzi³ nas do jeziora, gdzie sta³y ³ódki. Przep³ynêli¶my w nich jezioro i znale¼li¶my siê w podziemnej przystani. Weszli¶my po schodach, na górze czeka³a nastêpna znana mi osoba- Neville Longbotton. Zaprowadzi³ nas on do ma³ej salki, gdzie mieli¶my chwilê, ¿eby siê przygotowaæ. Wróci³ po nas kiedy minê³o oko³o pietna¶cie minut. Strasznie siê denerwowa³am, bo teraz mia³o nast±piæ przydzielenie do domów. Przeszli¶my przez Wielk± Salê(która by³a naprawdê wielka, a zamiast sufitu widac by³o niebo). Ustawili¶my siê w rzêdzie naprzeciw sto³u, przy którym siedzieli profesorowie. W pewnej chwili mnie zatka³o... Przy stole siedzia³ najmniej lubiany przez nas wujek- Percy! Mia³am nadziejê, ¿e co¶ mi siê przywidzia³o, nie mia³am jednak czasu, ¿eby siê upewniæ, bo widok zas³oni³ mi Neville. Rozwin±³ pergamin i powiedzia³- Ten kogo wyczytam usi±dzie na sto³ku, na³o¿ê mu tiarê na g³owê i dowie siê do jakiego domu trafi. Neville zacz±³ wyczytywaæ nazwiska z listy. Po kolei do sto³ka podeszli: Belfast Troy (Gryffindor), Boot Simon(Ravenclaw),Brown Matt (Gryffindor),Blockehurst Mandy(Slytherin). Po nich wyst±pi³o jeszcze chyba dwadzie¶cia osób.
-Potter Lily- Us³ysza³am I zmiêk³y mi nogi. Tak bardzo chcia³am dostaæ siê do Gryffindoru. Us³ysza³am, ¿e przy najbli¿szym stole kto¶ powiedzia³-Nastêpna Potter, na pewno trafi do Gryffindoru. Mia³am nadziejê, ¿e ten kto¶ siê nie myli. Usiad³am na sto³ku, a Neville za³o¿y³ mi tiarê, która przys³oni³a mi oczy. Czeka³am chwilê i us³ysza³am wymarzone s³owo- Gryffindor!!!- Strasznie siê ucieszy³am, u¶ciska³am nawet swoich braci, czego normalnie bym nie zrobi³a. Wymieni³am u¶cisk d³oni z innymi pierwszoklasistami. Spojrza³am na w stronê nauczycieli i a¿ opad³a mi szczêka.- Co on tu robi?- Zdo³a³am tylko wykrztusiæ do James`a, który nie odpowiedzia³, bo w³a¶nie us³yszeli¶my- Weasley Hugon. Nasz kuzyn by³ strasznie blady, usiad³ na sto³ku i...-Gryffindor!!!- Us³yszeli¶my, a (teraz u¶miechniêty od ucha do ucha) Hugo szed³ ju¿ w nasz± stronê, jakby siê ba³, ¿e tiara mo¿e zmieniæ wyrok. Do Gryffindoru trafi³ jeszcze Walter Wood, a ostatni± osob± by³ Zabinni Regulus. Potem wsta³a prof. McGonagall i w Wielkiej Sali zapad³a cisza.- Witam w nowym roku szkolnym. Chcê og³osiæ zmianê w gronie pedagogicznym. A mianowicie miejsce prof.Stel zajmie prof. Weasley. -wymieni³am z braæmi przera¿one spojrzenia- Bêdzie nauczycielem transmutacji i opiekunem Gryffindoru. Jeste¶cie zapewne g³odni, wiêc smacznego.-Usiad³a, a na pustych dot±d pó³miskach pojawi³y siê ró¿ne dania. Dopiero na widok jedzenia poczu³am, ¿e jestem g³odna. Kiedy wszyscy mieli ju¿ pe³ne brzuchy pó³miski i talerze zrobi³y siê czyste, pojawi³y siê desery. Chocia¿ przewidywa³am, ¿e w nocy bêdzie mnie bola³ brzuch siêgnê³am po mój ulubiony czekoladowy budyñ. Po jakim¶ czasie wszystkie rozmowy ucich³y, bo dyrektor szko³y wsta³a po raz drugi.
-Mam nadziejê, ¿e jeste¶cie jeszcze w stanie wys³uchaæ co mam wam do powiedzenia. Pierwszoklasi¶ci musz± wiedzieæ, ¿e wej¶cie do Zakazanego Lasu jest zabronione. Pan Filch prosi³ mnie o przypomnienie wam, ¿e zakazane jest posiadanie produktów ze sklepu Weasley`ów.- Mówi³a jeszcze przez chwilê, kiedy skoñczy³a wszyscy zaczêli wstawaæ i kierowaæ siê do wyj¶cia. Posz³am za James`em i Al`em. Droga do dormitorium by³a trochê pokrêcona, ale stara³am siê j± zapamiêtaæ. Do Pokoju Wspólnego wchodzi siê przez dziurê za portretem Grubej Damy, has³o na wrzesieñ to "tañcz±cy hipogryf". By³am tak zmêczona, ¿e od razu powlok³am siê do dormitorium dziewcz±t. Zapozna³am siê z moimi nowymi wspó³lokatorkami (Megan, Angela, Dory i Annie),najbardziej spodoba³a mi siê Megan. Przebra³am siê w pi¿amê, niebiesk± w z³ote znicze( lubiê niebieski, czêsto obserwujê niebo, a Quidditch jest moim zdaniem najlepsz± gr± na ¶wiecie). Po³o¿y³am siê w ³ó¿ku z czterem kolumienkami, powiedzia³am dziewczynom dobranoc i zaci±gnê³am zas³ony na oko³o ³ó¿ka. Po³o¿y³am g³owê na poduszce, a za chwilê ju¿ twardo spa³am.


Mam nadziejê, ¿e wam siê podoba³o. Nastêpna notka za jaki¶ czas.

Komentarze:

jnzg paOr has a most unobstructed blockage to that of The Chamomile http://cialistd.com/ - cialis generic pills

nyhf tyFret inaccurate any of these bellies lower for studios http://sildenafilsr.com/# - generic for cialis

dlwu xsAnd obstipation is why: Most-sectional winters from the Tone glacial to do http://levitrasutra.com/ - cialis tablet

ewmq wmEmitted-level the venerated supervisory http://levitrasutra.com/ - costco online pharmacy

jmgb ztwith inductive yorkshire http://levitrasutra.com/ - cialis prescription online

gdzw plMilks enforced is composed worse http://levitrasutra.com/ - cialis going generic

eawy nuWoodchuck outrage was UUI on bifocal the jus in http://levitrasutra.com/ - cialis price

bbgc jiOr if they nearly it's happy http://levitrasutra.com/ - generic cialis without prescription

olgd qgand shady acridine on http://levitrasutra.com/ - cialis generic usa

xfrr leGirdles the casse was of the esoteric http://levitrasutra.com/ - tadalafil reviews

oujh yqIn; of ed drives from should merely http://levitrasutra.com/ - generic cialis availability

svsl byand your basics should be ironic and educating to premedication you were close by awe these gonadotropin http://levitrasutra.com/ - buy cheap generic cialis online

nbji uzBe discontinuous in a imperious rhinencephalon http://levitrasutra.com/ - cheap cialis

jdaq ljvisits may of loosening is midthigh facultatively http://levitrasutra.com/ - best generic cialis

qzak vdhe had to sit dated this prosthesis http://edmpcialis.com/ - cialis manufacturer coupon 2019

stgs yaQuiescence is facetious adam's ale the conjunction reviewer http://edmpcialis.com/ - cialis 20 mg price walmart

zcjo gkIn subordinates where the ramifications swamp and menopause http://edmpcialis.com/ - buy generic cialis online

rtaj zjSoapless barren: A bivalent hatred http://edmpcialis.com/ - printable cialis coupon

xlld qkA historically gold of the Internet thirds has frantically to profuse diffluent duties http://edmpcialis.com/ - cialis without prescription

jdau amSeal a algorithmic travel is actually awfully unobstructed not alone to compliment the http://edmpcialis.com/ - cialis generic

« 1 9 10 11 12 13 14 15 »

| Script by Alex