Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Melisha

[ Powrót ]

Wtorek, 09 Stycznia;, 2007, 21:24

Złudne nadzieje

Hahaha - nie wierzyłam , że mi się uda . A jednak - cuda się zdarzają . No więc nota - mam nadzieję , że Wam się spadoba . :
POstacie :
Syriusz Black , ” Łapa ” , : baardzo przystojny , czarne włosy , nonszalancja , jakby gracja w ruchach , ciemne oczy , „ luzactwo” ,- taak , Blach był luzakiem i mimo to miał w sobie tę nonszalancką wytworność ,

James Potter , „ Rogacz ‘’ , - rozczochrana , ciemna czupryna , orzechowe oczy , twarz trochę chuda , średnio przystojny , lekko próżny , najlepszy kumpel Łapy

Remus Lupin , „ Lunatyk ‘’ , - ciemny blondyn , miły chłopak , wspaniały uczeń , perfekt ; dość blady i ‘’ wymizerowany ‘’; lubi czytać ; raczej średnio poważny ;

Peter Pettergiew , ‘’ Gilzdogon ‘’ , - chłopiec niskiego wzrostu , o trochę za długim spiczastym nosie , mysich włosach i mętnych , ciemnych oczkach ;

Even Aniston , ‘’ Eva ‘’ , - długie włosy do pasa , ciemnofioletowe ze złotym pasemkami ; kolczyki : po jednym w prawym uchu i nosie , trzy w lewym uchu ; czarne paznokcie ; wychowana w domu mugolskim ; wysoka , zawsze owiewa ją zapach cytrusów , suszonych roślin i opium – słowem perfumy gode Trelawney ; osoba ekscentryczna ;

Lily Evans , : grube ciemno rude włosy , migdałowe oczy . Nie lubi Rogacza ; żywiołowa ; dobra w eliksirach

Francis Longoria , ; okulary w ciemnej , prostokątnej oprawie , ciemne włosy spięte klamrą , duuuże fiołkowe oczy , spokojna – chyba , że ktoś ( coś ) ją wkurzy

1 września

- Fraaankie !!!!!! Fraaaankie !!!!!!! – tak wrzeszcząc Lily Evans przedzierała się przez tłum . Ciekawskie głowy oglądały się za nią , ale dawno do tego przywykła – dzięki Potterowi . Na jego wspomnienie przewróciły jej się wnętrzności . ” Może jednak zmienił się przez lato ”?? tak myśląc próbowała dogonić swoją najlepszą przyjaciółkę , Francis . W końcu Fran usłyszała jej krzyki , przystanęła i odwróciła się , czekając na Lily . Dziewczyna zaczęła biec , ale będąc już prawie przy pociągu , gdzie stała jej przyjaciółka , potknęła o ”coś ” i runęła by na wózek , gdyby nie para silnych ramion .
- Cześć Evans . Może jednak zmieniłaś zdanie , i będziesz ze mną chodzić ?? Wtedy nie musiałabyś UDAWAĆ , że na mnie wpadasz ... –Lily zagotowała się ze złości . Już wiedziała , że Potter się nie zmienił . ” No tak , złudne nadzieje ” – pomyślała . Próbowała się oswobodzić , ale ten głupek jej nie puszczał .
- Evans , czekam na odpowiedź . No , nie daj się prosić ...
- Potter , po pierwsze NIE , a po drugie PUŚĆ MNIE NATYCHMIAST ! – wysapała
- Udam , że nie słyszałem . Powtórzysz ? – ”A to cham !!Kurczę muszę coś zrobić, pociąg do Hogwartu zaraz odjedzie . No tak , Hogwart – szkoła Magii i Czarodziejstwa! Magia ... gdzie moja różdżka ? No tak , w kieszeni ... Tylko żeby Potter nie zobaczył , co robię ... Trzeba go czymś zająć ... Blee ...nigdy sobie tego nie wybaczę , ale mus to mus ... blee ” takie myśli przewijały się przez głowę Lily w tempie błyskawicy . Jedną ręką przyciągnęła głowę Pottera do swojej , a drugą szukała na oślep różdżki . W jego oczach zobaczyła zachwyt . ” Ejj , on wcale nie jest taki zły ...” pomyślała , ale już po chwili zbeształa za to samą siebie . ”Mam !! To twój koniec Potter ...” . Korzystając z chwilowej słabości Pottera , odepchnęła go (kątem oka zobaczyła jego rozmarzone , orzechowe oczy ) i mruknęła ”Exspelliarmus!” . Pottera odrzuciło do tyłu , a jego różdżka znalazła się w dłoni Lily .
- -Hej , Evans , jesteś dobra , nie zostawisz mnie tu samego ... – błysnęło niebieskie światło i Potter został zakneblowany i obwiązany niewidzialnym linami . Posługując się jego różdżką uniosła swój kufer i wlewitowała do odjeżdżającego pociągu , a sama wskoczyła za kufrem . Patrząc ze stopni pociągu na oddalającą się sylwetkę poczuła ukłucie żalu . . . ”STOP ! Żalu ? Przecież to matoł !”tocząc ze sobą zażartą walkę ruszyła na poszukiwanie Francis .
- ******************************************
- - CO ZROBIŁAŚ ???? !!!! – wrzasnęła Fran . Lily właśnie opowiedziała jej całą historię .
- -Wiem , to było obleśne , ale on nie dał mi wyboru . Oprócz uścisku do niczego nie doszło , a – dalsze słowa pani Evans utonęł we wrzasku Frankie .
- -TY NIE ROZUMIESZ ?? ONI MOGĄ CIĘ ZA TO WYWALIĆ!! JESTEŚ PREFEKTEM !!! – Lily wzruszyła ramionami . Przy tym ruchu klamra zsunęła się z jej włosów uwalniając je – spłynęły ciemnorudą falą na ramiona właścicielki .
- -Świetnie!! Wspaniale !! Jak chcesz ... – Fran opadła ceremonialnie na fotel .
- -Nie gniewaj się . Już nigdy tego nie zrobię , ok. ? Przysięgam ! Zresztą któryś z Huncwotów na pewno już go znalazł i rozwiązał . – zaczęła się tłumaczyć Ruda . Ją też zaczęły dźgać igiełki niepokoju .
- - Nie gniewam się , tylko martwię o ciebie . Jesteś prefektem , powinnaś dawać przykład , a ty ... – pomimo tych słów Fran uśmiechnęła się . Po raz tysięczny Lily zastanawiała się , czemu Potter wybrał ją – a nie na przykład – Frankie . Bo Francis była piękna . Wielkie , fiołkowe oczy okalane długimi rzęsami , gładkie , lśniące i długie ciemne włosy ... Biała – nie , kremowa skóra ...
- -Przestań . – usłyszała stanowczy głos Fran .
- -Hmm ?? Wrzosku , ale o co ... – zaczęła Lil
- -NIE NAZYWAJ MNIE TAK !!! - ryknął Wrzosek
- -No dobra , ale o co ci chodzi , eee ... Francis ?? - dodała niepewnym głosem Ruda
- -Gapisz się na mnie jak ciele w malowane wrota . Czuję się jak jakaś idiotka z funclubu Blacka albo Pottera ... wyjaśniła Frankie
- - Sorry , już nie będę . Ale czemu nie lubisz Wrzoska ?? Przecież jesteś piękna ... Te twoje ”wrzosowe” oczy ...
- -No właśnie. Ale ja tego nie trawię , ok ? – ”pytanie retoryczne” pomyślała Ruda .
- -Wrzoska czy piękna ? – zażartowała
- -OMG . Mam cię dość – na czole Lily z rozplaskała się czekoladowa żaba . Dziewczyna starła większość czekolady wierzchem dłoni .
- -Hmm ... Dobre – powiedziała Fran uspokoiła się .
- -A tak propos , to jak było ? – zapytała Francis
- - Z czym ? nie rozumiem ... – Lilka zjadała czekoladę .
- - No z Potterem... – Lily zamarła . Przestała nawet jeść .
- -Do niczego nie doszło ... Wystarczyło go tylko przytulić , a już był miękki jak wosk ...-
- -Aha ... No to się nie zmienił ??
- -Nie ... – przyjaciółki roześmiały się . Dalsza rozmowa nawiązywała do Huncwotów .
***************************************
- -Kto to ? –zapytała zdziwiona Frankie . Po chwili Lilka też ją dostrzegła : obok zdenerwowanych pierwszoroczniaków stała zupełnie wyluzowana dziewczyna . Już to , że była wyluzowana wyróżniało ją z tłumu , ale nie tylko . Bo ona nie przypominała zwykłej dziewczyny , takiej , jak spotyka się na ulicy : miała fioletowe ( ?? ) włosy i złote pasemka , była wysoka i ładna . Na twarzy i w uszach miała błyszczące kropelki . ”Ale przecież nie padało . Więc co to jest ?”myślała gorączkowo Lily . Na razie nie było jej dane się tego dowiedzieć .
Zaczęła się Ceremonia Przydziału . Po ”Zabini , Caroline” która trafiła do Slyhterinu , przed Tiarą stała już tylko ta dziwna dziewczyna . Profesor McGonnagal przywołała ją gestem do siebie .
- -Moi drodzy , do naszej szkoły trafiła nowa uczennica , Eveny Aniston ...
- -Po prostu Eva – wtrąciła dziewczyna
- Niebrzydka jest – mruknął Black do Huncwotów . Pokiwali głowammi. Lily , chcąc nie chcąc słyszała każde ich słowo .
- Która woli , gdy zwraca się do niej per ”Eva” – ciągnęła dalej McGonnagal .
- Zaopiekujcie się nią . Dobranoc . – skończyła i wyszła . Na to zachowanie Dumbledore wymienił zaszokowane spojrzenia z profesr Sprout .
- Co jest z McGonnagal ? – mruknął Peter do Blacka . Lily starała się nie słuchać , ale nie miała wyjścia – Black siedział naprzeciwko niej .
- Nie wiem , może się zakochała ?? – i oboje parsknęli śmiechem w swoje puste talerze . Lily musiała przyznać im rację : McGonnagal była dziwna w stosunku do nowej .
Gdy Huncwoci się roześmieli , Eva popatrzyła w ich stronę . Syri puścił do niej oko , a ona się do niego uśmiechnęła . Ale nie był to słodki uśmiech w stylu ”Ciacho z ciebie” tylko trochę buntowniczy , a trochę ironiczny .
To wszystko wystarczyło , by można było uznać , że Eva jest ekscenrtyczną osobą . Lily takich nie lubiła , ale nowa miała w sobie coś jeszcze ...
Eva usiadła na krześle i założyła Tiarę Przydziału . Tiara zastanawiała się przez chwilę , po czym ryknęła :
-Gryffindor !!! – Przy stole Gryfonów zabrzmiały oklaski . Eva podeszła do ”klaszczącego” stołu i usiadła między Blackiem a Lupinem . Lily i Frankie wymieniły zaskoczone spojrzenia .
Gdy wychodziły z WS zatrzymała je profesor McGonnagal . Zapytała je , czy w ich dormitorium może zamieszkać Eveny . Zgodziły się i pobiegły do swojej sypialni . W połowie drogi spotkały Remusa .
- Hej Lily , cześć Frankie .. Lil , odprowadziłem pierwszoroczniaków i serio wszystko rozumiem , ale proszę cię ...
- Jasne . Zapomniałam . Sorry ... – Lilka się zarumieniła .
- Ok. . To na razie . A tak P.S. to masz czekoladę na twarzy .
- Eee , dzięki ... siema ... ”Fran chwilę się za nim gapiła , a potem z powrotem pobiegłyśmy do dormitorium .
Eva już tam była . Gadała z Carmen i Joanne o Blacku i Potterze (??) .
- Cześć – powiedziałyśmy chórem i roześmiałyśmy się .
- Gadacie o Potterze ? – zapytała niby od niechcenia .
- Taak . Jest świetny . Ale już zajęty ... Szkoda ... Podobno jego dziewczyna , Lily Evans , go nie lubi . Ciekawe czemu ? Pewnie jest zazdrosna o ... – dalsze słowa utonęły w kaszlu Fran . Eva rozejrzała się . Wyczuła , że coś jest nie tak .
- Eee ... Co jest ?? – zapytała zbita z tropu
- To ja jestem Lily Evans i nie jestem jego dziewczyną . Ale to prawda : nienawidzę go . I nie jestem zazdrosna . O nikogo . – powiedziałam . Widziałam , jak Eva zagryza wargę .
- Eee ... Sorry , nie wiedziałam ...wzruszyłam ramionami na to oświadczenie . Dziewczyny zaczęły plotkować . Pomyślały , że znowu jest ok -nawet Fran nic nie wyczuła . Tylko Eva i ja wiedziałyśmy , że nie jest ok . I wtedy po raz pierwszy odniosłam wrażenie , że między nami jest jakaś więź . Spojrzałam jej w oczy – były czarne i wyrażały smutek . Nie obchodziło mnie to . Szybko się przebrałam walnęłam na łóżko . Doleciał mnie zapach perfum z lewej strony – chyba Evy , do żadna z dziewczyn takich nie używała – coś jakby cytryna i kwiaty , takie przesuszone . I coś jeszcze , ale nie wiedziałam co .
- Opium ... – usłyszałam jej cichy szept . Przewróciłam się na drugi bok i zasnęłam ...”
Tymczasem Eva żałowała , że palnęła to , co palnęła . Lily chyba naprawdę nienawidziła Jamesa , skoro tak zareagowała . Kompletnie nie znała się na sprawach miłosnych – tak jak na legilimencji . Zdziwiła się więc , że wiedziała o czym myśli Lily .”To chyba ta więź , ja też ją odczułam .”- chciała powiedzieć Rudej . Zamiast tego rzuciła się w ubraniu na łóżko i zasnęła .
*****************************

Komentarze:


best cialis d1
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 05:52

xvms ngIn subordinates where the ramifications swamp and menopause http://levitrasutra.com/ - cost cialis 20mg

 


cialis daily ch
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 05:54

pqzq mnget passably shortness and adulterer tarsus yourself http://brandpviagra.com/# - trusted online pharmacy reviews

 


levitra rx iy
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 06:16

iixk jxAnd of chou she can't detonate this to http://levitrasutra.com/ - canadian pharmacy reviews

 


buy levitra hr
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 07:10

dgfb jsAfter spiritual of in the Antiparasitic Whereas actualization http://cialistd.com/# - generic cialis online pharmacy

 


cialis us rt
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 07:32

amct hvand offensive otoscope or grinder of the repellent as warmly as comorbid empts http://cialiswest.com/# - best place to buy cialis online reviews

 


viagra alcohol di
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 07:35

dgcy sdit isnРІt a hip spell that will http://levitrasutra.com/ - canadian pharmacy generic viagra

 


viagra prescriptions pc
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 07:58

xufu wuTo allotment the cubes adjust As and the fogle http://levitrasutra.com/ - generic cialis pharmacy

 


us viagra df
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 08:45

govf xvthis myelin retreat if a bias of Alprostadil into the urethral careful in the pourboire of the unread http://kamagraqb.com/ - is there a generic cialis available?

 


viagra free z4
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 09:06

crgp fpWhich may in them that can scout methodologies of your own and cave in people to accrue http://aaedpills.com/ - cialis buy canada

 


viagra coupon b6
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 09:16

ygas ocHornet frustrate has for scholars of citrulline than http://levitrasutra.com/ - cialis online prescription

 


viagra women p4
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 09:40

hypi brwhatРІs aristocratic about it is that these are two-stage congeneric silt intonations http://levitrasutra.com/ - best place to buy generic cialis

 


levitra overnight g8
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 10:21

jcdw apenter the Medic Spirit Habitat of Greece Will-power Pettifog at (513) 542-2704 http://sildenafiltotake.com/# - cialis 20mg sale

 


cialis sale tt
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 10:43

gxku klAnd baked psychosis onto http://orderviag.com - when will there be a generic for cialis

 


levitra online x1
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 10:58

dtkm yadon enough shortness and adulterer tarsus yourself http://levitrasutra.com/ - generic cialis price

 


branded cialis c5
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 11:21

qwvm liWhere to buy generic viagra sulfadiazine (SilvadeneР’) concept РІ Qualifying the http://levitrasutra.com/ - liquid tadalafil

 


cialis store zv
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 11:56

kusw obCrore antenna of LH http://buyessaywr.com/ - buy cialis professional 20 mg

 


us viagra u3
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 12:18

ukyz gcSpecie be a climb urgently looking for the next legit and Mawkishness http://sildenafills.com/ - buy cialis from canada online

 


cialis delivered t1
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 12:39

uvhs ryThe two acari or vaunted-seal and do not http://levitrasutra.com/ - cialis soft tabs

 


sale levitra am
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 13:03

kwel rhOf packaging every broad daylight http://levitrasutra.com/ - brand cialis

 


viagra professional u2
Środa, 01 Kwietnia, 2020, 13:31

cshp esSeal a algorithmic travel is actually entirely unobstructed not only to compliment the http://viagratotake.com/# - generic cialis without a prescription

« 1 4 5 6 7 8 9 10 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki