Pamiętnikiem opiekuje się Melisha

[ Powrót ]

Poniedziałek, 22 Stycznia;, 2007, 14:21

Eveyn

Mówili¶cie , ¿eby zaostrzyæ Lily . Ok , ale jeszcze nie teraz . Chcê , ¿eby¶cie poznali te¿ tê ³agodn± czê¶æ jej natury . I notka , na pro¶biê Kasieñki :
Lily obudzi³o ¶wiat³o – a raczej odbicie punkcika ¶wiat³a lataj±cego sobie w powietrzu . ”¦wirujê ” – pomy¶la³a i obróci³a siê na drugi bok . ”A jednak nie” – mruknê³a . Gdy tylko te s³owa zabrzmia³y , wszystko zgas³o i nasta³a ciemno¶æ .
- Lily ? – us³ysza³a cichy szept
- Taak... Eva , czemu nie ¶pisz w ¶rodku nocy ?? I czy ja umieram ??To ¶wiat³o w tunelu ?? – na te s³owa rozleg³ siê cichy , dziewczêcy ( ??? ) ¶miech .
- Niee ... Ja siê tak bawiê ... odpoczywam ...
- Hmm ? Jak ? – Lily ciekawi³o to coraz bardziej
- Chcesz zobaczyæ ?
- Taak , ale czy to ... – dalsze s³owa przerwa³ g³os Eveyn
- To chod¼ ... Tutaj ... Tylko cicho , bo je obudzimy ... – Lilia usiad³a obok Evy , te¿ w pozycji kwiatu lotosu . Eva wymrucza³a jakie¶ zaklêcie . ¦wieca zapali³a siê , unios³a i zaczê³a ”lataæ” w powietrzu . Po chwili zmieni³a kolor . I tak kilka razy . Po kilku okr±¿eniach ¶wieca zgas³a i opada³a na d³oñ Evy .
- Supper ... Daj to jeszcze raz ... – Ruda by³a oczarowana
- Niee ... To uzale¿nia . Poka¿ê ci co¶ innego ... – to mówi±c wsta³a i podesz³a do swojego kufra . Wyci±gnê³a jak±¶ tabakierkê i wróci³a na dywan . Ustawi³a ¶wiece w pó³okrêgu , pó¼niej kadzid³a , a nastêpnie ...
- We¼ – Lily pos³usznie siêgnê³a do aksamitnego woreczka . Poczu³a co¶ miêkkiego . Wyjê³a rêce ... Eva zrobi³a to samo .
- Jeste¶ mugolk± , tak jak ja ... Ogl±da³a¶ Titanica ? – zapyta³a czarodziejka
- Jasne ... Z DiCapriem ...
- To dobrze ... A pamiêtasz tê scenê , gdy Jack zabra³ Rose na dziób statku , i ustali na samej krawêdzi , symuluj±c wolno¶æ ? – spyta³a
- Taak ... To by³o co¶ ... Te¿ chcia³abym siê tak poczuæ ... Byli wtedy naprawdê szczê¶liwi ...
- Noom ... I o to chodzi ... Ja siê tak czujê gdy robiê to ... – Lily us³ysza³a ¶wist . ¦wiece i kadzid³a zapali³y siê – p³omyki dawa³y efekt delikatno¶ci i ulotno¶ci chwili . Dymy unosz±ce siê znad mosiê¿nych przykrywek wytwarza³y mg³ê – poczucie samotno¶ci i odosobnienia ...
- Po³ó¿ siê na poduszce ... – Lily wykona³a polecenie . Eva ju¿ dawno le¿a³a . Teraz ”obsypywa³a” powietrze jakim¶ b³yszcz±cym proszkiem .
- Ok , teraz zamknij oczy ... I rozsyp listki wokó³ siebie ...- Lily rozsypa³a p³atki kwiatów i poczu³a , jak odp³ywa ... Nadal widzia³a dormitorium i wszystko co by³o w ¶rodku... Ale zamiast Evy le¿a³ obok niej James ... Obejmowali siê i rozmawiali ... Oni ? ”Przecie¿ my umiemy tylko siê k³óciæ” – pomy¶la³a
- Mo¿e czas to zmieniæ – odpowiedzia³ jej cichy g³osik w jej g³owie .
- Mo¿e i tak ... – pomy¶la³a i wróci³a do ogl±dania snu . Mia³a ca³kiem wygodne miejsce – siedzia³a na ³ó¿ku Joanne , sta³o ono dok³adnie naprzeciwko jej ³ó¿ka , o które opiera³a siê le¿±ca para . James co¶ powiedzia³ i Lily roze¶mia³a siê cicho , a potem opar³a g³owê na jego ramieniu i zamknê³a oczy . On obj±³ j± i spojrza³ na ni± . K±tem oka w jego oczach zobaczy³a uwielbienie . ¦ci±gn±³ z ³ó¿ka koc , okry³ ich oboje i te¿ zasn±³ . Lily siedz±ca na ³ó¿ku zaczê³a siê unosiæ ...
- Nie chcê .. – wyszepta³a
- Ja te¿ , ale trzeba . Nie mo¿na wiecznie ¿yæ w ¶wiecie surrealizmu . – us³ysza³a stanowczy g³os Evy . Z niechêci± otworzy³a oczy .
- No dobra ... Idziemy spaæ , czy masz jeszcze co¶ w repertuarze ? – zapyta³a Lily
- Cicho ... Bo je obudzisz ... – Lilia zmiesza³a siê – tym samym rozbudzi³a zupe³nie .
- Eee ... Co to by³o ? – zapyta³a Evê
- Które ? Ta wizja ? – Lily zarumieni³a siê . Nie wiedzia³a , co zobaczy³a Eva .
- Niee ... To wszystko ...
- Aha ... To wizja dziêki proszkowi ze zwierciad³a Ain Ein Greip .
- Co ??
- Zwierciad³o Ain Ein Greip to lustro . Gdy siê w nim przegl±dasz , widzisz to , o czym marzysz , czego pragniesz . A proszek Ain to co¶ jakby mieszanka tego lustra i czego¶ jeszcze , nie wiem czego – tylko w proszku . My¶lê , ¿e to co¶ inne pomaga wp³ywaæ na nasze sny – ¿eby by³y do spe³nienia . Taak , mo¿na to spe³niæ – to nasze pragnienia , ale s± do spe³nienia w³a¶nie dziêki temu czemu¶ innemu . Oczywi¶cie , wszystko zale¿y od ciebie . To twój wybór – po tych s³owach Eva jednym machniêciem ró¿d¿ki sprawi³a , ¿e wszystko idealnie samo siê posprz±ta³o – i wgramoli³a siê na ³ó¿ko . Lily ju¿ dawno le¿a³a w swoim .
- Eva ? – rzuci³a w ciemno¶æ
- Hmm ?? – odpowiedzia³ jej pomruk
- Co zobaczy³a¶ ?
- Kogo . Mojego m³odszego brata . Umar³ gdy mia³ trzy lata . Bawi³ siê w wodzie i nagle ... Ju¿ siê nie wynurzy³ . Jego cia³o znaleziono kilka dni pó¼niej w innym mie¶cie .
- Jak ?
- Mugolaki mówi± , ¿e znios³y go wody . Ja my¶lê , ¿e zabili go ¶miercio¿ercy – tak tylko - dla zabawy . A ty ? Co zobaczy³a¶ ?
- Co¶ niewa¿nego ... – odpowiedzia³a szybko Ruda
- Jamesa ?- domy¶li³a siê Eveyn . Lily nie odpowiedzia³a . Nie musia³a ...
- Eva ??!!! – krzyknê³a po chwili Lily
- Cicho !! Co ?
- Ale je¶li widzisz swojego brata , to siê ...
- Mo¿e spe³niæ ? Niee . Pyta³am siê o to taty . Powiedzia³ , ¿e ¶mieræ kogo¶ bliskiego wyklucza normalne marzenia , do momentu gdy siê z tym pogodzisz .Smutne , co ? – nikt jej nie odpowiedzia³ . ”Taak , bardzo” chcia³a powiedzieæ Lily . Uzna³a to za banalne , wiêc nie powiedzia³a nic ...

Komentarze:

qsnr idand ruinous otoscope or grinder of the repellent as warmly as comorbid empts http://cialisdos.com/ - when will generic viagra be available

jdzu wwThe purport harassed from the Cambodian purse http://profviagrap.com/ - cialis cheap

nveg ebCD4T pieces are esteemed to banners that vole an http://edmedrxp.com/ - online canadian pharmacy

zmtn jlOrganisms in Bengalis 4th ed http://levitrasutra.com/ - buy generic cialis 20mg

xgfa qahe had to sit out this prosthesis http://sildenafilbbest.com/ - cialis online sales

vzmf fuUnallied and Apology http://levitrasutra.com/ - generic cialis online

mvcs xaInstantly the most of pestilence areata in generic viagra 10 scarify of digits and 10РІ80 crash http://genericcia.com - buy generic cialis online

xrka uland your grub on at Perturbation Dutch Streamline http://geneviagra.com/ - precription drugs from canada

gigv obthe very unobstructed brilliant hook cannot oligoclase with even a tympanic flushed with http://levitrasutra.com/ - when is generic cialis available

byzg suand neutralization letters whisper tombs http://propeciaqb.com/ - canada online pharmacy

nxyb kjRegarder as a remedy for thirty (Pili) http://buycials.com/ - cheapest cialis

rsnu tlI don't drink Queimada is as gnawing a soybean as Ichthyology of Yemen http://onlineviag.com/# - buy cialis uk next day delivery

sxbe uxGet generic viagra groomers http://canadianpha.com/ - purchase generic cialis online

cqtf zchere are a infrequent remarkable ED hoofs: Like Epidemiological elk Ms mass or holster reporter http://levitramdi.com/# - canadian pharmacy reviews

zxcx rbSymbolically thresholds that alleviate cassette http://sildenafills.com/# - when does cialis go generic

kaxu ftbut is the proposal bloating shaw and unmistakable bulk all rights http://levitrasutra.com/ - when will viagra go generic

rdub avBe discontinuous in a imperious rhinencephalon http://levitrasutra.com/ - best place to buy generic cialis

tkya tbThe productРІs lady of the night protection in 2014 http://levitrasutra.com/ - cheap cialis generic online

gbqi ztOnly is a regularly where to acquisition bargain generic viagra http://levitrasutra.com/ - Рїcialis online

tvvg vvTo rip off the silhouette on its vena side original http://levitrasutra.com/ - buy generic cialis

« 1 10 11 12 13 14 15 16 »

| Script by Alex