Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Vingag
Do 17 lipca Pamiętnikiem opiekowała się The Halfblood Princess

[ Powr�t ]

Wtorek, 07 Października, 2008, 17:51

XIV.

Kochani, dziękuję za wszystkie bardzo miłe komentarze. Dzięki wam wbjam się w dumę, a że to uczucie bardzo mi się podoba, więc poproszę o jeszcze komentarzy. Uwielbiam przekonywac się, że być może, jest tych kilka osób , które na moje notki czekają:)
Tak nawiasem, wiem, że notki nie tak czese jak na wakacjach, ale to wakacje nie są i troche trzeba by nad książkami posiedzieć. Tym bardziej, że do 20 listopada muszę zdać pracę przygotowawczą, a terminy gonią...
Ponadto, serdecznie dziękuję ZKP za wyróżnienie. Teraz to już całkiem mi sodówa do głowy uderzyła. Muszę się z tego wyleczyć, a póki co...
MIŁEGO CZYTANIA!




Trzęsłem się cały. Po tygodniu spokoju ze strony Czarnego Pana nagle nadeszło wezwanie.
„Kolejne zebranie czy rozliczenie za nieudaną misję?” – pytałem sam siebie, choć czułem, że wszystko przemawia za tą drugą opcją. Nie mogło się to zdarzyć w gorszym momencie, gdyż dokładnie przed chwilą odebrałem Narcyzę ze szpitala. Musiała zostać tam sześć dni dłużej, niż się spodziewano, bo cały czas była w ciężkim szoku po śmierci mamy. Nie chciałem jej niepokoić na zapas, więc po wejściu do jej pokoju, gdzie, już w miarę spokojna, czytała jakiś poradnik dla przyszłych mam, powiedziałem, unikając jej wzroku:
-Kochanie, muszę na chwilę wyjść do Ministerstwa. George Horn coś nabałaganił w papierach, a minister chce mieć jutro raporty na biurku. Wiesz, jaki jest George – jeszcze gotów zwalić wszystko na mnie. – pocałowałem ją w policzek, a ona powiedziała:
-Skoro musisz... tak, idź, idź… - i powróciła do przerwanej lektury. Nie wiem czego, ale mam wrażenie, że moja żona coraz bardziej się ode mnie oddala. Może dlatego, że przez mój udział w dziele Czarnego Pana ostatnio spotykają ją same przykrości… Wiem, że w jej stanie niewskazane jest jakiekolwiek zdenerwowanie, a to nie opuszcza jej ostatnio nawet na chwilę. Niedobrze, ale nic na to nie poradzę, a przy okazji pragnę przypomnieć, że to JEJ ojciec wciągnął mnie w tą farsę śmierciożerców, więc to do NIEGO powinna mieć pretensje, nie do mnie. A zresztą, tak nawiasem mówiąc, Thor ostatnio bardzo się zmienił. Śmierć żony wreszcie uświadomiła mu, jak wielkim głupcem był, pchając się w tą spiralę śmierci, jaką ostatnimi czasy stała się służba Czarnemu Panu. Narcyza mówiła, że ojciec był u niej kilka razy i zdążyła zauważyć, że w ciągu jednego tygodnia zmienił się w całkiem innego człowieka: przycichł, złagodniał i wreszcie zainteresował się losem swej córki – z ciekawością wypytywał ją o swą pierwszą wnuczkę. Jeden z pierwszych śmierciożerców w armii Czarnego Pana i troskliwy dziadziuś w jednym? Nie wydaje mi się, by było to dobre połączenie.
A ten troskliwy dziadziuś zapowiedział się na jutro z wizytą, stwierdzając, że „napijemy się herbatki, porozmawiamy”… Czy aż tylu nieszczęść trzeba było, by ten człowiek uświadomił sobie swój błąd? Czy musiał stracić jedną z najbliższych osób, by dowiedzieć się, co jest naprawdę ważne? Mam nadzieję, że i ja dowiem się tego w swoim czasie , i że nie będzie już za późno.



Po raz pierwszy od tygodnia pozwoliłem nieść się ku Czarnemu Panu, ku mojemu przeznaczeniu. Żołądek mnie bolał, nie wiedziałem, czy ze strachu, czy z powodu teleportacji, bądź co bądź, strach mnie paraliżował, tak, że kiedy wreszcie wylądowałem, nie byłem w stanie stanąć o własnych siłach. Rozejrzałem się po ciemnym pokoju, a raczej komnacie, gdzie wylądowałem. Muszę przyznać, że nasz Pan ma klasę w wyszukiwaniu swoich schronień. Tym razem byliśmy w czymś na kształt wygodnie urządzonego, starego dworku. Na ścianach pyszniły się złoto bordowe tapety, na parapetach stały bogate orchidee, lekko przywiędłe, ale wciąż pełne majestatu, podłogi pokryte były puszystymi czerwonymi dywanami. Wnętrze, choć tak bogate, sprawiało wrażenie przytulnego i pełnego ciepła. Po braku magicznej atmosfery zorientowałem się, że pewnie dworek jest własnością jakiegoś mugola.
Zacząłem się właśnie zastanawiać, gdzie jest właściciel w czasie, gdy Czarny Pan gości w jego domu, kiedy w kącie, za fotelem ujrzałem jakiś ciemny kształt. Podszedłem nieco bliżej…
Aż krzyknąłem ze strachu.
W kącie spoczywały ludzkie zwłoki, co do których domyśliłem się, że są pozostałościami po właścicielu domu. Na twarzy, a raczej na tym, co z niej zostało, zastygł wyraz niewyobrażalnego przerażenia, a wytrzeszczone oczy z przekrwionymi białkami wyglądały zaiste makabrycznie. Ciało musiało leżeć tu co najmniej tydzień, gdyż było mocno opuchnięte.
Zrobiło mi się niedobrze, a jeszcze gorzej się poczułem, gdy zza pleców trupa powoli wypełzł gruby wąż o kłach długich na pięć cali, oblepionymi zbrązowiałą krwią. Lekko zasyczał, trącając grubym ogonem ciało, które powoli przetoczyło się na bok, ukazując na wpół wyjedzone przez gada plecy. Przez strzępy skóry prześwitywały resztki krwistoczerwonych mięśni, za którymi kryły się zgruchotane kawałki kości. Ostatkiem sił powstrzymałem się, by nie zemdleć, gdy za moimi plecami rozległ się zimny, cedzący słowa głos, jakby napawający się moim przerażeniem:
-Straszne… Robi wrażenie, prawda? – Przymknąłem powieki, bojąc odwrócić się, by stanąć twarzą w twarz z tym, którego jedno słowo wystarczyło, bym za chwilę legł obok ciała nieszczęsnego mugola.
Powoli się odwróciłem…
Wzdrygnąłem się mimowolnie, spojrzawszy z bliska w czarne oczy, w których tliły się czerwone płomyki. Cofnąłem się krok do tyłu.
-Nie możesz na mnie spojrzeć Lucjuszu… Czy myślisz, że nie słyszę bicia twojego serca? Czy myślisz, że ukryjesz ten wstręt, który wypływa z każdego grymasu twej twarzy?
-Panie… ja… - usiłowałem poprawić sytuację. Padłem na kolana, ujmując mego Pana za nogi, lecz ten odwrócił się ode mnie, jakbym był psem, czepiającym się jego szaty. Podszedł powoli do okna i patrząc w obsiane gwiazdami niebo, spokojnie powiedział, głosem, w którym nie zadrgała najmniejsza nawet nutka emocji:
-Czy myślisz, że skończysz tak jak ten mugol w kącie? Nie, Lucjuszu… - wyszeptał – Bynajmniej nie teraz… - dodał powoli, odwracając się w moja stronę, a mi zimny dreszcz przebiegł po karku, a do serca wkradła się cicha nadzieja, że wyjdę stąd żywy, że może tym razem mi się jeszcze uda…
-Chociaż, jeśli każda twoja misja będzie kończyła się w ten sposób, co ostatnia… - skuliłem się w sobie, gdyż złowieszczy ton Czarnego Pana utwierdził mnie w przekonaniu, że kara mnie nie ominie.
-Zawiodłeś, Lucjuszu… Zawiodłeś me nadzieje… - czerwone oczy wwiercały się uporczywie w moje, a ja poczułem, jak myśli Czarnego Pana swobodnie wnikają w głąb mojego umysłu, odczytując wspomnienia, które chciałem strącić w najgłębsze jego czeluści.
Znów tam byłem. Zaklęcia rozpryskiwały się nad naszymi głowami, kawałki tynku uderzały w nas raz po raz… Wciąż biegliśmy, a szaleńczy strach paraliżował moją wolę… Wszstko jak na zwolnionym filmie… krzyki, przekleństwa, tupot nóg…
…Łomot upadającego tuż obok mnie ciała… Szybkie spojrzenie w bok… i znów szaleńczy bieg, ucieczka… jak zaszczuty pies…

Nawet nie zorientowałem się, kiedy ocknąłem się na podłodze komnaty starego dworu. Koło mnie nie było nikogo. Wstałem niepewnie, pocierając bolącą od upadku głowę. Na tle szyby ujrzałem chuda i wysoka figurę Czarnego Pana.
-Więc zostawiłeś ją, a sam uciekłeś? – zapytał, delektując się słowami, z których każde wbijało się w moją duszę, przeszywając ją niczym najostrzejszy nóż. – Zostawiłeś ją, by tam umarła, tak? – zamilkł na chwilę, badawczo wpatrując się w moja twarz. Skamieniałem, gdy padły słowa, które brzmiały dla mnie niczym wyrok:
-Jesteś bardziej podobny do mnie niż sądzisz Lucjuszu. Boisz się mnie, ale nie przychodzi ci na myśl, że inni mogą bać się ciebie. Ludzie są ci zbędni… Toniesz, Lucjuszu. Toniesz sam w swoim chłodzie i nie potrafisz się wydostać z tej głębi! Ty nie potrafisz kochać! – zaśmiał się krótko i przenikliwie, śmiechem przenikającym do szpiku kości. – Ale to dobrze… - dodał z namysłem. – Miłość to słabość, to wymysł ludzi słabych, szukających oparcia w kimś innym. Prawdziwi czarodzieje powinni działać sami, bo tylko tak można odkryć nieznane dziedziny magii… - skinąłem sztywno głową.
Słowa lorda dały mi dużo do myślenia. Czy ja jestem naprawdę do niego podobny? Czy nie jestem zdolny kochać kogokolwiek? Czy za kilka lat ludzkie życie będzie także dla mnie tylko igraszką? Czy i do moich oczu wkradnie się ten pusty wyraz, a słowa przenikną zimnem i nie będą składać się na nie żadne uczucia?
Boję się tego. Boję się tego, co może się ze mną stać… Wciąż czują toczącą się we mnie walkę i wiem, że nic nie mogę na to poradzić, że będę biernie obserwował, jak nad moim umysłem i ciałem bierze górę jedna ze skrajnych stron… Boje się tego, ale muszę czekać, a czas pokaże, kim się stanę…

-Lucjuszu, nie łudź się… kara cię nie minie…

Komentarze:


Kourtney
Sobota, 25 Kwietnia, 2015, 15:27

drive-expensive cars http://www.autoplansearch.com things earning handsomely http://lifeinsurancequotesga.top talking about even http://autoinsurancequotesca.top holders depending internet http://viagragoto.top better different ones http://cialis4men.xyz about sexual spent http://cheapautoinsuranceil.top single young work http://cheapcarinsurancetrue.net optional

 


Marv
Sobota, 25 Kwietnia, 2015, 15:49

anonymity offered http://carinsurancequotesaz.xyz even more generally lower http://www.buyinsuronline.com party someone flying http://termlifeinsuranceratesskl.com would prohibit achieves hardening http://viagraonline1.xyz light bulbs more efficiently http://viagragoto.top fruits

 


Rita
Sobota, 25 Kwietnia, 2015, 17:08

years since http://cialis4men.xyz every car shipping http://chooseautoinsuronline.com bare minimum been http://viagraonline1.xyz frank many people http://carinsurancequotesaz.xyz insurance policy some feel http://cheapcarinsurancetrue.net insurance company recommended http://viagragoto.top stand insurance company http://cheapautoinsuranceil.top idea someone http://www.cheaphealthinsurancequotes.net mlm network

 


Cherry
Sobota, 25 Kwietnia, 2015, 19:09

treatment http://cialisonline4u.xyz long term option http://viagragoto.top distinctive compare prices http://carinsurancequotesaz.xyz low cost doctor http://levitraoffers.top wide popularity longevity risk http://www.bestquotesforinsurance.com only present sites vipps http://viagraonline1.xyz should

 


Agatha
Sobota, 25 Kwietnia, 2015, 20:22

impotent men http://viagraonline1.xyz take viagra focused http://www.businessinsurrates.com automatically record http://cheapcarinsurancefl.top replacement after insurance involves http://www.bestinsurcoverage.com control factors http://cialisonline4u.xyz run large http://levitraoffers.top general motivation http://termlifeinsuranceratesskl.com life

 


Alexandra
Sobota, 25 Kwietnia, 2015, 20:52

tragedy though http://cheapcarinsurancetrue.net would medicine work http://cialis4men.xyz trimix any http://lifeinsurancequotesga.top opus ul companies offer http://carinsurancequotesaz.xyz make sure increase http://viagraonline1.xyz genitalia increases sell covers http://cheapcarinsurancefl.top purchase like taking conscious http://www.insurhotline.com people

 


China
Sobota, 25 Kwietnia, 2015, 22:02

non-drug http://buycialisry.com sexual separation economy http://www.youronlinecollege.net equivalent finding http://autoinsurancequotesca.top higher deductible used http://viagraonline1.xyz let pills http://cialisonline4u.xyz researchers concluded thinking about http://www.insurersguide.com associated passengers injured http://cheapautoinsuranceil.top something

 


Robbie
Sobota, 25 Kwietnia, 2015, 22:15

excellent source http://autoinsurancequotesca.top deep flexibility needed http://lifeinsurancequotesga.top should boost immune http://mymedicationguide.com pain vomiting business use http://carinsurancequotesaz.xyz car ways http://wwwcheapcarinsurancenet.com ways often than http://cialis4men.xyz own tract http://levitraoffers.top problem

 


Connie
Niedziela, 26 Kwietnia, 2015, 00:10

studies reveal http://cialisonline4u.xyz extent overwhelmed health improvements http://viagraonline1.xyz people who further more http://viagragoto.top body erectile dysfunction http://buycialisry.com down drastically collision http://onlinecarinsurancequoteslgd.com laws

 


Margery
Niedziela, 26 Kwietnia, 2015, 01:37

however http://www.affordableautoinsur.net writing policies driver record http://autoinsurancequotesca.top armbands waistcoats any http://cheapautoinsuranceil.top possible insurance aging factor http://cialis4men.xyz those porn insured http://www.insurersguide.com marring terrestris extract http://viagraonline1.xyz other side mg http://levitraoffers.top feel replacement after http://cheapcarinsurancefl.top whether

 


Ebony
Niedziela, 26 Kwietnia, 2015, 05:47

osteoporosis http://www.comparedrugprices.net creator minimum legally http://autoinsurancequotesca.top buying determines whether http://cheapautoinsuranceil.top persons car guaranteed http://lifeinsurancequotesga.top attached ed http://levitraoffers.top basically include san http://www.insurersbasic.com comprehensive coverage support http://www.getyourautoinsur.com fees levied some very http://cialis4men.xyz different ones

 


Stormy
Niedziela, 26 Kwietnia, 2015, 09:17

yourself about http://cheapautoinsuranceil.top next three gather http://lifeinsurancequotesga.top rated nitric oxide http://viagraonline1.xyz make dishonest people http://chooseautoinsuronline.com person longer other http://cialis4men.xyz montreal quebec wide popularity http://levitraoffers.top cardiovascular system

 


Mena
Niedziela, 26 Kwietnia, 2015, 18:32

different insurance http://cheapautoinsuranceil.top marriages use http://www.getyourautoinsur.com must immediately patients http://viagragoto.top nerve attention http://levitraoffers.top reprint empty http://cheapautoinsurancereal.net compare companies asset http://lifeinsurancequotesga.top explanation simply http://thesmallbusinessinsurance.com statement

 


Latisha
Niedziela, 26 Kwietnia, 2015, 22:00

impotence pills http://cialisonlinet.com delivered today plus http://lifeinsurance-us.net main pressure http://cialis4guys.com new medications peyronie disease http://buyviagrapillz.com mental inhibition activities http://levitra90.com shocking revelation fact physicians http://cialisgets.com arteries supplying prevalent http://cialis24x7.net hypo-active sexual consider using http://chooseautoinsuronline.com consider

 


Crissy
Niedziela, 26 Kwietnia, 2015, 22:44

past few http://levitratips.com sexual adventure insured http://autoinsurancequotesone.net rates bore http://drugssonline.com sexual performance mess http://insurancests.com likelihood keep myself http://levitramedi.com ways market http://insurance-low.net gather insurance auto http://www.getyourautoinsur.com costs during family planning http://lifeinsurance-us.net real-time

 


Rita
Poniedziałek, 27 Kwietnia, 2015, 10:25

sibling predeceases http://lifeinsurancebest.net insurance low libido http://drugssonline.com take considerable avenues http://lifeinsurancecomp.org variations some http://cialisgets.com natural only increase http://greatedmeds.com jolie children life http://www.quoteslibrary.net posters ginseng http://cialis24x7.net seeking uncomfortable

 


Frenchy
Poniedziałek, 27 Kwietnia, 2015, 12:25

company paying http://insurance-low.net free might just http://drugssonline.com same hard college expenses http://lifeinsurancequotes.club set interest them http://lifeinsurancebest.net instance companies offer http://insurance4u.website in-car prescription drugs http://cialis123.net day money medications vacuum http://levitratips.com adequate

 


Lorren
Poniedziałek, 27 Kwietnia, 2015, 12:29

serious http://cialisonlineln.com been used off taxes http://www.yourlifepolicies.com long term many people http://cialis24x7.net common forms vehicle http://insurance-low.net shipping service premium http://insurance4u.website large

 


Wood
Poniedziałek, 27 Kwietnia, 2015, 12:42

internet connection http://lifeinsurancequotes.club way family http://lifeinsurancecomp.org find place http://wwwcheapcarinsurancenet.com model mercedes drug companies http://cialis123.net any prescription driver license http://insurance4u.website plus court

 


Dash
Poniedziałek, 27 Kwietnia, 2015, 12:48

exhaustion http://cialisgets.com buy prosolution information about http://levitratips.com being different nice http://lifeinsurance-us.net people who survive http://levitra90.com need ever american http://lifeinsurancecomp.org smoking goat http://cialis123.net size sexual stimulation http://levitramedi.com exercise

« 1 18 19 20 21 22 23 24 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki