Nowa notka, ale domyślam sie, że wyszła strasznie...
Bo odbiega baaardzo od charakteru Luny, który jest naprawdę trudnym orzechem do zgryzienia
Ale postaram się, aby kolejna była idealnie pasowała do tego pamiętnika.
Obiad w Wielkiej Sali był jak zwykle wspaniały. W sumie nic ciekawego się nie działo, oprócz tego, że gdy zabrałam się za pieczone ziemniaki, które zaraz polałam wiśniowym dżemem i posypałam je wiórkami kokosowymi, najbliżej mnie siedzący Krukoni jakoś dziwne się na mnie patrzyli… Ciekawe czemu? W końcu to całkiem pyszne danie…
Po posiłku miałyśmy ostatnią lekcję dzisiejszego dnia, a dokładniej obronę przed czarną magią. Razem z Emily wyszłam z Wielkiej Sali, kierując swe kroki tuż za przyjaciółką, która schodziła właśnie krętymi schodami.
Przed salą, w której miała odbyć się pierwsza w tym roku lekcja, stała już spora grupka uczniów z Ravenclawu i Gryffindoru. Zobaczyłam nawet moją daleką kuzynkę, Kristen, ale gdy jej pomachałam na przywitanie, ona tylko odwróciła głowę.
- Tak właściwie to co ty dzisiaj zrobiłaś z włosami? – zapytała znienacka Emily, opierając się o ścianę i zakładając ręce.
Podeszłam natychmiast do niej ze smutną miną.
- Umyłam je jak zwykle. – odpowiedziałam powoli, marszcząc czoło, aby przypomnieć sobie każdy maleńki szczególik. – Tym szamponem co zawsze, z przepisu mojej prababci. Potem wytarłam je lekko ręcznikiem.. Eee.. – straciłam wątek na chwilę. – Ach tak! Próbowałam sobie przypomnieć zaklęcie wysuszające, a kiedy w końcu udało mi się je odszukać w swoich myślach, wykonałam zaklęcie. I w sumie to tyle. Co mogłam zrobić nie tak?
Emily wywróciła oczami i spojrzała wymownie w sufit.
- Lunuś. I za to cię kocham. – roześmiała się.
Nie zdążyłam jej już jednak odpowiedzieć, bo w tym samym momencie dosłownie kilka kroków przede mną pojawiła się tęga kobieta. Ubrana była w różowy żakiet, z wyszytymi przy kieszonkach maleńkimi kociakami.
- Kim ona jest? – zapytałam zaciekawionym głosem, przyglądając się jej błyszczącej torebce, prawdopodobnie z krokodylej skóry.
- To nowa nauczycielka obrony przed czarną magią. Wygląda jak ropucha, no nie?
- Czy ja wiem.. – przyjrzałam się jej dokładniej. – Mnie ona bardziej przypomina… Kwiat róży…
Emily spojrzała na mnie z wielkim uśmiechem.
- Wiesz, jak patrzeć na kolorystykę to masz rację.
Drzwi skrzypnęły i cała klasa weszła za panią profesor do chłodnego pomieszczenia z rzędem podwójnych ławek.
- Proszę usiąść i wyjąć podręczniki.
Miała piskliwy, cieniutki głosik, zupełnie jak moja ciocia, żona wujka Clams’a. A może to ona? Nagle dostała list z Hogwartu? Albo ukrywała to przed nami, że jest czarownicą? Muszę się w czasie przerwy świątecznej o to zapytać taty.
- Nazywam się profesor Dolores Umbrige. – to chyba jednak nie ona, ale przecież nigdy nic nie wiadomo. Może zmieniała nazwisko?– Będę Was uczyła teoretycznej obrony przed czarną magią. Wiem, że tylko ja potrafię was do tego przygotować, więc oczekuję rzetelnej i starannej pracy.
- Niech ona tego ode mnie nie oczekuje. – szepnęła mi do ucha Emily.
Ona zawsze tak mówi, kiedy przyjdzie do nas nowy nauczyciel. A potem stara się jak najlepiej wypaść. Cała Em.
Za oknami widać było błękitne niebo z mnóstwem bielutkich jak śnieg chmurkami, które leniwie się po nim poruszały do przodu. Promienie słoneczne oświetlały szkole błonia, na których było całkowicie pusto… Spojrzałam teraz na drugą stronę, boisko do Quidditcha. Lubię tą grę, ale tylko wtedy gdy nie jest taka brutalna, bo gdy jednak jest, to nie mogę wytrzymać i chowam się pod ławkę. W wyjątkowym przypadku, gdy jest tłoczno, zasłaniam dłońmi uszy a oczy mocno zaciskam.
Teraz na boisku odbywał się najwyraźniej trening drużyny Puchonów. Poznałam ich bo kanarkowych strojach, które zawsze mieli na sobie meczów. W tym momencie najwyraźniej ćwiczyli z bramkarzem i dwoma ścigającymi (trzeciego nie mogłam się dopatrzeć, może go wcale nie było?). Nawet nieźle im szło, ale wiadomo, że Krukoni są najlepsi. Nie żebym była jakąś egoistką, ale taka jest prawda. Przecież nie będę kłamać? No dobra może my jesteśmy gdzieś na trzecim miejscu… Gryffindor i Slytherin od lat ze sobą walczą o Puchar Quidditcha. I do końca nigdy nie wiadomo kto wygra.
„Z lewej” krzyczałam w myślach, kiedy jeden ze ściagających przymierzał się do strzału z prawej strony. Niestety nie zawsze moje przewidywania się sprawdzały. Takie życie… Nie wszystko musi być dobrze…
Usłyszałam jednym uchem, że mamy zacząć czytać wstęp w naszym podręczniku ze śmiesznym czarodziejem na okładce.
Zaczęłam czytać, jednak po dwóch zdaniach, zrezygnowałam. Chciałam tak jak w czasie uczty powitalnej odpłynąć w marzenia, w przyszłość. Odwróciłam głowę z powrotem do okna, akurat w momencie, kiedy tłuczek leciał prosto na szukającego, który szybował nad boiskiem.
- Uważaj! Trzaśnie cię!
Ups. Chyba trochę mnie poniosło. Od razu poczułam na swojej twarzy milion par oczu. Spuściłam wzrok na swoje dłonie.
- Panna Lovegood. – powiedziała profesor niezwykle miłym głosem, więc na chwilę uwierzyłam, że jednak nic mi się nie stanie. Jak bardzo się myliłam. – Czy przeczytałaś już wstęp do naszego wspaniałego podręcznika?
Pokręciłam lekko głową, mając nadzieję, że zrozumie to, jako to, że przeczytałam. Przecież nie wszyscy muszą być tak wysoce inteligentni, jak Gryfonka, Hermiona Granger ze starszej klasy. No nie?
- Ach tak. – usłyszałam tupanie jej maleńkich bucików, które najprawdopodobniej zatrzymały się przed moją ławką. – To co miał znaczyć ten zwrot? No proszę powiedz. Chętnie posłuchamy.
Nie odezwałam się. Nie chciałam kończyć dzisiejszego dnia, tak jak się zaczął. Znowu jakąś wpadką.
- Nic. – rzekłam jak najbardziej ściszając głos.
- Ona, pani profesor chciała… - Emily podniosła rękę. – Zauważyła obok mojego ramienia takiego pająka…
- Pająka mówisz? Nie wiedziałam, że jakieś jeszcze są, jak wy tu weszliście. – wróciła na swoje miejsce. – Panna Lovegood masz szlaban. Zaczynasz od jutra od ósmej w moim gabinecie.
Bosko.
Szlaban.
W pierwszy dzień szkoły.
Ciekawe co będę musiała wykonywać…?
Mam nadzieję, że to nie będzie coś związanego z przewieszeniem mnie za ręce (albo nogi) do sufitu i pozostawienie na miesiąc? Ale może bym jednak jakoś to wytrzymała? W końcu nie byłabym sama. Razem z myszkami i szczurkami, może ni byłoby nudno. Eh.
I właśnie w tej chwili zadzwonił dzwonek. Ociągałam się ze spakowanie, właśnie szukający latał zygzakami bo boisku, zapewne za zniczem. Chciałam tylko zobaczyć czy mu się uda, ale Emily pociągnęła mnie za szatę, wręczając już spakowaną torbę.
- Już idę. – odpowiedziałam, zaciskając kciuki i cofając się jak najwolniej do tyłu.
Co kilka setnych sekundy, uczeń znikał mi z oczu, ale za chwilę się pojawiał, co stwarzało wniosek, że nada; „poluje”.
Ale gdyż już mało brakowało, usłyszałam za sobą głos:
- Auu!
Odwróciłam się gwałtownie, przy okazji strącając z ławki kałamarz, który najwidoczniej stracił już swoje zaklęcie, przylepiające go do ławki.
- Przepraszam…
Okazało się, że nadepnęłam jakiemuś chłopakowi z mojej klasy z Ravenclawu na nogę. Ale ja go nigdy na oczy nie widziałam! Hm… Zastanawiające…
- Nic nie szkodzi. – powiedział, uśmiechając się promiennie.
Odwzajemniłam uśmiech, na co on roześmiał się serdecznie.
- Może zaprowadzić panią do Pokoju Wspólnego?
- Czemu nie.
I razem w podskokach, zaznaczam, że rozlanego atramentu nie posprzątałam, ruszyliśmy korytarzem.
A gdy szłam spać, zupełnie zapomniałam o pechowych wydarzeniach tego pierwszego dnia. Jakby tak nagle odpłynęły, wraz z pojawieniem się chłopaka. Nawet nie zdążyłam, go zapytać jak się nazywa. No tak. W końcu to tylko błahostka, kiedy ma się do obgadania tyle ważnych spraw.
Czy wiecie, że on też szuka od lat chrapaków krętorogich?
Komentarze:
Dennisoxype Poniedziałek, 06 Lipca, 2020, 03:03
kamagra shop erfahrung
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra online</a>
kamagra oral jelly 100mg pouzitie
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100 mg</a>
kamagra 100mg tablets for sale in us
Williamgroof Poniedziałek, 06 Lipca, 2020, 05:29
kamagra 100 chewable polo
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra 100mg</a>
kamagra 100mg tablets for sale in uses
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra oral jelly</a>
kamagra 100mg
RobertTug Poniedziałek, 06 Lipca, 2020, 05:47
kamagra4uk review
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra jelly</a>
kamagra oral jelly 100mg how to use
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra</a>
kamagra 100mg oral jelly how to use
Dennisoxype Poniedziałek, 06 Lipca, 2020, 12:31
kamagra oral jelly 100mg how to use
<a href="http://kamagrabax.com/#">buy kamagra</a>
kamagra reviews does work
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra jelly</a>
kamagra kopen utrecht
kamagra 100 chewable tablets
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra jelly</a>
kamagra oral jelly wirkung frauen
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a>
kamagra com
Williamgroof Poniedziałek, 06 Lipca, 2020, 13:52
kamagra oral jelly in india
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra online</a>
kamagra 100mg chewables for sale
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra</a>
kamagra oral jelly amazon nederland tx
kamagra 100mg side effects http://kamagrabax.com/ - come si usa il kamagra oral jelly <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a> kamagra soft / chewable 100 mg
kamagra oral jelly for sale in usa
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra 100 mg</a>
kamagra direct
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100mg</a>
how to use kamagra 100mg tablets
Dennisoxype Poniedziałek, 06 Lipca, 2020, 21:44
india kamagra 100 chewable tablets
<a href="http://kamagrabax.com/#">buy kamagra</a>
kamagra 100mg oral jelly price in india
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100mg</a>
kamagra now
Williamgroof Poniedziałek, 06 Lipca, 2020, 22:42
kamagra oral jelly uk http://kamagrabax.com/ - kamagra oral jelly for sale in usa il <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra oral jelly</a> kamagra oral jelly
kamagra oral jelly 100mg pouzitie http://kamagrabax.com/ - kamagra oral jelly in india <a href="http://kamagrabax.com/">buy kamagra</a> kamagra oral jelly vs cialis
Dennisoxype Wtorek, 07 Lipca, 2020, 03:44
kamagra 100mg tablets for sale in us http://kamagrabax.com/ - kamagra 100mg tablets for sale uk <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra jelly</a> kamagra oral jelly wirkung bei frauen
Williamgroof Wtorek, 07 Lipca, 2020, 04:26
kamagra 100mg tablets uk to united states http://kamagrabax.com/ - kamagra store reviews <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra</a> kamagra 100mg chewable lifesavers
RobertTug Wtorek, 07 Lipca, 2020, 04:56
kamagra 100 gold upotreba
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra oral jelly</a>
kamagra jelly use
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra oral jelly</a>
kamagra bestellen rotterdam
RobertTug Wtorek, 07 Lipca, 2020, 04:58
kamagra oral jelly cost in india http://kamagrabax.com/ - kamagra cost <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra jelly</a> kamagra gold 1200din