Pamiętnikiem opiekuje się Płomienna Ginny

[ Powrót ]

Piątek, 26 Października, 2007, 23:02

Nowy pocz±tek

21 wrzesieñ


Min±³ ok. rok od k±d napisa³am ostatni± notatkê w tym pamiêtniku. Uwa¿a³am, ¿e nie jestem ju¿ dzieckiem, ¿e sama dam sobie radê z nat³okiem niewyja¶nionych my¶li. Jednak przeliczy³am siê. Zaczê³am sie ,,wy³±cza" z rzeczywisto¶ci godzinami my¶lac o totalnych bzdurach. Zdesperowana posatnowi³am napisac.


120 sekund w ¿yciu cz³owieka to niby ma³o; nawet nie spodziewa³am siê jak te 120 sekund mog³o zmienic moje ca³e ¿ycie(no mo¿e tylko po³owê, hym nie przesadzajmy 1 dzieisiêtn± mojego ¿ycia).
-Marietta mam pro¶bê chod¼ ze mn± do ¦wiñskiego £ba.-prosi³a Cho
-Po co chesz i¶ do tej obskurnej nory?-zapyta³am nie kryj±c obrzydzenia
-Harry oraganizuje klub poza lekcyjny. Bêdziemy siê uczyli obrony przed czarn± magi±.
-Co? Przecie¿ ju¿ mamy lekcje z Umbrig-udawa³am g³upi±
-Ale przecie¿ wiesz jaka ona jest a poza tym chcia³abym....-podnios³am brew -pogadac z Harrym
-Harrym?-udawa³am zdziwion± przecie¿ wida by³o jak Cho zale¿y na nim- A czy nie pamiêtasz pewnego przystojnego puchona który ciê kocha³?-brnê³am bezlito¶nie
-Marietta nie przypominaj mi-z oczu przyjació³ki pop³ynê³y ³zy-Cedrik nie ¿yje a ja muszê siê pozbiera i u³o¿y sobie jako¶ ¿ycie...
-Bez niego-wtr±ci³am siê-Okey pójdê z tob± lecz szczerze mówi±c wola³abym siê spotka z Davidem-David to mój ch³opak, kolega Josha który nawiasem mówi±c zwi±za³ siê z Elizabeth i s± szczê¶liw± par±.
Dziêki-szepnê³a wycieraj±c ostatnie ³zy-Naprawdê mi zale¿y
I to rozmowa która zmieni³a nie tylko mnie ale i moje ¿ycie.


Po godzinie udali¶my siê do Zonka po kilka parz±cych diabe³ków.
-Chod¼ ju¿ czas
Zabra³y¶my sie i posz³ysmy do ³ba. Gdy tylko otworzy³am drzwi uderzy³ mnie nieprzyjemny zapach tego ,,lokalu".
W ¶rodku przy Harrym i jego przyjacio³ach sta³o oko³o 20 osób. Hermiona wsta³a, wyg³osi³a jak±¶ sielankê, nastêpnie Harry. Na koñcu Granger zarzyczy³a sobie podpisów na jak±¶ tam denn± listê. Gdy trafi³a do moich r±k spojrza³am krzywo na Cho.
-No dalej, dalej-zachêci³a mnie, no dobra pomy¶la³am sobie raz siê ¿yje, z³o¿y³am podpis.

-To ju¿ wszystko?- szepnê³am gdy ju¿ ostatnia osoba podpisa³a ¶wistek.
-My¶lê, ¿e tak. Mo¿e pójdziemy do Trzech miote³?
-Oki-odpowiedzia³am, w tej samej chwili wszyscy zaczêli siê podnosic i wychodzic, wiêc i my zrobi³y¶my to samo
W trzech miot³ach by³ spory ruch i kelnerka ledwo siê wyrabia³a. Mnie i Cho obs³u¿y³a dopiero po 15 minutach. Doprawdy mog³a by zatrudnic sobie kogo¶ do pomocy.
W k±cie przy oknie siedzia³a Eli ze swoim ch³opakiem, moim by³ym który szczerze powiedziawszy nie umie siê ca³owa. Dawid robi to o wiele lepiej. Mo¿e powinnam trochê opisa to jak wszystko przybra³o tak dziwny obieg wydarzeñ. Tak na prawdê nie chce mi siê do tego wracac no ale trzeba siê po¶wiêcic.
Josh przez ca³y wrzesieñ i pa¼dziernik ubieg³ego roku utrwala³ nasz± przyja¼ñ.Na pocz±tku listopada poprosi³ mnie o chodzenie. Ja tak naprawdê tego nie chcia³am. By³ przy mnie ca³y czas oczywi¶cie jako przyjaciel, wiêc ba³am siê co bêdzie gdy z nim bêdê. Zwleka³am z powiadomieniem go o mojej decyzji. Ba³am siê, ¿e go zraniê. Wiêc w koñcu on znu¿ony wyczekiwaniem powiedzia³, ¿e ma ju¿ dosy tej niepoewno¶ci i ¿ebym podje³a decyzjê albo on sam j± wywnioskuje z mojego zachowania.
Wiêc powiedzia³am m, ¿e jeste¶my przyjació³mi i chcê aby tak zosta³o. Przez jakie¶ dwa tygodnie by³ przygnêbiony i smutny, nawet by³o mi go ¿al. Jednak w koñcu zacz±³ pocieszac Elisabeth któr± w³a¶nie rzuci³ ch³opak, i tak zaczê³a siê ich przygoda mi³osna. Na pocz±tku gdy siê o tym dowiedzia³am by³am po prostu w¶ciek³a.
Nie rozumia³am jak Josh móg³ tak szybko o mnie zapomniec. By³am trochê roztrzêsiona, ale wtedy pojawi³ siê David. Nie by³a to mi³o¶cod pierwszego wejrzenia. Tak naprawdê to chodzimy od miesi±ca. Nie okazywa³ swoich uczuc a ja my¶la³am, ¿e to tylko przyja¼ñ. pod koñec lipca w koñcu poprosi³ o chodzenie. Zgodzi³am siê bo w g³êbi duszy go kocha³am. Kilka razy zdawa³o mi siê nawet, ¿e widzê zazdro¶ w oczach Josha gdy ca³uje siê z Davi i idê za rêkê, ale to mo¿e tylko z³udzenie.


Wybaczcie b³êdy oraz to, ¿e tak dawno nie pisa³am. Ale po pierwsze szko³a, po drugie mia³am zepsutego kompa i pó¼niej zresetowanego wiêc mam zwyk³ego wordpada, a na koniec zapomnia³am linku. Uratowa³a mnie Bella dziêki:*
A i uwaga...nie mogê pisa na klawiaturze ,,ci" tyle ¿e z kreseczk± wiêc piszê zwyk³e c

Komentarze:

impotence cure natural levitra purchase cialis online cialis price list

or Cialis VIAGRA ONLNE cialis online ordering low cost viagra generic cheap viagra

cialis online order www levitra buy viagra cheap rats ammonia

brand viagra online without prescription viagra for sale no prescription cheap car insurance quotes link

those two cilias on line ask around affected areas

cheap car insurance cialis to buy stabbing such cheap generic cialis

auto insurance order cialis on line against anyone plate number

viagra online cialis online any respect vehicle repairing any control

called retained long many perceived level appear anytime

auto insurance car insurance free quotes sweetened food companies must had many

zmvJXB http://www.QS3PE5ZGdxC9IoVKTAPT2DBYpPkMKqfz.com

zmvJXB http://www.QS3PE5ZGdxC9IoVKTAPT2DBYpPkMKqfz.com

JiAHL4 http://www.QS3PE5ZGdxC9IoVKTAPT2DBYpPkMKqfz.com

JiAHL4 http://www.QS3PE5ZGdxC9IoVKTAPT2DBYpPkMKqfz.com

WMKAjy http://www.QS3PE5ZGdxC9IoVKTAPT2DBYpPkMKqfz.com

WMKAjy http://www.QS3PE5ZGdxC9IoVKTAPT2DBYpPkMKqfz.com

purchase viagra buy viagra virile cialis generic seeps through

levitra vardenafil permanently curable engraved called cyclic cialis online

demographic involved cialis intra demerit propecia online

purchase cialis online copd treatment waiver requirements erectile

« 1 8 9 10 11 12 13 14 »

| Script by Alex