|
Pamiętnikiem opiekuje się Zeti Moje przemyślenia Dodał Alastor Moody Poniedziałek, 13 Listopada, 1944, 16:59 No trochę tu nie zaglądałem, ale w biurze huk roboty. Wszędzie sowy, masa wypadków, coraz to nowe zawiadomienia w Elephant and Castle jakiś dowcipniś wylewitował ośmiu mugoli pod sufit restauracji. Na wyspie Wight sześciu mugoli ciężko rannych. Co też tym ludziom przyjdzie do głowy, żeby się zabawić są zdolni nabijać mugoli na pale, i podpalać! Jakby mało było roboty z Grindelwaldem. Dumbledore ostatnio wspominał mi, ze podejrzewa go o próbę wykonania horcruxa. Horcruxa! W tym właśnie celu zabił on dwie czarownice na północy Szkocji, i do tego była mu potrzebna Kula Kasandry. Albus myśli jednak, ze mu się to nie powiodło, ponieważ akt najczystszego zła nie dokonał się tylko przy udziale samego Grindelwald. Jest to dla nas bardzo pomyślne, ale nie tak, jak na przykład częściowa utrata mocy przez niego. Jak najszybciej należy jednak zakończyć tę wojnę, ponieważ mugoli, już wymknęli sięgam z pod kontroli. Prowadzą oni swoją własną wojnę, i nie mają nawet pojęcia o tym, kto jest ich prawdziwym przeciwnikiem. A zło rośnie w siłę. Skoro Zły myśli już o horcruxie, oznacza to dla nas kłopoty. Wielki kłopoty. Ale może w końcu wspólnymi siłami, pokonamy zło. Album jest na dobrej drodze. Aurorzy wspomagają go jak tylko mogą, więc siła jest z nami. [ 837 komentarze ] Dodał Alastor Moody Niedziela, 30 Lipca, 1944, 09:14 Kto był tak głupi, że wymyślił wakacje i urlopy? Przez tą osobę siedzę teraz w domu jak sowa w klatce i nudzę się jak mops. Po prostu koszmar. I co z tego, że nie wykorzystałem zaległego urlopu przez dwa lata? Powinni się cieszyć, ze pracuje, a nie wysyłać na wakacje. Bezsens. A ”Proroku” piszą o tylu nieudolnościach. Nie radzą sobie beze mnie. Ale cóż Moody zaliczył jedną wpadkę Moody może odejść. Jedna [pomyłka i od razu koniec. Mówią niby urlop żeby nie denerwować. Ja im pokaże. Nie mam siły więcej pisać. Może i tak tego nie czytacie. W końcu Moody nikomu nie jest potrzebny. [ 5686 komentarze ] Dodał Alastor Moody Poniedziałek, 26 Czerwca, 1944, 22:48 Ach ci ludzie! Za grosz rozumu. Po co wsadzają różdżki do tylnych kieszeni szat? To się może skończyć rentą! Ale nikt nie słucha moich ostrzeżeń. A skutki są takie, że Arnold Dophel nie ma już tyłka. [ 1820 komentarze ] Dodał Alastor Moody Poniedziałek, 12 Czerwca, 1944, 10:43 Nazywam się Moody. Alastor Moody. Pisząc ten pamiętnik pamiętam o wielu ludziach, którzy czyhając na moje życie, pragnęliby pozyskać tak cenne informacje o mnie. Dlatego też ten pamiętnik zabezpieczyłem najbardziej skutecznymi klątwami i urokami, takimi,których nawet sam Grindelwald nie mógłby złamać bez poważnej szkody dla swojego życia. Jeżeli więc czytacie teraz to co napisałem to chylę czoła przed wami, jako, że aby złamać te zaklęcia trzeba nie lada mocy i odwagi. Jak już napisałem nazywam się Alastor Moody. Jestem aurorem, jednym z lepszych, jak mi nieraz mówiono. Kilkanaście lat temu ukończyłem najlepszą szkołę magii jaka istnieje - Hogwart. Poznałem tam osoby, których wiedza i moc są nie do przełamania, które stoją po dobrej stronie, które są moimi przyjaciółmi. Jest wśród nich Albus Dumbledore, obecnie nauczyciel Transmutacji, a niewykluczone, że wkrótce Minister Magii. Drugi to Horacy Slughorn, najlepszy Mistrz Eliksirów, jakiego znam. Poznałem też wiele ciemnych typków, których należy się wystrzegać. Najgorszym z nich z pewnością był Marvolo Gaunt osoba o wysokim o sobie mniemaniu, dumna, porywcza. słynąca z pokrewieństwa z Slytherinem, a co najważniejsze wężousta. Ale niestety, ludzie o takich cechach zwykle żyją krótko. Pamiętam do dziś dzień, w którym dowiedziałem się o jego śmierci. Był zbyt dumny, by sam przygotować sobie śniadanie. Zmarł z nędzy i głodu w swojej chatce, zapewne rozpamiętując najbardziej plugawe momenty swego życia. Ale wracam już do swojej, skromnej osoby. Ludzie nazywają mnie "Szalonooki" to nie przyjęło się bez powodu. Otóż ja posiadam magiczne oko, przenikające właściwie wszystko, od ludzkich tkanek, poprzez drewna, aż do artefaktów magicznych. Historia, która spowodowała utratę mojego naturalnego oka, jest tak ciekawa, że zapewne, ją tu opisze, ale muszę zajrzeć do myślodsiewni, ponieważ nie pamiętam wszystkich jej szczegółów, a nie chce opowiedzieć jej byle jak. [ 1031 komentarze ]
| Script by Alex | Kolonie Harry Potter: Kolonie Travelkids Konkursy-archiwum ŻONGLER KSIĘGA HOGWARTU Nasza strona JK Rowling Nowości na stronie JKR! Związek Krytyków ...! Pamiętnik Miesiąca! Konkurs ZKP PAMIĘTNIKI : KANON Albus Severus Potter Nowa Księga Huncwotów Lily i James Potter Nowa Księga Huncwotów Pamiętnik W. Kruma! Pamiętnik R. Lupina! Pamiętnik N. Tonks! Elizabeth Rosemond Pamiętnik Bellatrix Black Pamiętnik Freda i Georga Pamiętnik Hannah Abbott Pamiętnik Harrego! James Potter Junior! Pamiętnik Lily Potter! Pamiętnik Voldemorta Pamiętnik Malfoy'a! Lucius Malfoy Pamiętnik Luny! Pamiętnik Padmy Patil Pamiętnik Petunii Ewans! Pamiętnik Hagrida! Pamiętnik Romildy Vane Syriusz Black'a! Pamiętnik Toma Riddle'a Pamiętnik Lavender PAMIĘTNIKI : FIKCJA Aurora Silverstone Mary Ann Lupin! Elizabeth Lastrange Nowa Julia Darkness! Joanne Carter (Black) Pamiętnik Laury Diggory Pamiętnik Marty Pears Madeleine Halliwell Roxanne Weasley Pamiętnik Wiktorii Fynn Pamiętnik Dorcas Burska Natasha Potter Pamiętnik Jasminy! INKUBATOR Alicja Spinnet! Pamiętnik J. Pottera Cedrik Diggory Pamiętnik Sarah Potter Valerie & Charlotte Pamiętnik Leiry Sanford Neville Longbottom Pamiętnik Fleur Pamiętnik Cho Pamiętnik Rona! Pamiętniki do przejęcia Pamiętniki archiwalne CIEKAWE DZIAŁY (Niektóre do przejęcia!) >>Księgi Magii<< Bestiarium HP! Biografie HP! Madame Malkin W.E.S.Z. Wmigurok OPCM Artykuły o HP Chatka Hagrida! Plotki z kuchni Hogwartu Lekcje transmutacji Lekcje: eliksiry Kącik Cedrica Nasze Gadżety Poznaj sw�j HOROSKOP! Zakon Feniksa
| ||||||
linki |