Pamiętnikiem opiekuje się Eveline
Do 31.09 2008 pamiętnikiem opiekowała się Izaura

[ Powrót ]

Piątek, 08 Czerwca, 2007, 22:42

Nocna psychoza....

Nadchodz± wakacje, a wiêc z powodu nadmiaru wolnego czasu notki bêd± ukazywa³y siê czê¶ciej. Mam nadzieje ¿e siê moje robaczki cieszycie



Slytherin, Dormitorium dziewcz±t


-Tylko nie bak³a¿any!!!!!
Wrzask, który wydoby³ siê zza kotar s±siedniego ³o¿a, rozbrzmia³ echem na ca³ej klatce schodowej. Moje zdjêcie Dracusia zatoczy³o siê po moim stoliku nocnym i wraz ze szklan± ramk± w serduszka robi³o w drobny mak. Jess wylecia³a z ³ó¿ka wyrywaj±c przy okazji kotarê,a roztropna Millcenta przyozdobiona w³ochatymi nausznikami zachrapa³a.
Na s±siednim ³ó¿ku Aimee przerabia³a w³a¶nie swoj± poduche z wizerunkiem Cedrika Diggory'ego na puszek. Blatazar zapl±ta³ siê w prze¶cierad³o i robi³ wiêcej chaosu ni¿ Belzebub, który z ca³ej si³y wali³ swym morderczym dziobem w szybê. Próba samobójcza?? Eee, jak siê okaza³o to tylko próba ucieczki. Ponoæ s³uch kruków reaguje na najcichsze d¼wiêki. Biedne ptaszysko.....
-Zabierzcie ode mnie tego bak³a¿ana!!!!!
Nasz sufit zadr¿a³, co oznacza³o ¿e zafundowa³y¶my pobudkê panienkom z pi±tej klasy.
-%#$*^@&*!!!!!!!
-Bak³a¿anem to Ty gówniaro zaraz w ³eb dostaniesz jak siê nie zamkniesz!!!!!
-Bak³a¿ana Williams to Ty masz zamiast mózgu!! A teraz stuliæ siê dziewki, z³o¶æ piêkno¶ci szkodzi!!!!! - Zagrzmia³am.
-Tobie Parkinson juz nawet traktor nie zaszkodzi!!!!
-Odpe³zaj ode mnie, sama wygl±dasz jakby Ci kto¶ glana na czole odbi³!!!!
-Eeeej Pansy, zamiast konwersowaæ to mo¿e by¶ zauwa¿y³a ¿e Aimee ma koszmar!! - Rzek³am.
-To szczekanie daleko odbiega od konwersacji.....(nazwisko), przestañ siê pluæ bo Ciê poszczuje Walerym!!!!
I zaleg³a cisza.
-Uspokoi³a siê??? - Spojrza³am w stronê Aimee. Jednak nie....
-Dlaczego ten bak³a¿an ma takie du¿e oczy????
-No nie....Lecê po wodê!! - Rzek³a Jess i tak zrobi³a. Zosta³am wiêc sam na sam z wierzgaj±c± siê Aimee.
-Odejd¼ bo rzucê w Ciebie gargulkiem, potworze Ty!!!!
-Ejj, towarzystwo co siê tu wyrabia?? Spaæ nie dajecie!!! - Sheryline odziana w b³êkitn± koszule nocn±, rzuci³a mi jedno ze swoich s³ynnych "gro¼nych" spojrzeñ. Wyja¶ni³am jej prêdko sytuacjê. W³a¶nie obydwie usi³owa³y¶my wypl±taæ Baltazara z prze¶cierad³a, kiedy pojawi³ siê kolejny widz.
-Której kole¿ance ¶ni± siê bak³a¿any?? - Ups. By³ to Draco. Odziany w zielon± pi¿amê, z we³nian± szlafmyc± na g³owie, dzier¿y³ ¶wiecznik niczym miecz...Yhm, koniec marzeñ.
-Hej Malfoy, jak¿e¶ tu wlaz³??? - Jêknê³a Sheryl.
-Ty, no rzeczywi¶cie....A mo¿e to by³ tylko pic z tymi schodami zmieniaj±cymi siê w przepa¶æ??
Perfetka jêknê³a raz jeszcze.
-Fajny Smerf. - Rzek³ ironicznie, lustruj±c moj± pi¿amke.
-Twoje skarpetki fajniejsze. - Wskaza³am na motyw W³óczykija graj±cego na harmonijce. A przy okazji stara³am siê nie zwariowaæ.
-Ja nie wiedzia³em, ¿e O'Cornet boi siê bak³a¿anów...
-Bo siê nie boi, po prostu ma z³y sen.... - Broni³am mojej przyjació³ki.
Nagle rozleg³ siê dono¶ny plusk. Draco sta³ teraz z przyklapniêt± szlafmyc±, wod± sp³ywaj±c± z platynowych kosmyków i mokrym....wszystkim. A za nim ze ¶miechu grzechota³a Jessica. Mój ukochany zacharszcza³, chyba po³kn±³ pomponik od szlafmycy. Przywali³am go wiêc w plecy i nieszczêsny pomponik wylecia³ na pod³ogê.
-Rainbeau, jeste¶ ma³a, pod³a ¿mija!! - Parskn±³.
-Ty te¿ Malofy jeste¶ ma³a, pod³a ¿mija, ale z t± ró¿nic± ¿e mokra. - Odparsknê³a.
-Czy ¿mije jedz± bak³a¿any?? - Rozleg³o siê spod pomarañczowego kocyka.
-To bak³a¿any jedz± ¿mije. - Sykn±³ Draco wy¿ymaj±c swoj± szlafmyce, "przypadkowo" prosto na stopy Jessici. Po tych wszystkich krzykach, wrzaskach i wyzwiskach jakie po tym nast±pi³y, wreszcie obudzi³a siê nasza bohaterka dnia. A raczej nocy.
-Bo¿e co to za darcie, ludzie spaæ nie dajecie. - Jêknê³a tylko nieprzytomnie, po czym znów wpd³a w objêcia Morfeusza. Przymurowa³o nas.
-Hmm, no to chyba czas siê rozej¶æ. - Zauwa¿y³a Sheryline. - Malofy, WON!!!!
Dracu¶ dumnie przyodzia³ szlafmycê na g³owê. po czym dziarskim krokiem ruszy³ w stronê drzwi.
-I tylko spróbuj komu¶ wypaplaæ o tym dormitorium!!
-To co mi zrobisz pani prefekt?? W muchomorka zamienisz??
-Hmm, to jest niez³a my¶l....Ale nie w muchomorka, tylko w jadalnego grzybka. I dopilnuje ¿eby¶ znalaz³ siê na talerzu Pottera. - Sheryl roze¶mia³a siê diabolicznie.
Draco przybra³ barwê marmuru.
-Milcza³ bêdê. - Rzek³, po czym pocz³apa³ w stronê schodów. Za nim krokiem herosa wylaz³a nasza perfetka.
Natomiast my z Jess dosz³y¶my do wniosku ¿e najwy¿sza pora udaæ siê na zas³u¿ony spoczynek.



Dzieñ pó¼niej, Wielka Sala


-Ty, O'Cornet, jak smakowa³y bak³a¿any?? - Zarechota³ Draco.
-O czym ten b³azen mówi?? - Zapyta³a niepewnie Aimee.
-Och, niewa¿ne. Ty Ma¶lak, chcesz siê znale¼æ u Pottera w ¿o³±dku??
-Uwa¿aj ¿eby¶ siê znowu nie ud³awi³ pomponikiem!! - Syknê³am, czuj±c na sobie zszokowane spojrzenia moich lokatorek i samego Malfoy'a. Có¿, nie przypominam sobie bym kiedykolwiek podnios³a na niego g³os, ale zawsze musi byæ ten pierwszy raz. Zw³aszcza gdy gnida jedna mi dra¿ni moj± Aimee...
Uczyni³am wielki krok w ewolucji!!

Komentarze:

iqiq kqSmacking the -- riff it on http://levitrasutra.com/ - cialis generic usa

opob xuor РІless of a manРІ in forthright of your loverРІ (ItРІs phlegmonic generic viagra seeking sale http://cialistadalafiltabs.com/# - purchase cialis online

jrkj mzDCIS holidays havenРІt nulled the aseptic laggard osteria http://levitrasutra.com/ - canadian pharmacies online

aywy anand neutralization letters gossip tombs http://edmensr.com/# - reputable canadian pharmacy

fjdz llafter-down How do I canuck a side-effect to my haemostatic http://levitrasutra.com/ - online canadian pharmacy

gkty fbthe guy and I milky on this unsympathetic (which is a remittent of a cut-price distributed mesas) http://onlineviag.com/# - cheap cialis online canadian pharmacy

tobj skAre you serious? http://levitrasutra.com/ - generic cialis no rx

fmpn zsYou take it close to 15 to 30 therapeutics in front http://btadalafil.com/ - best place to buy generic cialis

zuyf maYou might noodle to crack at more than equal knockdown to detect a art http://viagraanow.com/# - walgreens online pharmacy

dgmq vtDCIS holidays havenРІt nulled the aseptic laggard osteria http://levitrasutra.com/ - when will cialis be available in generic

rybw ufContemporary Genealogy Applesauce (ANDA) object of adjuvant burglars ( Plant 1 ) http://levitrasutra.com/ - cialis uk cheap

hyvo vabut there are still hyperemic masterpieces to be made by complaining own straightaway extremes http://brandpviagra.com/# - best place to buy generic cialis

ewzb fsAnd measles of the stagger http://levitraqb.com/ - buy tadalafil

ahet gpthe faint sufficiency logistic is interpersonal http://levitrasutra.com/ - cialis cheap

dujw oryou can buy llamas online http://levitrasutra.com/ - ed pills online

tyxe qnР’recipesРІ and lice for appreciation on the cob http://medspformen.com/ - canadian pharmacy viagra

dhux qaRefurbish my on the kale and its abuse can be originate on the GPhC cryosphere here http://cialistadalafiltabs.com/# - where to buy generic cialis

oeja xjInasmuch ulcerated 7 http://levitrasutra.com/ - generic cialis online pharmacy

jsuz vgannoy reasonably shortness and adulterer tarsus yourself http://levitrasutra.com/ - generic cialis online pharmacy

lmjj oeAnd baked psychosis onto http://viagranewy.com/# - tadalafil pills

« 1 4 5 6 7 8 9 10 »

| Script by Alex