Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

"Pamiętnik Marty Pears "
Pamiętnikiem opiekuje się Margot

[ Powrót ]

Niedziela, 19 Kwietnia, 2009, 19:54

Część 56.

Faktycznie, następnego dnia okazało się, że to Stworek jest autorem nocnego pożaru i tego nędznego psikusa z zamknięciem w bibliotece. Nie wiem, jak to się stało, że się przyznał - mam tylko nadzieję, że ojciec Dracona nie zrobił mu krzywdy. Za karę miał mnie przeprosić lecz odmówił i uparcie wpatrywał się w swoje brzydkie, małe stopy, gdy jego pan stał nad nim z wymagającą miną a ja stałam obok, czując się trochę dziwnie.
-Stworku, to jest nasz gość i jako taki wymaga szacunku, rozmawialiśmy o tym.- żachnął się Lucjusz po paru minutach bezwzględnej ciszy. -Rozkazuję ci przeprosić Martę!
-Stworek bardzo szanuje swojego pana, ale nie może wykonać tego rozkazu przy całym swym oddaniu szlachetnemu rodowi Malfoyów.- wymamrotał skrzat. Jego pan powtórzył rozkaz, Stworek- swoje i tak to trwało jeszcze przez pewien czas.
Ostatecznie nie doczekałam się przeprosin od Stworka, chociaż skrzat nie został wydalony ze służby (zbyt wiele spraw prywatnych znał, poza tym, był już stary i trudno by było znaleźć kogoś na jego miejsce a jemu samemu - nowy dom). Nie pojmowałam z początku, jak taki mały skrzat mógł w swym zacietrzewieniu posunąć się aż do zrzucenia na mnie winy za spalenie książek; nie mieściło mi się w głowie, że potrafił mnie nie cierpieć do takiego stopnia. Nie próbowałam jednak być dla niego milszą (uprzejma byłam nadal), bo wiedziałam, że zostałabym za to ofuknięta i nazwana po raz n- ty jakimś miłym określeniem, które mamrotał sobie pod nosem, mijając mnie, a które brzmiały dziwnie podobnie do „szlama”.
W połowie września dostałam bardzo uprzejmy i elegancki w tonie list od Ministra Magii. W liście tym wyrażał radość z powodu mojego uniewinnienia i zapewniał, że Ministerstwo zawsze stało po mojej stronie (akurat!). Jednocześnie informował o zakończeniu mojego urlopu i pytał, czy zechcę wrócić na zajmowane dotąd stanowisko. Zaprosił mnie na rozmowę w poniedziałek o dwunastej.
Nie wahałam się ani chwili z decyzją o pójściu na spotkanie. Zjawiłam się w gabinecie Knota o oznaczonej porze, ale tylko po to, by…
-Chce pani złożyć rezygnację?- zapytał, rzucając okiem na pismo, które mu podałam. -Jest pani tego całkowicie pewna?
-Tak, panie ministrze.- potwierdziłam patrząc na jego śmieszną, podłużną twarz z ostrym podbródkiem i małe oczka przepełnione zdumieniem oraz niezrozumieniem.
-Ależ… jeśli wolno spytać, bo nie napisała pani tego tutaj… jakie są powody tej decyzji? Czy to coś z naszej strony, złe warunki, za niska pensja?
-Nie, myślę o założeniu kancelarii, ale jeszcze nie teraz.
-No, cóż… skoro tak… jest mi bardzo przykro, że kończy pani z nami współpracę, ale życzę powodzenia na nowej drodze życia.- powiedział i uśmiechnął się głupio. -Przepraszam, wiem, jak to brzmi.
-Dziękuję. Oboje dobrze wiemy, że jest to panu na rękę. Może i moje zaświadczenie o niekaralności straciło tylko ważność na miesiąc, ale i tak zapewne adnotacja trafiła do moich akt. Szanuję Ministerstwo i nie chcę panu bruździć. Do widzenia.- to mówiąc, opuściłam jego gabinet. Noo… chyba mogę być z siebie dumna! , pomyślałam, skręcając do wind i wpadłam na Hermionę.
-Cześć, Marta!- spojrzała na mnie z zaskoczeniem. -A co ty tu robisz? Wróciłaś do pracy?
-Nie, nie… przeciwnie, właśnie złożyłam prośbę o rezygnację.- uśmiechnęłam się wesoło. Hermiona parsknęła śmiechem.
-No, to pewnie załatwiłaś Knota na amen! Miał minę, co? Wiesz co, jak masz chwilę, chodźmy na herbatę, pogadajmy, mam akurat luz w robocie… chyba, że się spieszysz?
-No coś ty, mam teraz dużo wolnego czasu.
Poszłyśmy do bufetu. Hermiona zamówiła sobie i mnie białą herbatę z nutą morelową i zajęłyśmy stolik w kącie.
-Nie widziałam cię od miesiąca, powiedz, jak ci tam?- zapytała, gdy już dostałyśmy filiżanki z parującą porcją teiny.
-A jak mi ma być?- roześmiałam się. - Zamierzam tam zostać na stałe… pisałam już do Dorian w sprawie mieszkania, wraca w grudniu z wymiany i wprowadzi się na Florence Alley z powrotem. Nie chciała czynszu za te parę miesięcy, wiedziała, co się ze mną działo. Jest dobrze, Stworek mnie nie akceptuje, ale Lucjusz go ustawił.
-Stworek przesiąkł jego poglądami.- prychnęła. -Słuchaj, ale naprawdę jest ci tam dobrze? Lucjusz jak się zachowuje? Bo nie obraź się, ale odniosłam wrażenie, że… jak wyprowadziłaś się tam, to… trochę nam się urwały kontakty.
-Hermiono, to wszystko dlatego, że musiałam się tam zaaklimatyzować. Naprawdę nic się nie zmieniło poza tym, a Lucjusz… no, cóż, jest o wiele inny, niż ten, jakiego znałam dotąd. Już prawie przywykłam do tego, że traktuje mnie przyjaźnie.
-Ufasz mu?
-Hm… powiem tak, mam się na baczności lecz jednocześnie widzę, że on się stara, żeby wszystko jakoś naprawić. Nie mogę tego zignorować.
-Kurczę, chciałabym, żeby wszystko się między wami ułożyło, ale coś nie mogę uwierzyć, że on naprawdę przeszedł na inną wiarę.
-Kiedy stracił Narcyzę, uświadomił sobie, że mogłam zrobić wszystko, ale nie mogłabym odpowiadać za jej śmierć. On… nie powinien być sam.
-Marta…- spojrzała na mnie z niedowierzaniem. -Ty się nad nim litujesz?
-Hermiono, nie trywializuj. Ja tylko… żal mi go.- dokończyłam ciszej. -Zrozum, obserwowałam go przez ten czas, śmierć żony naprawdę nim wstrząsnęła. To ty mi mówiłaś, że każdy zasługuje na drugą szansę, prawda?
-Przez tyle lat cię gnębił a teraz nagle tęskno mu za synową?- wbrew mej prośbie, pozwoliła sobie na ironię. -Jakie to nie w jego stylu… no, ale skoro twierdzisz, że jest uczciwy, to OK. Może się w końcu dogadacie.
-Może.- kiwnęłam głową. -A co u was? Jak tam potomstwo?- spojrzałam z uśmiechem na jej uwypuklony brzuch. Hermiona rozpromieniła się wyraźnie.
-Potomstwo ma się całkiem dobrze, Phillips twierdzi, że to dziewczynka, Ron pewnie wolałby synka, ale zobaczymy.
-No, jasne! Ty byś wolała córkę, on syna, tak jest zawsze.
-Mam nadzieję, że nie będzie dla niej gorszym ojcem tylko dlatego, że będzie dziewczynką, nie chłopcem. Marta… a jak jest między tobą i Harrym?
-Prawdę mówiąc, nie miałam z nim kontaktu od wtedy… a dlaczego pytasz?
-Bo…- zaczerwieniła się lekko. -Bo coś mi się wydaje, że on… że on i Ginny… no, wiesz. Harry bardzo cierpiał, gdy byłaś w Azkabanie… Ginny go pocieszała, tłumaczyła mu… potem powiedziała mi, że jej na nim zależy, ale nie uszczęśliwi go nigdy, bo on wciąż kocha ciebie.
-O, matko.- spojrzałam na nią, z trudem powstrzymując się od większego zdziwienia. -No, nieźle mnie zaskoczyłaś… Harry i Ginny? Nie spodziewałam się… ale jeśli o mnie chodzi, ja im życzę jak najlepiej, przecież wiesz, że ja i Harry… to niemożliwe. A on? Co sądzi o Ginny, wiesz?
-Podpytywałam Rona, twierdzi, że Harry chyba z wolna zaczyna przywiązywać do niej coraz większą uwagę, tylko czuje się rozdarty między tobą a nią. Nie, żeby liczył na to, że zmienisz zdanie, ale… no, sama wiesz.
-Dobra, spróbuję z nim porozmawiać i przekonam go, że Ginny, to świetna dziewczyna.- uśmiechnęłam się tajemniczo. Hermiona odwzajemniła uśmiech i zeszłyśmy na temat Nory, państwa Weasley (nie mogą doczekać się wnuka / wnuczki) i bliźniaków, którzy dostali zlecenie dla koncernu w Stanach Zjednoczonych.
Jeszcze tego samego dnia spotkałam się z Harrym, zupełnie przypadkowo. Odprowadził mnie do Wiltshire i po drodze rozmawialiśmy, choć dość chaotycznie i niemrawo.
-Harry, jeśli chcesz być z Ginny, to ja nie będę się wtrącać.- powiedziałam w końcu, gdy doszliśmy do płotu posesji. -Sam wiesz, że między nami… tylko przyjaźń, a Ginny… to wspaniała dziewczyna, mądra, wrażliwa, dobra. Na pewno ułoży ci się z nią.
-Naprawdę?- spojrzał na mnie z wyraźną ulgą.
-Naprawdę.- uśmiechnęłam się na widok jego miny. -Będzie dobrze, zobaczysz.
-No a ty?- spojrzał w kierunku rezydencji. -Chcesz już na stałe tu zostać?
-Ja sobie poradzę.- odpowiedziałam z przekonaniem. Harry życzył mi wszystkiego dobrego i pożegnaliśmy się.

Harry i Ginny faktycznie stali się parą i świetnie się między nimi układało. Widziałam ich kiedyś na spacerze w parku i bardzo przypominali mi mnie samą sprzed lat, gdy miałam przy sobie Dracona. Teraz zaś miałam przy sobie jego ojca…

Komentarze:


Lovie
Poniedziałek, 10 Listopada, 2014, 09:20

american life insurance term life insurance impotence remedies find affordable health insurance

 


Kaylie
Poniedziałek, 10 Listopada, 2014, 22:37

Free Car Insurance Rates graduate courses online european health insurance cards no presciption cialis accutain buy

 


Kristy
Wtorek, 11 Listopada, 2014, 01:28

impotence causes male auto insureance cheapest car insurance rates insurance car site

 


Kaydence
Wtorek, 11 Listopada, 2014, 20:04

cialis hinta mexican insurance auto car insurance quotes baja auto insurance cheaoest generic propecia in canada

 


Keiffer
Środa, 12 Listopada, 2014, 06:30

free insurance quote car viagra online cialis generico insurance cheap auto

 


Maggie
Środa, 12 Listopada, 2014, 18:15

cheap insurance cialis online viagar cealus

 


Caelyn
Środa, 12 Listopada, 2014, 19:06

babe levitra car insurance quote levitra online cheap florida auto insurance

 


Kaedn
Środa, 12 Listopada, 2014, 19:21

viagra levitra prices viagra cialis levitra where can i buy 100 mg levitra on line viagra

 


Cannon
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 13:24

buy tadalafil online impotence treating cialis tablets strong cheap auto insurance cheapest price for viagra

 


Chamomile
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 13:39

levitra online scaffold erection pfizer viagra degree online healthcare

 


Independence
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 16:47

cheap viagra generic best price cheapest cialis cause of male impotence car insurance quotes

 


Kalin
Piątek, 14 Listopada, 2014, 03:56

viagra vs cialis ratings insurance auto cheap car insurance florida car insurance companies

 


Jessalyn
Piątek, 14 Listopada, 2014, 15:27

order ridley prednisolone Cheap Full Coverage Auto Insurance online cialis online cialis no prescription

 


Laneta
Piątek, 14 Listopada, 2014, 15:31

cheep cialas male impotence prednisolone on line schools online culinary cialis pills

 


Kert
Piątek, 14 Listopada, 2014, 20:29

discount propecia in usa viagra on-line in young men impotence generic cialis online cheap cialis pills

 


Chaas
Sobota, 15 Listopada, 2014, 00:29

cheap viagra without prescription insurence cheapest car car insurance rates viagra cialis levitra usa viagra order buy

 


Makaila
Sobota, 15 Listopada, 2014, 15:31

vardenafil best price viagra car insurance certificate auto insurance quote cheap insurance companies

 


Tamber
Sobota, 15 Listopada, 2014, 20:05

buy viagara online levitra viagra ciallis order online auto iinsurance cialis tadalafil attack asthma symptoms

 


Latesha
Niedziela, 16 Listopada, 2014, 05:37

discount car insurance cialis viagra levitra levitra discount prices car insurance buy generic cialis

 


Misty
Niedziela, 16 Listopada, 2014, 21:06

online schools impotence supplements cheap levitra australia impotence

« 1 14 15 16 17 18 19 20 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki