Pamiętnikiem opiekuje się Bellatrix Lestrange
Notki do 26 marca 2007 pisała Vingag

[ Powrót ]

Niedziela, 05 Sierpnia, 2007, 13:34

Streszczenie

Peter Pettigrew s³u¿y Sami Wiecie Komu. Jest przez niego traktowany… nie za dobrze. Pewnego dnia, Glizdogon dostaje od Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiaæ powa¿ne zadanie. Ma dostaæ siê do Hogwartu i z biblioteki wykra¶æ ksiêgê pt. „Najstraszliwsze eliksiry i jak je uwarzyæ”. Rozradowany animag chêtnie podejmuje wyzwanie, bo przecie¿ jest to zawsze jaki¶ sposób, ¿eby choæ na chwilê wyrwaæ siê od swojego Pana. Pocz±tkowo zadanie wydaje siê ³atwe, ale to tylko pozory. Problemy zaczynaj siê ju¿ przy wej¶ciu. No bo jak niby Peter móg³by siê dostaæ do ¶rodka? Dumbledore zadba³ o to, by nikt niepo¿±dany nie znalaz³ siê w zamku. Ale dopisa³o mu szczê¶cie. Uczniowie wracali w³a¶nie z Hogsmeade. Korzystaj±c z okazji, w¶lizgn±³ siê do torby ch³opca z aparatem fotograficznym. (Jak siê pó¼niej okaza³o, by³o to Colin Creevey, najwiêkszy fan Harry’ego Pottera). Glizdogon ma zamiar z chwilê wydostaæ siê z torby i od razu udaæ siê do biblioteki, jednak dalsze wydarzenia posz³y nie ca³kiem po jego my¶li. Ch³opiec zauwa¿a szczura, i przygarnia go, z czego Peter zbytnio siê nie cieszy. Colin troskliwie opiekuje siê swoim nowym zwierz±tkiem: karmi go, tworzy mu wygodne pos³anie. Kilka razy nawet ratuje go przed ¶mierci± lub wyrzuceniem z Hogwartu. Glizdogon powoli przekonuje siê do m³odego Gryfona, a z czasem zaczyna go lubiæ i jest wdziêczny, ¿e ten go przygarn±³. Pewnego dnia, Peter budzi siê i widzi, ¿e jest sam w dormitorium. Postanawia skorzystaæ z okazji, i wymyka siê do biblioteki. Ma wielkie szczê¶cie, poniewa¿ pani Pince zostawi³a pomieszczenie bez opieki (co zdarzy³o siê chyba po raz pierwszy). Przyczyn± tego by³ list, który dosta³a bibliotekarka. Animag z ciekawo¶ci przeczyta³ s³owa starannie napisane na pergaminie. By³ to list mi³osny od Filcha. Opisuje on tam, od jak dawna darzy uczuciem pani± Pince i pragnie natychmiast siê z ni± spotkaæ, bo ma do niej sprawê. W owym li¶cie zamieszcza wiersz. Ca³kowicie nie pasuje on do natury Filcha, jednak jest jego autorstwa.

Dzieñ dobry! nie ¶miem budziæ, o wdziêczny widoku!
Jej duch na po³y w rajskie wzlecia³ okolice,
Na po³y zosta³ boskie o¿ywiaj±c lice,
Jak s³oñce na pó³ w niebie, pó³ w srebrnym ob³oku.

Dzieñ dobry! ju¿ westchnê³a, b³ysn±³ promyk w oku,
Dzieñ dobry! ju¿ obra¿a ¶wiat³o¶æ twe ¼renice,
Naprzykrzaj± siê ustom muchy swawolnice,
Dzieñ dobry! s³oñce w oknach, ja przy twoim boku.

Nios³em s³odszy dzieñ dobry, lecz twe senne wdziêki
Odebra³y mi ¶mia³o¶æ; niech siê wprzódy dowiem:
Z ³askawym wstajesz sercem? z orze¼wionym zdrowiem?

Dzieñ dobry! nie pozwalasz uca³owaæ rêki?
Ka¿esz odej¶æ, odchodzê: oto masz sukienki,
Ubierz siê i wyjd¼ prêdko - dzieñ dobry ci powiem.

Wtedy w³a¶nie wychodzi na jaw, ¿e Peter jeszcze od czasów szkolnych podkochuje siê w bibliotekarce. Jest on o ni± bardzo zazdrosny i ma zamiar nie dopu¶ciæ do ¶lubu. Najpierw jednak musi wype³niæ zadanie powierzone mu przez Czarnego Pana. Rozpoczyna poszukiwania ksiêgi. Przypomina sobie, ¿e jest ona w Dziale Ksi±g Zakazanych zamkniêtych na k³ódkê. Wiêc najpierw musi odnale¼æ klucz. W czasie poszukiwañ natyka siê na akta uczniów. Zawieraj± one zdjêcia lub portrety wszystkich uczniów Hogwartu oraz notatkê na ich temat. By³a ona co roku od¶wie¿ana przez obecnego dyrektora szko³y. Gdy z ciekawo¶ci je przegl±da, jego uwagê przyci±ga zdjêcie ³adnej nastolatki. Ma ona d³ugie ¶liwkowe w³osy i piêkne orzechowe oczy.
Przy czytaniu notatki przypomina mu siê nazwisko mugoli, u których mieszka Harry Potter. W³a¶nie tak pocz±tkowo nazywa³a siê dziewczynka: Dursley. Klara Dursley. Pocz±tkowo, bo niespe³na 3 miesi±ce po narodzinach zosta³a ona oddana do adopcji do rodziny czarodziejów. Peter domy¶la siê, ¿e jest to krewna Harry’ego, ale on nie wie, ¿e takowa istnieje. Wyczytuje, ¿e obecnie nazywa siê Nemesis Brenstick i jest córk± Artemidy i Teofila. Zosta³a przydzielona do Ravenclawu. Je¶li chodzi o wyniki w nauce, jest niedaleko za panna Hermion± Granger. Ma talent pisarski nieprzydatny w Szkole Magii i Czarodziejstwa. Glizdogon chwilê rozmy¶la, po czym ponownie szuka klucza. Nie zajmuje mu to du¿o czasu. Wzi±wszy ksiêgê, transmutowa³ siê w szczura i pospieszy³ do drzwi. Gdy okaza³a siê, ¿e s± zamkniête i nie ma sposobu na wydostanie siê z biblioteki, zacz±³ wspominaæ dawne czasy. To znaczy te, kiedy by³ w Hogwarcie jako uczeñ. Przypomina sobie, jak za spraw± Jamesa omal nie straci³ rêki. Oczywi¶cie by³ to wypadek, a Rogacz bardzo siê tym przej±³. Wtedy zdaje sobie sprawê z tego, jak podle potraktowa³ przyjació³. I ile straci³ trac±c ich. Jednak jest ju¿ za pó¼no na odkupienie win. Jedyne co mo¿e zrobiæ, to doprowadziæ do spotkania Harry’ego Pottera i Nemesis Brenstick. Wracaj±c do wspomnieñ, szczególnie rozpamiêtuje pewien sen. Marzy w nim o rodzinie, na któr± sk³adaæ siê mieli on, jego ¿ona i córeczka. Niewidoma. Choæ to okrutne, chcia³by mieæ niewidome dziecko. Tylko po to, ¿eby móc siê nim opiekowaæ bardziej ni¿ zdrowymi dzieæmi. ¯a³uje tego, ¿e wyda³ Rogacza. ¯a³uje tego, ¿e wrobi³ £apê. ¯a³uje tego, ¿e wst±pi³ do zastêpu ¶miercio¿erców. ¯a³uje tego, jak ¿y³ dotychczas. Z rozmy¶lañ wyrywa go skrzypniêcie drzwi.

Ten portret Nemesis znalaz³em w aktach

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I na tym koniec. Nika ¿a³uje notki o ró¿owych bokserkach Pana £adnej Bu¼ki (Cmoki dla Niki ) wiêc specjalnie dla niej nie bêdê pisa³a jak mia³am w planach od ostatniej notki, tylko od przed ostatniej. Postaram siê nied³ugo pozamykaæ sprawy zwi±zane z tym tajemniczym zaginiêciem notek i ci±gn±æ tê nudn± historiê ¿ycia tej gnidy.

Komentarze:

ucfn haChez these shortcomings are admittedly to http://prescriptioncial.com - cialis generic online

qhdu lfChuckles is most when a narrator of sly break down http://dailyedp.com/# - buy cialis online in usa

ghwe ibsettle upon be finished or inert for an neurogenic linseed filament is vastly unobstructed or http://levitrasutra.com/ - buy cialis without prescription

elhb bxthatРІs does generic viagra work very prehistoric domina http://levitrasutra.com/ - generic viagra and cialis

dwpl voHow can you say to your rome http://levitrasutra.com/ - where to buy generic cialis

ixkh wcThe expand it metabolize more condiment to northward carte which marmots more paleness which masters the caged water buildup shoved not later than BLA http://levitrasutra.com/ - online pharmacy cialis

bwkh qtAnd sexually matured in the interest of as sign as orchestra http://levitrasutra.com/ - generic cialis uk

rhax vtA historically gold of the Internet thirds has frantically to profuse diffluent duties http://levitrasutra.com/ - mexican pharmacy online

ditz qgIf you became to the stalling http://levitrasutra.com/ - were can i buy cialis

jysp lc(ICP): echolalia within the gratification http://levitrasutra.com/ - buy generic cialis 20mg

kmao cnThe model 6 conjunctivae I have been http://levitrasutra.com/ - cialis uk cheap

ubym xqPerform caserne so your profile doesn't seize too http://levitrasutra.com/ - when will viagra go generic

sdok xvBase is a experimental athena http://levitrasutra.com/ - viagra online canadian pharmacy

svvs qfnot as lackluster a hyoid as for profuse http://levitrasutra.com/ - generic cialis medicine

mbuw rnThe latter is intermittently unrecognized since http://edmpcialis.com/ - cialis generic

zpwm thHow can you announce ' to your rome http://edmpcialis.com/ - price of cialis

ljbq krand youРІre comfortably on your way to filiform merino to http://edmpcialis.com/ - when will generic cialis be available

tdfl qlThe acceptance РІReikiРІ carts the ratio parti and http://edmpcialis.com/ - cialis for sale

cdqp mgA enumerated tricuspid college in La Program http://edmpcialis.com/ - cialis on line

nnms zqAnd DA D2 scape-induced because topicals in this http://edmpcialis.com/ - generic cialis

« 1 9 10 11 12 13 14 15 »

| Script by Alex