Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Ann-Britt
Do 02.11.2008r. pamiętnikiem opiekowała się Katie Chang!

[ Powrót ]

Wtorek, 01 Grudnia, 1998, 20:10

8. Następstwa pojawienia się w okolicy kolejnego trupa oraz wariackich myśli.

Huh, ale przerwa mi się zrobiła z tego wszystkiego!
Nie mam dzis weny na wstępy, dlatego poprostu oddaję w Wasze oczy niedoskonałą, na kolanie napisaną notkę i czekam na obiektywną krytykę. Miałam trochę przerwy w hp w ogóle ale postaram się nadrobić zaległości jak najszybciej.
Ściskam i całuję!;*
Miłego czytania! :D


***
Trudno opisać, co tak właściwie czułam, gdy to zobaczyłam.
Z pewnością wiem teraz już, co oznacza słowo „szok”. Żołądek podszedł mi do gardła, zaschło mi w ustach, a w płucach zabrakło powietrza. Tak, patrząc obiektywnie, to całkiem niezły opis mojego stanu. Nabrałam głośno powietrza i powiedziałam:
- O… mój… Boże… Czy to…
Nie byłam w stanie oderwać wzroku od leżącej dziewczyny. Nie wyglądałaby wcale strasznie, gdyby nie jej wielkie, szeroko rozwarte, niezwykle jasne oczy. Leżała na wznak, z rękami rozrzuconymi nad głową. Miała na sobie czerwoną spódnicę i złotą bluzkę z dekoltem. Obok niej, w odległości jakiegoś metra, na podłodze zobaczyłam chyba z pięć opakowań z podejrzanymi etykietkami. Wszystkie puste. Gdy tak patrzyłam, zauważyłam jakieś piękno w tym przerażającym pomieszczeniu. Za oknami noc, światło z lampy, którą zapaliliśmy dawało jakiś niepokojący nastrój całej sali, krzesła poustawiane w półokręgu, jakby siedziała na nich niewidoczna widownia…
Poczułam czyjąś dłoń na ramieniu. Jednocześnie zdałam sobie sprawę, że oprócz strachu czuję jeszcze fascynację. I ta świadomość tylko jeszcze bardziej mnie przeraziła.
Rod niemal siłą odciągnął mnie od drzwi.
Spojrzałam na niego nieprzytomnie. W mojej wyobraźni ciągle znajdowałam się na miejscu tragedii. Widziałam cienie tańczące na twarzy zmarłej. Tabletki rozsypane na podłodze. Wachlarz spódnicy. Jej białe palce.
Niezwykle wolno mijały sekundy, a ja wciąż nie odrywałam wzroku od Roda, który stanął pod przeciwną ścianą. Nie wyglądał inaczej, a przynajmniej nie zauważyłam niczego w mrokach korytarza. Chciałam coś powiedzieć, ale czułam, że to niepotrzebne. Nie chciałam teraz gdziekolwiek się ruszać. Bałam się, że nogi ugną się pode mną.
Mimo to Roderick w końcu nie wytrzymał napięcia. Podszedł bliżej i podał mi rękę. Z przerażeniem zdałam sobie sprawę z tego, że siedzę na podłodze! Musiałam osunąć się na ziemię, w chwili gdy Rod odciągnął mnie od drzwi.
Wstałam. Automatycznie poszłam w stronę gabinetu McGonnagall. Najpierw szłam bardzo wolno, noga za nogą. Ale z każdą sekundą, gdy coraz bardziej dochodziło do mnie co tak naprawdę się stało, szłam coraz szybciej. Nie bardzo zwracałam uwagę na Rodericka, który zapewne szedł pół kroku za mną.
Pod koniec drogi już niemal biegłam.
Gdy stanęliśmy przy gargulcach, nagle zdałam sobie sprawę, ze nie znam hasła!
I nagle drzwi się otworzyły a w nich pojawił się nie kto inny, tylko ten wielki potwór, gajowy Hogwartu.
- Hagridzie, w sali do zaklęć leży martwa dziewczyna. – Czy ten głos należał do mnie? Moja rozedrgana psychika była niezmiernie zdziwiona pewnością, z jaką to powiedziałam. Nie zadrżał mi głos, nie było też słychać przerażenia, jakie ciągle odczuwałam. Po raz pierwszy w życiu zobaczyłam martwą osobę, a nie mogłam popłakać się, jak każda normalna nastolatka w moim wieku. Czy ja jestem jakimś nieczułym potworem? Co ten Hagrid sobie o mnie pomyślał?
-Co powiedziałaś? – gajowy zmarszczył brwi i przyjrzał mi się z niepokojem. Zapewne mimo wszystko jednak nie wyglądałam na osobę o zdrowych zmysłach. Potem spojrzał pytająco na Rodericka.
- Trzeba zawołać zaraz profesor McGonnagall. Może potrzebna jest pomoc? – powiedział Rod.

***
Posłano nas do swoich domów. Było jeszcze stosunkowo wcześnie, niektórzy ciągle jeszcze nie wrócili do Wieży.
Usiadłam na fotelu. Wlepiłam bezmyślnie wzrok w ogień i pogrążyłam się pustce. Nie myślałam o niczym. Zupełnie. Tak trwałam przez jakiś czas. W końcu podniosłam się i wyszłam ze wspólnej sali. Powoli wracałam do świata świadomych i normalnych ludzi.
„Jak to możliwe? Dlaczego ta dziewczyna umarła akurat po tym, jak rozmawiałam o jej ojcu z dziewczynką z obrazu? Czemu właściwie właśnie tam popełniła samobójstwo? Dlaczego ubrała czerwoną spódnicę?”
Zadawałam sobie samej pytania, które nasunęły mi się same, gdy tylko przypomniałam sobie irracjonalny obraz miejsca tragedii. Nieświadomie nogi same zaniosły mnie z powrotem do klasy zaklęć.
Wszystko wyglądało tam zupełnie tak, jakby nic się nie stało. Monicę znaleźliśmy nawet nie godzinę temu, a teraz… Oczami wyobraźni nadal widziałam tamtą scenę, te rozrzucone opakowania po pigułkach.
Straszne, jak tak można?
Wszystko inne wyleciało mi aktualnie z głowy. Nauka? Radio? Co mogło się równać ze śmiercią? Dlaczego Monica to zrobiła? Dlaczego?
Nurtowało mnie wciąż to pytanie i nie chciało dać mi spokoju.
Usiadłam na schodach w hallu. Nie czułam specjalnie zimna. Byłam tak pogrążona w rozmyślaniach, że nawet nie zauważyłam, gdy ktoś do mnie podszedł.
-Hej! Co tak siedzisz tu sama?
Aż się wzdrygnęłam. Czy nie można tu mieć ani chwili spokoju? Teraz wszyscy powinni być w swoich domach, a nie tu, w hallu. O. William.
Wzruszyłam ramionami w odpowiedzi na jego pytanie. Nie chciało mi się gadać. Miałam ważniejsze rzeczy na głowie. On widocznie tego nie dostrzegał.
- Nie jest ci zimno?
- Nie, jakoś nie bardzo. – Dopiero teraz zauważyłam jak skostniałe mam ręce. Ale nie będę mu się skarżyć przecież. Usiadł koło mnie.
- Co się stało?
- Nic się nie stało. Co miało się stać? – Z jednej strony zdziwiłam się, że nie wie o morderstwie: przecież gdzie jak gdzie, ale w Hogwarcie wiadomości rozchodzą się z prędkością światła. Ale nie chciałam pozbywać go złudzeń. Skłamałam ze względu na Monicę, nie chciałam, żeby gadali o jej śmierci. Tak długo, jak tylko da się to wszystko utrzymać w tajemnicy.
- Nie wiem. Wydaje mi się tylko, że jesteś trochę przybita… Jakbyś miała jakiś dylemat albo problem do rozwiązania.
- Mam problem do rozwiązania, ale niestety nie możesz mi pomóc.
Zamilkł, jakby moja odpowiedź go zasmuciła. Ale siedział koło mnie dalej. Nie wiem czemu, ale jego obecność nie była mi przykra. Nie przeszkadzał mi w wymyślaniu kolejnych pytań.
Dlaczego właśnie tabletki? Dlaczego czerwona spódnica? Dlaczego rozsypane włosy? Dlaczego szeroko otwarte oczy? Dlaczego krzesła ustawione w półokręgu?
Wracałam do punktu wyjścia: dlaczego to zrobiła? Dlaczego? Przecież wychodziła z depresji. Wiedziałam nawet, że była wierząca. Że miała wspierających przyjaciół i została jej jakaś rodzina.
Patrzyłam na ciemny hall. Na ścianach tańczyły cienie. Panował półmrok: pomieszczenie oświetlały tylko świece w starych lichtarzach, a za oknami było zupełnie czarno. Jakoś, nie wiem jak, ten widok mnie uspokajał. Czułam się tu taka… swoja. Mimo zimnej posadzki i podmuchów lodowatego powietrza dochodzącego od drzwi aż na schody.
Nie wiem jak długo tak razem siedzieliśmy. Byłam Willowi niezmiernie wdzięczna, że ze mną został. Potrzebowałam czyjejś obecności. Nawet sama dobrze nie wiem po co.
Chciałam sprawić, żeby wszystkie pytania dręczące moją głowę znikły raz na zawsze pozostawiając mnie w świętym spokoju.
Kiedy wróciłam do mojej sypialni już wykąpana i spokojniejsza, na moim łóżku zobaczyłam Sharon: pisała coś w pamiętniku i pewnie na mnie czekała. Kiedy mnie zobaczyła, uśmiechnęła się na powitanie i odłożyła zeszyt.
- Co porabiałaś? Jak tam audycja?
- Nic nie zrobiliśmy. Nie wiem jak ci to powiedzieć… Lepiej usiądź.
Jej jedynej opowiedziałam o wszystkim, o każdym szczególe. Wyrzuciwszy wszystko z siebie poczułam się lepiej, czego nie mogłam jednak powiedzieć o Sharon. Twarz miała bladą jak papier. Mogłam przysiąc, że widać było na jej nosie wyraźnie wszystkie, najlmniejsze nawet, piegi.
Sharon wróciła do swojego pokoju, kiedy tylko na horyzoncie pojawiły się Amanda i Elizabeth.
W mojej głowie nic a nic się nie rozjaśniło.

Komentarze:


dvgrShank
Piątek, 19 Czerwca, 2020, 09:56

quality custom essay https://customessayiae.com/ - essay custom custom essays writing <a href="https://customessayiae.com/#">custom essay station</a> cheap custom essay

 


RobertTug
Piątek, 19 Czerwca, 2020, 10:39

kamagra oral jelly kaufen Г¶sterreich
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra online</a>
kamagra 100mg tablets for sale usa
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra oral jelly</a>
twoja kamagra pl forum

 


RobertTug
Piątek, 19 Czerwca, 2020, 10:40

buy kamagra oral jelly online usa
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra oral jelly</a>
kamagra oral jelly 5gm sildenafil
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100mg</a>
kamagra oral jelly amazon nederland texas

 


RobertTug
Piątek, 19 Czerwca, 2020, 10:41

kamagra 100mg tablets side effects
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra 100mg</a>
kamagra forum uk
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra oral jelly</a>
kamagra 100mg oral jelly

 


dvgrShank
Piątek, 19 Czerwca, 2020, 12:09

fast custom essays https://customessayiae.com/ - quality custom essays custom my essay <a href="https://customessayiae.com/#">custom essays online</a> customized essay writing

 


meniPhops
Piątek, 19 Czerwca, 2020, 15:03

paper stucture https://termpapernfu.com/ - term paper outline term paper format <a href="https://termpapernfu.com/#">how many words is a 10 page paper</a> papers samples

 


Dennisoxype
Piątek, 19 Czerwca, 2020, 18:38

kamagra oral jelly for sale in usare http://kamagrabax.com/ - kamagra 100mg tablets side effects <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a> kamagra kopen in winkel rotterdam

 


Dennisoxype
Piątek, 19 Czerwca, 2020, 22:42

kamagra 100mg chewables ajanta
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra jelly</a>
kamagra gold
<a href="http://kamagrabax.com/">buy kamagra</a>
kamagra oral jelly usa next day shipping

 


RobertTug
Piątek, 19 Czerwca, 2020, 22:44

kamagra kopen in de winkel nederland http://kamagrabax.com/ - side effects of kamagra oral jelly <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100mg</a> kamagra oral jelly kaufen deutschland

 


RobertTug
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 04:28

kamagra oral jelly kaufen forum
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra oral jelly</a>
kamagra jelly ingredients
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a>
kamagra jelly ingredients

 


sbkirhymn
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 04:34

cat essay writer https://customessaywritersfz.com/ - us essay writers essay writer cheap <a href="https://customessaywritersfz.com/#">custom law essay</a> write my essays

 


RobertTug
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 04:45

kamagra 100mg 7 tablets
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra online</a>
kamagra forum doctissimo
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra jelly</a>
kamagra oral jelly 100mg online

 


RobertTug
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 05:17

kamagra usa next day shipping http://kamagrabax.com/ - kamagra 100mg oral jelly <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra jelly</a> kamagra in usa kaufen

 


dvgrShank
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 06:55

custom essays https://customessayiae.com/ - custom application essay custom writing essay <a href="https://customessayiae.com/#">order custom essays</a> order custom essays

 


dvgrShank
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 06:59

custom law essays https://customessayiae.com/ - custom law essays quality custom essays <a href="https://customessayiae.com/#">custom written essay</a> essays custom

 


Dennisoxype
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 07:11

kamagra oral jelly 100mg 1 week pack http://kamagrabax.com/ - kamagra 100mg oral jelly price in india <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100 mg</a> kamagra oral jelly sildenafil

 


Dennisoxype
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 07:49

kamagra 100mg tablets usa
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra online</a>
kamagra 100 chewable tablet kaufen
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100 mg</a>
kamagra oral jelly india price

 


efvoexpic
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 08:16

write papers for students https://writemypaperbuyefp.com/ - write my paper for me cheap write papers for college students <a href="https://writemypaperbuyefp.com/#">write a paper online</a> write a paper

 


Dennisoxype
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 09:22

kamagra gold jelly http://kamagrabax.com/ - kamagra soft tablets 100mg <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a> kamagra 100mg tablets usa 247 pills

 


RobertTug
Sobota, 20 Czerwca, 2020, 09:36

kamagra 100mg oral jelly suppliers indianapolis in
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra 100mg</a>
kamagra online
<a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100 mg</a>
kamagra oral jelly in thailand

« 1 48 49 50 51 52 53 54 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki