Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Luna Haruno

[ Powrót ]

Poniedziałek, 29 Grudnia, 2008, 16:52

No name

Miał być „Wielki Powrót” (we wakacje), ale chyba on nie nadejdzie... Coś mi się wydaje, że moje pisanie o Sarze powoli dobiega końca... Może powinnam zająć się czymś innym? Zaczęłam pisać opowiadanie a raczej opowiadania i nie mam odwagi lub chęci ich skończyć. Zawsze prowadziła mnie zasada „Jak już coś zaczynasz to kończ!”. I dlaczego pomimo tego niczego nie jestem w stanie doprowadzić do końca? Chyba muszę dostać solidnego „kopa w tyłek” żeby się ruszyć. A wiecie, co zauważyłam? Że gdy zaczęłam pisać w marcu opowiadanie „I will never give up”, to nawet, jeśli zaczęłam od naprawdę śmiesznego początku pisałam lepiej niż we wakacje, w które przerwałam cokolwiek skrobać? Nie wiem, co mam robić... Po prostu tego nie wiem... Z jednej strony chciałabym kontynuować tę historię, ale nie za bardzo pamiętam, co chciałam w niej umieścić... Jeszcze w marcu miałam przemyślany los Sary Potter od początku do końca. No, a teraz nie bardzo wiem, na czym stanęłam... Od dobrych dwóch miesięcy musiałam powrócić do starych, ale uniwersalnych książek. Zawdzięczam to moim rodzicom, którzy cieszą się radością współczesności, podczas gdy ja spędzam czas w bibliotekach. Taa mile spędzony czas, a wzrok odpoczął od godzin spędzanych przed komputerem. No, ale dałam radę jak widać. Moje życie wróciło na swoje miejsce wraz z ocenami ;p. Ten czas dał mi do myślenia, a raczej niepokój o przyszłość. Ostatnio stwierdziłam, że podręczni1ki od „Wiedzy o społeczeństwie” to jest pranie mózgu (nie jedna osoba by tak powiedziała!). Mogłabym ciągnąć swoją wypowiedź na temat szkolnych podręczników(później doszłabym do systemu nauczania), ale nie chcę Was tutaj zanudzać, bo chcę jeszcze dzisiaj coś napisać. A tak w ogóle ktoś wie, dlaczego zaczęłam pisać to opowiadanie? Jak sobie przypomnę ten czas to wydaje mi się, że wtedy ubierałam się na czarno i słuchałam metalu... Chciałam by ta historia Was wszystkich przeraziła :D. Teraz się z tego śmieję, bo sporo zmian zaszło w moim życiu.
Mam nadzieję, ze komuś się spodoba to, co napiszę, ale bardzo proszę o ambitniejsze komentarze niż „Super, czekam na kolejną”, bo kolejnej raczej nie będzie. Od razu odpowiem na czające się za rogiem kolejne pytanie. Po prostu chcę to skończyć i nie odkopywać więcej żadnych dzieł z mojej ręki. Koniec, kropka. Zapraszam...


„Od kołyski aż po grób”

Dawne urywki wspomnień Sary Potter- wielkiej, ale zapomnianej osoby...

„Wspomnienie z 5 klasy”
Szłam ciemnym korytarzem do wierzy Gryffindoru. Było już bardzo późno, dlatego nie zapalałam różdżki.
-Sara?- Szorstki głos wychrypiał moje imię, co sprawiło, że podskoczyłam i upuściłam wszystkie książki. Odwróciłam się by spojrzeć w oczy tego nieszczęśnika, który miał czelność stanąć na mojej drodze.
W świetle ukazał się nie, kto inny jak rudowłosy kretyn z eliksirem zmieniającym głos w uścisku ręki.
-Witam!- Odezwał się tym razem swoim dziewczęcym jak dla mnie głosikiem, który miał chyba oznaczać radość na mój widok. Ja jednak byłam innego zdania...
Mruknęłam tylko coś w rodzaju „Cześć...”,Schylając się po książki.
-Nawet się do mnie nie uśmiechniesz?- Ten chłopak z szóstego roku naprawdę był upierdliwy.
A mnie zabierało się na to by mu solidnie przywalić z lewej ręki.
-Zostaw mnie!- Krzyknęłam resztkami sił... Moje gardło było zbyt zaschnięte bym mogła odezwać się raz jeszcze. Ale nie musiałam nic mówić. Chwycił moją głowę i próbował zbliżyć do swojej, a ja wyrywałam się, co nie odgrywało większej roli i w tym właśnie niezbyt komfortowym umiejscowieniu wkroczyli Huncwoci. Chłopak odwrócił się, a ja skorzystałam z chwili nieuwagi i rąbnęłam go w tył głowy chyba najgrubszą książką, jaką miałam pod ręką. Osunął się na ziemię i nastała niezręczna cisza, którą przerwało mlaskanie Glizdogona. Nic nie mówiąc chwyciłam moje dzisiejsze zdobycze z biblioteki.
-Co to miało znaczyć?- James podszedł do mnie by jego przyjaciele nie słyszeli całej rozmowy.
-Nic... – Spojrzałam na niego z wyrzutami sumienia. Byłam przekonana, że powie coś krzywdzącego, jednak ku mojemu zdziwieniu tylko mnie przytulił.
-Nikomu nie dam skrzywdzić mojej jedynej siostry- dał słowo, po czym odebrał ode mnie książki i ruszyliśmy do pokoju wspólnego gryfonów.

„Ślub Lilly”
Rudowłosa kobieta w nieskazitelnie białej sukni kroczyła wpatrzona w swego przyszłego małżonka. Wszyscy zebrani byli skupieni i z niecierpliwością czekali na słowa wypowiadane przez zakochanych.
Stałam za filarem i przyglądałam się tej cudnej ceremonii. Tak bardzo chciałam być wśród tych gości... Jednak te ostatnie wydarzenia, które miały miejsce zaraz po ukończeniu Hogwartu dały do myślenia nie tylko mi, ale i najbliższym, którzy dotąd mnie wspierali i otaczali aurą miłości. Zerwać to wszystko naprawdę łatwo. Pewnie wszyscy się dziwią, dlaczego tak postąpiłam? Odpowiedź jest krótka. Tom. Moje życie skończyło się w momencie przyjazdu do Londynu. Ambitna, młoda czarownica po ukończeniu szkoły chciała zostać aurrorem. To było marzenie wszystkich uczniów kończących Hogwart. Po wyjściu z pociągu po raz pierwszy zauważyłam wysokiego, szczupłego mężczyznę, który przyciągał mnie wzrokiem aż ciarki przeszły mi po plecach. Podeszłam bliżej i wszystko się urwało. Wiem tylko tyle, że ci, co mnie kiedyś w życiu spotkali nie pamiętają mnie. To tak jakbyś miał matkę, a po przyjściu ze szkoły spojrzała na ciebie i powiedziała „A ty, kim jesteś i co robisz w moim domu?”. Moja pamięć wróciła, ale ich nie... Ciężko jest o tym mówić. Nieraz płakałam całymi dniami nie mogąc pogodzić się z myślą, że nie mam nikogo. Jednak parę miesięcy później doszło do przełomowego wydarzenia. Urodziła się moja córka, Alice. Tylko ona mnie znała. Czułam się jakbym dostała drugą szansę. Wiedziałam, kto by jej ojcem. Poszłam nawet do niego. Wyśmiał mnie tak jak sobie to wyobrażałam. Jedenaście lat później Alice Black pojechała do Hogwartu. Po pierwszym roku zmarłam na skutek choroby. Od tej pory Alice musiała radzić sobie sama...


Są tylko dwa wspomnienia. Może na resztę przyjdzie jeszcze czas, ale na razie muszę odpocząć...

Komentarze:


rodjer
Poniedziałek, 12 Stycznia;, 2015, 16:14

39VqAB http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

 


nike air max pas cher
Środa, 14 Stycznia;, 2015, 08:16

Many thanks for this write-up. My partner and i experimented with this and it also wonderfully proved helpful.
nike air max pas cher

 


timberland pas cher
Wtorek, 20 Stycznia;, 2015, 21:04

Romney definitely will relieve their fees as soon as the other shills release their own. Just like state a new Nancy Pelosi.
timberland pas cher

 


sac mulberry pas cher
Wtorek, 20 Stycznia;, 2015, 21:04

nice, required to know this because ive wanted to structure several items coming from dvd and blu-ray and also youtube . com Very cool, some really good things! We come to know you actually creating these types of thoughts readily available, all the other website is likewise top quality. Have a very fun.
sac mulberry pas cher

 


nike air max pas cher
Wtorek, 20 Stycznia;, 2015, 21:18

Operates great for me in VS2008. Published a C# system that removes via truck's cab files as well as desired to ensure that the new data file has been effectively changed.
nike air max pas cher

 


nike blazer homme
Wtorek, 20 Stycznia;, 2015, 21:18

I really like hypem. net you can find many items on the website, as well as just like you mentioned, the actual composing high quality is usually fine so helps to keep us kept entertained!
nike blazer homme

 


chaussures air max homme
Środa, 21 Stycznia;, 2015, 07:28

- Inside the "about" food selection, this states that my model is usually some. minimal payments some (8E200) in the event in order to.
chaussures air max homme

 


nike air max pas cher
Środa, 21 Stycznia;, 2015, 07:29

Hi great site!! Guy.. Wonderful.. Awesome.. I will bookmark your web site and do the feeds likewise... We are happy to locate a large amount of practical facts within often the article, we require build much more methods of that consideration, many thanks for expressing......
nike air max pas cher

 


air max 90 pas cher
Czwartek, 22 Stycznia;, 2015, 21:32

Actions of pisses my family with regards to very last fm is always that We never billed just one penny after they were making all their records foundation, In my opinion our staff members allowd lastfm in order to monitor all of our hard drives so that it may develop that gigantic files foundation and then it did start to fee for your support all of us aided to construct.
air max 90 pas cher

 


nike blazer femme
Czwartek, 22 Stycznia;, 2015, 21:32

That is a fantastic final word of advice, I think picking out smaller inside the picture including windows in fact minimizes the image.
nike blazer femme

 


nike tn requin pas cher
Czwartek, 22 Stycznia;, 2015, 21:32

My spouse and i set that upward nowadays in this residence test lab with the objective connected with replicating my very own attempts at your workplace about Friday.
nike tn requin pas cher

 


nike air max pas cher
Czwartek, 22 Stycznia;, 2015, 21:33

thanks, initially I was losing in teaching of 2, subsequently it is rather simple alternatively once i read the three or more guidelines, excellent thank you!
nike air max pas cher

 


nike air max pas cher
Czwartek, 22 Stycznia;, 2015, 21:33

What kind of significant plan work looking to nike air max pas cher do on the capsule which you can't perform currently? You should take into nike air max pas cher account that while Steve Jobs unveiled the apple ipad, ?t had been shown as a 1 / 3 program choice (along along with deskto nike air max pas cherp pcs along with lapto nike air max pas cherps). Expecting any capsule to nike air max pas cher perform SolidWorks design and style perform is not just what it is created for. In that , identical abnormal vein, what you may well think about for being non-serious job may be contrary great end user (think salespeople). Is actually exactly about efficiency and also locating what realy works good for you.

 


air max 1 pour homme
Czwartek, 22 Stycznia;, 2015, 21:33

can also help you "Make your own skill appear like garbage. inches Look into air max 1 pour homme the produced this kind of brand concept intended for my personal style company following living with Von Glitscha's e-book, Vecto air max 1 pour hommer Essential Coaching. This individual represents his / her whole inspiring procedure coming from attracting rough thumbnails "analog" fashion,

 


mackage femme
Czwartek, 22 Stycznia;, 2015, 21:34

Now i am developing a problem with the actual take away ad/unlimited lp improvement. As a former while using the free software devoid of any difficulties, as well as executed typically the totally free upgrade coming from i-tunes currently with no difficulties. When i chose to add the actual. 99 improvement, and once I sign in together with the itunes identity and password, it comes back by having an error "This is simply not an examination end user profile. Please develop a fresh consideration inside the Sandbox atmosphere. (Environment: Sandbox)". You won't keep on. Whos the issue? Thanks!
mackage femme

 


nike air max pas cher
Piątek, 23 Stycznia;, 2015, 00:08

Reliable small print says to you from the p2p, the belief that if you're avoided by managing the idea (short regarding editing and enhancing startup throughout msconfig) continues to be an essential concern.
nike air max pas cher

 


polo ralph lauren
Piątek, 23 Stycznia;, 2015, 02:07

Harry Potter .org.pl - Magiczny Portal literatury młodzieżowej.
polo ralph lauren

 


Roger Vivier Sale
Piątek, 23 Stycznia;, 2015, 02:52

Harry Potter .org.pl - Magiczny Portal literatury młodzieżowej.
Roger Vivier Sale

 


cheap nike air max
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 01:10

sir<br />some cells aren't going to cheap nike air max be editable. how do all of us edit them Its Great Software,,,,, It is very beneficial. Please notify for enhancing a choice of "Person in control of Sighning".

 


nike air max pas cher
Sobota, 24 Stycznia;, 2015, 01:34

I agree with Nabeel they are really keeping back for relieve on these capabilities, once they start a more recent version in the future they will bring in more cash.
nike air max pas cher

« 1 42 43 44 45 46 47 48 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki