Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Myślodsiewna Severusa Snape'a
Prowadzi asystentka Snape'a Meg


Dzięki wybitnej znajomości czarów uzyskałam dostęp do osobistej myślodsiewni Mistrza Eliksirów. Teraz będziemy mieli pełen wgląd w jego wspomnienia z młodości, a także z lat późniejszych... poznamy też jego osobiste przemyślenia, kłopoty i problemy, troski i radości bez potrzeby odwoływania się do legilimencji. Zapraszam serdecznie do lektury ściśle tajnych odbić duszy profesora Severusa Snape’a!

[ Powrót ]

Niedziela, 30 Marca, 2008, 14:18

Wspomnienie 33.

Ekhem... Parę słów. Ten wpis jest krótki,jak na mnie- jedna strona Wordowska. Jest też spokojny i niedynamiczny, co może Was rozczarować, ale chciałam, żeby tak było, trochę inaczej, niż parę osób się spodziewało. Przepraszam, że dodawałam ostatnio wpisy tylko do pamiętnika, ale wahałam się, czy dodać ten wpis do myślodsiewni- efekt mojego wahania właśnie Wam prezentuję; mam mieszane odczucia, ale mam nadzieję, że choć trochę Wam się spodoba takie nieoczekiwane c o ś. Zapraszam również do Pamiętnika, gdzie (wiem, szybko ide naprzód :-P) jest nowa notka. Po prostu wena ostatnio kierowała mnie w stronę Dracona i dlatego postanowiłam to wykorzystać.
Co do Waszych komentarzy: jestem bardzo, bardzo wszystkim za nie wdzięczna!
Pauliina, mam nadzieję, że tym razem nie będziesz mnie nienawidzić i grozić :-) Fiono, to nie było besztanie, a jedynie riposta, my dear :-) Dz.B, ależ domyślna z Ciebie istota ;-) YamiSnape, nie, nie myślałam nad tym nigdy i nie sądzę, bym się do takiej poważnej rzeczy nadawała... ;-) Dziękuję i chciałabym zaproponować Wam jeszcze jeden element Mojej Radosnej Twórczości- jest to praca na ithink.pl, długa ale mam nadzieję, że wartościowa i ciekawa, więc kto chce, niech wchodzi tutaj. Teraz już nadszedł czas... zapraszam na nowy wpis!

***

Zegarek Lucjusza tykał cicho. Duża wskazówka tkwiła pomiędzy jedenastką a dwunastką, podczas gdy mała znajdowała się na trójce. Cieniutka smużka srebra w środku niej lśniła delikatnie w świetle księżyca, wpadającym do środka dormitorium przez zaczarowane okno. Lucjusz wspominał, że takie same okna są w położonym w podziemiu Ministerstwie Magii i że czarodzieje sami ustalają, jaka pogoda będzie danego dnia.
Severus przekręcił się na drugi bok. Blask księżyca nie ułatwiał mu zaśnięcia, mimo że nie spał od kilku godzin i był piekielnie zmęczony. Siedział do dziewiątej nad eliksirami, próbując wbić sobie do głowy rozmaite równania oraz wzory, ale po raz pierwszy w życiu nie szło mu to. Położył się wcześniej, mając nadzieję na rychły sen, ale przeliczył się. Wszyscy jego koledzy chrapali już smacznie od dawna, tylko on przewracał się bezsennie w pościeli, próbując oczyścić umysł z natrętnych myśli i wyciszyć się.
Cały czas rozpamiętywał tę chwilę w pustej klasie, gdy już- już miał dotknąć policzka Lilly. Ganił się za zbytnią romantyczność, ale z dwojga złego lepiej było myśleć o tym momencie, aniżeli o tym, co stało się kilka sekund później.
Syknął cicho. Bolało go stłuczone o kandelabr ramię. James Potter był nie tylko świetny w quidditchu, ale także w walce wręcz z, powiedzmy sobie szczerze, słabszym od niego przeciwnikiem. Na szczęście dla Severusa, Lilly tym razem się nie wahała wkroczyć do akcji i błyskawicznie potraktowała ich zaklęciem spowalniającym.
Ale kto wie, gdyby doszło do pojedynku czarodziejów, szanse mogłyby być bardziej wyrównane, a być może przeważałyby na korzyść Snape’a…
Leżąc na wznak, przypomniał sobie, jak powalił dwukrotnie Jamesa i podbił mu oko; nie mógł sobie odmówić satysfakcji, że nie dał się zgnieść, lecz walczył do końca (wyznaczonego przez Lilly). Nie bez znaczenia był też przecież fakt, iż walczył jeden na dwóch, honorowo akceptując tę niesprawiedliwość.
Spojrzał na budzik Malfoya. Właśnie minęła trzecia.
Podniósł się, starając się nie skrzypieć łóżkiem i wstał. Wsunąwszy na nogi pierwsze lepsze skarpety, narzucił na siebie szkolną szatę i podszedł do okna. Noc była ciemna, aksamitna. Jedyne światło dawał księżyc i gwiazdy. Błękitnawy blask sierpa coś mu przypominał. Krótka chwila- i już wiedział.
Starając się nie czynić hałasu, otworzył swój kufer, wyjął z niego książkę o eliksirach a spod niej- maleńką fiolkę z arcamenelem, podarunek od sprzedawcy z czarnego namiotu. Potem usiadł wprost na podłodze, opierając się o dwoje łóżko.
Obracał fiolkę, nie mogąc oderwać od niej wzroku. Usłyszał w głowie słowa sprzedawcy a potem przypomniał sobie swój sen z zeszłego roku, kiedy to ujrzał Lilly po raz pierwszy, a właściwie- po raz pierwszy uświadomił sobie jej obecność.
Tak, to był jeden z piękniejszych snów… laboratorium, dziewczęta, wypełniające uniżenie jego polecenia… i on sam jako Mistrz Eliksirów. Odchylił głowę na oparcie i przymknął na chwilę oczy, by obrazy, które teraz stawały przed oczyma, nabrały realniejszych barw. Nie minęły trzy sekundy, jak zapadł w sen.

Komentarze:


anonim
Niedziela, 30 Marca, 2008, 15:00

no trochę notka dziwna ale i tak się fajnie czyta. mam nadzieje ze nastepna będzie nieco dłuźsza

 


alex
Niedziela, 30 Marca, 2008, 17:37

Notka bardzo mi się podoba :) Trochę za spokojna ale przecież "wszystkiego mieć nie można" :)Pozdrawiam i czekam na następną.

 


Emisia
Niedziela, 30 Marca, 2008, 21:05

To było do przewidzenia, że to Potter wpadł do pokoju. Nie napisałaś kto był drugim, który bił się ze Snape'm ale domyślam się, że to był Syriusz... Bardzo mi się podoba opis przemyśleń Severusa. Niby przemyślenie, ale w nich opisana akcja -to jest pomysł!

 


YamiSnape
Niedziela, 30 Marca, 2008, 21:38

Więcej, więcej... Od Twoich opowiadań można się uzależnic jak od kofeiny lub nikotyny, więc nie pozwól, żeby mnie pożarł mój "głód opowiadaniowy" :) - napisz dalszą część najszybciej jak będzie to możliwe.

 


Semley
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 16:42

Ach... Rzeczywiście krótka, ale za to jest w niej naprawdę dużo treści. Podoba mi się taki sposób przedstawiania wydarzeń - już z pewnego dystansu, z przemyśleniami.
Zgadzam się z YamiSnape - naprawdę można się uzależnić od Twojej opowieści! :)

 


Parvati Patil (Wiktor Krum)
Poniedziałek, 31 Marca, 2008, 18:33

mnie się spokojość notki bardzo podobała!
Jest ciekawa, spokojna, idealnie dopasowana do bezsennej nocy. Podobały mi się marzenia Snape'a, które bardzo pasowały do Severuska:)
Starsznie Ci zadzroszczę talentu pisarskiego:)
Z niecierpliwością zcekam na kolejną notkę, choć, znając Ciebie, będzie niedługo:)
pisz tak dalej:)
pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za komentarze u Wiktora
P.S. We wtorek u mnie nowa notka:)

 


F. Apple
Wtorek, 01 Kwietnia, 2008, 13:21

Podoba mi się. Takie refleksje są dobre raz na jakiś czas, bo spowalniają akcję, która zaczyna nas przytłaczać.
Inspirujesz mnie do pisania. Co nie jest łatwe, bo ze mnie leń patentowany...

A pisząc o 'besztaniu' miałam na myśli swoją wypowiedź. Pobłażliwe 'my dear' pozostaw dla mniej dojrzałych czytelniczek...

Pozdrawiam

 


Maggie
Czwartek, 03 Kwietnia, 2008, 16:32

Fajne. Sorry, ale skończyły mi się pomysły na komentarze.

 


Pauliina
Piątek, 04 Kwietnia, 2008, 14:26

Hmm... Muszę to przemyśleć podczas bezsennej nocy ;-)...
A tak na serio to bardzo mi się podobała ta notka. Niby inna, spokojniejsza, a jednak coś takiego w niej była, że nie można przestać czytać... Osobiście zazwyczaj nie lubię takich przemyśleń, ale to co ty piszesz jakoś dziwnie na mnie oddziałuje... Nigdy nie mogę się oderwać od czytania twoich notek... I pasuje mi to :)
Szkoda, że taka króciutka notka, ale przynajmniej nie ucięłaś niczego zakończeniem ;-), więc nie mam powodu, żeby cię nienawidzić :)
Już się nie mogę doczekać następnej notki...

 


Aśka
Poniedziałek, 07 Kwietnia, 2008, 15:45

Szkoda, że tak krótka, ale za to bardzo mi sie podobała.
Naprawdę świetnie opisujesz jego przemyślenia i uczucia.
Nie mogą doczekać się kolejnej notki

 


Semley
Wtorek, 08 Kwietnia, 2008, 19:48

Zapomniałam o jeszcze jednej rzeczy. Rozumiem, że masz taką wizję, jednak ja bardzo... ee... nie przepadam za Lily Evans/Potter. Irytuje mnie zainteresowanie Severusa jej osobą.

 


Luna Lovegood (Lavender i Lily)
Wtorek, 03 Czerwca, 2008, 20:18

Notka mi się bardzo podobała. Przecież nie zawsze musi się coś dziać, dobre są czasami takie przemyślenia, podczas bezsennej nocy... Notka spokojna, dopasowana do klimatu nocy.

PS. Ja już naprawdę nie mam co pisać.

 


Sophie Rose
Sobota, 05 Maja, 2012, 12:57

Co do tamtego 32 wpisu mówię tyle, że jestem pod wrażeniem. Mam małe problemu z tymi komentarzami,
więc piszę teraz za tamten. Świetnie jest czytać wszystkie Twoje notki. Podczas pojedynku i ostrej wymiany zdań między wrogami, pięknie pokazałaś postać chudego, czarnowłosego Chłopca.

 


Sophie Rose
Sobota, 05 Maja, 2012, 13:02

Zapomniałam dodać, że przez chwilę myślałam, że do czegoś dojdzie w tej chwilowo opuszczonej sali.
Do tej notki {33}:
bardzo spokojna, podoba mi się to,
świetny układ wydarzeń oraz pomysł z bezsenną nocą.
Koniec zaskakująco tajemniczy, a nie obchodzi mnie to, że notka krótka.

 


Sophie Rose
Sobota, 05 Maja, 2012, 13:03

Nie dodałam, że daję
W

 
Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki