Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

"Pamiętnik Wiktorii Fynn"
Pamiętnikiem opiekuje się Alarice

[ Powrót ]

Wtorek, 10 Lutego, 2009, 22:04

Część 14

- Jesteś sierotą, tak? – syknął, rzucając w nią pogniecionym skrawkiem pergaminu. – Miałaś chyba nieziemskie szczęście, że trafił ci się jednoosobowy sierociniec ze skrzatką w roli przełożonej. Bo domyślam się, że ta cała Błyskotka to skrzat domowy?
- To nie tak, Draco… - wymamrotała, nie odrywając wzroku od widoku za oknem. – Nic nie rozumiesz. Ja musiałam kłamać.
- Dlaczego musiałaś? – spytał, zbliżając się do niej. Nadal był na nią wściekły, ale z nieznanych sobie powodów chciał czuć jej bliskość.
- Nie mogę ci tego teraz wytłumaczyć – odparła, odwracając się gwałtownie w jego stronę. Zadarła głowę, aby spojrzeć w lodowate, stalowe tęczówki. – Może kiedyś. Ale nie teraz.
Oczy Ślizgona zwęziły się niebezpiecznie. Wiktoria chciała go wyminąć i jakby nigdy nic odejść, ale złapał ją za nadgarstki i ścisnął tak mocno, że dziewczyna syknęła z bólu.
- Puść… - szepnęła nadzwyczaj łagodnie. Jej ton zbił go z tropu, ale nie na długo.
- Powiedz mi! – zażądał podniesionym głosem.
Ciemnowłosa, uwięziona między jego ciałem a oknem patrzyła mu hardo w oczy, milcząc. Wyraźnie zignorowała jego rozkaz. Nagle na jej usta wypłynął ironiczny uśmiech.
- Wiem, co sobie myślałeś… - mruknęła niespodziewanie nawet dla samej siebie. – Wiem, że widziałeś mnie w roli drugiej Pansy. Tylko może trochę… Ładniejszej. No i zdecydowanie mądrzejszej. Tylko widzisz, między mną a Pansy jest jedna podstawowa różnica: ona, jak pies, jest ci wierna. A ja… - zaśmiała się – ja jestem jak kot. Chadzam własnymi ścieżkami…
- Zadałem pytanie! – krzyknął, wzmacniając uścisk swych dłoni. – I oczekuję odpowiedzi!
- A co… - zmrużyła oczy – co, jeśli nie odpowiem? Zabijesz mnie?
Puścił jej ręce z nagłym obrzydzeniem, spojrzał jeszcze raz i odszedł. Tak po prostu.
To takie do ciebie niepodobne, Draconie Malfoyu…
***
Przez przerażający ułamek sekundy naprawdę chciał ją zabić. Nie rozumiał dlaczego, ale bardzo mu zależało, aby wiedzieć czemu skłamała.
Musiała.
Tylko czemu?
Skoro powiedziała, że musiała, to to znaczy, że musiała! , wrzasnęła nieznana mu część jego duszy. Musisz zawsze wszystko wiedzieć? A może… Może lepiej żyć w niewiedzy?
Znów siedział w łazience Jęczącej Marty. Znów patrzył w oczy samemu sobie i próbował znaleźć w nich cokolwiek. Nie znalazł nic. Kompletna pustka.
I to chyba było nawet gorsze od tego, co obiecał mu zrobić Voldemort, jeśli nie wypełni rozkazów…
Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. Więc jego zwierciadło jest chyba jakoś wybitnie zabrudzone. Albo… A może on już nie ma duszy?
Więc dlaczego tak bardzo boli go serce?
- Masz duszę. – znajomy głos rozległ się za jego plecami. Nawet nie drgnął, starając się nie pokazać, jak bardzo go zaskoczyła. – Tylko ukryłeś ją bardzo głęboko, bo się bałeś. Cholernie przerażała cię możliwość, że ktoś jeszcze poza Voldemortem mógłby ją skrzywdzić.
- Jak śmiesz… - wycedził, odwracając się w jej stronę. – Jak w ogóle śmiesz wymawiać JEGO imię?!
Wiktoria powoli podeszła do blondyna. Ku jego zdumieniu wyminęła go i z kocią gracją wskoczyła na kamienny blat między jedną umywalką a drugą.
- Kim ty jesteś? – spojrzał na nią, jakby zobaczył ją po raz pierwszy w życiu.
- Ja… - Fynn zająknęła się. – Draco, czy ty wiesz, co najlepszego chcesz zrobić?
- O co ci chodzi? – Ślizgom odsunął się o krok i rzucił jej nerwowe spojrzenie.
- O Dumbledore’a. Ty… Ty możesz z tego zrezygnować…
- Skąd wiesz? – jego głos stał się piskliwy. Wpadł w panikę. – Kto ci powiedział?!
- To nie gra roli. Możesz się wycofać. Możesz powiedzieć Snape’owi, żeby zrobił to za ciebie. Możesz jeszcze uratować swoją duszę… - ciemnowłosa posłała mu proszące spojrzenie.
- Nie znam cię… Nawet nie wiem, jak się naprawdę nazywasz. Dlaczego mam ci wierzyć? – Malfoy oparł się plecami o ścianę i osunął po niej powoli. Wpatrywał się tępo w kamienny sufit. Wyglądał jak małe dziecko, któremu się powiedziało, że Święty Mikołaj nie istnieje. Ta sama dezorientacja…
- Jestem Wiktoria. – dziewczyna przymknęła oczy, próbując ułożyć sensowną przemowę. – Naprawdę nazywam się Wiktoria. Chcę ci pomóc… Zrozum: jesteś jeszcze młody, wszystko przed tobą. Dlaczego chcesz się naznaczyć piętnem morderstwa? Przecież wiem, że tego nie chcesz.
- Ale nie mogę się wycofać! – wrzasnął, uderzając raz po raz głową w kamienny mur. – On zabije mnie i moją rodzinę!
- Snape złożył przysięgę twojej matce, że zrobi to za ciebie. Wystarczy, że zabije go twoją różdżką. Jest bardzo dobry w oklumencji, uda mu się ukryć prawdę przed Voldemortem.
- Kim ty jesteś? – spytał jeszcze raz blondyn. Teraz w jego wzroku poza strachem była jeszcze ciekawość.
- Nie mogę – Wiki pokręciła głową. – Teraz nie mogę ci powiedzieć. Lepiej, żebyś nie wiedział. Może kiedyś…
Malfoy nie odpowiedział, zaciskając kurczowo usta.
Dziewczyna nie odrywała wzroku od ściany przez jakąś minutę. Aż w końcu, niespodziewanie, spojrzała na Draco i wyciągnęła ku niemu ręce.
- Chodź do mnie… - szepnęła, patrząc na niego dziwnie miękko.
Malfoy, bez namysłu, zrobił dwa kroki w jej stronę i ukrył twarz w ciemnych, miękkich włosach. Ciemnowłosa oparła policzek o jego szatę na wysokości klatki piersiowej i przymknęła oczy.
- Powiedz mi… - wymamrotał prosząco w kruczoczarne pasma. – Proszę…
- Zrozum, że nie mogę – jęknęła Wiktoria, obejmując go ciasno rękami.
Draco odsunął ją od siebie delikatnie, ujął twarz w dłonie i spojrzał prosto w oczy. Fynn rozchyliła lekko usta, nie wiedząc co powiedzieć ani co zrobić. Ślizgon pochylił się i delikatnie musnął jej wargi. Dziewczyna zarzuciła mu ręce na szyję i przytuliła się do niego mocno.
- Draco?
- Mhm? – spojrzał na ciemnowłosą i uśmiechnął się tak… dziwnie.
- Przepraszam. – odsunęła go od siebie, zeskoczyła z blatu i wyszła z łazienki, nie oglądając się za siebie.
***
Opadła na miękkie poduszki, spoglądając na baldachim swego łóżka. Powinna spakować rzeczy. W końcu to wszystko, co teraz ma…
Z ciężkim sercem podniosła się na łokciach i rozejrzała po pustym dormitorium. Niedługo wróci Pansy i jej przyjaciółki Do tego czasu powinna się wynieść.
Zatoczyła dłonią koło w powietrzu, a wszystkie jej rzeczy niespodziewanie zaczęły frunąć do kufra.
- No i co? Kolejne pożegnanie? – zapytała samą siebie, uśmiechając się lekko.
Kolejny delikatny ruch ręki i wieko skrzyni zatrzasnęło się. Jeszcze jeden – i kufer zawisł w powietrzu, gotów do drogi.
Rzuciła na siebie zaklęcie zwodzące i wyszła z dormitorium, starając się opanować to nieznośne szczypanie pod powiekami.

Komentarze:


gorgie
Środa, 11 Lutego, 2009, 15:21

Notka cudowna , ale według mnie to za mało akcji.

 


Marta G/ZKP
Wtorek, 24 Lutego, 2009, 19:36

Wpis ciekawy, zaczęło się coś dziać i wychodzisz poza krąg tego, co było dotąd. Bardzo dobrze napisana scena w łazience. Całość niezmiernie intrygująca, czekam na kolejne notki :) Pozdrawiam, a za tę wstawiam P.

 


gorgie
Piątek, 27 Lutego, 2009, 15:48

Chyba komuś bardzo spodobał się twój blog (albo kogoś blog spodobał się tobie,ale ja stawiam na to pierwsze bo ty masz więcj notek>
Więc tak:
Znalazłam blog skopiowany słowo w słowo z twojego http://karawanaprzeznaczenia.blog.onet.pl/ i chciałabym wiedzieć czy która z was jest prawdziwą autorką bo historia jest super, ale kto powinien zbierać laury:)

 


Madusanka
Sobota, 15 Marca, 2014, 17:56

No brawo. Pierwsze zdjęcia były takie sobie, każde kolejne coraz leszpe.(Bravo. First pictures was not more than decent, any subsequent is better and better)

 


Usman
Niedziela, 16 Marca, 2014, 02:57

Steve,I think it goes like this: Adalbertus Trupiło Rusticus rusticus imho <a href="http://daxutboyfyz.com">sholud</a> be translated as a peasant Marianna Markoska Coctrix de aula Ni[e]n[adoviensis] coctrix is a female form of coctor like doctor/doxtrix it means that she was a cook in a manor house in Nienadowa.

 


Myrtil
Niedziela, 16 Marca, 2014, 23:25

Hi Donna,I heard this story from Katarzyna's great-great granddaughter Kasia (Kasia and I think we are frtouh cousins, twice removed, but we are missing a marriage record that would prove the connection conclusively).I don't have many details about Franciszek and Marysia, but Franciszek married Stanisława Krannerwetter and the couple had two children, four grandchildren, and four great-grandchildren. Franciszek died in 1981 in Przemyśl, Poland, and Stanisława died in 1993 in Warszawa, Poland.As for Marysia, she was released from Siberian exile and became a soldier in the Tadeusz Kosciuszko Third Division. In an odd twist of fate, she ended up fighting on the side of the Russians the same government that had sent her into exile. After the war, Marysia was married.After World War II, the family farm in Packowice was on the Ukrainian side of the new border. Francisek and Marysia, being Polish,a0were not allowed to return to the farm, and so both settled on the Polish side of the border.Steve http://vnvoibr.com wjhwsh wofsnjuckr

 


Jalen
Poniedziałek, 17 Marca, 2014, 13:13

auto insurance quote car insurance quotes ciales online term life insurance quotes online rating insurance auto

 


Micheal
Poniedziałek, 17 Marca, 2014, 19:44

buy viagra auto insurance online canadian prices for viagra click here cheaper life insurance policy

 


River
Poniedziałek, 17 Marca, 2014, 21:18

cialis generic gen viagra life insurance quotes cheap insurance quotes life ins quotes

 


Sharleena
Wtorek, 18 Marca, 2014, 02:05

cheap car insurance nj life insurance quote buy cialis on line auto insurance quotes free genaric cialis viagra online without prescription mastercard

 


Milly
Wtorek, 18 Marca, 2014, 14:09

cialis for less best and cheapest car insurance nj free car insurance quotes for pa cheap life insurance for seniors car insurance business for

 


Lakeisha
Wtorek, 18 Marca, 2014, 23:17

generic viagra order non generic cialis country insurance car insurance cheap mercedes viagra vs cialis Brand Name Viagra Online health insurance tricare

 


Shirl
Czwartek, 20 Marca, 2014, 13:44

Florida homeowner insurance get car insurance now buy cheap car insurance Brand Name Viagra Online

 


Lettice
Piątek, 21 Marca, 2014, 03:38

rates auto insurance canada American Pill Online Viagra Erectile Dysfunction Catalog insurance cheap backpacker cipro

 


Matei
Piątek, 21 Marca, 2014, 07:49

Lasix buy over the counter viagra car insurance auto owners free online car insurance quote

 


Millie
Piątek, 21 Marca, 2014, 18:48

cheap car insurance news car insurance quotes share

 


Bobbie
Piątek, 21 Marca, 2014, 21:51

car insurance reliant viagra online nj auto insurance quotes price of Lasix

 


Ivalene
Sobota, 22 Marca, 2014, 10:33

online college degree auctions auto insurance insure my car Cipro online

 


Andie
Niedziela, 23 Marca, 2014, 07:43

insurance quotes auto viagra online click here insurance comparison tool

 


Kaley
Niedziela, 23 Marca, 2014, 10:39

cheap auto insurance pa best affordable auto insurance viagra for Sall best of brand viagara

1 2 3 4 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki